Strona 1 z 4

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 13:33
autor: kuba
Wszyscy rzuciliśmy się na te benzyniaki, bo diesle już passe, blee i w ogóle. Miały być względnie oszczędne, a tu napakowane osprzętem i elektroniką niemal jak diesle i ekonomia jazdy pod wielkim znakiem zapytania jak na razie... Więc pogadajmy może i o sposobach na "oszczędności" ;)

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 13:40
autor: komisarzryba
ja nie narzekam. jezdzic trzeba umiec ;P

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 13:44
autor: kuba
No masz rację, ja może i cisnę, ale koledzy twierdzą że oszczędnie jeżdżąc spalania mają +/- 10 l. Chociaż z drugiej strony jeżdżę w myśl zasady eco-drivingu, od 0 but, a potem jak najbardziej i jak najdłużej stabilne obroty.

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 13:58
autor: Segor
kuba pisze:jeżdżę w myśl zasady eco-drivingu
No i tu zasadnicze pytanie, bo pewnie wiele osób jeździ "starą szkołą" - piątka przy 40km/h i byle niższe obroty... A potem płacz, że spalanie wysokie. Przypomnijmy: eco driving to przyspieszanie z użyciem optymalnych dla silnika obrotów, w których uzyskuję pełną wydajność (maksymalny moment obrotowy?), a następnie jak najbardziej płynna jazda.

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:02
autor: BlackCarmelST
W temacie wydajności i maksymalnego momentu obrotowego czy ktoś zna lub może doradzić jak zmieniać biegi, przy jakich obrotach? Czy sugerować się asystentem zmiany biegów?

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:09
autor: kuba
Segor pisze:piątka przy 40km/h i byle niższe obroty... .

Tak to nie, na pewno, w takim przypadku to po 30.000 km żegnaj dwumaso.
BlackCarmelST pisze:jak zmieniać biegi, przy jakich obrotach? Czy sugerować się asystentem zmiany biegów?

Ja w ruchu miejskim bieg zmieniam w przedziale 3,5 - 4,5 k obrotów, jak chce dynamicznie pojechać to 4,5 - 6. Asystentem nie sugerowałbym się dlatego, że on każe zapinać piątkę, jak @Segor pisał przy +/- 40 - 50 km/h. Jedynie logicznie wg. mnie wskazuje czasami 6 bieg w trasie przy 90 km/h śmiało można wrzucić 6, obroty mamy około 2k i spokojnie płyniemy sobie, natomiast chcąc przyspieszyć, lepiej zredukować i sprawnie depnąć niż rzezać silnik z niskich zakresów na ostatnim biegu.

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:15
autor: BlackCarmelST
Cenna rada. Dzięki; )

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:20
autor: Segor
Akurat w AK asystent wydaje się być sensownie zestrojony - o ile nie przyspieszasz, to każe zapinać następny bieg po przekroczeniu 2k obrotów, lub jeżeli jedziemy blisko tej granicy przez dłuższy czas. To wychodzi około 70 km/h dla piątego biegu. Jeżeli przyspieszasz, to sugeruje zmianę przy wyższych obrotach. Ja jeżdżę tak: jak przyspieszam to tak jak napisał Kuba, jak jadę ze stałą prędkością to zgodnie z zaleceniami asystenta.
O ile chwilowe spalanie z komputera można uznać za wiarygodne dane, to mi wychodziło, że różnica pomiędzy obrotami 2,3k a 1,7k (np. 3 a 4 bieg) to jest około 0,5l-1l/100km na korzyść wyższego biegu.

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:21
autor: Krzysiec
Ten asystent w ogole dziwnie działa... nie wiem czy macie tez takie cos ale u mnie az sie samo prosi zeby nieraz wrzucic bieg 4 a on mi wysiwetla zeby obnizyc do 2... albo im sie w sofcie cos popieprzylo przy tej zmianie albo nie wiem... Juz ktorys raz na to zwracam uwage :/

Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:23
autor: Segor
Krzysiec pisze:sie samo prosi zeby nieraz wrzucic bieg 4 a on mi wysiwetla zeby obnizyc do 2...

Wiesz, 2 to odbicie lustrzane 5. Może Ci się w oczach mieni od wrażeń z jazdy AK ? :lol: A tak na serio to postaram się sprawdzić u siebie.

