Astra5Klub.pl

Panowie... Dzisiaj chciałem zamontować dodatkowe gniazdo zapalniczki w bagażniku HB. Wywaliłem wszystko I z głupia franc stuknalem sobie w blachę pod kołem zapasowym... Niezle rzegotanie zaraz nad tlumikiem się odezwało... Moze to właśnie tutaj coś rzegocze w trakcie dynamicznego ruszenia? Sprawdźcie u siebie pod kołem czy też tak macie? Zwłaszcza Ci co słyszą to rzegotanie. Tak jakby ta oslona termiczna nad tlumikiem rzegotala I blachę...

@Krzysiec, to "rzegotanie", które właśnie odkryłeś to nic innego niż drobny żwirek leżący sobie na osłonie "niby termicznej" nad tłumikiem i "rzegoczący" sobie...
Mam na to lekarstwo - podnośnik, demontaż blachy, "wytrzepanie" jej i ponowny montaż... i tak do następnego "rzegotania". I później znowu to samo...
Jestem właśnie na etapie wymyślania, co można wmontować pomiędzy tą osłonę, a podłogę bagażnika, żeby wyeliminować przestrzeń pomiędzy, co pozbawi możliwości wpadania tam "drobnoustojów drogowych"...

Ale tu chodzi o rzegotanie podczas dynamicznego ruszania a nie jakiś żwirek,oczywiście żwirek tez słychać ale to od strony nadkoli,uderzanie małych kamyczków podczas deszczowej aury.
I jeśli słuch mnie nie zawodzi to zdecydowanie słychać ten dźwięk z przodu a nie z tyłu.

Ooo nie wiedziałem nawet, że ktoś taki temat założył . W każdym razie mam to samo. Miałem to pokazać w serwisie jak byłem, ale nie doszedłem w końcu do tego. Myślałem, że tylko ja tak mam albo że jestem za bardzo przewrażliwiony, ale jak inni mają to ok

Cholerniki jedne.... przez Was zacząłem jeździć z uchyloną szybą, i mi też rzegocze Ale tylko wtedy jak ostro dam w rurę z niskich obrotów.
Moim zdaniem to jest:
a) osławione LSPI
b) po prostu wtryskiwacze pod wyższym ciśnieniem tak pracują
c) osłony termiczne tłumika (ale nie żwirek w nich)
Wydaje mi się ze to nie jest żadna wada, a jedynie cecha tych aut, skoro tylu z nas ro dostrzegło.

A widzisz hehe mamy Cię
Witamy w gronie klekot ów ;D teraz już zawsze będziesz, tego nasluchiwal I wstydzil się przygazowac Mnie się dalej wydaje że to jakaś blacha o blachę.. A nie z silnika

nie wiem sam... to trochę jakby małe kuleczki o blachę tłukły, tylko ten dźwięk jest taki delikatnie przytłumiony, więc tak jakby z bloku pochodził.

Ja się muszę tej tylnej osłonie termicznej bliżej przyjrzeć podczas wizyty na wymiane lewarka (franca się odklejala i mi go podkleili po czym znowu się odkleil... Co było oczywiste No i zamówili Ale nie o tym temat

Ja na początku pomyślałem, że może tłumik nie jest stanie odprowadzić tych gazów przy przyspieszaniu i dlatego tak rzegoczę. Ale nie wiem. Potem też pomyślałem o LSPI, ale to słychać bardziej z tyłu niż z przodu...

"Mnie się dalej wydaje że to jakaś blacha o blachę.. A nie z silnika[/quote]"
Też to obstawiam,jakiś rezonans.

kuba pisze: Wydaje mi się ze to nie jest żadna wada, a jedynie cecha tych aut

It's not a bug, it's a feature
U mnie niestety też to jest, w ASO mi powiedzieli, że nie wiedzą co to, mają się temu przyjrzeć na okresowym przeglądzie.

Ja temat będę drazyl... Jak ktoś wcześniej rozszyfruje niech pisze Bo czasami naprawdę wstydzę się depnac...

Panowie. Jestem po przeglądzie rocznym, wymiana oleju i filtry. Po kilku dniach chciałem bardzo dynamicznie ruszyć a auto się toczy, udałem się do ASO wgrali najnowszy soft i RZEGOTANIA BRAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hmmm dziwne to... Dla mnie to ewidentnie jakas blacha o blache... przeciez jak im powiem w ASO zeby sprawdzili czy nei ma nowszego softu ktory przy okazji niewluje rzegotanie to mnie smiechem zabiją Rozumiem ze soft od silnika a nie od radia... No chyba ze jedno idzie w parze z drugim heh. Ale tak z ciekawosci podaj wersje softu w Navi900

"Po kilku dniach chciałem bardzo dynamicznie ruszyć a auto się toczy, udałem się do ASO wgrali najnowszy soft i RZEGOTANIA BRAK!!!!!!!!!!!!!!!!!"
Zaraz nie rozumiem auto się toczy czyli co zamula?Później wgrali najnowszy soft i co brak rzegotania ale auto dalej się tylko toczy czy jeździ normalnie?Jakoś mało precyzyjnie piszesz...

