Strona 4 z 4

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 18:15
autor: Fuks
Kubah44 pisze:Człowieku ja nie zamierzam Ci nic udowadniać, ani Cię przekonywać.

Nie krzycz tak bardzo, jak nie umiesz poszukać tych 20% :).

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 18:32
autor: Kubah44
Dałem Ci 33%, raczej producent, jeśli to do Ciebie nie trafia to twój problem.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Added in 55 seconds:
Re: RE: Re: Opłacalność diesla
Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś ;)
To nie Ja, to konstruktorzy silników.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: RE: Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 18:32
autor: Kubah44
Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś ;)
To nie Ja, to konstruktorzy silników.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 18:59
autor: Slavek
Przecież tam nigdzie nie wychodzi 33%.

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 19:11
autor: Kubah44
Średnia 4,2 vs 5.6 to ile to procent?

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: RE: Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 19:34
autor: Mati
Kubah44 pisze:
Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś ;)
To nie Ja, to konstruktorzy silników.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Jeśli chodzi o diesle to sprawność dochodzi w okolice 50% a benzyny na poziomie około 40%. Gdzie tu 20% różnicy?

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 20:32
autor: Inferno
Mam jeszcze pytanie odnośnie bardzo dynamicznej, sportowej jazdy benzyniakiem i dieslem. Jaka jest wtedy różnica w spalaniu?

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 21:09
autor: Slavek
Kubah44 pisze:Średnia 4,2 vs 5.6 to ile to procent?

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Jeśli benzyna pali 5.6 a dizel 4.2 to znaczy że pali o 25% mniej.

Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 22:02
autor: blo
Korzystając z minimalnego dziś rano ruchu na S8 między Rawą a Piotrkowem udało mi się przejechać 63 km na tempomacie ustawionym na 130 z jednym tylko epizodem redukcji prędkości. Klimatyzacja wyłączoną.
Obrazek
Silnik benzynowy 125PS.

Re: RE: Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 22:10
autor: ToniEja
Mati pisze:
Kubah44 pisze:
Mati pisze:Z tą sprawnością mniejszą o 20% to zaszalałeś ;)
To nie Ja, to konstruktorzy silników.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Jeśli chodzi o diesle to sprawność dochodzi w okolice 50% a benzyny na poziomie około 40%. Gdzie tu 20% różnicy?


Ja tu widze o 25% wieksza sprawność diesla od benzyny :)

Re: RE: Re: Opłacalność diesla

: 20 paź 2019, 23:07
autor: Fuks
ToniEja pisze:
Mati pisze:
Kubah44 pisze:To nie Ja, to konstruktorzy silników.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Jeśli chodzi o diesle to sprawność dochodzi w okolice 50% a benzyny na poziomie około 40%. Gdzie tu 20% różnicy?


Ja tu widze o 25% wieksza sprawność diesla od benzyny :)


Polityk z Ciebie :)

Re: RE: Re: Opłacalność diesla

: 21 paź 2019, 07:46
autor: Kubah44
Slavek pisze:
Kubah44 pisze:Średnia 4,2 vs 5.6 to ile to procent?

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Jeśli benzyna pali 5.6 a dizel 4.2 to znaczy że pali o 25% mniej.
Wszystko zależy jak wyliczasz procent. Jeśli spalanie wzrasta Ci z 4.2 do 5.6 to wzrosło o 33%. Jeśli spadło by z 5.6 do 4.2 do wtedy byłoby 25 %. Dla mnie posiadacza diesla jest to wzrost o 33%.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: Opłacalność diesla

: 21 paź 2019, 07:56
autor: KaMYk
Takie małe podsumowanie, generalnie ze względu na sprawność silnika, diesel zawsze, w tych samych warunkach jezdnych i porównaniu do takiej samej mocy silnika benzynowego, spali mniej paliwa. To nie ulega wątpliwości. To o ile spali mniej, to zależy od porównywanego silnika benzynowego.
Mówię o tych samych warunkach, czyli najlepiej tor testowy i ten sam kierowca.