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:52
autor: luxasek
ja tak jak już pisałem lubie sobie pocisnąc ale i jeżdżę jak normalny człowiek i astra jeszcze mi 10 nie spaliła, w trasie jest miodzio do 120-140, po miescie jezdzac ale tylko mi pali średnio 7,5-8 biegi zmieniam miedzy 2,5-3tys lepiej jak dla mnie ja potrzymac na obrotach na lekkim gazie nic meczyc biedny silnik i dusić a paliwo sie przelewa niepotrzebnie . A jak mam cykl mieszany np jak mam na nocki czy południa zona bierze auto jedzie do pracy ma 10 km ( do pracy i z powrotem) a pozniej ja biore auto i jade do roboty 60 km w dwie strony i jade sobie na tempomaciku około 110-120 to średnie mam około 6,4-6,8. W cyklu miejskim idzie zejsc spokjnie ponieżej 7 w lato ale trzeba wtedy naprawde spokjnie lekko jezdzic ale to tez tak nie dzie :) a jak ktoś lubie megadynamicznie po miescie jezdzić to swoje zeżre jak kazde auto i nawet diesel. Jak klekotem pojedziecie 160 to tez nie spali 5 litrów nie oszukujmy się wiem bo sam mam 2.0 HDI w drugim aucie .

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:56
autor: kuba
Ja mam jeszcze 1.7 CDTI i jak bym nie butował więcej niż 8 - 8,5 nie spali, a i to rzadko. W benzyniaku takie właśnie średnie spalanie bardzo by mnie satysfakcjonowało.

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 14:59
autor: Krzysiec
nie wymagałbym nic wiecej... Nie chce osiągów rzędu poniżej 6/100km ... Ale prawie 11 to troche kiepsko. 8-8.5 po miescie rowniez by mnie satysfakcjonowalo. kuba moze nam w nowszych silnikach cos skopali ;)

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 15:00
autor: kuba
Wiesz, że mi też to przez myśl przeszło...

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 15:03
autor: Budus
no kiepskie macie te spalanie :P
mi na trasie palił 6,5
w mieście między 7,7 a 9 - teraz w zimie częściej w tej górnej granicy :)

i nie patrzę na wskazania asystenta kiedy mam bieg zmienić - sam wiem i żaden komputer mi nie musi podpowiadać :)

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 15:10
autor: Segor
Ja tam miałem takiego diesela, że lato, czy zima, ostra jazda, czy turlanie się na śliskim, zawsze wychodziło mi 7,5l/100km z dystrybutora... Tak więc moje poniżej 9l/100km w benzynie uważam, za dobry wynik, tym bardziej, że stylu jazdy znacząco nie zmieniłem (chociaż przyznam, że dieselem się fajniej przyspieszało).
Muszę tu przyznać, że u mnie miasto jest "dość płynne". Na drodze do pracy mam: 15 km, 4 światła w tym 2 miejsca gdzie przejeżdża się na 2 (max 3) cyklu, prędkości 50 km/h - 140 km/h. Jeżeli Wy jeździcie od świateł do świateł na zimnym silniku to 11l/100km mnie nie dziwi. Jednak jeżeli wcześniejszymi autami na tej samej trasie mieliście lepsze wyniki, to bym w ASO zgłosił problemy z wysokim spalaniem (a niech się pomęczą chociaż trochę). Wystarczy, że jeden czujnik przekłamuje i już macie zbyt bogatą mieszanką i podwyższone spalanie...

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 15:25
autor: kuba
W moim "mieście" niema świateł :D

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 17:29
autor: George
A ja jezdze jak psychopata (do odciecia) i po wylaczeniu trybu sport spalanie z okolic 17-20l/100km, utrzymuje sie w okolicach 8.7-9.1/100
Przy czym u mnie jest duzo jazdy ekspresowkami, no i do pracy jezdze w okolicach 180-210kmh

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 17:51
autor: luxasek
@George, widać dobrze ja zarzynasz od nowości , biedna asterka...życzę duzo szczęścia kolejnemu właścicielowi he (nie ma to jak później kupić 2-3 letnie autko)

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 18:44
autor: Ikon
Krzysiec pisze:Ten asystent w ogole dziwnie działa... nie wiem czy macie tez takie cos ale u mnie az sie samo prosi zeby nieraz wrzucic bieg 4 a on mi wysiwetla zeby obnizyc do 2... albo im sie w sofcie cos popieprzylo przy tej zmianie albo nie wiem... Juz ktorys raz na to zwracam uwage :/


U mnie to samo, moim zdaniem to kickdown z automatu :) Jak jedziesz spokojnie to mu się włącza eco i każe dać wyżej. Ale jak depniesz gaz, to każe zredukować żeby było żwawiej :)

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 19:14
autor: ememel
Jak dla mnie asystent każe za szybko wrzucać wyższy bieg. Może to tylko moje przyzwyczajenie.

