Re: 1.6 200km jakie paliwo?
: 14 lut 2018, 22:09
A ja ostatnio zapałem 95 i nie widzę żadnej różnicy.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Ogólnopolskie Forum Użytkowników Opla Astry 5 (K) - Car of the Year 2016
https://astra5klub.pl/
Vex pisze:A ja ostatnio zapałem 95 i nie widzę żadnej różnicy.
no właśnie... a zastanawiałeś się może czemu? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. 98 jest droższa i dlatego jest lepiej (dla producenta paliwa) na niej jeździć.Segor pisze:Teoretycznie lepiej jeździć na 98, ale nikt nie jest w stanie zmierzyć "o ile lepiej"
Czym różni się benzyna 95 od 98? Chodzi o liczbę oktanów - najogólniej mówiąc, im jest ona wyższa, tym paliwo jest bardziej odporne na niebezpieczny dla silnika niekontrolowany samozapłon mieszanki. Benzyna 98-oktanowa wytrzymuje większe sprężanie, zapłon mieszanki może zatem następować stosunkowo późno, gdy została ona maksymalnie ściśnięta. Dzięki temu cykl pracy jest stosunkowo krótki i czysty, a spalanie jest praktycznie całkowite.
Te wszystkie zalety przekładają się również na bardziej praktyczne właściwości wysokooktanowej benzyny. Skoro mieszanka może być doprężona, to może być jej mniej, zarówno po stronie powietrza, jak i paliwa. Teoretycznie, spalanie powinno być niższe i to nawet o 1,5%. Dodatkowo, pełne spalanie powoduje, że powstaje mniej nagarów, silnik mniej się brudzi, a dzięki temu wolniej zużywa.
Teraz bierzesz pod uwagę, że pewnie w wielu miejscach benzyna 98 ma tak na prawdę 97, albo 96 oktanów i tak jak napisane powyżej efekt żaden.Uniwersalne mapy zapłonowe mają tę zaletę, że dają możliwość tankowania zarówno benzyny 95, jak i 98. Niestety, nie są na tyle elastyczne, żeby wykorzystać cały potencjał benzyny z większą ilością oktanów. Efekt? - w większości silników dostosowanych do zasilania benzyną 95, tankowanie 98 nie daje praktycznie nic... Obiecanej przy dystrybutorze mocy wcale nie przybywa, a spalanie spada praktycznie niezauważalnie. Tylko pieniędzy w portfelu ubywa więcej.
Czyli jeżdżąc na 98 powinieneś mieć wyższą moc o ile sterownik silnika poprawnie ustali wartość oktanów w zatankowanym paliwie. Co prawda różnica ta może być zauważalna w górnej granicy, więc w normalnej jeździe tego nie odczujesz, ale jeżeli chcesz hamować auto, to wiadomo, że tylko na 98.Ze względu na to, że tendencja do spalania stukowego wzrasta wraz ze wzrostem ciśnienia występującego przed momentem zapłonu w cylindrze, im w silniku występuje narzucony konstrukcyjnie wyższy stopień sprężania tym potrzebne jest wyżej oktanowe, a zatem zwykle droższe paliwo do jego napędzania. Z drugiej strony wzrost stopnia sprężania zwiększa sprawność i maksymalną moc silnika.
Vex pisze:To samo tyczy się paliwa. Jeśli istnieje prawdopodobieństwo że ktoś uwierzy w lepszość 98, to zalecaj 98, nawet jeśli to bez sensu (oczywiście nie mogą przeginać, bo jak by zalecali zawsze to nikt by nie uwierzył).
Nie, a czemu dopiero teraz wprowadzają elektryczne, skoro już w latach 80,90 GM wypuściło serię samochodów elektrycznych które spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem?Miron pisze:Vex pisze:To samo tyczy się paliwa. Jeśli istnieje prawdopodobieństwo że ktoś uwierzy w lepszość 98, to zalecaj 98, nawet jeśli to bez sensu (oczywiście nie mogą przeginać, bo jak by zalecali zawsze to nikt by nie uwierzył).
a jaki interes miałby producent samochodu w tym, żeby producent paliwa więcej zarobił? Info o zalecanym paliwie jest w instrukcji obsługi. Sprawdzałem w angielskiej i niemieckiej. Wszędzie jest polecane 98. Przecież nie zawarł jakiejś tajnej umowy ze wszystkimi producentami paliw.
tak myślicie? Obejrzyjcie sobie dokument "Who Killed the Electric Car?"Segor pisze:Bo dopiero teraz są baterie pozwalające na sensowne zasięgi i dopiero teraz takie auta stają się sensowne. Wcześniej to była moda.