Trwałość silnika benzynowego kontra diesla - ogólne

[man1utek]

a co sądzicie o mojej konfiguracji autka - benzyniak 1,4 100KM? bez turbiny

[remiem]

A jak się przekłada mniejsza pojemność przy podobnej mocy na trwałość? W Oplu ja akurat posiadam 1.4 125KM, ale jak widzę 1.2 110KM, czy ewentualnie 130 to się zastanawiam ile to pojeździ. Tak samo czy 1.4 150KM nie będzie mniej trwały niż 125KM w Oplu?

Takie rozważania nie mają sensu, ani przełożenia na rzeczywistość.
Silnik 2l hondy mają ponad 200KM co daje ponad 100KM/1l pojemnosci - silniki mocno porzadane ze względu na moc i bezawaryjność.
Prosty przykład z motocykli, gdzie z 650 wyciąga się 125KM i obie opcje bez turbo.
Ja absolutnie nie widzę w silnikach 1.0 turbo itp tym bardziej, że to się chipuje do 150 i dalej jeździ bez problemu.
Trwałość jest wprost proporcjonalna do tego jak się dba o silnik.
Miałem 12 latniego escorta 1.6 zagazowany i przejechane 260k bez najmniejszej awarii...

a co sądzicie o mojej konfiguracji autka - benzyniak 1,4 100KM?

Prędzej Ci się samochód znudzi niż ten silnik się zajedzie...

[man1utek]

o to dobrze wiedzieć, że na silniku polegać mogę dzięki

[marwisn]

O tyle dziwne, że tak tłoki jakim pierścienie uszczelniające są takie same na każdym cylindrze.

Nie są przyporządkowane za każdym razem tak samo tylko taśmowo ładowane w silnik.

Na pierwszym z jakiegoś powodu muszą być inne warunki pracy. Naprężenia, temperatura pracy. Jakiś dodatkowy czynnik który nie występuje na pozostałych.

[danrok]

[quote="remiem"]
Takie rozważania nie mają sensu, ani przełożenia na rzeczywistość.
Silnik 2l hondy mają ponad 200KM co daje ponad 100KM/1l pojemnosci - silniki mocno porzadane ze względu na moc i bezawaryjność.
Prosty przykład z motocykli, gdzie z 650 wyciąga się 125KM i obie opcje bez turbo.
Ja absolutnie nie widzę w silnikach 1.0 turbo itp tym bardziej, że to się chipuje do 150 i dalej jeździ bez problemu.
Trwałość jest wprost proporcjonalna do tego jak się dba o silnik.
Miałem 12 latniego escorta 1.6 zagazowany i przejechane 260k bez najmniejszej awarii...

Co do Hondy to ok, ale oni jeden silnik robią kilka lat. Chyba Honda zresztą nie ma szerokiego wachlarza silników dostępnych, czy się mylę?

Co do motorów, to przykład nie do porównania, bo te silniki nie widzą przebiegów > 100k.

[Bartek83]

Co do wad na początku produkcji mój jest z 10.2015, ma 17k na liczniku i chodzi jak trzeba.

[Fuks]

Co do wad na początku produkcji mój jest z 10.2015, ma 17k na liczniku i chodzi jak trzeba.

Nie, no nie wszystkie padają

Z tych 3 osób to chyba nie ma żadnego RM2017

[danrok]

Nie, no nie wszystkie padają

Z tych 3 osób to chyba nie ma żadnego RM2017

Oby..wlasnie RM2017 mam chociaz oby 2016 ani 2015 tez nie padaly

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[pgrad]

Nie, no nie wszystkie padają

Z tych 3 osób to chyba nie ma żadnego RM2017

Oby..wlasnie RM2017 mam chociaz oby 2016 ani 2015 tez nie padaly

To jest tylko technologia, materiały, technika - na kogo ma paść to padnie
Trzeba być dobrej wiary, że akurat seria złych przypadków padnięcia się już wyczerpała

[Segor]

Na pierwszym z jakiegoś powodu muszą być inne warunki pracy. Naprężenia, temperatura pracy. Jakiś dodatkowy czynnik który nie występuje na pozostałych.

Może tam jest gorzej rozwiązane chłodzenie? Albo jakiś dodatkowy element, który też się grzeje i panuje wyższa temperatura niż w pozostałych tłokach?

[marwisn]

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Jeżeli to kwestia chłodzenia (źle zaprojektowany kanał w bloku) to wszyscy jesteśmy w grupie ryzyka.

Pierwszy jest od strony rozrządu.

