Astra5Klub.pl

kiko pisze:@corsa12i

pytanie czy warto dopłacać parę tysięcy w moim przypadku - nie jeżdżę dużo, auto będzie użytkowane głównie na terenie miasta itd.

chciałbym mieć auto w fajnej opcji, z różnymi bajerami, ale trzyma mnie limit równowartości 20 000 euro (amortyzacja dla firm)

zresztą czytałem na kilku forach, że ta jednostka 100 KM jest już dość znana i sprawdzona

pytanie czy Combi z silnikiem benzynowym 100 KM to nie za mało..

weź leasing lub podstawowa wersja Dynamica 1.4 150KM w manualu jest za ok. 18,8K € - więc jeszcze trochę zostaje na dodatki a dodatkowo wytargujesz jeszcze kilka tysi rabatu.

kiko pisze:@corsa12i

pytanie czy Combi z silnikiem benzynowym 100 KM to nie za mało..

ST napewno będzie się poruszać a na jazdę po mieście + rzadkie wypady rodzinne powinno sprawić radość. Choć różne słyszałem opinie o tym silniku. Kolega z pracy ma taki silnik w HB i chwili sobie ten motor...ale! Po chwili pochwały dodał: "Szkoda, że brakuje mu trochę mocy..." najlepiej byłoby gdybyś wsiadł do takiego pojazdu u dealera i przetestował silnik, żeby uniknąć rozczarowania przez kilka długich lat użytkowania skoro tak planujesz.

chciałbym kupić w miarę bezawaryjne auto rodzinne do 80 000 zł (po zniżkach w salonie myślę, że nie będzie problemu)

usunęło mi poprzedni post (nie wiadomo czemu) - więc przypomnę że chodzi mi po głowie zamówienie Astry ST w wersji Enjoy z silnikiem benzynowym 100 KM

cena z konfiguratora po dodaniu wszystkich opcji, które mnie interesują wychodzi ok. 86 000 zł

auto będzie użytkowane do dowozu dzieci do szkoły, jeżdżenie po zakupy itp. - nie szukam sportowych wrażeń

raptem parę razy do roku dłuższe trasy, nie robię rocznie więcej niż 15 000 km (przeważnie bliżej mi do 10 000 km)

chciałbym pojeździć tym autem minimum 5 lat, jeśli nie będzie się sypać to może i 10 najwyżej dokupię coś nowszego jako drugie auto

daro pisze:

kiko pisze:@corsa12i

pytanie czy Combi z silnikiem benzynowym 100 KM to nie za mało..

ST napewno będzie się poruszać a na jazdę po mieście + rzadkie wypady rodzinne powinno sprawić radość. Choć różne słyszałem opinie o tym silniku. Kolega z pracy ma taki silnik w HB i chwili sobie ten motor...ale! Po chwili pochwały dodał: "Szkoda, że brakuje mu trochę mocy..." najlepiej byłoby gdybyś wsiadł do takiego pojazdu u dealera i przetestował silnik, żeby uniknąć rozczarowania przez kilka długich lat użytkowania skoro tak planujesz.

Musisz najlepiej wsiąść najpierw do silniejszego a potem do słabszego.

miałem J'tke z takim silnikiem.
powiem tak do wyprzedzania trzeba było mieć sporo miejsca i trzeba było kręcić na wysokie obroty aby się zerwał. dla mnie za mała moc - dlatego też po 4 lata użytkowania poszła na sprzedaż i teraz w garażu stoi 1.6 200KM

myślę, że do miasta jak najbardziej jest to silnik wystarczający - ale kto co lubi

kiko pisze:chciałbym kupić w miarę bezawaryjne auto rodzinne do 80 000 zł (po zniżkach w salonie myślę, że nie będzie problemu)

raptem parę razy do roku dłuższe trasy, nie robię rocznie więcej niż 15 000 km (przeważnie bliżej mi do 10 000 km)

chciałbym pojeździć tym autem minimum 5 lat, jeśli nie będzie się sypać to może i 10 najwyżej dokupię coś nowszego jako drugie auto

