Astra5Klub.pl

Skoda Rapid kontra Opel Astra.
https://www.youtube.com/watch?v=6V_0H6O ... OqPcTXbm-6

Tych dwóch niedorozwiniętych... co to za porównanie, przecież to inna klasa aut. Jakby Cersanit z Villeroy & Boch, porównać.

A ta sama cena

Tną, montują te materiały, a czepiając się astry o mniejszą ilość miejsca z tyłu od rapida nie wycięli fragmentu jak po wejściu na przód "tego większego" przesuwają fotele do tyłu... cóż za profesjonalizm.

Wytrzymałem kilka minut, ale oni są tak głupi, że nie wiedzą, że za grosz nie są dowcipni. Są żenująco tandetni. Dla mnie dno.

Zmarnowany czas na obejrzenie tego czegoś. Tak jak napisał @kuba. W pełni popieram

Według nich 1.4 150KM to najmocniejszy silnik w astrze...

ale Astrę mieli z adaptacyjnym tempomatem a o tym nie wspomnieli i nie przetestowali

kuba pisze:... to za porównanie, przecież to inna klasa aut.

I klientala inna na śkodę. Ja kupując auto nie zwracałem uwagi na klasę auta b czy c. Ma odpowiadać i sprostać moim wymaganiom.
Jak dla mnie porównanie tych dwóch aut ma sens Skoda ma atut większego bagażnika i jest krótsza. Nie dla wszystkich 4.70 cm ST jest do zaakceptowania.
Ten model Śkody z bdb to wydatek rzędu 65 tyś. Za taką kasę mamy HB z małym bagażnikiem. No i Auto bardziej konserwatywne i nudne jak dyrektor szkoły muzycznej
Łysych oglądałem z przymrużeniem oka. To ma być inaczej bardziej idiotycznie i kompletnie bez sensu. Czym głupio tym lepiej. W sam raz po wysilającej mózgownicę robocie.

Co za matołki... Już samo zestawienie Rapida 1.0 95 KM z Astrą 1.4 150 KM jest bluźnierstwem... W dodatku brodacz wciąż znudzony i zniesmaczony. 150 KM wg. Nich toczy dię tylko..... Buahahaha... Pozdrawiam

I jak tu nie mówić o reklamie VAGa wszędzie na siłę.
Tu Rapida porównują do Astry, gdzieś widziałem Superba do Mercedesa E klasy.
Dodatkowo dwóch nic nie wiedzących gości!
Nie mam nic do Skody ale do tych porównań na siłę to ... masakra.

Patrząc na TVP, to nasi rodacy nie mają nic przeciwko propagandzie

porównania i prezentacje w wykonaniu tych dwóch panow, można traktować jedynie jako program rozrywkowy.

komisarzryba pisze:tych dwóch panow, można traktować jedynie jako program rozrywkowy.

Zawsze mnie uczono, że nie wolno naśmiewać się, z czyjejś niepełnosprawności, a umysłowej to już w ogóle...

wiecie, a może oni uważają że są fachowcami jakich mało:) i w tym tkwi sedno sprawy

kuba pisze:Zawsze mnie uczono, że nie wolno naśmiewać się, z czyjejś niepełnosprawności, a umysłowej to już w ogóle... :lol:

ja się z nich nie smieje, oni sami to robia ;)

Na końcu i tak biedy naród zobaczy i uwierzy. Tak powstają mity ....
Kupujesz Astrę ST? Nie rób tego Skoda Rapid lepsza mniej pali i kosztuje 2 tyś mniej a mój sąsiad zamiast klasy E kupił Superba bo lepszy

Fuks pisze:Kupujesz Astrę ST? Nie rób tego Skoda Rapid lepsza mniej pali i kosztuje 2 tyś mniej

Jeden i drugi powtarzają ( dwa razy), iż wybrali by Astrę po dorzuceniu tych 2 tyś. Czyli z prowadzącymi nie jest jeszcze tak źle
Natomiast co ostatnio wyprawia PErtyn o skodzie rapid... to już przestaje być zabawne

trzeba jeszcze używać mózgu - ale fakt- dla niektórych to nieosiągalne...

Żonie w listopadzie ktoś wjechał w zderzak i oddała auto do ASO. Z OC sprawcy dostała samochód na czas naprawy przy czym zgodnie z przepisami musi to być auto tej samej klasy. Po powrocie z ASO mówi że trochę ubezpieczyciel oszukuje bo dostała auto segmentu B które jest małe, nie jedzie bo słabo przyspiesza i w środku wygląda marnie. Patrzę w dowód a tam Seat Toledo (Rapid to jego odpowiednik w Skodzie) 1,2TSI prawie nówka bo 2016 rok a pomimo tego moja żona uważała że Toledo to jakiś niższy segment. Jaki z tego morał? Moja żona nie zna się na autach ale nawet taka osoba jest w stanie powiedzieć którym autem woli jeździć i zakup którego ma sens. Astra, Toledo i Rapid to segment C ale jedno do drugiego ma się jak g..no do twarogu i jest nieporównywalne.

