wybór silnika - 1.4 125KM czy 1.4 150KM ?

[colins]

Zgadza się. Po jazdach próbnych różnymi Astrami świadomie wybrałem silnik 1.4 125 KM, gdyż przy moim sposobie użytkowania nie widziałem większej różnicy w mocy pomiędzy nim, a mocniejszym 150 KM. Oczywiście przycisk SPORT robi dodatkową robotę więc też rekomenduję wybór z tą zabawką. Podejrzewam, że dopiero 1.6 200 KM byłby w stanie spowodować bym sięgnął głębiej do kieszeni. Jednak biorąc pod uwagę różnicę w cenie nie żałuję ani trochę wyboru wersji 125-konnej. Natomiast z góry odrzuciłem wersję 1.0T ze względu na jednak sporo słabsze osiągi i 5-biegową skrzynię.

[adax]

Segor napisane w punkt,ja od siebie mogę dodać,że sprzedawca z salonu,który przetestował 125 i 150 powiedział mi,że w mieście nie widział różnicy dopiero na autostradzie lepiej się zbierał ten 150.Ja mam akurat wersję słabszą i na autostradzie mi wystarcza w zupełnosci to właśnie w mieście,przy nagłych manewrach(zmiana pasa by wbić się w lukę)i starcie na światłach(i nie mówię tu o ściganiu)brakuje mi większej spontaniczności.No i przy wyborze wersji Enjoy nie można dobrać trybu SPORT a to duży minus dopiero jest on dostępny w wyższej wersji a to już jest spora róźnica w cenie.

[airlukas]

Dziękuję za pomoc skoro nie widać znaczącej różnicy to wybiorę raczej 125 KM w końcu to 2,5 tys. zł w kieszeni. Autem będę jeździł głównie w mieście i 4 razy do roku autostradą więc wybór jest taki jak wyżej napisałem. Wydaje mi się że dobrze robię pozdrawiam

[KrzysztofGud]

Dziękuję za pomoc skoro nie widać znaczącej różnicy to wybiorę raczej 125 KM w końcu to 2,5 tys. zł w kieszeni. Autem będę jeździł głównie w mieście i 4 razy do roku autostradą więc wybór jest taki jak wyżej napisałem. Wydaje mi się że dobrze robię pozdrawiam

Stałem przed tym samym dylematem i jednak zdecydowałem się na 150. Wszystko zależy tez od tego ile lat chcesz użytkować samochód. Ja uznałem że za te kilka lat może mi mocy brakować (apetyt rośnie w miarę jedzenia) i nigdy nie wiadomo jak zmienią się potrzeby za jakiś czas

[marwisn]

Dziękuję za pomoc skoro nie widać znaczącej różnicy to wybiorę raczej 125 KM w końcu to 2,5 tys. zł w kieszeni. Autem będę jeździł głównie w mieście i 4 razy do roku autostradą więc wybór jest taki jak wyżej napisałem. Wydaje mi się że dobrze robię pozdrawiam

Ja z boxem na autostradzie do Chorwacji jechałem po 160 km/h i nie czułem żadnego dyskomfortu. Na mieście więcej niż 125 KM nie potrzebujesz. I tak się trzeba pilnować bo szybko się setka pokazuje na liczniku.

[jotkow]

Na mieście to i połowa z tych 125 KM wystarczy do sprawnego poruszania się. Myślę, że jeśli chodzi o jazdę miejską dużo większą robotę robi automat i tu niestety zdani jesteśmy na 150 KM. Swoją drogą szkoda, że Opel nie daje automatu do słabszej wersji tak jak to ma miejsce u konkurenta z Wolfsburga.

[adax]