Ja wyszedłem z identycznych założeń - stanęło na astrze st 1.4 z silnikiem 100KM, enjoy + pakiet biznes + alusy +przedłużona gwarancja wyszło 63 300 (konfigurator wycenił na 72600) więc do 80tys daleko

jacekplacek pisze:

kiko pisze:chciałbym kupić w miarę bezawaryjne auto rodzinne do 80 000 zł (po zniżkach w salonie myślę, że nie będzie problemu)

raptem parę razy do roku dłuższe trasy, nie robię rocznie więcej niż 15 000 km (przeważnie bliżej mi do 10 000 km)

chciałbym pojeździć tym autem minimum 5 lat, jeśli nie będzie się sypać to może i 10 najwyżej dokupię coś nowszego jako drugie auto

Ja wyszedłem z identycznych założeń - stanęło na astrze st 1.4 z silnikiem 100KM, enjoy + pakiet biznes + alusy +przedłużona gwarancja wyszło 63 300 (konfigurator wycenił na 72600) więc do 80tys daleko

i jak się sprawuje?

jesteś zadowolony czy drugi raz nie kupiłbyś auta z tym silnikiem?

Poniżej 80k możesz kupić ST 150 KM manual w wersji Elite... Musisz tylko potargowac się i poczytać wątek o rabatach. Tylko to bez matryc i pakietu kierowcy plus.

kiko pisze:
i jak się sprawuje?

jesteś zadowolony czy drugi raz nie kupiłbyś auta z tym silnikiem?

Na razie jestem, bo mam odbiór auta na 30 grudnia

Aktualnie jeżdżę kia ceed hb 90KM i nie narzekam, liczę że z astrą będzie podobnie...

Witam wszystkich. Już ponad 3 tys. na wyświetlaczu i dalej uśmiech na twarzy Auto sprawuje się super i oby tak dalej. Na mechanikę póki co narzekać nie mogę ale po dwu miesięcznym używaniu auta widzę pewne niedogodności. Konkretnie nie pasuje system telefonowania via samochód. W poprzednim aucie miałem o wiele fajniejsze rozwiązanie, wystarczyło zalogować telefon do auta / i wcale nie musiał być to smartfon / następnie nacisnąć przycisk na kierownicy i głosowo wybrać abonenta aby uzyskać połączenie. Teraz niestety jest trochę kombinacji / więcej wybierania manualnego co w trakcie jazdy nie jest za fajne / i niestety jakość rozmów telefonicznych via auto też ponoć jest gorsza. To w chwili obecnej jedyna rzecz do której mogę się przyczepić. Aha już niedługo przesiadka na opony zimowe, kupiłem nowe felgi+opony razem 1500zł komplet, nowe czujniki ciśnienia ASTRA K oryginał z Anglii 110zł szt. / sprawdziłem numery ID czujników na niemieckich web stronach i okazuje się, że jest wybór co najmniej trzy rodzaje, które też pasują do naszego auta/. Wcześniej pytałem o czujniki u dealera ale 260zł za sztukę to przesada.

No to oby tak dalej bezproblemowo. U mnie też jest git i do przodu. A jak u cb ze spalaniem oleju sprawdzales może? U mnie w tym silniku po 2500 km przebiegu ubyło jedną kropkę z miarki a wszystkich jest cztery ale tłumaczę to sobie docieraniem silniczka.

U mnie po prawie 11000 nie zauważyłem ubytku.

obi pisze:...W poprzednim aucie miałem o wiele fajniejsze rozwiązanie, wystarczyło zalogować telefon do auta / i wcale nie musiał być to smartfon / następnie nacisnąć przycisk na kierownicy i głosowo wybrać abonenta aby uzyskać połączenie.

w navi900 dokładnie tak jest.

