Astra5Klub.pl

No własnie... Jak w temacie. Co sądzice o takich środkach? Pytam poniekąd w odniesieniu na przyszłość do naszych ASTR...

A temat wział sie z tego ze byłem z CORSĄ żony w ASO gdyż na hamowaniu silnikiem jak wrzuce bieg niżej to auto strasznie mi żabkowo hamuje... Nie ma jednolitego wytracania predkosci tylko takie skakanie... Ale tylko przy redukcji z wyzszego na nizszy. Gdy hamuje silnikiem na tym samym nic takiego nei wystepuje... W aso rozlozyli ręce i powiedzieli ze to moze jakeis sprezynki na tarczy sprzegla albo wlasnie jakies zanieczyszczenia układu jesli auto nie było gonione na wyzszych obrotach tylko po miescie... Kazali zalac wlasnie taki specyfik i pogonic auto... Cos mi sie wydaje ze nie bardzo wiedzą co to. Auto na gwarancji jeszcze jest.

Co sądzicie o takich środkach i ewentualnie jesli stosujecie... To jakie?

Corsa CDTI, czy benzyna ? Myślę że zaszkodzić nie zaszkodzi, ale spektakularnych efektów bym nie oczekiwał.

benzyna... Musze sprobować, bo od czeogs chce zaczac... W razie w powiedzieli ze zlecą jakąs tam wymiane uszczelki (zeby rozkręcic sprzęgło "na gwarancji") Wtedy zobaczą te sprezynki czy ok czy nie... Bo jak wiadomo sprzegło i jego naprawy gwrancji nie podelgaja.

Kiedyś coś takiego stosowałem w starym aucie, bodajże STP w czerwonej butelce, miałem jakieś takie małe mini dławienia. Niby przestało, ale czy pomogło czy siła autosugestii to już inna sprawa Zaszkodzić chyba raczej nie powinno?

Mój ojciec czasami dolewa też STP, tyle że do diesla, twierdzi że profilaktycznie

Ja kupilem Liqui Moly ... Chyba tez nie jest zly Zobaczymy...

Może coś się dziać z wysprzęglikiem albo sprzęgłem (chyba, że jest dwumas to z tym coś też może być). A jeśli chodzi o środki do paliw to kilka lat używałem dodatek do diesla TDA od Castrola w zimie oczywiście.

nie no corsa D 1.2 z wyprzedazy rocznika Ani diesel ani turbo... to po co tam dwumas (Ale ja sie nie znam mechanik nie jestem) Niemniej wydaje mi sie ze hamujac silnikiem nie powinien zabkowac zwalniajac... to jest 3-4 zabkowania i potem schodzi juz normalnie. Tak mi w ASO powiedzieli zeby sprobowac zalac takim specyfikiem to zapytałem jak sie to w ogole ma do ewentualnego przyszłego uzywania takich srodkow np w ASTRZE

Przecież jak się hamuje silnikiem to do komór spalania nie trafia paliwo.

Powiem Ci tak, że jak przyspieszam to ja osobiscie rowniez czuje "lekka" zabke... Ale to juz jestem wyczulony. Pomijam fakt ze rzeczywiscie hamujac silnikiem zadne paliwo nie trafia do silnika...

Panowie, do diesla żadnych dodatków paliwowych nie stosujemy poza depresatorami (czyli przeciwzamarzaczami).
Jedynym dopuszczalnym dodatkiem jest olej do dwusuwów w ilości 200-250 ml / 50L paliwa.
Wszelkie "oczyszczacze" to tak naprawdę środki na bazie benzyn/alkoholi, które powodują pogorszenie własności smarnych oleju napędowego, a tym samym narażają na szybsze zużycie układ wtryskowy.
Sam olej 2T nie powoduje zakłóceń w pracy DPF'a, a wręcz przeciwnie, odrobinę podnosi temperaturę spalin co sprzyja wypalaniu filtrów.
Ponadto, co jest jego główną zaletą, poprawia do 25% smarność oleju napędowego (na świadectwach jakości paliw to parametr nazywany HFRR).

Jeżeli chodzi o benzyny, to się nie wypowiadam.

Ja kiedyś do poprzedniego auta (diesla) dodałem dodatek czyszczacy wtryskiwacze skończyło się padnięciem jakiegoś czujnika na litwie CR nie wiem czy to od tego, ale zbiegło mi się w czasie dodatkowo jeden wtryskiwacz zaczął przeciekać na uszczelnieniu nie wiem czy to wszystko od tego, ale ogólnie nie znam nikogo komu by to pomogło