Astra5Klub.pl

Pobiłem dziś rekord świata!! I nie chodzi tylko o spalanie, ale o to jak strasznie się umeczylem - jechałem wolniej niż dozwolone
Mała zasnęła w aucie i zależało mi na tym aby dojechać jak najpóźniej...
Trasa i tempomat ustawiony na 90-100 km/h.

Co sygnalizuje ta zielona ikona na zegarze po prawej?

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

asystent pasa ruchu.

Tak mi się wydawało ale u mnie jest na środku. Pewnie przez wyświetlacz kolory

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

segor ma zegary midlevel.

U mnie ciągle stabilne spalanie (powyżej 8l/100km), a w marcu jakieś takie powyżej 10 wskoczyło

No u mnie z całego przebiegu także stabilne 8,3l. A realne w stopce...

A ile Wam pali na postoju?
U mnie nie chce zejść poniżej 0,8 (przy wyłączonej klimie) - nawet na gorącym silniku.

Ciekawe bo u mnie 0,5 a czasem nawet 0,4.

Z włączoną klimą, radiem i sparowanym telefonem po bluetooth 0,8 to normalne, czasami 0,7 pokazuje. Bez klimatyzacji powinno spaść +/- do 0,5-0,6, ale to jest chwilowe spalanie więc nie ma co się za bardzo sugerować. Przegazuj czasami Astrę, przejedź się na wyższych obrotach.. a tak na prawdę nie przejmuj się jakimś śmiesznym chwilowym 0,3l/100km, bo liczy się średnia a nie chwilowe. No chyba że pali Ci chwilowo 1l/100km na wolnych obrotach.. może filtr powietrza pora wymienić??

W benzynach podczas postoju nie jest podawane spalanie na godzinę? W moim kopciuchu podczas postoju mam ok. 0,5l/h.

Na bank jest na godzinę ale dopiero po chwili. Pewnie tego nie zauważyli;)

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Tak tak, na godzinę podaje.. i chyba poniżej 5km/h zmienia się spalanie na litry/godz (nie jestem pewien ale poniżej jakiejś prędkości się to zmienia, więc nawet nie na postoju). Z przyzwyczajenia napisałem że na 100km:P

Czasem wydaje mi się, że spalanie na komp zalezy od tego jak zacznie się jazdę zaraz po tankowaniu. Jak zacznę w mieście i od razu stoję w korkach to ostatecznie na baku wychodzi mi 6,9 minimum. Ostatnio tankowałem przed samym weekendem i na początek było kilka bezkorkowych tras - pierwsze 100km i spalanie było 6,1. Przy 200km podrosło na 6,2. Teraz mam blisko rezerwy (przejechane niecałe 600km) i komp pokazuje 6,6 - a później było już kilka solidnych postojów w mieście . Z tym że pokazuje co pokazuje, a zasięg na baku wydaje mi się bardzo podobny do tego gdy wyświetlało nawet 7,2 średnią.

Sent from my ONEPLUS A3003 using Tapatalk

Pierwszy bak za mną. Wg komputera 7.1, wg kalkulatora 7.9. 150km autostrady, 200km krajowych, reszta miasto.

Ohh to i ja pochwalę się ostatnim spalaniem - namęczyłem się okropnie

Realne spalanie ok 5.3l/100km.

O f....K! To 150 KM? Z góry jechałeś, albo poniżej 2000 obrotów? Mimo wszystko nasze Astry są zacnymi autami. Zaprawdę.....

150KM i to automat!

Hah, akurat jechałem nad morze ale ze Szczecina.
Trasa więc w większości drogi krajowe i jakieś wioseczki po drodze.

No szybciej niż 110km/h nie leciałem, no i rozpędzanie też baaaardzo powoli mi szło.
Także można, ale radość z jazdy znikoma
To był raczej ostatni test tego typu - teraz prędzej pokaże ile maksymalnie da radę mi spalić.

Takie piękne spalanie miałem wracając z Warszawy i obserwując auto. Obecnie to jest nie możliwe. Gdzie bym nie jechał w trasę to nie mogę powstrzymać się od wciskania gazu bo sprawia to świetną frajdę. Choć jak ktoś lubi to życzę takich eko wyników

Nawet po odebraniu auta nie miałem tak niskiego spalania:( Średnio ponad 8-9l/100km. Średnio ponad 600zł/mc na stacji. Gdyby Astra mi spalała niecałe 5l/100 to byłbym w wielkim szoku, bo jeżdżąc na prawdę przepisowo i płynnie to zejście poniżej 6l/100 jest dobre, a tu rekordowe 4,8!

Niby tak, ale zawsze trzeba dodać pół litra do tego co pokazuje komputer - czasem nawet więcej

Ja muszę dodawać 0,8 do 1,0. Na komputerze 7,6 a realnie 8,6.

Druga sprawa, przy takim kręceniu poniżej 2000 rpm nie żal Wam dwumasy?

Ja tam dwumasy nie mam, latam automatem

Po przejrzeniu wątku też postanowiłem wstawić swój wynik. Trasa Mrągowo-Ostrołęka, na początku dołki i górki, później płasko. Max 120-130 km/h, ale co chwila wioska po drodze i zwalnianie. Bez korków, jechałem sam. Tryb Sport wyłączony, klima, radio włączone.

Nie wiem sam czy warto tak katować silnik niskimi obrotami, czy lepiej mieć te minimum 6l/100km (co i tak jest dobrym wynikiem jak na 150KM) i mieć spokój z dwumasą i samym silnikiem:-) u mnie ciągle spalanie powyżej 9l na 100km czyli czy lato czy zima pali tyle samo, a i smalcu pod korkiem oleju nie mam bo silnik wygrzany

Obroty 2-2,5k i więcej przy przyspieszaniu. Niestety po Warszawie jest 9l.

gravity1287 pisze:Nie wiem sam czy warto tak katować silnik niskimi obrotami, czy lepiej mieć te minimum 6l/100km

Ja nigdy nie schodzę poniżej 2k obrotów, a trasę Warszawa-Rzeszów zrobiłem 5,7 z kompa ale jechałem spokojnie.
Tą samą trasę jadąc agresywniej bardziej dla przyjemności wyjdzie, conajmniej litr więcej.
Wszystko zależy od stylu jazdy, myślę że bardzo agresywnej (gaz-hamulec-gaz-wyprzedzanie-hamulec itd) można zrobić i 9L .

Ja po prawie 10 tys. km też spróbowałem jechać powoli - efekt 5 l/100 km na 70km trasy (ekspresówka + krajówka, Pilica-Katowice).

Nieprędko to powtórzę...

Fuks pisze:Wszystko zależy od stylu jazdy, myślę że bardzo agresywnej (gaz-hamulec-gaz-wyprzedzanie-hamulec itd) można zrobić i 9L .

E, tam 9 L. Ruda Śląska - Bytom centrum. 12,6l/100km.

Kupujecie fury z silnikami 150km z turbinami i macie radochę z tego, że zamulacie te konie, jeździcie eko i macie 4,5l na 100???? poraSZka. Ja mam 125 km i sypie autostradami po 210 na godzinę mijam takich ekodriver'ów również w furach klasy premium i się im śmieję w twarz.