Dorzućcie parę groszy i brać co najmniej 125 KM, a wiecie czemu? Przyjdzie sytuacja gdzie przy wyprzedzaniu zaczniesz mówić @#$@$#$# czemu nie wziąłem paru koni więcej, lepszego silnika. Nie wspomnę już o zapakowanym aucie pod korek i jeździe pod górkę.

Templaris pisze:Dorzućcie parę groszy i brać co najmniej 125 KM, a wiecie czemu? Przyjdzie sytuacja gdzie przy wyprzedzaniu zaczniesz mówić @#$@$#$# czemu nie wziąłem paru koni więcej, lepszego silnika. Nie wspomnę już o zapakowanym aucie pod korek i jeździe pod górkę.

Racja, dlatego cały czas mi po głowie B16SHT chodziło, nie wiem czy nie będę żałował.

Jak pisałem o podjeździe pod górkę to była główna przyczyna czemu wziąłem 150 km. Miałem w aktualnym samochodzie taką przygodę gdzie jechałem full zapakowany - pierwszy raz, na ogół jeżdżę 2 osoby. Auto nie dawało rady pod strony podjazd i gasło. To było niebezpieczne, krew mnie zalała i silnik teraz będzie lepszy:)

Ja 150 dlatego że 200 konny był za drogi 7k dopłaty trochę sporo.

Templaris pisze:Jak pisałem o podjeździe pod górkę to była główna przyczyna czemu wziąłem 150 km. Miałem w aktualnym samochodzie taką przygodę gdzie jechałem full zapakowany - pierwszy raz, na ogół jeżdżę 2 osoby. Auto nie dawało rady pod strony podjazd i gasło. To było niebezpieczne, krew mnie zalała i silnik teraz będzie lepszy:)

Z tym gasnieciem to chyba musiała być inna przyczyna.

Wiecie Panowie (i Panie), jeżdżę teraz TDI 105 KM (z zepsutą turbiną, więc pewnie tak z 90 KM) i drugim 100KM + czip (pewnie 130KM). Diesel pod górkę to nie będzie lepszy niż benzyna raczej, w każdym razie tutaj nie miałem nigdy jakiś problemów. Natomiast jeżeli chodzi o samo wyprzedzanie to wygląda to tak: ten słabszy potrafi wyprzedzić, ale tylko w normalnych warunkach. A takie niestety rzadko występują na polskich drogach, ze względu na beznadziejnych kierowców - co z tego, że przyspieszenie jest nawet akceptowalne, skoro zaczynając wyprzedzać przy 70km/h muszę kończyć z prędkością 130km/h bo idiota, którego wyprzedzam przyspiesza? Właśnie na takie okazje wypada mieć zapas mocy pod maską! Dwa razy już miałem taką sytuację, wlokę się po zakrętach za kimś (i jest ruch, więc nie mogę wyprzedzić), w końcu jest wolne i prosta, to mistrz kierownicy nagle na gaz i nie daje się wyprzedzić - musiałem wpychać się pomiędzy auta i chować przed czołówką, bo wyprzedzany przyspieszał Tym 130 KM to jednak w diesel'u ma się na prawdę solidne przyspieszenie i dawałem radę wyprzedzić zanim koleś ogarnął, że jest prosta i może przyspieszyć... Zatem jeżeli ktoś dużo wyprzedza, to uważam, że silnik 150 KM to minimum.

kuba pisze:Ja 150 dlatego że 200 konny był za drogi 7k dopłaty trochę sporo.