Segor pisze:Żadna cena nie jest przesadą, jeżeli są osoby skłonne tyle zapłacić.

Amen

remar pisze:Jaki z tego morał? Moja żona nie zna się na autach ale nawet taka osoba jest w stanie powiedzieć którym autem woli jeździć i zakup którego ma sens. Astra, Toledo i Rapid to segment C ale jedno do drugiego ma się jak g..no do twarogu i jest nieporównywalne.

Morał taki, że twoja żona wie, że Rapid to segment B+ a Ty za dużo Pertyna oglądasz

Added in 25 minutes 9 seconds:

jakoku pisze:Jeden i drugi powtarzają ( dwa razy), iż wybrali by Astrę po dorzuceniu tych 2 tyś.

Tak, tak ale przekaz jest taki, że Astra konkuruje z Rapidem nie Octavia.
To tak jak z obozami koncentracyjnymi, zapamiętywanie poprzez powtarzanie że są w Polsce.

https://www.otomoto.pl/oferta/skoda-rap ... znpxn.html
piano tak jak w Astrze

Nie w skodzie piano jest bardziej piano

Fuks pisze:Tak, tak ale przekaz jest taki, że Astra konkuruje z Rapidem nie Octavia.

.... odwrotnie, za takie same pieniądze masz zamiast Rapida samochód kompaktowy czyli Astrę.

50% ludzi nie zna się i pomyśli tak jak piszesz... za te same pieniądze mam Rapida albo Astrę no i część ludzi kupi Rapida
I o to chodzi w tym całym porównaniu tych dwóch samochodów

Sam prawie kupiłem Rapida po kilku miesiącach rozglądania się i akurat wtedy na rynek weszła Astra ST. Dla kupujących wszystko w podobnej cenie to pełnoprawne opcje, a więc Rapid i Astra. Swoją drogą Rapida trzeba nieźle doposażyć, żeby był znośny. W rezultacie jak już się przekonałem to podpompowania budżetu na wyposażenie, to dopłata z Rapid Style do Astra Enjoy była dość łatwa do przełknięcia. Co ciekawe, nic nie straciłem z ważnych dla mnie elementów wyposażenia (a nawet mam podgrzewaną kierownicę, w Rapidzie skóra ale bez podgrzewania). Nie mam alu felg i przeciwmgielnych z przodu co nie było moim priorytetem, za to wycieraczka na tylnej szyby w Oplu bez dopłaty :>
Wg mnie to co naprawde definiuje samochód to płyta podłogowa i tego nie oszukasz. Możesz napompować i nazwać B+, podwyższyć i nazwać Crossover ale nadal będzie to płyta klasy B i bedzie jeździć jak Polo lub Corsa.
I to producencji lubią najbardziej, sprzedajesz samochód klasy B w cenie klasy C ponosząc jedynie koszt zabiegów kosmetycznych - dużo taniej napompować budę niż zbudować na klasę wyższej platformie.

Miki777 pisze:Wg mnie to co naprawde definiuje samochód to płyta podłogowa i tego nie oszukasz. Możesz napompować i nazwać B+, podwyższyć i nazwać Crossover ale nadal będzie to płyta klasy B i bedzie jeździć jak Polo lub Corsa.
I to producencji lubią najbardziej, sprzedajesz samochód klasy B w cenie klasy C ponosząc jedynie koszt zabiegów kosmetycznych - dużo taniej napompować budę niż zbudować na klasę wyższej platformie.

Słowem w sedno! Nie wiem, na prawdę nie wiem, jak ludzie dają się na to naciągać, a tych Rapid'ów jeździ full.

kuba pisze:Słowem w sedno! Nie wiem, na prawdę nie wiem, jak ludzie dają się na to naciągać, a tych Rapid'ów jeździ full.

różne są kryteria wyboru samochodu. Jeden kupuje porównując milion tabelek, inny kupuje oczami. Podoba mi się, to go biorę. A jeszcze inny „sentymentem”, tak jak mój znajomy. Zajeżdża chyba piątą z rzędu Astrę. I następna też będzie Astra. „ma wszystko to, co potrzebuję. Nie psuje się, dobrze mi się nią jeździ, to co będę szukał innego”

Miron pisze:

kuba pisze:A jeszcze inny „sentymentem”, tak jak mój znajomy. Zajeżdża chyba piątą z rzędu Astrę. I następna też będzie Astra. „ma wszystko to, co potrzebuję. Nie psuje się, dobrze mi się nią jeździ, to co będę szukał innego”

No... moja, to też 4 Astra z rzędu Ale kupiona, głownie bo "dobrze kosztowała"
Wiadomo, że są gusta i guściki, ale Rapida - oczami...