1.2 Turbo 145 KM - Spalanie
: 05 maja 2020, 21:18
Z racji tego, że nie znalazłem takiego wątku, a auto zrobiło już 1200km krótkie podsumowanie pierwszych wyników spalania.
Silnik 1.2 145KM HB
Typowa jazda miejska, praktycznie 100% miasto, ruch teraz mamy mały więc nie było wielkiego stania w korkach.
Łączna trasa: 299 km. Krótkie odcinki max 9-10 km
Spalanie z kija: 8,57
Dla porównania wcześniejsza Astra (1.4 150KM tyle że ST) w lutym spaliła z kija raz 8,74, a drugi 9,34. Pewnie było trochę zimniej i zdecydowanie większe korki. Dlatego uważam, że szału ni ma.
Jazda mieszana.
Łączna trasa: 464 km
Bagażnik załadowany, 2 dorosłych, 2 dzieci
203km / Autostrada i eSki (prędkość 130-150 km/h)
261km / Krajowe itp (max 140 km/h)
Spalanie z kija 6,02
I tutaj jestem mile zaskoczony. W lutym 1.4 150KM dała wyniki 7,20, a w listopadzie 7,15
Jazda autostradowa
Łączna trasa: 311 km
30km / Krajówka (raczej wolno)
281km / Autostrada (140-160 km)
Bagażnik załadowany, 2 dorosłych, 2 dzieci
Spalanie z kija 6,61
Nie jest źle W lutym 150KM spaliło 7,80
Podsumowując 1.2 pali mniej na trasie, w mieście podobnie.
Czy jest to zasługa silnika, polepszonej aerodynamiki ciężko powiedzieć. Na pewno duże znaczenie miała tutaj również różnica w budzie, HB i ST.
Jeżeli chodzi o sam silnik.
Tak jak już pisaliście w innym wątku, silnik warczy. Bez dwóch zdań, jednak słyszy się to na początku. Gdy np. jedziemy autem z czterema cylindrami i wsiadamy do Astry 1.2 to słychać ta różnicę. Ale jak już pojeździmy parę dni, to uszy się przyzwyczajają i nie słychać tej kosiarki.
Nawet nie jest jakiś głośny, przy 140 km/h jest 2750 obrotów, chyba podobnie jak w 1,4 i w kabinie nie ma tragedii.
Przyśpieszenie. Tutaj trochę gorzej.
Gdy chcemy wyprzedzić auto jadące z prędkością 90-100 km/h nie ma nawet co próbować na biegu większym niż 4. Trzeba redukować i wysoko kręcić, wtedy autko daje radę.
Silnik 1.2 145KM HB
Typowa jazda miejska, praktycznie 100% miasto, ruch teraz mamy mały więc nie było wielkiego stania w korkach.
Łączna trasa: 299 km. Krótkie odcinki max 9-10 km
Spalanie z kija: 8,57
Dla porównania wcześniejsza Astra (1.4 150KM tyle że ST) w lutym spaliła z kija raz 8,74, a drugi 9,34. Pewnie było trochę zimniej i zdecydowanie większe korki. Dlatego uważam, że szału ni ma.
Jazda mieszana.
Łączna trasa: 464 km
Bagażnik załadowany, 2 dorosłych, 2 dzieci
203km / Autostrada i eSki (prędkość 130-150 km/h)
261km / Krajowe itp (max 140 km/h)
Spalanie z kija 6,02
I tutaj jestem mile zaskoczony. W lutym 1.4 150KM dała wyniki 7,20, a w listopadzie 7,15
Jazda autostradowa
Łączna trasa: 311 km
30km / Krajówka (raczej wolno)
281km / Autostrada (140-160 km)
Bagażnik załadowany, 2 dorosłych, 2 dzieci
Spalanie z kija 6,61
Nie jest źle W lutym 150KM spaliło 7,80
Podsumowując 1.2 pali mniej na trasie, w mieście podobnie.
Czy jest to zasługa silnika, polepszonej aerodynamiki ciężko powiedzieć. Na pewno duże znaczenie miała tutaj również różnica w budzie, HB i ST.
Jeżeli chodzi o sam silnik.
Tak jak już pisaliście w innym wątku, silnik warczy. Bez dwóch zdań, jednak słyszy się to na początku. Gdy np. jedziemy autem z czterema cylindrami i wsiadamy do Astry 1.2 to słychać ta różnicę. Ale jak już pojeździmy parę dni, to uszy się przyzwyczajają i nie słychać tej kosiarki.
Nawet nie jest jakiś głośny, przy 140 km/h jest 2750 obrotów, chyba podobnie jak w 1,4 i w kabinie nie ma tragedii.
Przyśpieszenie. Tutaj trochę gorzej.
Gdy chcemy wyprzedzić auto jadące z prędkością 90-100 km/h nie ma nawet co próbować na biegu większym niż 4. Trzeba redukować i wysoko kręcić, wtedy autko daje radę.