Przy globalnej cenie auta aż tak duży % to jest?!
W większości przypadków i tak w cenę wchodziły rabaty wiec de facto globalnie dopłata wychodzi na zupełnie innym procencie niż cena bazowa

Zgadza się, ale miałem jakoś tam ograniczony budżet, wolałem dopłacić np do IntelliLuxów itp.
...Koniec offtopa

Witam serdecznie,
Mam przygotowana ofertę na Asterkę 1.4 100KM wersja Enjoy w dobrej cenie , lecz w żadnym salonie nie mają tej jednostki żeby się przejechać, jeżdziłem 1.4 150 KM i wrażenia bajaka.. Czy wie ktoś może czy gdzieś na śląsku posiadakają taką jednostke w jakimś salonie Opla żeby odbyć jazdę próbną , a mam również pytanie do użytkownika HUBERTTO20 bo widzę że też przesiadł sie z Astry G 90KM, dla mnie ten silnik jest super, w miarę dynamiczny oszczędny i bezawaryjny, chciałem zapytać jakie wrażenia po przesiadce z AG do AK ? Czy jest kolosalna różnica w przyspieszeniu..Z góry dziękuje za odpowiedzi...Ofertę mam do 23 grudnia także czas nagli a autko się bardzo podoba...Pozdrawiam

Powiem ci że w rodzinie dalej mam tego Opla astrę G i czasami mam okazje się nim przejechać , i o niebo lepiej jedzie i przyspiesza się moim oplem astrą K. Lepiej się zbiera i ogólnie. Nic się nie zastanawiaj tylko go bierz, na pewno nie będziesz żałował . W zimę teraz spalanie ogólnie oscyluje mi rzędu 8 litrów ale wiadomo bo zima więcej idzie na rozgrzanie a poza tym większość jeżdżę po mieście latem oscyluje w granicach 7 litrów. A co samochodu to dowiadywałeś się czy mają go może na przejażdżkę w MM cars w Katowicach? Ja tam brałem i jak rozmawiałem z przedstawicielem to nie było problemu żeby załatwili mi ten samochodzik żeby się przejechać.

Ja też przesiadłem się z Astry G 90 KM na AK 125 KM
Mówię Ci nie bież 100 KM bo będziesz później żałował. W trasie będzie brakowało 6 biegu i mocy.
Jestem spokojnym kierowcą ale nie przesiadłbym się na słabszego.
W żadnym salonie nie będziesz miał okazji przejechać się AK 100 KM, bo jak mi powiedzieli w kilku salonach, nie mogli takich mieć jako demo. Jak myślisz dlaczego ?

Potwierdzam przedmowce, ja tez swoj 1.4 z14xep z AG zamienilem na 125 KM. To tylko 125 koni ale w porownaniu do 90 w poprzedniczce to bajka. No i turbina robi swoje, 6 bieg w trasie tez sie przydaje. Choc spalanie mam teraz ciut wieksze, ale przyjemnosc z jazdy to niweluje. Zwlaszcza jak jakis dresik w czapeczce w swoim dziesiecioletnim golfiku 1.9 tdi nie jest w stanie mnie minac ze swiatel.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

... mam wersję 100 konną i do jazdy w miesicie w zupełności wystarcza - jestem świadom o przewadze silnika z turbiną . Jednak wybierałem świadomie auto miejskie ze sprawdzonym klasycznym silnikiem . (Znajomy mechanik mimo zamiłowania do mocnych silników skomentował mój wybór jako rozważny ) pozdrawiam .

Wszystko kwestia bardzo indywidualna. Wybór silnika to nie tylko osiągi i spalanie, to tez czasem kwestia świętego spokoju. Zakup 1.4 100KM to w moim odczuciu wybór silnika który przez cały okres eksploatacji samochodu nie zaskoczy użytkownika drogimi awariami. Sprawdzony silnik który w mieście do normalnej jazdy w zupełności wystarcza. Sam wcześniej miałem 2 litrowego turbo diesla ale miałem dosyć drgań i hałasu i jak jeździłem autami firmowymi z benzynowymi zwykłymi wolnossącymi silnikami 1.6 to właśnie zatęskniłem za takim silnikiem który dawał mi komfort podróży i ciszę. Porównanie osiągów nie miało znaczenia. Diesel to była perspektywa wydatków, nie wiadomo było tlkyo w jakiej kolejności ale ale było pewne że coś z osprzętu odmówi posłuszeństwa. A taki wolnossący prosty silnik nie będzie spędzał snu z powiek swoujemu właścicielowi. Sam teraz wybrałem 1.4 turbo 125KM ale silnik jest wielką niewiadomą, można tylko przypomnieć jak wyglądały pierwsze tsi w VW. Oby w oplu się to nie powtórzyło. Podsumowując, do jazdy po mieście i rocznych przebiegach <= 15 tys. km 1.4 100KM jak najbardziej się broni.