Stereotyp o dużej opłacalności diesla bierze się z faktu, że kiedyś różnice w sprawności silników były większe a ON był znacznie tańszy (pamiętam czasy, gdy przy cenie ok 3 zł / litr paliwa ON był tańszy o 30gr na litrze) nawet do 10%.
Były też czasy, gdy ON był droższy od PB i wówczas ta opłacalność spadała drastycznie.

W między czasie silniki benzynowe zyskały turbiny, paliwa zyskały nowe właściwości i zwiększono stopień sprężania w silnikach benzynowych, zastosowano wtrysk bezpośredni i sprawność benzyn znacznie podniesiono. Zwiększono także dostępny moment w tych benzynach, zatem różnice w przyśpieszaniu od dołu oraz zakres obrotów silnika znacząco zbliżył się do diesla, ale nadal to nie to samo.

Generalnie na świecie tendencje w projektowaniu silników idą w kierunku zwiększania stopnia sprężania w benzynach do około 14 i jednoczesnym obniżaniu stopnia sprężania w dieslach, także za dekadę możemy mieć podobny stopień sprężania w oby typach silników.

Japońskie korporacje motoryzacyjne uruchomiły wraz z rządem japońskim duży projekt badawczy mający na celu stworzenie silnika benzynowego o sprawności ponad 50%, co wyrówna parametry z dieslem.

Na dziś wybór diesel - benzyna to raczej bardziej kwestia upodobań niż opłacalności biorąc pod uwagę downsizing w Europie. Bo jakaż to oszczędność dla użytkownika, co zrobi 15 tys km rocznie a nawet 25 tys km rocznie, jak taki silnik 1,2l 3 cylindrowy w benzynie spali w zasadzie podobne ilości paliwa niż 1,5 diesel 4 cylindrowy.

Natomiast ekonomia diesla jest wyraźna i sensowna w ciężarówkach, gdzie robi się w miesiącu roczne przebiegi osobówek, a moc i moment muszą zapewnić pociągnięcie 42 ton. Silnik benzynowy w tych warunkach spalił by zdecydowanie więcej.
Także co do zasady, to silniki diesla póki co, to są oszczędniejsze, to nie ulega wątpliwości ani dyskusji, natomiast w osobówkach jest po prostu w dzisiejszych czasach to oszczędność już do pominięcia.

Ja generalnie lubię diesle za ich moment od dołu, aczkolwiek, minusem jest to, że szybko traci tę elastyczność.
Benzyna w turbo wypada lepiej, bo ma moment trochę później, o te 500 czy 700 obrotów, ale za to ciągnie do 6000 /min
Natomiast idealnym dla mnie rozwiązaniem ostatnio jest benzyna w V8 o pojemności ponad 5l (mam 5,7 V8), tu jest i moment dostępny od dołu oraz trzyma się stabilnie do końca skali obrotomierza, także można płynnie ciągnąć od 2000 do 6500/min
reszta to substytuty silnika :)

Re: RE: Re: Opłacalność diesla

: 21 paź 2019, 08:08
autor: Kubah44
KaMYk pisze:Takie małe podsumowanie, generalnie ze względu na sprawność silnika, diesel zawsze, w tych samych warunkach jezdnych i porównaniu do takiej samej mocy silnika benzynowego, spali mniej paliwa. To nie ulega wątpliwości. To o ile spali mniej, to zależy od porównywanego silnika benzynowego.
Mówię o tych samych warunkach, czyli najlepiej tor testowy i ten sam kierowca.

Stereotyp o dużej opłacalności diesla bierze się z faktu, że kiedyś różnice w sprawności silników były większe a ON był znacznie tańszy (pamiętam czasy, gdy przy cenie ok 3 zł / litr paliwa ON był tańszy o 30gr na litrze) nawet do 10%.
Były też czasy, gdy ON był droższy od PB i wówczas ta opłacalność spadała drastycznie.

