Astra5Klub.pl

Szkoda że stopy ma się zaraz za zderzakiem. W czasie dzwona też.

Inferno pisze:. Jak Ci przyjdzie za parę lat wymienić baterie za 80 000 zł, to zmienisz zdanie i przeprosisz zarówno diesla jak i benzyniaka.

Skąd Ty masz takie mity o baterii za 80 000 PLN ?
Rozumiem, że taksówkarze co jeżdżą hybrydą priusem 10 letnim i to zagazowanym muszą się mylić?

Inferno pisze:W tych samochodach są zwykle silniki o mocach 60 - 100 KM. Przez to są oszczędniejsze. W tym też oszczędniejsze na zimnym silniku.

Masz takie auto czy zgadujesz?
Posiadam Astrę 1.4 150KM i Fiata 500 1.2 69KM, ten drugi wcale nie jest taki oszczędny jak na swoją masę i pojemność.

Inferno pisze: W mieście może wyjdzie trochę mniej, na trasie wyjdzie więcej.

https://www.youtube.com/watch?v=Jk9qt1sM2Pw
Wynik - rewelacja - 3,7 l/100km

Nie lubię diesla ale ... https://antyweb.pl/mercedes-a-180d-limu ... ny-diesel/

Fuks pisze:Nie lubię diesla ale ... https://antyweb.pl/mercedes-a-180d-limu ... ny-diesel/

w korku na pradzie nie pojedziesz, tylko pyrkosz ;)

Jak tu już ktoś napisał, za 8 lat to ....
https://www.cire.pl/item,191066,1,0,0,0 ... zczen.html

Fuks pisze:Skąd Ty masz takie mity o baterii za 80 000 PLN ?
Rozumiem, że taksówkarze co jeżdżą hybrydą priusem 10 letnim i to zagazowanym muszą się mylić?

Tak, moja wina. To cena baterii do samochodów elektrycznych i to tych droższych.

Fuks pisze:Jak tu już ktoś napisał, za 8 lat to ....
https://www.cire.pl/item,191066,1,0,0,0 ... zczen.html

Ale nie biorą pod uwagę faktu, że benzyniak zużyje więcej paliwa, którego produkcja też jest obciążeniem dla środowiska.

Inferno pisze:

ToniEja pisze:A Segment A i B sie szybciej "rozgrzewa"?

W tych samochodach są zwykle silniki o mocach 60 - 100 KM. Przez to są oszczędniejsze. W tym też oszczędniejsze na zimnym silniku.

ToniEja pisze:P.S. Nawet jakby mnie było stac na 2 samochody to i tak bym nie kupil nic z segmentu A lub B. Powod jest prosty: " bo tak"

Do jazdy w mieście to fajne samochody. Ale tylko w mieście. Ogólnie to samochody tanie i sprawiające wrażenie trochę byle jakich (głównie dotyczy to wnętrza).

Jeździłem trochę punciakiem mojego ojca i mogę powiedzieć ze to nie jest fajne auto ... nawet do miasta.

ToniEja pisze:

Inferno pisze:

ToniEja pisze:Jeździłem trochę punciakiem mojego ojca i mogę powiedzieć ze to nie jest fajne auto ... nawet do miasta.

Rozumiem. Jeździłem Clio Traficara i auto jest fajne główne na ciasnych, dziurawych miejskich drogach, do kręcenia się po starym mieście po drogach często jeszcze brukowanych, gdzie trzeba dużo manewrować. W trasę się nie nadaje. No i 90 KM to jednak trochę mniej niż 200 KM w naszych astrach.

Jeździłem trochę punciakiem mojego ojca i mogę powiedzieć ze to nie jest fajne auto ... nawet do miasta.

W temacie porównania małych - dużych aut i spalania: Zanim kupiłem w zeszłym roku Astrę jeździłem przez rok Suzuki Swift 1.3 92KM. Autko malutkie, trzydrzwiowe. Użytkowane na codzień podobnie jak Astra, czyli dojazdy z domu pod miastem do pracy w mieście, załatwianie bieżących spraw itd. Czyli trochę jazdy w terenie zabudowanym, trochę autostrady, trochę miasta, trochę zwykłych dróg pozamiejskich. Charakterystyka silnika w suzuki była taka, że trzeba go było wysoko kręcić żeby jechał, poza tym ten silnik naprawdę zachęcał do takiej jazdy swoją charakterystyką i jakby czekał żeby go wysoko kręcić. Żeby wyprzedzić, włączyć się do ruchu płynnie na autostradzie, wyjechać pod górę bez zminiejszenia prędkości trzeba go było naprawdę piłować. W efekcie średnie spalanie miałem 6.8l/100km. Jak kogoś interesują szczegóły to tutaj:
https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/89108

