Astra5Klub.pl

W pewnym momencie mówiono właścicielom, że skończyły się zapasy. Ja również nie dostałem. Natomiast z tego co usłyszałem to zmieniali specyfik na jakiś inny, lecz jeszcze nie dojechały do wszystkich serwisów

Juz gdzieś w jakimś wątku pisałem,że w Gdańsku w jednym z trzech serwisów(tam najlepszą wiedzę mają)wcześniej były lane inne płyny(próby)i znikome efekty zauważyli i teraz przy tym nowym podchodzili również bardzo sceptycznie ale tym razem po rozebraniu wszystkiego(robili to przy okazji innej naprawy) efekt ich bardzo pozytywnie zaskoczył,wszystko elegancko sie podobno wyczyściło...
Zastanawia mnie tylko dlaczego musi być pełny bak paliwa.

Idzie pewnie o stężenie i ilość czasu pracy z dodatkiem. Jeszcze powinno być wyjeździć do rezerwy.

@Novus002
jeździłeś głównie po mieście czy również trasy?

Astroid pisze:

rafdudas pisze:Panowie lejecie faktycznie raz na jakiś czas 98 zamiast zalecanej 95 (1.4 150 km)?

Zalecana 95, czy min. 95?

https://www.opel.pl/content/dam/opel/poland/owners/manuals/pdf/Astra_K/instrukcja-obslugi-astra-k-0818-my19.pdf
Na stronie 323 instrukcji dla roku 2019 jest informacja odnośnie paliwa
Zalecana 95 dopuszczalna 98
I zaskoczyłem się ponieważ myślałem, że dla 200 km jest tylko i wyłącznie 98, a jako dopuszczalna jest 95

themichals pisze:@Novus002
jeździłeś głównie po mieście czy również trasy?

Jeżdze głownie po mieście, dłuższe trasa raz na kwartał. Zdjęcia nie zrobiłem widziałem tylko auto w częściach w ASO to wystaraczjący dramat dla mnie

To wiele tłumaczy. Pisałem to już i będę powtarzał, że czasem trzeba dać silnikowi w dupę i go przedmuchać. A takiemu z wtryskiem bezpośrednim szczególnie.

Panie Collins ograniczenia są do 90 km, wszędzie nieoznakowane radiowozy, żona z boku siedzi. No nie dasz w dupę i nie przedmuchasz!

Już tam dawać w tyłek Astrze lepiej starą klepnąć kupić dębowe kołki i postawić na nich auto. Tłoki będą bezpieczne. O ile kuna ich nie wpie...li.
A tak poważnie to biorę to na miękko.
Ale colins ma rację. Trzeba przyciskać ten silnik częściej na wyższe obroty i cieszyć komfortem jazdy rodem z PSA

jakoku pisze:Panie Collins ograniczenia są do 90 km, wszędzie nieoznakowane radiowozy, żona z boku siedzi. No nie dasz w dupę i nie przedmuchasz!

Przecież do przedmuchania nie potrzeba ograniczeń. I mam tu na myśli zarówno żonę jak i samochód. Co do tego ostatniego, to przecież możesz na ograniczeniu do 90 km/h cisnąć do odcinki na 2 biegu. W ten sposób prędkości nie przekroczysz, a silnik przedmuchasz.

Jak będzie długo dmuchał na wysokich obrotach to szybko zmięknie , albo tłoki pogubi

daro pisze:lepiej starą klepnąć

Najlepiej czyjąś

kuba pisze:

daro pisze:lepiej starą klepnąć

Najlepiej czyjąś

Starą klepnąć czyjąś, zapewne zadowolniona by była. Od "młodej czyjeś" facjata obita została by zali wżdy.

jakoku pisze:Od "młodej czyjeś" facjata obita została by zali wżdy.

co by tam... klepnięte, już się nie odklepnie Tak w temacie tłoków

Ale ciekawe jest, że chyba wszystkie przypadki, o których wiemy dotyczą pękniętego tłoka na pierwszym cylindrze. Teraz już chyba wiem skąd taki wysyp silników 3-cylindrowych. Ich producenci znali bowiem problem więc zaprojektowali silniki z pominięciem pierwszego cylindra. A GM nie wiedział i awarie gotowe.

To mogli ponumerować cylindry 2,3,4,5 i już by nie pękały

Colins ja to w ASO powiedzialem

kobe24la pisze:To mogli ponumerować cylindry 2,3,4,5 i już by nie pękały

Widzę minę serwisanta jak wpadam do ASO i mówię: Panie, w Astrze mi 5 cylinder nierówno pracuje...

Tia, albo "mnie tłok na pierwszym cylindrze się nie wysypie, bo mam numerowane od 2 - 5"

colins pisze:No jak to jest, bo nie potrafię znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego u nas silniki padają nadal, a tam nie?