Nowy 1.4 100 bazuje na 1.4 90. Rozciagajace sie lancuchy, trekotanie i bociany pod maska po 120 000 oryginalnego przebiegu. Zuzycie oleju na poziomie 1l na 4000 przy przebiegu 80 tys. Ale ogolnie dla mnie na plus. Chodzilo mi o to ze wszystkie maja jakies wady a wybieramy to co nam odpowiada

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Nie ma idealnego rozwiązania/wyboru/silnika, wybieramy ten który ma dla nas atrakcyjne zalety i wady które jesteśmy skłonni zaakceptować.

Witam ( .do Nepo ) bardzo podoba mi się Twoje podejście do tematu . Każdy przy zakupie nowego auta kieruję się własną logiką . Ja np zapragnołem mieć nowe auto nie wypierdziane przez Klausa czy Hassana z przebiegiem 180 tyś z rocznika 2012 - bo takich głównie szukałem w wydaniu wielu marek pojazdu jednak ich przebiegi mnie przerażały ... cena również . Stwierdziłem że lepiej dołożyć i kupić nowe auto . Po pierwszym kontakcie z Astrą stwierdziłęm że to własnie to ! Sylwetka ,wygląd w środku i najważniejesze cena wszystko na TAK . Jeżdziłęm (jeżdze nadal małym autkiem jest to Corsa 1.2 wer.C z 2003 roku z przebiegiem .... 46 500 km od nowosci w rodzinie - rocznie wraz z żoną robimy maks 10tyś to już jest maks totalny( teraz dwa auta a więc będzie jakiś maks 4-5tyś na autko) . Dynamika tej małej Corsy z 75hp zadowala mnie do dziś ( szczególnie jak sam w niej siedzie i tak też również zaczeła się chęc na silnik benzynowy . - Równocześnie jeżdziłem Clio 1.5 dci i tu kontakt z dislem okazał sie kontaktem bolesnym ,wprawdzie auto kupiłem 10letnie ale ... robiłem wtryski przy rozruszniku musiałem rozpiąć połowe auta itp i w ten sposób zniechęciłęm się do disla ... niegdy więcej ! . . . W Lipcu marzyła mi się astra Turbo 150 Hp a dzisiaj jeżdze w wersji 100Hp cóż marzenia trzeba czasem okroić;) (cel - zakup większego auta ze względu na rodzinę i tak dalej i tak dalej a więc wyzbyć się musiałem checi na wymarzoną wyścigówke;) i sprawa staneła na wersji 100 konnej - samochód dla rodziny , samochód dla żony ( turbina ,smarowanie,uzytkowanie ,czekanie przy gaszeniu i starcie to nie dla mojej żony niestety Cena również staneło na 60-65.000 maks i tak skonfigurowałem moją astra w wersji 1.4 - ( kolor metalic ,alu16,dojazdówka.alarm + pakiet biznes plus ) powstał tak zwany życiowy kompromis nie jezdziłem wersją 125 ani 150 ale zapewne fajnie by sie tym pośmigało ale i tak cieszę się z zakupu i wcale nie chodzi o poczucie niedosytu - mam nowe autko a dzieciaki mają więcej miejsca pozdrawiam szczególnie tych Którym to chciało się przeczytać te moje wypociny hehe