Potem kupiłem Astrę ST 1.6 200KM. Cały samochód, silnik, wrażenia z jazdy są kompletnie odwrotne niż w Suzuki. Samochód nie zachęca do szybkiego ruszania i ścigania się spod świateł, za to w trasie, przy wyprzedaniu, na autostradzie pozwala wykonać każdy manewr wymagający szybkiej zmiany prędkości bez żadnego wysiłku, pozwala jeździć przynajmniej o jeden, jak nie dwa biegu wyżej niż suzuki przy lepszej dynamice. W efekcie spalanie jest prawie takie samo jak w malutkim suzuki o mniej niż połowie tej mocy: 7.1l/100km:
https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/93381

Dla mnie to jest naprawdę ogromny postęp. Samochód o klasę większy, kilkaset kilo cięższy, dający dużo lepsze wrażenia z jazdy, dwa razy mocniejszy, o osiągach z całkiem innej ligi, a spalanie praktycznie takie samo. Ciekawe czy faktycznie jak tu niektórzy piszą, skoro diesel pali 3-4 litry mniej, czy by mi palił 3.5 litra

Co nie zmienia faktu, że swift był niezastąpiony w jeździe po mieście, parkowaniu w ciasnych krakowskich uliczkach i miło go wspominam.

Ja mialem poprzedznio Honde Civic 1.4 90 KM i tam tez trzeba było piłowac. Zeby wyprzedzic tira to trzeba było wrzucic 3 ke i piłowac. moment maksymalny miał na 4,2 K RPM. Palil w miescie w lato 8,5 w zime dochodziło do 10, czyli jakies 1-2 litra mniej. Poza miastem palil 1 litr mniej niż Astra. Oczywiscie komfort jazdy przy przysiepszaniu nieporownywalnie na + dla Astry. Miedzy Krakowem a kielcami sa miejsca gdzie pod gorke sa 2 pasy w jedna strone. Zeby wyprzedzic szybko TIR na płaskim zwolniałęm aby zrobić sobie miejsce i zanim sie gorka zaczynała dodawałem gazu zeby miec rozpęd. W astrze normlanie przyciskam gaz i w dodatku na wyzszym biegu.

Miałem Astrę G 1.6 103 KM i paliła mi 9 - 9,5, a nie jeździłem oszczędnie. Właściwie nie zwracałem uwagi na styl jazdy i oszczędność. Po prostu jeździłem, jak mi się chciało.

U mnie cały czas średnie spalanie poniżej 8l/100km mimo iż jeżdżę sporo po mieście. Moim zdaniem wynik b.dobry. W trasie udało się nawet zejść poniżej 6l/100km na trasie Wrocław - Makarska

Beep pisze:U mnie cały czas średnie spalanie poniżej 8l/100km mimo iż jeżdżę sporo po mieście. Moim zdaniem wynik b.dobry. W trasie udało się nawet zejść poniżej 6l/100km na trasie Wrocław - Makarska

Trasy bardzo obniżają średnie spalanie. Zrobisz 500 km w trasie w jeden dzień, a w mieście 100 km robisz przez 5 dni.

U mnie podróż do Austrii w te i we wte plus 1.5km dziennie na stok i z powrotem i wyszło ok 2200km zrobionych ze średnią prędkością 94km/h, głównie autostrady zgodnie z przepisami - 6.2 litra

A u mnie ostatnio 9,6, ale średnia dalej 8,2

Chłopy,co Wy z tym narzekaniem na spalanie?!
Mój gówniak (jezdzi tylko po mieście,ale w różnych porach) pali 6,8 -7,8l/100km.
Przy czym 60-65% dystansu bez korków...
Waży poniżej 900kg ,ma 3 cylindry i 54km.
Wyleczeni z kompleksów ? :Lol:

Ja nie narzekam. Jestem zachwycony. Naprawdę.

To nie było do Ciebie

PaGo pisze:Chłopy,co Wy z tym narzekaniem na spalanie?!
Mój gówniak (jezdzi tylko po mieście,ale w różnych porach) pali 6,8 -7,8l/100km.
Przy czym 60-65% dystansu bez korków...
Waży poniżej 900kg ,ma 3 cylindry i 54km.
Wyleczeni z kompleksów ? :Lol:

W miescie w zime to mi spalil 45 litrów przy przejechaniu rowno 400 km , wiec ponad 11 litrow. 6,8-7,8 jazda o kropelce ... nie wyleczony

Noż kurrrrczaczek!
Po kiego kupowałeś taką furę?
Proponuję zamianę !

rah pisze:A u mnie ostatnio 9,6,......

Ta średnia prędkość 130 to z tych 630km?
To musiało być i 200 ciśnięte...