Na myślę, że to po prostu kwestia mentalności. Tam samochód jest mniej kosztownym produktem, a przez to bardziej przedmiotem użytkowym, a nie obiektem kultu (poza fanami). Zatem problemy rozwiązuje się w ASO, lub salonie (np. innej marki), a nie na forum.

zgadzam się z segorem. na zachodzie to jest przedmiot, jak mop do podlogi, tyle ze droższy. u nas jest to obiekt weschnien i kultu, reprezentowany przez rzesze ekpertow w każdym aspekcie i poprawiaczy fabryki ;)

Pewnie tak jest. Sam mieszkam przy granicy z Niemcami i widzę, że nie jest dla nich problemem jazda np.Daciami, bo tak jak napisałeś traktują samochody jako zwykły sprzęt AGD. U nas społeczeństwo biedniejsze, ale przeświadczenie w narodzie przeogromne, że przykładowa Daćka jest dla biedaków i każdy musi mieć wóz premium. A że 20-letni i po Niemcu, to już nieważne.

Dziś byłem na przegladzie serwisowym(2 lata minęły)no i ponownie podjąłem temat odnośnie tłoków,ile mieli przypadków.A więc miesięcznie serwisują około 100 sztuk takich astr(włącznie z flotą)i jak na razie mieli dwa przypadki,czyli trzeba mieś mega niefart by trafić w swoim samochodzie na uszkodzony tłok.Powiedzieli mi,że winą był zły olej czyli dexos 2 i nagar się tworzył na tłokach i się zapalał...

szybson pisze:Witam Wszystkich,
Od roku jestem posiadaczem Astry K 1.4 125km Sports Tourer rocznik 2016, kupiona od pierwszego właściciela przy przebiegu 75k km, a teraz jest juz prawie 89k km. Poki co nie miałem żadnych problemow i mam nadzieje ze tak zostanie

Mam nadzieję, że (nowy) kolega nie przybył z zaświatów lub z innej galaktyki, żeby dać nam nadzieję na jazdę na czterech tłokach.

Ha,ha,ale optymizmem zaleciało,zawsze to pocieszenie jakieś.

jakoku pisze:

szybson pisze:Witam Wszystkich,
Od roku jestem posiadaczem Astry K 1.4 125km Sports Tourer rocznik 2016, kupiona od pierwszego właściciela przy przebiegu 75k km, a teraz jest juz prawie 89k km. Poki co nie miałem żadnych problemow i mam nadzieje ze tak zostanie

Mam nadzieję, że (nowy) kolega nie przybył z zaświatów lub z innej galaktyki, żeby dać nam nadzieję na jazdę na czterech tłokach.

cieszyć się czy nie? mam nadzieje ze problem mnie nie dopadnie

Mam prośbę. Jestem zainteresowany zakupem poniższego autka:

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... d3fb164836

Nr silnika B1170907JCWX0885, VIN W0LBD6EB7HG139585, zakup 05. 2017

Czy ktoś mógłby na podstawie przedstawionych danych określić czy to już jest silnik z poprawkami ograniczającymi ryzyko awarii tłoka ? Z numeru silnika wynikałoby że jest z 2017 r a więc bezpieczny ? Bedę wdzięczny za info.
Pozdrawiam

Wg mnie to jest wersja poprawiona.

kusy40 pisze:Mam prośbę. Jestem zainteresowany zakupem poniższego autka:

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... d3fb164836

Nr silnika B1170907JCWX0885, VIN W0LBD6EB7HG139585, zakup 05. 2017

Czy ktoś mógłby na podstawie przedstawionych danych określić czy to już jest silnik z poprawkami ograniczającymi ryzyko awarii tłoka ? Z numeru silnika wynikałoby że jest z 2017 r a więc bezpieczny ? Bedę wdzięczny za info.
Pozdrawiam

Proszę szefie, minuta wyszukiwania...
https://aukcje.ideagetin.pl/aukcja/1640/opel-astra-gf/
Samochód pochodzący z leasingu Getin. Nie znam się na tym, ale coś mnie tu śmierdzi, że wystawiony na aukcji. Może ktoś nie płacił i mu zabrali auto, po czym trafiło na aukcję? Albo może umarł?
Pierwszy i jedyny przegląd w maju 2018 r. przy przebiegu 22751 km - zalany prawidłowo olejem Dexos1Gen2 5W30.
Dostępna też jest opinia rzeczoznawcy (wrzucam w załączniku), z której wynika, że auto nieco zaniedbane, a tapicerka brudna (do czyszczenia), wyszczerbione krawędzie drzwi (przednie lewe, tylne lewe), uszkodzona (wygięta) tylna klapa oraz auto po naprawie lakierniczej (nie wiadomo po jakiej kolizji). Samochód na oponach letnich - z przodu bieżnik 3 mm, z tyłu po 5 mm, brak aktualnego ubezpieczenia.
Nie wiadomo jak duży był dzwon, który spowodował naprawę lakierniczą wypunktowaną przez rzeczoznawcę, ale ja osobiście wyczuwam niepokój. No chyba, że nie masz daleko, to możesz podjechać zobaczyć.
Teraz plusika proszę.

Nie plusik, tylko duże plusisko. Dzięki. Czy możesz zdradzić w jaki sposób wynajduje się takie informacje ? Mam już swoje lata i "internety" ciągle mają przede mną dużo tajemnic.
Pozdrawiam