Auto nie chciało jechać do 2 tyś, potem coś się działo. Po wgranym sofcie "silnika" auto nie rzegota i jedzie tak jak trzeba.

Jestes na 100% pewien ze juz nie rzegocze? Bo bede atakował z tym do ASO. Kolega vic tez przez chwile mowił ze mu nie rzegocze bo zalal lepsze paliwo i potem okazalo sie ze jednak rzegocze.

Byłem ostatnio w Alpach Asterką załadowaną bagażami na maksa + box. Na bardzo stromych podjazdach rzegotanie było cały czas (obroty utrzymywane na poziomie ok. 3 tyś. i ostro pod górę). Czyli rzegotanie występuje przy maksymalnym obciążeniu silnika.
Jeśli zmiana softu silnika miała by pomóc to też będę atakował moje ASO.

Jakbyś wcześniej (przede mna) miał sposobność być na wgraniu tego softu to dawaj znac Ja w piątek na wczasy jade wiec na pewno nie bede przez najblizsze 3 tygodnie. Ale po powrocie bede atakował.

Jeśli w ogóle jest jakiś inny soft do mojego silnika...

Ostatnio jeździłem dosyć sporo z otwartymi szybami i rzeczywiście na dłuższą metę to rzegotanie daje się we znaki. Dobrze by było znaleźć rozwiązanie, ale czy sama zmiana softu rzeczywiście może pomóc? Bardziej bym tu stawiał na coś mechanicznego, ale ze mnie to żaden mechanik, więc czekamy na potwierdzenie

Mechanik powiedział że wgrano najnowszy soft-rzegotania brak...

Nie chce mi się wierzyć,że wgranie softu coś może zmienić w tej kwestii!Przecież ewidentnie słychać rezonans jakieś blachy a słuch mam naprawdę bardzo wyczulony.

Zapraszam do Chełmca woj. Małopolskie

W przyszłym tygodniu jestem umówiony do ASO. Serwis po konsultacjach z działem technicznym GM ma wyczyścić wtryski, i jeśli będzie dostępna inna wersja softu sterownika silnika, mają ją wgrać. Zobaczymy. Dam znać czy przyniesie to jakiś efekt.

Ok,to daj znać.Ja dzisiaj jeździłem dużo autostradą i praktycznie w ogóle tego objawu nie uświadczyłem ale tylko wjechałem do miasta i na światłach ruszyłem,jedynka-dwójka-trójka trochę dynamicznie i mając otwarte szyby i już usłyszałem ten "rezonans blachy".Najgorsze jest to,że oni sami nie wiedzą jak usunąć ten objaw i próbują jakieś wczytywanie softu albo dokręcanie "czegoś"albo czyszczenie wtrysków a to i tak gówno daje.Jestem ciekaw jakby ktoś był upierdliwy i jeździł z tym do nich co rusz i jakby się to skończyło...

vic pisze:W przyszłym tygodniu jestem umówiony do ASO. Serwis po konsultacjach z działem technicznym GM ma wyczyścić wtryski, i jeśli będzie dostępna inna wersja softu sterownika silnika, mają ją wgrać. Zobaczymy. Dam znać czy przyniesie to jakiś efekt.

Hej,
i jak tam, byłeś już może w ASO? Bardzo ciekawi mnie ten temat, mam nadzieję, że coś zaradzą

ASO wczoraj wyczyściło wstryski i sprawdziło czy dostępny jest nowszy soft sterownika silnika (okazało się, że nie jest bo mam najnowszą wersję). Od wczoraj zrobiłem tylko ok 30 km po mieście i szczerze żadnej zmiany nie zauważyłem. Przy gwałtowniejszym przyspieszaniu, przy otwartych szybach, nadal to samo (blaszany dźwięk). Chyba trzeba się będzie przyzwyczaić, że tak brzmią te silniki

Ale jest to conajmniej dziwne że ktoś jednak miał dostępny nowszy soft i on wyeliminował to brzeczenie (kolega który wcześniej to miał a teraz nie ma chyba wie o czym mówi). Ja wlasnie siedzę w ASO (wymiana lewarka I parę innych rzeczy to i mają sprawdzić moje uwagi w tej kwestii... Zobaczymy co zdzialaja.

Jak widać temat dotyczy wszystkich wersji silnikowych nawet 1,0 więc nie jest to raczej dźwięk z silnika tylko z wydechu czy katalizatora. Przy otwartych szybach i dynamicznym przyspieszaniu z niskich obrotów słyszę to u siebie w zakresie około 2100 do 2600 obrotów. Może to taka właściwość wydechu a może nowoczesnego katalizatora bo zapewne mamy tu trójdrożny TWC. Jeśli występuje to u wszystkich to raczej nie usterka ale oczywiście nie jestem serwisantem ASO więc mogę się nie znać. Kiedyś miałem podobny dźwięk w Matizie - serwis stwierdził oderwaną jedną przegrodę w tłumiku ale to nie podlegało gwarancji więc jeździłem tak aż do sprzedaży auta.