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 19:16
autor: kuba
Poobserwowałem dziś tego asystenta, ciekawostka, po ustabilizowaniu obrotów, przy prędkości 70 km/h podpowiada 6 bieg, wrzuciłem i obroty przy tej prędkości na 6 biegu to jakieś 1,3-1,4 k. W takim układzie asystent podpowiada chyba ----> Wymień szybko dwumasę! :lol:

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 19:18
autor: ememel
Podobno przy SS nie ma dwumasy :-)

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 19:19
autor: kuba
No tak głosi plotka, ja mam na pewno.

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 20:36
autor: Segor
Jazda ze stałymi obrotami 1,3-1,4k nie zniszczy raczej dwumasy pod warunkiem, że nie będziesz operował pedałem gazu. No i pytanie czy dzisiejsza dwumasa ma takie same problemy jak stare modele? Może w tej, niskie obroty nie są już takie straszne? W sumie ciężko uwierzyć, żeby znając te problemy nie dostosowali asystenta.

Sent from my MI 5 using Tapatalk

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 20:41
autor: Klor
kuba pisze:Poobserwowałem dziś tego asystenta, ciekawostka, po ustabilizowaniu obrotów, przy prędkości 70 km/h podpowiada 6 bieg, wrzuciłem i obroty przy tej prędkości na 6 biegu to jakieś 1,3-1,4 k. W takim układzie asystent podpowiada chyba ----> Wymień szybko dwumasę! :lol:


Myślę, że dwumasie nic nie będzie o ile nie będziesz próbował od tych 1300-1400 RPM przyspieszać. Jak się przyspiesza wolno albo wcale to asystent w każdym aucie będzie tak podpowiadał. Jak jeździłem Octavią RS z DSG to w normalnym trybie przy każdym turlaniu wbijała 6.

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 12 sty 2017, 21:26
autor: tifala
Czy prawdą jest, że teraz do każdego samochodu benzynowego, produkowanego po 2014 roku ładowane jest właśnie koło dwumasowe? Czy to tylko plotki i wybiórczo takie koło jest wstawiane?

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 13 sty 2017, 02:36
autor: George
luxasek pisze:@George, widać dobrze ja zarzynasz od nowości , biedna asterka...życzę duzo szczęścia kolejnemu właścicielowi he (nie ma to jak później kupić 2-3 letnie autko)


Ta? Chxialbym auto z przebiegiem 17tys km po 3 wymianie oleju, zdrowym silniku bez najmniejszego ubytku itp :) serio bracie ! Dostawala baty powyzej 10000km nie szybciej, od tego mam zakres pracy silnika zeby byl uzywany. Jak slabo docierasz to potem wyjds krzaki.
Mialem kiedys skyline r34, 6 razy remontowem silnik bo docieralem go jak typowa pipa, dopiero za 7mym razem jak dostal w gary ile wchodzilo bylo ok i auto dzis jezdzi na setupie grubo z 8xx km na poczatku bez zadnych jekniec :) wiec ja akurat wiem co robie, a jak cos jest padlem jak TSI to przy moim docieraniu po prostu sie wy**ra :)

@edit

Kazdy benzyniak w AK ma dwumase.
Gadalem z ziomem z aso ;)
"Niema za co georgu :D"

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 13 sty 2017, 06:02
autor: atilaks
Moja asterka nie ma dwumasy. Widac ziom z ASO nie zawsze wie najlepiej.

Re: Ekonomika jazdy - silniki benzynowe

: 13 sty 2017, 08:55
autor: Bruno
Witam , u mnie w wersji 100 konnej wychodzi mi 8.2 L ( plus biorę pod uwagę podobno przekłamania 0,7 L na 100 ) Czyli trzeba liczyć
9 Litrów na 100 przy średnio spokojnej jeżdzie - jazda tylko w mieście , przebieg na dzień dzisiejszy 850 km .

Pozdrawiam