PaGo pisze:Mój gówniak

A co to za wóz, bo nie mogę się domyśleć? Na Tico za mocne, a SC były tylko R4.

Chevy.
Zainteresowany?
Lepiej odpuść: Spark.

PaGo pisze:Chłopy,co Wy z tym narzekaniem na spalanie?!
Mój gówniak (jezdzi tylko po mieście,ale w różnych porach) pali 6,8 -7,8l/100km.
Przy czym 60-65% dystansu bez korków...
Waży poniżej 900kg ,ma 3 cylindry i 54km.
Wyleczeni z kompleksów ? :Lol:

Mam wrażenie że w tym wątku są pewne dysonanse:
1. Oczekiwanie że mocno wykrecone 1.6 turbo będzie miało spalanie na poziomie wolnossącego 1.6
2. Brak odniesienia do spalania innych 200 konnych jednostek benzynowych wolnossących. I tutaj byłoby zaskoczenie - spalanie na porównywalnym lub wyższym poziomie.
3. Zakup najmocniejszego silnika benzynowego i chęć spalania jak w słabym dieslu...

Osobiście jeżdżę na zmianę Astrą i Honda Civic IX tourer z wolnossącym 1.8. Przy spokojnej jeździe spali na tej samej trasie 1.5-2 litrów mniej niż Astra, ale z drugiej strony 200-konnym silnikiem nie mam ochoty jeździć tak samo - zachęca dużo bardziej do przyspieszania i zabawy. Dla porównania raz pojechałem Honda tak samo jak jeżdżę Astrą, trasa codzienna Łańcut/Rzeszów : 15km autostrada +10km po mieście. Spalanie: 12l/100. Astra przy porównywalnej jeździe 9.6l/100.

Wszystko to kwestia perspektywy i oczekiwań. Moje stanowisko jest takie, że 200 konna benzyna będzie palić więcej i trzeba się z tym liczyć. W przeciwnym wypadku lepiej przesiąść się na słabsza benzynę lub diesla.

cddragon pisze:Wszystko to kwestia perspektywy i oczekiwań. Moje stanowisko jest takie, że 200 konna benzyna będzie palić więcej i trzeba się z tym liczyć. W przeciwnym wypadku lepiej przesiąść się na słabsza benzynę lub diesla.

Tak, też to zrozumiałem i zaakceptowałem. Wcześniej narzekałem na duże spalanie. Opony na przedniej osi też się szybko zużywają, a i paliwo 98 jest droższe niż 95. Trzeba było kupić najsłabszego diesla. No ale i tak nie żałuję zakupu. Następny wóz będzie jeszcze mocniejszy.

U mnie spalanie z 50 tysiecy to 7.1 więc nie narzekam. Na dizla nie mam zamiaru się przesiadać.

PaGo pisze:Noż kurrrrczaczek!
Po kiego kupowałeś taką furę?
Proponuję zamianę !

Kupowałem dla mocy i przezyje jakos to spalanie, ale zwyczajnie jestem zawiedziony roznica miedzy tym co jest oficjalnie podawane, a rzeczywistoscia. Pali wiecej niż porownywalne samochody.

Added in 3 minutes 22 seconds:

Slavek pisze:

rah pisze:A u mnie ostatnio 9,6,......

Ta średnia prędkość 130 to z tych 630km?
To musiało być i 200 ciśnięte...

Da sie tyle zrobic nie cisnac na autostradzie lub S-ce.

Ja nawet nie sprawdzałem(Na jenternetach rzeczywistego zresztą też) katalogowego spalania , bo po co?
Raz,że nigdy nie pokrywa się z rzeczywistością (wiadomo od dawna- skąd Twoje zaskoczenie?),
Dwa ,bo pojazd mi się b.spodobal.
I to wystarczyło.
Chciałem coś dosyć dynamicznego.
1.6 nie było ,wziąłem 14xft.
I po prostu jeżdżę.
i ciągle się tym cieszę.z jazdy 1.6 cieszylbym się bardziej.bez względu na te 10 czy 15 żyła na setkę drożej.
Ciesz się tym co daje 1.6.
Spalanie mojego Asterixa uważam za bardzo satysfakcjonujące.
Taki miły bonusik,bez większego znaczenia(poza trasą,bo nie znoszę postojów)
Ps.
Wypożycz sobie auto o podobnych parametrach
I sprawdź ,ile rzeczywiście będzie Tobie paliło.
Pps.
Wiesz ile pali 200konny motocykl?

ToniEja pisze:Da sie tyle zrobic nie cisnac na autostradzie lub S-ce.

Oczywiście. Tyle, że ja osobiście to musiałbym nie wrzucać nic ponad drugi bieg chyba...