W między czasie silniki benzynowe zyskały turbiny, paliwa zyskały nowe właściwości i zwiększono stopień sprężania w silnikach benzynowych, zastosowano wtrysk bezpośredni i sprawność benzyn znacznie podniesiono. Zwiększono także dostępny moment w tych benzynach, zatem różnice w przyśpieszaniu od dołu oraz zakres obrotów silnika znacząco zbliżył się do diesla, ale nadal to nie to samo.

Generalnie na świecie tendencje w projektowaniu silników idą w kierunku zwiększania stopnia sprężania w benzynach do około 14 i jednoczesnym obniżaniu stopnia sprężania w dieslach, także za dekadę możemy mieć podobny stopień sprężania w oby typach silników.

Japońskie korporacje motoryzacyjne uruchomiły wraz z rządem japońskim duży projekt badawczy mający na celu stworzenie silnika benzynowego o sprawności ponad 50%, co wyrówna parametry z dieslem.

Na dziś wybór diesel - benzyna to raczej bardziej kwestia upodobań niż opłacalności biorąc pod uwagę downsizing w Europie. Bo jakaż to oszczędność dla użytkownika, co zrobi 15 tys km rocznie a nawet 25 tys km rocznie, jak taki silnik 1,2l 3 cylindrowy w benzynie spali w zasadzie podobne ilości paliwa niż 1,5 diesel 4 cylindrowy.

Natomiast ekonomia diesla jest wyraźna i sensowna w ciężarówkach, gdzie robi się w miesiącu roczne przebiegi osobówek, a moc i moment muszą zapewnić pociągnięcie 42 ton. Silnik benzynowy w tych warunkach spalił by zdecydowanie więcej.
Także co do zasady, to silniki diesla póki co, to są oszczędniejsze, to nie ulega wątpliwości ani dyskusji, natomiast w osobówkach jest po prostu w dzisiejszych czasach to oszczędność już do pominięcia.

Ja generalnie lubię diesle za ich moment od dołu, aczkolwiek, minusem jest to, że szybko traci tę elastyczność.
Benzyna w turbo wypada lepiej, bo ma moment trochę później, o te 500 czy 700 obrotów, ale za to ciągnie do 6000 /min
Natomiast idealnym dla mnie rozwiązaniem ostatnio jest benzyna w V8 o pojemności ponad 5l (mam 5,7 V8), tu jest i moment dostępny od dołu oraz trzyma się stabilnie do końca skali obrotomierza, także można płynnie ciągnąć od 2000 do 6500/min
reszta to substytuty silnika :)
Świetne podsumowanie! Ja dodam od siebie, że nie upieram się, który wybór jest lepszy to już kolega KaMyk wyżej napisał jakie czynniki na to się składają i co kto lubi.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Re: Opłacalność diesla

: 05 lis 2019, 19:17
autor: Fuks
KaMYk pisze:Natomiast idealnym dla mnie rozwiązaniem ostatnio jest benzyna w V8 o pojemności ponad 5l ....
reszta to substytuty silnika :)


Serio? :)
https://www.youtube.com/watch?v=P1srJcsRgAc

Re: Opłacalność diesla

: 06 lis 2019, 11:29
autor: KaMYk
serio :) na pewno dla mnie :) nie przekonasz :)

Re: Opłacalność diesla

: 06 lis 2019, 14:52
autor: Fuks
Mnie do diesla też nikt nie przekona ale chciałem chociaż troszkę pozytywnie o dieslu :)