Właśnie po mieście mi nie wystarcza i wiem dlaczego,maksymalna efektywnosć turbiny jest za nisko ustawiona a na autostradzie obroty są na wyższym poziomie i czuc dopiero wtedy że coś(czyli moc) tam pod pedałem jest.Powiem tak jeśli bym miał wybrać pomiędzy tylko tymi dwoma wersjami czyli 150 ale bez SPORT czy 125 ze SPORTEM to bym bez zastanowienia wziąłbym drugi wariant bo te konie nie robią roboty dopiero ten tryb SPORT.Z jazdy próbnej do dziś pamiętam,że każde delikatne naciśnięcie pedału gazu powodowało szybkie zbieranie się tych "koni"jakby ktoś je ostrogami potraktował a bez to tak jakby "konie"były nie nakarmione i trochę leniwe-nie mogłem się juz powstrzymać od żartowania.
Ma się po prostu odczucia,że silnik nie ma 125 koni tylko 100,można ten efekt zminimalizować naciskając mocniej pedał gazu ale po roku czasu i tak nie moge się do tego przyzwyczaić,gdzie wcześniej w starym 1.6 była ta reakcja szybka,tak jak powinna.
Kończąc już te wywody,jeśli bym miał jeszcze raz wybierać to bym chyba nie brał innej opcji jak z przyciskiem SPORT albo w ogóle.Bo ja nie czuję jakoś szczególnie,że jeżdżę uturbioną benzyną,wyduszam te konie a ten silnik zachowuje się raczej jak typowy wolnossak.Ktoś powie no tak ale turbo pcha,dopiero w wyższych partiach wtedy gdy potrzeba przyspieszyć w sytuacji ekstremalnej no tak ale w dolnych partiach on się zachowuje bardzo "leniwie"ja akurat generalnie nie lubię katować i kręcić silnik wysoko,ja lubię płynne przyspieszanie(liniowe jak to fachowcy mówą)i w takim 1.4 VW wciskając pedał delikatnie auto w moment wyrywa i trzeba wręcz operować w druga stronę by nie przesadzic z szybkoscią no ale jakie są odczucia tak jabyśmy mieli pod maską o wiele większa moc no ale to własnie robi robote ta turbina,która daje maksa juz od dołu tak jak również w fordzie ecoboost.

Ps.Wkleję ten post(jeśli mozna)również do wątku:Co daje tryb SPORT

[colins]

Rzeczywiście ten silnik charakterystyką pracy bardziej przypomina wolnossący niż turbo, bo trzeba go kręcić dużo wyżej niż silniki konkurencji (przynajmniej niektóre), by wykrzesać te konie. Na szczęście tak jak napisałeś, przycisk SPORT dodaje mu wigoru więc jeszcze raz zalecam koledze wybór wersji z tym magicznym guziczkiem.

[Fuks]

Rzeczywiście ten silnik charakterystyką pracy bardziej przypomina wolnossący niż turbo

Chyba koledzy nie jeździli 1.4 bez turbo , tam nawet po wciśnięciu gazu nic się nie działo

[colins]

No co Ty gadasz. Jestem tak stary, że swoją motoryzacyjną przygodę zaczynałem nie tylko na wolnossakach, ale nawet na dwusuwach.
A co do naszego 1.4T, to chyba sam przyznasz Fuksie szanowny, że jest jeszcze dość ospały w okolicach 2000 obr./min. Na ten przykład mniejszy 1.2 DIG-T z Nissana (czyli renówkowy 1.2 TCe), którego miałem okazję przez ponad 2 lata ujeżdżać, przy tych obrotach był już obudzony. Z tym, że to nawet lepiej, że trzeba naszą kosiarkę nieco wyżej podkręcić. Tak jest dla niej zdrowiej.

[adax]

No zdrowiej ale co,w VW takie turbo niżej biorące po 100 tys się juz rozpadnie?A nawet przypuścmy to ciekawe ile potrzyma więcej w astrze bo jeśli drugie tyle,to gra warta świeczki ale jeśli nieznacznie tylko dłuzej o te 20 tys a "męczysz"się przez kilka lat to słabo trochę

[colins]

To raczej nie o turbo chodzi, bo w naszych silnikach nie jest to jakaś skomplikowana konstrukcja więc przy odrobinie dbałości nie powinno być przedwczesnych problemów z turbosprężarką.
Raczej chodzi o sam silnik, a dokładnie o układ tłokowo-korbowy, który jak wiemy przy niskich (za niskich) obrotach dostaje najbardziej w tyłek. Podejrzewam, że GM miał jednak świadomość występowania LSPI w tym silniku i dlatego maksymalny moment obrotowy mamy dostępny nieco wyżej niż w niektórych, podobnych silnikach konkurencji.

[Fuks]

Z tym, że to nawet lepiej, że trzeba naszą kosiarkę nieco wyżej podkręcić. Tak jest dla niej zdrowiej.

Widzę, że dużo starszy nie jesteś bo zgadzam się w 100% z powyższym stwierdzeniem.
Mi ta charakterystyka pasuje ja zawszę jeżdżę powyżej 2000 obrotów, nie rozumiem czemu ktoś kupuje a potem marudzi.

