Astra5Klub.pl

Mam taki sam model. Zastanawia mnie najbardziej to, że przy użyciu kabli albo aku rozruchowego zewnętrznego w przypadku tej awarii, auto pali bez problemu. Nic nie przygasa na desce. Gdzieś ten prąd idący na rozrusznik musie spierniczać w chwili załączania zapłonu. Ale zapewne w określonych warunkach. Jakich? Pytanie za 100.

Pawel47 pisze:Mam podobny problem z odpalaniem.

Jesteś pewien, że masz podobny problem? Może ja już nie pamiętam całego wątku, ale wydaje mi się, że chłopaki piszą tu o tym, że zdarza im się pierwsze kilka przekręceń kluczyka, że rozrusznik nie zaczyna pracować. Z tego co Ty piszesz, że używasz kabli rozruchowych, to chyba jednak masz nieco inny problem? Jeżeli tylko przez kilka pierwszych prób nie da się odpalić auta, to wygląda na to, że szwankuje elektronika, a wpływ wilgoci na nią jest znany.

Pierwszy raz było tak: po kilku nieudanych porannych próbach zdecydowałem się jednak na "pożyczenie prądu" bo myślałem, że padł mi akumulator. Trochę się zdziwiłem. W nowym aucie? No, ale może przez wpiętą w gniazdo zapalniczki navi (chociaż niby nie ma zasilania w gnieździe bez przekręconego kluczyka)? Wtedy zdecydowałem o odpaleniu na kable. Pojechałem do ASO, ale nic nie zdiagnozowali. niby wszystko było OK. Ładowanie OK, aku OK, itp. Brak info z komputera o usterkach. Za jakiś czas to samo po wyjściu z pracy. No to tez "pożyczyłem prad". Objawy dokładnie takie same jak opisane tu w tym wątku na forum. Tylko chciałem zwrócić uwagę na jedno, ze ten awaryjny rozruch na kable od razu pomaga. Gdyby to był czujnik taki czy siaki, sprzęgła itp, to auto nie odpaliłoby też na kable. A odpala.

man1utek pisze:a no właśnie- z tym problem,ale może warto na lawetę ?

Było już o tym pisane - nie warto, bo "samo się naprawia" po upływie kilkunastu-kilkudziesięciu minut.

Pawel47 pisze:Trzeba chyba niestety poczekać do końca gwarancji i podjechać do dobrego elektryka...

Pisz na adres polska@gm-customercare.com in opisz swój problem. Im więcej osób o tym napisze, tym większa szansa, że GM się wreszcie za to weźmie na poważnie.
Napisz też o swoich uwagach / przemyśleniach. Może coś z tym zrobią...

proponuję udać się do ASO i powiadomić GM Polska. Ja po ostatniej wizycie w ASO w tym temacie, a wizyt było aż 10 na razie cieszę się z pełnej sprawności auta. Ostatnio auto stało w serwisie 3 tygodnie i było testowane (wg protokołu, który otrzymałem auto było uruchamiane ok. 500 razy - dokładny opis) i nigdy taki przypadek u nich nie wystąpił , natomiast u mnie dość często ? Co prawda przed tą ostatnią wizytą bardzo rzadko ( 1 raz w miesiącu ). Wg serwisu auto w czasie ostatniej wizyty było tylko testowane i nie była wykonywana żadna naprawa. Ponoć w tym czasie w ASO był jakiś ekspert z fabryki OPLA i z nim to wszystko konsultowano. Po tygodniu od tej wizyty poproszono mnie ponownie do serwisu w celu zgrania jakiś parametrów i wysłania ich do GM Polska. Wcześniej wymieniono po kolei : kostkę stacyjki, czujnik nacisku sprzęgła, moduł BCM, rozrusznik. Co do warunków atmosferycznych w moim przypadku (auto garażowane) problem z odpalaniem występował o różnych porach roku, kiedy był upał, była słota czy był mróz. Tak więc nie było to zależne od pogody, a auto nie odpalało po wyjeździe z garażu bądź po krótkim postoju. Tak jak na wstępie zalecam kontakt z ASO - być może moje auto po tak gruntownym teście dało GM Polska jakieś wskazówki

Dziękuję za wszelkie informacje.

Mimo wszystko nadal nikt nie zna pierwotnej przyczyny tego "zjawiska". Wysłałem pismo do GM w tej sprawie, jak mi radził tutaj jeden kolega. Zobaczymy...

Panowie i Panie, Panie i Panowie nie ma już GM Polska od przejęcia przez PSA, a dokładnie chyba od tego m-ca jest Opel Polska

Szkoda tylko, że stary problem został.

@luk1999- a pojeździłeś jeszcze po innych ASO?

Byłem jeszcze w innym ASO. Auto stało cały dzień, oczywiście nic nie znaleźli i (pomimo, że problem z odpalaniem widział jeden z pracowników) olali sprawę. Jak zacząłem się dopytywać co dalej, to nie potrafili odpowiedzieć. Niby mieli zawiadomić GM, ale pewnie tego nie zrobili. To była moja jedyna wizyta w tym ASO - nigdy więcej do nich nie pojadę.
Mogę oczywiście jeździć po wszystkich w okolicy, ale wątpię, czy cokolwiek to da.
Poza tym nie kupiłem auta, żeby nim raz w miesiącu jeździć do ASO. Jak tego nie ogarną w trakcie gwarancji, to to mój pierwszy i ostatni cud niemieckiej techniki.

luk1999 pisze:Byłem jeszcze w innym ASO. Auto stało cały dzień, oczywiście nic nie znaleźli i (pomimo, że problem z odpalaniem widział jeden z pracowników) olali sprawę. Niby mieli zawiadomić GM, ale pewnie tego nie zrobili. To była moja jedyna wizyta w tym ASO - nigdy więcej do nich nie pojadę.

