Astra5Klub.pl

Nigdy wcześniej nie miałem samochodu z turbiną,czy to normalne,że przy samym przspieszaniu słychac w nowym samochodzie świst turbiny i teraz moje pytanie czy:"ten typ tak ma"(jak było to w astrze j?)czy może dlatego,że maska to od wewnątrz to "goła"blacha i dlatego ja słychac?

Sam świst turbiny to nic złego.
Skoro się obraca i popsuje powietrze to ma swiszczec.
Natomiast sam świt trzeba odsłuchać, bo może świadczyć o wystąpieniu awarii, co też nie jest nienormalne.
Podjedz do serwisu, powinni się przesłuchać tym dzwiekom bez jakiegoś specjalnego umawiania.
Ja ci powiem, że wczoraj w garażu podziemnym też słyszałem świst turbo, ale wg mnie to nic złego jest.

W 1.4 150 prawie nie słychać natomiast w 1,6 200 już tak



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A nieprawda, w 1.4 150 fajnie go słychać jak się butem przyciśnie i nagle puści, ładny świstopsyk się pojawia.

U mnie nie słychać praktycznie wogóle. Czasami usłyszę delikatny świst jak wyjeżdżam z parkingu z pracy, silnik zimny i pociągnie dłużej na drugim i trzecim biegu.

Ja nie słyszę w Astrze w ogóle, w poprzednich dieslach, słyszałem w każdym, a tu nic.

No właśnie, że u mnie tez jako tako nie jest to słyszalne, aż się wsłucham kiedyś z otwartą szybą W Astrze G 2.0 DTI było słychać wyraźnie

pitusmetallica pisze: W Astrze G 2.0 DTI było słychać wyraźnie

uuu, to 2.0 to się wkręcało jak odrzutowiec w 1.7 CDTI AG i AH też słyszałem wyraźnie.

Nasze Astry są wyposażone w jakiś system smarowania turbiny bo zgaszeniu auta ? Wiem, że generalnie takie cuda są... ktoś coś wie może?

Desiderata pisze:Nasze Astry są wyposażone w jakiś system smarowania turbiny bo zgaszeniu auta ? Wiem, że generalnie takie cuda są... ktoś coś wie może?

Od tego jest osobny wątek.

A jak komuś świszczy przy niskich obrotach po odpaleniu to niech się zastanowić czy to nie klima Turbinę to można by usłyszeć, ale przy wyższych obrotach (3k+).

mnocon pisze:W 1.4 150 prawie nie słychać natomiast w 1,6 200 już tak

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W testowym 1.4 150 świst było słychać bardzo wyraźnie. W innych silnikach turbo jest dużo mniej słyszalny, albo wręcz w ogóle...

A ja powiem tak, ten i kilka innych wątków dowodzi, że każdy ma zupełnie inną percepcję słuchowa To co jednemu wydaje się świstem turbiny, dla innego będzie naturalnym odgłosem wkręcanego silnika i odwrotnie. Jednemu w Astrze wiatr hula, innemu jest przyjemnie cichutko. Ciężko będzie ustalić realny stan rzeczy.

Mam 1.4 125KM bez pakietu wyciszenia. Turbiny ani silnika nie słychać. Przy prędkości 140 jest względnie cicho, przy 190 słychać szum ale bez przesady.

Ja porównuje 2 wersje, jedna "z" a druga "bez" a nie subiektywne odczucia czy jest cicho czy nie

Ja mam pakiet wyciszenia i turbine slysze Razem z klekotem (ale tylko przy odsunietej szybie )

ja w swojej 125 też nie słyszę żadnego świstu w środku ani na zimnym ani na ciepłym, turbinke to słyszę ale w drugim 2.0 HDI hehe , tak jak pisał @BlackCarmelST jest wzglednie cicho ja podczas jazdy najbardziej słyszę toczące sie opony

Tak,jeśli jedziesz stałą prędkością to jest cisza,mi chodzi jak przyspieszasz na każdym biegu to słychać ewidentnie,niemożliwe żeby u innych nie było to słyszalne.

U mnie po zapaleniu auta w garazu i przyspieszaniu nic nie slychac

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Świst turbiny słychać jak porządnie depniesz i najlepiej na trybie sport jeśli masz Słychać go tylko na odsunietej szybie takie ładne fiu (niestety u mnie wraz z ładnym fiu prawie jak w nitro, słyszę wspominane w innym temacie rzegotanie jakichś blach)

Ja świstu podczas przyśpieszania jako takiego nie słyszę, aczkolwiek być może "szukam uchem" dźwięku podobnego jak w dieslu, a może tutaj jest on lekko inny? Jeszcze się wsłucham. Natomiast z pewnością słychać fajne syknięcie z chwilą odjęcia gazu, szczególnie w trybie Sport

Syknięcie z chwilą odjęcia gazu czyli dźwięk pracy zaworu upustowego turbosprężarki. Słyszalny nawet w takim małym pierdziołku 1.2, którym jeszcze powożę. Wprawdzie to nie sapnięcie z rasowej rajdówki, ale lepszy rydz niż nic i potrafi miło połechtać po uszach.

Krzysiec pisze:Świst turbiny słychać jak porządnie depniesz i najlepiej na trybie sport jeśli masz Słychać go tylko na odsunietej szybie takie ładne fiu (niestety u mnie wraz z ładnym fiu prawie jak w nitro, słyszę wspominane w innym temacie rzegotanie jakichś blach)

Krzysiekc udalo sie cos poradzic na to rzegotanie przy przyspieszaniu? z gory dzieki za info

Jak w innym temacie pisałem... Serwis do którego ja jeżdżę nie był w stanie zlokalizowac źródła rzegotania... Być może mając auto na walkach (hamowania, badania techniczne) mozna by dodawać gazu i jednocześnie nasluchiwac skąd ów dźwięk dochodzi - taka mnie mysl teraz naszla ale nie mam narazie jak...

colins pisze:Syknięcie z chwilą odjęcia gazu czyli dźwięk pracy zaworu upustowego turbosprężarki. Słyszalny nawet w takim małym pierdziołku 1.2, którym jeszcze powożę. Wprawdzie to nie sapnięcie z rasowej rajdówki, ale lepszy rydz niż nic i potrafi miło połechtać po uszach.

U mnie tez sapie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie po odjęciu gazu nic tylko jak dodaję gaz.

przepraszam, wlasnie to mialem na mysli. swoja droga czy ktos montowal juz BOV w 1.6?

Od paru dni jakoś znowu słyszę,jak stoję na postoju i naciskam na pedał gazu to słychać tego tylko jak jadę i z każdym naciśnięciem pedału gazu(juz od najniższych obrotów) słychać,bez butowania jakiegoś,odpuszczam nie ma,naciskam jest znowu a potęguje to jeszcze bardziej jak wiatr hula na dworze mocniej aż się "boję"jechać do serwisu bo znowu powiedzą,że to normalny objaw ale mnie to wkurza,to jest takie cichutkie:"łuuuu"taki dźwięk jakby typowy przeciąg gdy są duże wiatry.