IMG_0356.JPG (129.36 KiB) Przejrzano 2095 razy

[Segor]

Ciekawe czy pechowcy mieli styropian na grillu? Może jego pozbycie się minimalnie obniżałoby ryzyko? Z drugiej strony sterowanie termostatem jest tu czysto mechaniczne? Jeżeli nie to może już poprawili sterownik i ryzyko spadło?

[danrok]

Ciekawe czy pechowcy mieli styropian na grillu? Może jego pozbycie się minimalnie obniżałoby ryzyko? Z drugiej strony sterowanie termostatem jest tu czysto mechaniczne? Jeżeli nie to może już poprawili sterownik i ryzyko spadło?

Chodzi Ci o to żeby poprawić chłodzenie? Nie wiem czy to by coś poprawiło szczerze mówiąc przy sprawności benzyny ~35% poza tym RM2017 ma styropian na grillu też, a jeszcze nie było żadnego przypadku awarii. Stojąc chwilę w garażu włącza się wentylator chłodnicy, co nigdy w dieslu mi się nie zdażyło

Wydaje mi się, że 3 przypadki na forum to trochę mało żeby mówić o tym że wszyscy jesteśmy w grupie ryzyka szczególnie że po poprawkach w ASO nikomu usterka nie powróciła, a przebiegi są już po ponad 60tyś, to jest ciekawe

Nie ma co, lać i jeździć. Nie przejmować się, bo nie po to się kupuje nowe auto

[kzyhu1983]

Prawda w 100%...ganiać do oporu.

PS
A co do systemu chłodzenia to nie jest tak wcale kolorowo. Poczytajcie jak nasza Asterka ma rozwiązaną pompę wody i termostat. Nie jest to już oczywista mechanika (a szkoda...).

[petrolhead]

Z tych 3 osób to chyba nie ma żadnego RM2017

Podejrzewam ze niewiele aut RM2017 ma ponad 20 tys przebiegu.

[SACZI]

O jakich przypadkach uszkodzenia tłoka piszecie?

[pgrad]

O jakich przypadkach uszkodzenia tłoka piszecie?

Poszukaj na forum - oba opisane zostały m.in. w http://astra5klub.pl/ak-st-elite-b14xht-asteroid-grey-t188-60.html

[SACZI]

Jest to niepokojąca wiadomość, chociaż skala na razie niewielka.
Problemem może być brak doświadczenia Opla w produkcji turbobenzyn no i te silniki to jednak świeżynki.
Ciekaw jestem co będzie się działo, jak silnik osiągnie 100-150kkm.

[luxasek]

Miejmy nadzieję że nic się nie będzie działo i do 200 objedziemy bez większych problemów ) przynajmniej część z nas co zamierza asterka jeździć dluzej:-))

[danrok]

Jest to niepokojąca wiadomość, chociaż skala na razie niewielka.
Problemem może być brak doświadczenia Opla w produkcji turbobenzyn no i te silniki to jednak świeżynki.
Ciekaw jestem co będzie się działo, jak silnik osiągnie 100-150kkm.

A AJ nie miała turbo? Są już ludzie na forum z przebiegiem >60k i mają spokój póki co.

[SACZI]

danrok z tego co się orientuję to w AJ silniki miały pośredni wtrysk.
AK ma bezpośredni, a to wiele zmienia.
Dla Opla to rewolucja wręcz.
VW po 7 latach dopiero poprawił TSI i teraz jest ponoć względny spokój.
Pocieszające jest to, że Opel nie uchyla się od uznawania reklamacji, chociaż 3 przypadki (o których wiadomo) na 11 tys aut w PL to nie problem.

[kuba]

brak doświadczenia Opla w produkcji turbobenzyn no i te silniki to jednak świeżynki.

A AJ nie miała turbo?

Oczywiście, że miała i to były najchętniej wybierane silniki, również z LPG.
Co do doświadczenia... już w AH były turbo-benzyny.

[marwisn]

Wtrysk bezpośredni debiutuje w oplu właśnie w astrze K. Miejmy nadzieję, że GM odrobił lekcję i wyciągnął wnioski z potknięć VAG'a.

1.4 T z wtryskiem pośrednim to jedna z lepszych jednostek ostatnich lat. Szkoda, że nie zdecydowali się na montowanie jej w Astrze K (silnik dalej dostępny w AJ czy Mokka).

Mam nadzieje, że ta nowa konstrukcja będzie równie udana.

[dziadzia82]

pierszy wtrysk bezpośredni w Opel to debiut 2013 Opel Cascada,
potem Insiginia i Astra J silnik typu XHT
potem w 2014 SHT.
tak na marginesie.

[wawa21]

A 2.2 Direct 155 KM nie miał czasem bezpośredniego wtrysku? Chyba, że to nie był silnik opla...

[dziadzia82]

Silnik z Alfy Romeo 159 2,2 JTS ( moc w Gm 185 kucy)
Nie mylić z 2,2 EcoTec 147 kucy oznaczenie silnika Z 2,2 SE.
Była tez jednostka 1,9 JTS ( nie była montowana w Gm)
miały awaryjny rozrząd padały przepustnice i piły olej.
Alfa dostała za to silnik Holdena 3,2 V6.
Nie mylić w wspaniałym włoskim Busso 3,2 V6. ( wykończyły go normy Euro 4)

[danrok]

Wtrysk bezpośredni debiutuje w oplu właśnie w astrze K. Miejmy nadzieję, że GM odrobił lekcję i wyciągnął wnioski z potknięć VAG'a.

W VAGu nie było problemem chyba wtryski, ale felerne smarowanie rozrządu chyba?

[dziadzia82]

w grupie VAG 1,4 TSI z autopsji Skoda padały:
rozrządy przez źle zaprojektowany napinacz
Pekanie tłoka wada materiałowa.
Pekanie głowicy przeciążenia termiczne.
Kompresory jednorazówki w 170 konnych 1,4 TSI.
Wycierające się krzywki wałków rozrządu.
Nagar na zaworach przez zubożenie AFR.
Pękające kolektory wydechowe i uszkodzenia uszczelek tego kolektora za wysokie EGT

[SACZI]

dziadzia82, czyli tam wszystko się sypało!
Zapomniałeś dodać, że TSI chlały olej jak rodzimi żule jabole
Na poważnie, przy jakim przebiegu te usterki występowały?

[driven22]

Przecież wrzucałem Wam zdjęcia gniazd zaworowych TSI 1.4 122 KM po 70 tys km, zdjęcia rozłupanego tłoka itd. Gdyby tylko napinacz był źle zaprojektowany nie byłoby większego problemu. Bodajże 5 różnych napinaczy było od 2010 do 2016 r dla tego silnika, kilka wersji łańcucha rozrządu, oraz 2 rodzaje wariatora (nastawnik faz rozrządu- w tym miałem ten niby poprawiony a i tak dał d...y). Znam temat od podstaw bo miałem przygodę z tym silnikiem w zeszłym roku. Do maja 2016 r roku żadna modyfikacja 1.4 TSI 122 KM nie była prawidłowa- żadna ich zmiana w konstrukcji nie naprawiała problemu na zawsze. Po wymianie całego kompletu problem powracał z kolejnymi kilometrami. Dopiero modyfikacja silnika gdzie wprowadzono pasek rozrządu znacznie poprawiła trwałość jednostki, ale nagar zbiera się potężny w okolicach gniazd zaworowych i już przy 60-80 tys stopniowo czujemy "ubytek mocy". Każdy kto miał wymienianą głowice i w związku z tym pełne czyszczenie itd po montażu zawsze odczuwał znaczny "przyrost" mocy a to tak na prawdę był powrót do prawidłowej charakterystyki silnika. Ale już po kolejnych przejechanych tysiącach km znowu jakby koniki ubywały.
Ci którzy chcą zgłębić temat TSI zapraszam na forum OCP- tam są setki stron poświęconych problemach z tymi silnikami. Jeżeli mimo wszystko zdecydujecie się na TSI- przypominam ,że Skoda Auto Poland olewa klientów cieplutka stróżką. Jeżeli zaczną się jakieś problemy pod koniec gwarancji możecie mieć pewność, że serwis "nic nie będzie słyszał" niedobrego w silniku. Taka polityka firmy. m.in dlatego 2 tygodnie temu odebrałem Astrę (mimo że Skoda poprawiła silniki i dobrze mi się nią jeździło, to za lekceważenie klienta i zwykłe oszustwo z ich strony- nie dałem im zarobić). A tekst w ich pismie- że nigdy jeszcze Skoda Auto nie miała od klientów uwag na temat problemów z rozrządem, że nie było żadnych przypadków awarii potwierdzających jakieś wady w układzie rozrządu doprowadziła mnie do łez ). Co tu więcej komentować...

EDIT: SACZI 1.4 TSI caxa nie brały oleju, wręcz na krótkich dystansach znacząco podnosił się jego poziom przez przedostawanie się paliwa oraz często przy około 100 tys zaczynały mocniej lać wtryski.
Olej żłopały m.in 1.8 TSi przed modyfikacją pierścieni.