Powinieneś dostać ankietę odnośnie wizyty. Oceń ich adekwatnie do tego jak rozwiązali Twój problem A jak nie dostaniesz, to napisz do Opel Polska z prośbą o ankietę

@luk1999 - ale wiesz, żebyś potem przy sprzedaży autka nie miał problemów - komuś nie odpali i.. a to dziękuję...

@Segor: Żadnej ankiety nie dostałem (to było ponad rok temu).
Dostałem SMS, że niby ktoś próbował się skontaktować w sprawie "zbadania stopnia zadowolenia" (oczywiście nikt nie dzwonił) i proszą o konktakt pod nr. Gdy próbowałem kilka razy zadzwonić, to nikt nie odbierał.

@man1utek: Też mnie to boli, dlatego w ogóle tracę czas na jeżdżenie po ASO. Wierz mi, że to nie jest żadna przyjemność być tam 10 razy (albo i więcej) z tą samą sprawą, bez efektu.

kurde, to faktycznie @luk1999 jesteś w kropce. denerwuje mnie takie podejście olewcze....niewykwalifikowana kadra czy co?

Ja gdyby miał takie problemy i by mnie zbywali, to bym zrobił im wojnę. Wzywałbym Assistance za każdym razem jak nie odpali i żądał auta zastępczego. Może koszta by ich zmobilizowały. Tylko pewnie auta zastępczego nie przywożą od razu tą samą lawetą.

albo dadzą autko za dodatkową opłatą....

Z Opel Assistance nie może być auta za dodatkową opłatą. Co innego z serwisu.

A może (w ramach diagnozy problemu) - jak nie pali to suszarka do włosów i podmuchać ciepłym tu i ówdzie i sprawdzać czy pomaga.

w związku z występowaniem usterki związanej z "odpalaniem auta", aczkolwiek po ostatniej wizycie w ASO na razie nie wystąpiła, dzisiaj zostałem zaproszony do ASO w celu podłączenia poprzez gniazdo diagnostyczne zewnętrznego urządzenia rejestrującego wszystkie tego typu usterki. Ponoć w przypadku wystąpienia problemów związanych z uruchomieniem auta zostanie to zapisane na tym urządzeniu. Urządzenie to zostało dostarczone przez fabrykę OPLA. Być może pozwoli to na definitywne zakończenie tego wątku.

Witam wszystkich,

pomimo iż nie posiadam Astry 5 generacji a Merive B 1.4 100KM zarejestrowałem się na forum ponieważ dużo idzie się z niego dowiedzieć, a przy okazji sięgnął mnie opisywany w tym wątku problem. Po przejeździe w deszcz i postawieniu auta zdarza się iz po przekręceniu stacyjki zegary gasną, przy drugiej próbie auto odpala normalnie. Najgrosze ze został mi ostatni miesiąc gwarancji...

Podobno w Merivach pomogła na to wymiana kostki stacyjki (u nas - w Astrze K - to niestety nie pomogło ).
Uderzaj do ASO, niech chociaż odnotują, że problem występuje.

Zgłosiłem przy okazji umawiania się na 2 przegląd okresowy. Zobaczymy co powiedzą. Gość wspominał aby zostawić im auto, jednak po tym przeglądzie mam do zrobienia w łykend trasę więc zapewne auto zostawię w poniedziałek. Mam nagrany filmik z usterką.

Witam, czy komuś pojawił się problem z odpalaniem tego silnika w modelach produkowanych pod koniec 2017 r? Może poprawili ta usterkę ?

Ja mam ST wyprodukowany w lipcu 2017. Ponad 4 miesiące użytkowany , prawie 6 tys. km - problem na szczęście nie wystąpił.

Będąc na przeglądzie po 2 roku eksploatacji (2 tygodnie przed końcem gwarancji) zgłosiłem swój problem. Pracownik przyznał iz u nich też wystąpił jak stał u nich. Wystawił zlecenie gwarancyjne i zgłosił do centrali co robić. Czekam na odpowiedz,ma być w tym tygodniu. Podobno po wystawieniu zlecenia mają 50 dni na naprawę, padło to po pytaniu z mojej strony kiedy i jak to zrobią, bo przecież mi się kończy gwarancja...

Jak dla mnie to masz niestety pozamiatane.

Przyjętą usterkę w okresie gwarancji naprawić muszą. Problem w tym, że czytając ten wątek jest mała szansa, że usuną ją na stałe w pierwszym podejściu.

Polatasz miesiąc, dwa i jak problem wróci to chętnie się nim zajmą. Tylko już odpłatnie. Ciężko będzie udowodnić, że to kontynuacja starego problemu.

No niestety zdaje sobie z tego sprawę... Zobaczymy co czas (czytaj serwis) przyniesie.

Wczoraj przy zamontowanym urządzeniu rejestrującym usterkę, problem wrócił. Mam nadzieję, że zostało to zarejestrowane. Zgłosiłem do ASO i czekam na decyzję. Myślę, że w końcu uda się ustalić przyczynę tego "upiredliwego" problemu !

bardzo dobrze że zamontowali urządzenie rejestrujące. będą mieli dowody i może w końcu podejdą poważnie do tematu. 3mam mocno kciuki!!