Astra5Klub.pl

Jak Twoj problem,ruszyło sie cos?

W poniedziałek odbieram auto. Nie robiłem w ASO (ostateczna wycena po 15%-owym rabacie od ASO i 15%-owym od centrali: 19k - wymiana silnika na nowy z przełożeniem osprzętu ze starego), ostatecznie zdecydowałem się na naprawę w poleconym warsztacie (faktura, gwarancja, po rozmowie z mechanikami planuję pojeździć przynajmniej do wiosny). Zostały wymienione tłoki, szlifowana była powierzchnia cylindra. Dzisiaj montują silnik, jutro ma u nich chwilę pochodzić i w poniedziałek odbiór. Po odbiorze napiszę więcej, bo na razie mam tylko informacje, że wszystko idzie dobrze, ale kosztorys znam tylko +-.

Trzymamy kciuki żeby wszystko było OK

Od rana fura była testowana, przejechała kilkadziesiąt kilometrów, dostałem telefon, że śmiga jak szalona i mi ją przywiozą i... okazało się, że jutro wraca do serwisu, bo coś zaczęło kopcić spod maski :/ Zdam relację, jak finalnie do mnie wróci.

Kurza dupa...

Mam furę od wczoraj i faktycznie wygląda na to, że coś tam zrobili Wymienione tłoki na nowe (oryginalne, nie były potrzebne zamienniki nadwymiary). Zeszlifowana została rysa na pierwszym cylindrze. Panewki, zawory itd. Mam przyjechać za 1.5kkm (na 70kkm) na wymianę oleju, w międzyczasie traktować furę jak nową, czyli nie przeginać z obrotami/prędkością, nie cisnąć za bardzo. Sonda lambda została wyczyszczona, ale jeśli znowu wywali błąd to trzeba będzie wymienić - w sumie mogłem od razu to zrobić, może przy okazji wymiany oleju.

Ostatecznie remont wyszedł 10500 netto. Napiszę za kilka tygodni jak się użytkuję.

PS: Kopcenie spod maski to efekt jakiejś szybkozłączki, przez którą spadł jakiś wąż

Szukając info o B14XFT czyli feralnym silniku znalazłem jeszcze takie coś:
https://mokkaforum.pl/topic/466-silnik- ... rzestroga/
Czyli nie tylko mój i kolegi wyżej miał tą przypadłość...

2017....

No i? Czyli jak stare to się nie wydarzyło? I że ten silnik jednak jest full OK??

Koledze pewnie chodziło o to że silniki z aut od RM2018 były ponoć poprawione w jakiś sposób.

Ludzie z którymi rozmawiałem przed zakupem poprzedniej Astry też mi mówili, że jak już brać 1.4 to taką z produkcji od 2018 w górę, ale nawet w ich przypadku ogarniać przedłużona gwarancję dla świętego spokoju.

Już marudzicie Panowie...
Inaczej nie da się tego określić.
Post moderowany. Doskonale wiesz, że nie używamy wulgaryzmów @SACZI

Jak się zrobi szum wokół takich przypadków (niekoniecznie do końca uzasadniony) to zrobi się problem ze sprzedażą z tymi silnikami. Wiele osób w necie wbija kod silnika i czyta na jego temat. To nie usterka do naprawy za 1-2k zł.
Post moderowany. Przypominam, że zabraniamy używać przekleństw na forum /daro

Wątek merytoryczny a dalej lanie wody itd.

Ten wątek jest do luźnych rozmów o tłokach:
akcje-serwisowe-akcje-naprawcze-zlokalizowane-prob-f17/tloki-w-silnikach-1-4-turbo-uszkodzenia-hyde-park-t1346.html

Można się zaluc, narzekać i kląć na Opla.

Dzis, po 2 tyg postoju odpalam auto. Wszystko ok. Wyjeżdżam z parkingu auto traci moc, silnik gasnie. Nie odpala, kręci więc to raczej nie aku. Benzyna jest. Sprawdź esc. Przepycham auto na parking i pogodzony z myślą ze to pęknięty tłok ide na autobus. Tylko czy zdechły mi 4 tłoki jednocześnie że auto nie odpala?
Po kilku godz próbuję odpalić silnik jeszcze raz. Odpala ale pierwsze sekundy pracuje bardzo nierówno. Później stabilizuje się tak ze nawet przestawiam auto.
Zdaję sobie sprawę z tego co oznacza esc, jestem tu na forum od 2016. Ale objaw w postaci silnik nie odpala wydaje się dziwny.
Na nast tydz umówiłem się do mechanika. Niech zaczną od pomiaru kompresji. Chyba wezne lawetę, nawet jeśli miałby odpalić. Dam znać czy to tłok. 1.4, 125, luty 2016. 115000.

Tak,tylko po co na razie "zasmiecac"temat i robic lament za wczasu.Ja mam komunikat esc od 3 lat na sekunde i gasnie jak sa temp kolo zera i nizej.

Dokładnie. Zacząłbym od podładowania akumulatora.

Ale co ma do tego akumulator?? Podczas jazdy stracił moc i zgasł silnik. To że przy słabym aku zapala się kontrolka od ESC to nie ma nic wspólnego z jego przypadkiem. Zupełnie inne są okoliczności. Oby to nie był uszkodzony tłok.

Sprawdziłbym pod kątem błędów, a następnie kompresję na cylindrach.

Dalszą część dyskusji proszę prowadzić w
akcje-serwisowe-akcje-naprawcze-zlokalizowane-prob-f17/tloki-w-silnikach-1-4-turbo-uszkodzenia-hyde-park-t1346.html