Re: Opłacalność diesla

: 06 lis 2019, 16:14
autor: colins
Troszkę pozytywnie to ja chciałem się nastawić ponownie do diesla po tym jak przez ostatnie 2 tygodnie całkiem intensywnie użytkowałem Peugeota 208 z takim właśnie napędem. No ale Panie Fuks, nie dałem rady i z radością wróciłem do mojej Astry, w której co jak co, ale silnika praktycznie nie słychać. A Peugeot 208 z napędem traktorowym? No cóż. Diesla zostawmy traktorom czy ciężarówkom albo osobom z lekka niedosłyszącym, którym klekot nie przeszkadza lub wręcz odwrotnie, bo wsłuchiwać się muszą w terkotanie pod maską, by w ogóle jechać lub wiedzieć kiedy w ogóle zmieniać biegi. :mrgreen: Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, bo jeden woli córkę, a inny teściową (a może nawet teścia), jednak dla mnie osobiście diesel w małej osobówce, to nie jest to za czym bym tęsknił. Tym bardziej w małym kompakcie, którego francuska natura powinna przywodzić na myśl raczej delikatną, zwinną pannę znad Sekwany niż warczącego kundla, którego z napędem na ropę niestety przypomina. :D Tak więc w samochodzie osobowym wolę bezgłośną benzynę lub nawet hybrydę albo nawet pełnego elektryka, natomiast diesle to i owszem, ale jednak w czymś o rozmiarach przynajmniej lokomotywy. :)

Re: Opłacalność diesla

: 27 lis 2019, 11:47
autor: STANISLAW
Prawie 10 000 km średnia diesla.

Re: Opłacalność diesla

: 27 lis 2019, 16:30
autor: SACZI
Też Ci ~0,5L zaniża rzeczywiste?

Re: Opłacalność diesla

: 27 lis 2019, 17:38
autor: STANISLAW
Raczej wychodziło zawsze 1:1.
ale już nie sprawdzam bo leje różnie i nie zawsze do pełna czyli ponad 50 litrów...... w zależności od stacji..czasami tylko 10 czy 15 l żeby dojechać.

Re: Opłacalność diesla

: 27 lis 2019, 20:24
autor: Inferno
Muszę nieco zrewidować swoje poglądy. Oprócz astry jeżdżę też 15-letnią toyotą avensis diesel 2.0 D4D. Wskaźniki zużycia paliwa na wyświetlaczu są o wiele doskonalsze we współczesnej Astrze K, niż w już leciwym Avensisie T25, w którym jest tylko zasięg, chwilowe zużycie paliwa i średnie zużycie, którego nie da się skasować ręcznie i chyba ten wskaźnik zeruje się sam przy tankowaniu. Stąd moja wiedza o zużyciu paliwa współczesnej Astry jest dużo większa, niż w przypadku starszego Avensisa.

Ogólnie Avensis pali dużo mniej, przynajmniej pod moją nogą. Astra pali ogromnie dużo na zimnym silniku, a Avensis chyba (wspomniany prymitywizm wskaźników) dużo mniej. Przy częstym jeżdżeniu na krótkich dystansach, przewaga diesla jest ogromna, nawet dwukrotnie niższe zużycie paliwa! Od ostatniego tankowania mam teraz średnie zużycie 6,6 l, a w astrze 10 l, a potrafiłem mieć i 12,5 l. Na gorącym silniku, w trasie, przy stałej prędkości różnica jest niewielka na korzyść Avensis - tak może z 1 l, albo mniej. Gdy się jedzie bardzo dynamicznie, diesel też ma dużą przewagę. Oczywiście różnica w mocy robi swoje (116 KM vs. 200 KM). Nie wiem, ile by palił 200-konny diesel. Ogólnie przy moim stylu jeżdżenia, to jest dużo jazd na zimnym silniku, dużo jazd po mieście i pod miastem, mało tras, częste ostre przyspieszanie (bez potrzeby, dla zabawy, żeby być szczerym), to jednak diesel ma przewagę i to 3-5 l na 100 km.

W sumie ostatnio nawet polubiłem diesla. Ma wady: jest drogi w zakupie, głośny, długo się grzeje zimą, ale zużycie paliwa jest jednak imponująco małe.