Astra5Klub.pl

SACZI pisze:@man1utek, a katalizator/sondy lambda?

man1utek pisze:to do jasnej, co jest nie tak z tymi świecami? zakładali Ci swoje z ASO?

vzduch pisze:

man1utek pisze:to do jasnej, co jest nie tak z tymi świecami? zakładali Ci swoje z ASO?

Kupiłem GM od Janusza Mikołaja z grupy na Fejsbuku. Serwis opla wpisał informację, że dostarczyłem własne świece "oryginał GM". Jak teraz patrzę, to udaje mi się osiągać 8,0-8,1 l z tras po kilkaset km, ale bez klimatyzacji. Z klimatyzacją sporo ponad 9 litrów, więc na kwiecień się umawiam na serwis klimatyzacji po niecałych 5 latach, bo ewidentnie jej trzeba pomóc.

man1utek pisze:a na jakim ciśnieniu opon jeździsz?

Martin pisze:a ile tak max można ustawić na zimnych oponach ? ( aby po rozgrzaniu w upalne dni , opona jeszcze miała zapas przed wystrzeleniem)

Dimek pisze:2 dni temu oddałem auto do MM Cars Katowice na ponowne sprawdzenie przyczyny i usunięcie "krzywej kierownicy i ściągania auta w prawo".
Dziś odebrałem auto i wedle osoby wydającej samochód:
- poprawione zostało ustawienie kierownicy
- poprawiono geometrię (na wydruku faktycznie wszystko było na zielono, ale za pierwszym razem zapewniali, że geometria też była idealna), ale zdjęcia nie pozwolili mi zrobić,
- po tych zabiegach ponoć trzy osoby z serwisu jeździły autem i info dostałem takie "Stanowisko serwisu jest takie, że auto jest w normie. Mam teraz sobie pojezdzić, sprawdzić i w razie czego wrócić". Mało profesjonalnie jak dla mnie :/
Pytam więc speca jak to jest, że to jest ich stanowisko a nie jednoznacznie stwierdzenie faktu, że auto jedzie już prosto? (dobrze, że nie bylo propozycji, że będziemy głosować czy auto jedzie prosto, czy nie? )
Na co spec mgliście przekonywał, że geometria jest cacy, ale to mogą być felgi (nowe, oryginalne), mogą być opony (też nowe i oryginalne) - że źle wylana guma (?) i może być też złe wyważenie kół a to ZAWSZE powoduje ściąganie.
Koła były tydzień temu idealnie wyważane, ale z powyższego wychodzi, że nie zadali sobie trudu i nie zweryfikowali tego po swojemu. Reszta jego tlumaczeń nic nie wnosiła, ale jak zaczął mówić też coś o kosztach dla ASO i o tym, że to serwisanci dostają po kieszeni jak wymienią coś a superwajzor im tego nie klepnie, to jakoś dopiero wtedy poczułem, że to faktyczny motywator opieszałego działania ASO.
Dopóki samochód na gwarancji, to ASO ma naprawić auto jak najtaniej, czas naprawy nie ma znaczenia i nie jest ważne, że klienta zmusza się do kolejnej wizyty a dla bezpieczeństwa ASO, nie udostępnia się użytkownikowi dokumentacji wykonanych napraw.
Natomiast gdy samochód jest już po gwarancji, to ASO naprawiać nie musi jak najtaniej, bo i tak płaci juz klient... i wtedy może dostać już każdą dokumentację

OSIĄGNIĘTY EFEKT?
ASO wizerunkowo nic w moich oczach nie zyskało.
Kierownica faktycznie jest inaczej ustawiona, ale za krótko jechałem, żeby jednoznacznie stwierdzić, że teraz jest w 100% dobrze na wprost
Z tego samego powodu nie umiem określić jeszcze, czy auta nie ściąga nadal w prawo... ale w trakcie majówki się wyjaśni.

To be continued...