Astra5Klub.pl

Czy ma ktoś z was astrę ze wspomnianym w temacie silnikiem???

Ja

O wow aż jedna osoba haha I jak ci kula to autko, jakieś problemy? Jak silnik? Ile masz przejechane?

Kolega odebrał autko w poniedziałek (z tego co wiem) - wiec chyba narazie jest jeszcze w fazie WOW

aha no u mnie przy 50 tys km juz jest dawno po efekcie wow hahaha

tak przejechane raptem 100 km więc na razie jest efekt WOW... To ja mógłbym Ciebie zapytać jak tam po przejechaniu 50 tysi...

hmm jakby ci to powiedzieć - tak z grubsza jest OK. Fajne wozidełko ja mam wersje hatchback. auto mało pali zwinne itd natomiast w mojm silnik moim zdaniem dziwnie pracuje chetnie spotkałbym się z kimś kto ma właśnie taki sam żeby sobie porównać - tylko że do ostrołęki to kawałek...

No jest kawałek. Dużo jeżdżę po kraju z racji wykonywanego zawodu - serwis (i dlatego diesel), na wiosnę będę w Krakowie, Chełmie, Zamościu (czyli prawie w Rzeszowie) więc może gdzieś się spotkamy na trasie . Powiedz mi proszę jak sprawy olejowe, czy bierze i jak bierze to ile.

Przez te 50 tys km dolalem moze 1l sam poki co wiec luzik. Standardowo przy 30tys wymiana na 1 gwarancyjnym i za 10tys nastepny ale olej kupuje sam bo w serwisie cene maja typowo jak to w ASO

1,6 CDTI 110KM - bardzo udana jednostka, dużo takich samochodów sprzedaliśmy do Flot i nie ma problemów z awaryjnością. Mało pali, duży moment i świetna elastyczność.

A przeglądy zalecacie co 15 tysi czy trzymacie się oplowskich zaleceń 30 tyś... ? Druga sprawa z jakimi przebiegami macie autka w serwisie...?
Dlaczego pytam, ponieważ moja poprzednia Asia H z silnikiem A17DTJ bezawaryjnie przejechała ponad 306 tysi z tym, że przeglądy do 200 tysięcy robione co 15tyś ( olej i wszystkie filtry poza kabinowym) a po przekroczeniu 200 tyś. co 10. Z nowym mam zamiar postępować podobnie bo nie specjalnie wierze Long Life-om. Kolejna rzecz, która nie daje mi spokoju to blok ze stopu alu. Stary silnik był na żeliwnym bloku. Toyota troszkę się na tym alu przejechała, mam nadzieje, że inżynierowie Opla wyciągnęli wnioski z błędów konkurencji...
Zobaczymy co będzie dalej... Na razie zrobione 1000 km i jestem mega zadowolony oby tak dalej...

Przeglądy dla samochodów zalecamy według norm Opla - 30 tys / 12mc / lub jeśli komputer pokładowy wskaże, że jest taka konieczność. I nie ma problemów z padającymi silnikami lub turbosprężarkami.

Wymienić olej i filtry wcześniej nie zaszkodzi ale nie popadajmy też w paranoję - wiadomo, że jeśli jeździsz dużo w mieście, lub ostro i sportowo to olej i filtry będą mocniej wyeksploatowane niż przy takim samym przebiegu w trasie i max prędkości 130 Km/h.

Blok aluminiowy to prawda, 95, 110, 136 KM mają aluminiowy blok i pokrywę, 160KM BiTurbo ma pokrywę z żeliwa.

Silnik jest ok natomiast zajrzyjcie na tutaj: 1-6-cdti-110-km-dziwnie-warczy-t535.html oddałem auto do serwisu tydz temu powiedziano mi że napinacz rozrządu cierpi na wade konstrukcyjną. W tej chwili czekam na tel z serwisu bo oczywiście części na miejscu nie mają ani w głównym magazynie w polsce i zamówili z niemiec - jak przyjdą to wymiana napinacza. W serwisie w ktorym byłem to 2 taki przypadek i pewnie będzie ich więcej. Co do samego silnika ja nie mam zastrzeżeń faktycznie mało pali zbiera sie ok choc ta elastyczność jest tako o moim zdaniem dziś zaluje akurat ze nie wzialem tego 136 KM. A co do napinacza no cóż tutaj akurat inżynierowie opla nie wyciagneli lekcji z bledow konkurencji. moj ma juz 50300 km i oby to byla pierwsza i ostatnia wymiana tego napinacza

Zobaczymy co z tym napinaczem będzie... Ja będę trzymał się wymiany oleju co 15 tysi i zobaczymy co będzie po 50 tysiącach (przy moich przebiegach - za rok).

