witam na zegarze ok 60 tys. przejechane i byłem ostatnio na 4 przeglądzie w ASO wyszło że tylna oś różnica przyczepności w zawieszeniu
Nie wiem jak to czytać lewe koło 52% prawe 34 % a różnica 35 %. Gość stwierdził że ta różnica jest najważniejsza i w teście wyszedł przez to błąd. Stwierdzili że tylne amorki do wymiany? I tu pytanie czy to wszystko jest miarodajne czy jeszcze gdzieś jechać żeby potwierdzić?
Jakie amorki polecacie, chyba zamienniki ale w sumie nie wiem ile jakie koszty GM??z góry dzięki za info
Czy już wymiana amorków?różnica przyczepności w teście ASO 35%
-
- Posty: 340
- Rejestracja: 20 mar 2020, 12:01
- Posiadane auto: Opel Astra V HB
- Silnik: 1.4 Turbo S/S 150 KM (D14XFT)
- Rocznik auta: 2019
- Miasto: Bydgoszcz
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 26 times
Re: Czy już wymiana amorków?różnica przyczepności w teście ASO 35%
Ja bym sprawdził w innym miejscu. 60 tys. przebiegu to mało jak na zużycie amortyzatorów, chyba że codziennie jeździsz po dziurach albo amortyzatory miały wadę i się rozszczelniły.
- KucaQ
- Posty: 44
- Rejestracja: 25 kwie 2023, 12:38
- Posiadane auto: BMW F30 330i xDrive
- Silnik: 2.0 252KM
- Rocznik auta: 2018
- Miasto: Łódź
- Województwo: łódzkie
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 1 time
Re: Czy już wymiana amorków?różnica przyczepności w teście ASO 35%
Swego czasu zazwyczaj mówiono, że prawe amorki częściej się zużywały, bo były od strony bardziej dziurawego pobocza. Teraz drogi bywają równie dziurawe przy osi jak i przy poboczu
Na Twoim miejscu podjechałbym jeszcze na jakąś niezależną OSKP, za 20zł (chyba, że trafisz na w porzadku diagnostę, to nic Cię nie skasuje) sprawdzą Ci je jeszcze u siebie i wtedy porównasz sobie dane.
Teoretycznie 20% różnica między sprawnością amortyzatorami na osi kwalifikuje oba do wymiany.
W Oplu zwsze dobrze mi się sprawowały amortyzatory Kayaba, warto wziąć również pod uwagę Sachs lub Bilstein. Za OE GM chyba nie ma sensu przepłacać, bo 1 kosztuje tyle co 2 Bilsteiny
Na Twoim miejscu podjechałbym jeszcze na jakąś niezależną OSKP, za 20zł (chyba, że trafisz na w porzadku diagnostę, to nic Cię nie skasuje) sprawdzą Ci je jeszcze u siebie i wtedy porównasz sobie dane.
Teoretycznie 20% różnica między sprawnością amortyzatorami na osi kwalifikuje oba do wymiany.
W Oplu zwsze dobrze mi się sprawowały amortyzatory Kayaba, warto wziąć również pod uwagę Sachs lub Bilstein. Za OE GM chyba nie ma sensu przepłacać, bo 1 kosztuje tyle co 2 Bilsteiny
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości