Zagazowanie nowej Astry / gwarancja

[komisarzryba]

Nie ma i nie będzie LPG w tej generacji Astry V.

na zegarach jest lampka LPG, wiec wydaje mi sie, ze chyba nie bez powodu. taki trop ;)

[Fuks]

No i w instrukcji obsługi jest wymieniony silnik 1.4 turbo 81 kW zasilany gazem ziemnym .

[FPWroclaw]

Mówię o rynku zbytu jakim jest Polska. Po lifcie gdy pojawi się Sedan - z rynku zniknie Astra IV - akumulator zmieni swoje położenie i będzie można myśleć o LPG.

Sprzedawcy też by chcieli LPG w astrze V ale co ciekawe, nie narzekamy na zamówienia na IV z lpg. Obecnie wszystkie wyprzedane i czekamy na nowe z produkcji.

Akumulator jest zlokalizowany w bagażniku nie bez przyczyny - onstar ma działać nawet przy silnym uderzeniu w przód i zniszczeniach dewastacyjnych komory silnika - dlatego jego lokalizacja jest taka a nie inna.

[adax]

Ja akurat trochę może żałuję,że nie kupiłem astry 4 w gazie ale w hatchbacku,był jeszcze dostępny z jakieś 1.5 roku temu i nawet za fajną cenę można było wyhaczyć teraz pozostał tylko sedan ale on jakoś mi się nijak nie podoba.
Gaz ogólnie fajna rzecz,jak wydałem 3 tys za instalacje to tylko bolało w pierwszy miesiąc zas poźniej to już tylko satysfakcja przy dystrybutorze i tak juz przez 9 lat ...W astrze 5 to tylko gaz ciekły a to są juz duże pieniądze by to sie zwróciło szybko,szkoda...

[kruszyn]

przewertowałem cały wątek i głównymi wątpliwościami jest fakt utraty gwarancji, oraz cena instalacji

a jeśli planuję zagazować po gwarancji, po przejściu chorób wieku dziecięcego?
wiadomo, koszt po jakimś przebiegu się zwróci, pali troche tej benzyny równocześnie, ale mimo wszystko oszczędność będzie widoczna przy dystrybutorze?
a jak przez 3 lata silnik nie wybuchnie to może troche jeszcze pochodzi po gwarancji?

[Fuks]

Jak się "dobra zmiana" nie dobierze do cen gazu to może będą oszczędności

[adax]

Lubię jeździc na gazie bardzo ale do astry 5 nie zaryzykowałbym założenia.

[knittos]

Do astry V gaz nie będzie taki opłacalny o ile w ogóle ktoś podejmie się aby go tam wsadzić:
1. Akumulator z tyłu - nie wiem czy jakaś firma będzie miała dać na to homologację gdy butla też tam wyląduje.
2. Astra V ma bezpośredni wtrysk paliwa. Część z was wypowiada się, że w innych samochodach miała i to nie problem. Natomiast przy bezpośrednim wtrysku paliwa to właśnie jest problem. Przede wszystkim instalacja nie może się przełączyć tylko na gaz musi to być mieszanka 60% LPG - 40% Pb (lub coś około tego). To powoduje dwie istotne sprawy finansowe:
- instalacja jest dużo droższa (2-3 razy droższa) niż normalna instalacja.
- zysk z jazdy na gazie wynikający z różnicy między tankowaniem benzyny, a tankowaniem LPG nie jest już taki oczywisty bo trzeba pamiętać że tak czy inaczej 40% to wciąż Pb.
Reasumując inwestycja może okazać się nieopłacalna lub opłacalna w nie dużym stopniu. Bo poco podejmować ryzyko lub w ogóle inwestować aby po 10 latach eksploatacji (to tylko teoria wątpie aby instalacja tyle wytrzymała bez remontu) zyskać np. 1000 PLN (czyli średnio 100 na rok).
3. Z innej beczki jeszcze kwestia gwarancji - napisaliście że traci się gwarancję. Z moich informacji wynika ze traci się gwarancję tylko na elementy na które LPG ma wpływ. Natomiast na światła, pasy, i inne tego typu rzeczy gwarancja dalej obowiązuje. Co do rękojmi to faktycznie jest ale udowodnienie w sądzie "koncernowi samochodowemu" ktory posiada laboratoria i doświadczonych specjalistów, że LPG nie miało wpływu na silnik lub na układ wydechowy - myślę że może się to nie udać.

Tyle ode mnie.

[hitch]

Co do gwarancji - sam byłem ciekaw i pytałem w salonach i Opla i Fiata - gdybym sam zamontował to tracę gwarancję tylko na elementy, na które bezpośrednio wpływa gaz, a tych jest bardzo niewiele (sprzedawca mi wymienił liste, ale nie pamiętam dokładnie). I nie ma tak, że ASO powie "masz gaz, nie naprawimy tego i tego" - mają obowiązek bo takie są przepisy (nawet nie w PL, a w całej UE).

Swoją drogą jeżdże na gazie już 6 lat (w 2 samochodach) i nigdy nie miałem żadnych problemów przez LPG - a każdy z samochodów co najmniej 75k na gazie zrobił. Ale na ten moment nie założyłbym gazu do samochodu z bezpośrednim wtryskiem - po prostu się nie opłaca.

[Vetinari]

@knittos są już nowe instalacje, które nie wymagają dotrysku benzyny. Albo używają tych samych wtryskiwaczy (przerobiona pompa wysokiego ciśnienia), albo dodatkowych, ale część gazu jest wtryskiwana przez wtryskiwacze (bez przerabiania pompy), żeby się chłodziły.

Obie są drogie (ta druga tańsza).

[marcello1977]

Będę gazowal na początku 2017 r. Da radę.

[adax]

Od razu dodaj,że nie masz bezpośredniego wtrysku