Również takie auto mam - ogólnie na tym etapie - stosunek masy/momentu obrotowego i jego zakresu daj możliwość racjonalnej jazdy na długi dystansach/nie jest to jednak auto pościgowe. Początek doświadczeń z tą jednostką był dosyć zastanawiający - głośna praca rozrządu przy odpalaniu, turbiny ale taki urok. Poprzednio zjeździłem kilka Opli (Corsy CDTI/Astrę III CDTI i IV 140HP z lpg gdzie auto po 1/2 roku dostało nowy silnik) - na obecną Vtkę po o,5 roku i prawie 45000 km nie mogę narzekać mechanicznie ale reszta uwag nie do tego auta - jest długa...

ja tez mam te auto i jestem mega zadowolony

Też ma 110 KM i mam pytanie: czy jest możliwy upgrade do 136 KM?

całe życie jeździłem Fordami i tam to była normalna procedura ze kupowałeś np focusa 95 KM i upgrade na 120 KM ( w serwisie, wszystko na gwarancji za 1000zł) lub kolega z forum za 300 zl przełączał (wszystko na gwarancji) a mondeo 140 KM na 163 KM, nowe mondeo 150 KM na 180 KM

Ooo ciekawe też się chętnie dowiem jesli ktoś robil

pepe pisze:Również takie auto mam - ogólnie na tym etapie - nie jest to jednak auto pościgowe.

pepe, przyjedź pod Stadion za 10 dni, porównamy czy było warto dopłacać do 136 KM w moim przypadku

Od 2 tygodni cieszę się z auta. Przesiadka z Astry H 1,7 cdti 110. Wrażenia: trochę obawiałem się mocy - Astrze H brakowało dynamiki a jak przyszło lato i na dworze było więcej niż 28 stopni to z włączoną klimą po prostu muł. Nowa Astra z tym silnikiem jest naprawdę dynamiczna, bez porównania do H. Nawet z włączoną klimą w upały nie odczuwam różnicy w dynamice. Spalanie - rewelacja. W ruchu miejskim nie będąc zawalidrogą nie więcej niż 6,5 litra. Ja przede wszystkim jeżdżę w trasie. W trasie spalanie wygląda następująco:
90 km/h szósty bieg - około 4 litry
120 km/h szósty bieg - około 4,5 do 5 litrów
140 km/h szósty bieg - około 5,8 do 6,2 litrów
170 km km/h szósty bieg - około 6,8 do 7,2 litrów
(wszystko na tempomacie - bez tempomatu będzie palić mniej)
Jak chcecie mogę jako dowody wrzucać filmiki
Silnik bardzo cichy, z dużą kultura pracy. Na wolnych obrotach niektórzy nie wiedzą że to diesel.
W następnych postach podam głośność w dB

Tu nie ma co udowadniać Ci, co mają diesla to wiedzą jak pali i jakie dobre liczby można wykręcić w spalaniu

Też Ci tak czasami zarzegota przy odpalaniu?

zamen133 pisze:bez tempomatu będzie palić mniej

Skąd taki pomysł? Zawsze byłem przekonany, że jest dokładnie odwrotnie.

Chorwat pisze:Skąd taki pomysł? Zawsze byłem przekonany, że jest dokładnie odwrotnie.

jeśli jest równo, to tak, ale jesli droga biegnie przez teren pagorkowaty, to niekoniecznie.

potwierdzam tempo mocniej ciśnie pod górkę i spalanie chwilowe "ciut" większe

Tempo utrzymuje prędkość, nie położenie przepustnicy. Efekt chyba oczywisty.

Segor pisze:Tempo utrzymuje prędkość, nie położenie przepustnicy. Efekt chyba oczywisty.

Szczególnie położenie przepustnicy w dieslu.

tapatalked

Przy odpalaniu żadnego dziwnego dźwięku nie ma. Z moich doświadczeń i jazd autostradą w Polsce na tempomacie w Astrze H około 1 litr więcej. W nowej trochę mniej, ale jednak więcej niż gdyby się jechało na nogę.

Witam
Jestem nowy na forum, ale mam problem z napinaczem łańcucha

Czy rozwiązałes to w swojej Astrze?
Niestety klekoczacy łańcuch na Śląsku w ASO to nic złego... Chce coś z tym zrobić bo mnie krew zalewa- przebieg 50 tys.

Pozdro lantor

lantor pisze:Witam
Jestem nowy na forum, ale mam problem z napinaczem łańcucha

Czy rozwiązałes to w swojej Astrze?
Niestety klekoczacy łańcuch na Śląsku w ASO to nic złego... Chce coś z tym zrobić bo mnie krew zalewa- przebieg 50 tys.

Pozdro lantor

W ASO powiedzą Ci, że tak ma być i koniec. Tak wedłuch nich ma być, nawet jeśli po wymianie napinacza dalej tak zapala. Denerwuje to jak masz nowe auto, odpalasz przy kimś i zapala jak stary diesel..

Też mam ten problem, ale w Astrze J ST. Miałem wymianę napinacza przy 20 tys. km wraz z łańcuchem. 3 tygodnie w ASO. Podchodzili do tego jak pies do jeża. W końcu zrobili, ale nadal hałasuje. Czasami przez 3 tygodnie ani razu, a potem przy każdym odpalaniu przez tydzień. Częściej warczy przy wilgotnej pogodzie. Nie wiem czy to ma znaczenie.
A dzieje się Wam tak również w czasie jazdy?