Added in 10 minutes 14 seconds:

o te 20 tys a "męczysz"się przez kilka lat to słabo trochę

Męczyłbym się w VAGu

[Gral48]

Bierz tak jak koledzy piszą z tym "magicznym" przyciskiem.
Ja mam 125Km bez trybu sport i już 2 razy musiałem się wycofywać z opcji wyprzedzania, bo widziałem że się nie wyrobię - (no może na styk ale tak nie lubię ryzykować). 150kucy tez niewiele da, więc lepiej 125 i sport :

[Ziela]

Bierz tak jak koledzy piszą z tym "magicznym" przyciskiem.
Ja mam 125Km bez trybu sport i już 2 razy musiałem się wycofywać z opcji wyprzedzania, bo widziałem że się nie wyrobię - (no może na styk ale tak nie lubię ryzykować). 150kucy tez niewiele da, więc lepiej 125 i sport :

Ale wiesz, że przycisk sport nie dodaje ci koni ani niutków. Wystarczyło by wcisnąć gaz do oporu i miałbyś to samo.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

[Gral48]

Bierz tak jak koledzy piszą z tym "magicznym" przyciskiem.
Ja mam 125Km bez trybu sport i już 2 razy musiałem się wycofywać z opcji wyprzedzania, bo widziałem że się nie wyrobię - (no może na styk ale tak nie lubię ryzykować). 150kucy tez niewiele da, więc lepiej 125 i sport :

Ale wiesz, że przycisk sport nie dodaje ci koni ani niutków. Wystarczyło by wcisnąć gaz do oporu i miałbyś to samo.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Trochę to działa inaczej, jak wcisniesz "sport" to dostajesz kopa przy depnięciu do oporu ( sprawdzałem na samochodzie demo )
A tak widzisz że: 5-ka za wysoko / za wolno, więc zmiana na 4-kę a czas leci. Powiesz, że wcześniej należy zmienić bieg....i masz rację, ale czasami sytuacja nie daje ci czasu - jedź na "Zakopiankę" latem

[colins]

Pomijając wykresy, to jednak SPORT odczuwalnie daje kopa więc choćby nawet tylko dla lepszego samopoczucia warto go mieć.

[adax]

Jest takie poczucie,że pod pedałem gazu czuć tą szybciej dostępną moc juz pomijam,że ktoś wcześniej wspominał,że to nie tylko czułosc pedału się zwiększa ale również od razu "krzywki "się przestawiają,być może.
No i druga sprawa,chyba mniejszy litraż swoje robi(na niekorzyść)jadąc pod tą samą górę tradycyjnym 1.6 nie musiałem redukować z 5-ki na 4-kę a tu czuję,że się dusi i muszę dać na 4-kę..........no chyba,ze ta 4 jest bardzo długa i to by tłumaczyło,no nie wiem.Oczywiście nie jest to jakaś wielka niedogodność ot tylko wspominam,bo na korzyść tego litrażu jest znowu mniejsze spalanie,w takim 1.6 i 1.5 ecoboost jest znacznie większe.

[sp0q]

Wydaje mi się, że nadal wszyscy rozmawiają o 125 vs 150 z założeniem równych momentów, ale wczoraj na jazdach pan poinformował mnie, że w roczniku 2018 silnik 125KM ma 230Nm zamiast 245. Jeśli wszyscy wiedzą to przepraszam

[dziadzia82]

Wydaje mi się, że nadal wszyscy rozmawiają o 125 vs 150 z założeniem równych momentów, ale wczoraj na jazdach pan poinformował mnie, że w roczniku 2018 silnik 125KM ma 230Nm zamiast 245. Jeśli wszyscy wiedzą to przepraszam

Wersja S&S tak miała

[sp0q]

Ja jeździłem nie-S/S i to siedząc w nim gość mówił mi o różnicy. Zawsze jest szansa, że coś panicznie źle zrozumiałem, ale dałbym głowę.

[Segor]

Standardem jest, że dealerzy są źle poinformowani.

[adax]

Zresztą różnica momentu tak mała,że zapewne w ogóle nieodczuwalna....

[colins]

Kolega ma rację. Od jakiegoś czasu GM podaje w cennikach dla słabszej wersji 230 niutków (dla mocniejszej nadal 245 Nm).
Inna sprawa, że w praktyce nie ma różnicy, bo to tylko 15 Nm. Po drugie jednocześnie przyznają się w cenniku, że wersja 150 KM zarówno maksymalną moc jak i moment obrotowy osiąga w wyższym zakresie obrotów niż słabszy silnik 125 KM.
Co tylko potwierdza nasze praktyczne odczucia, że słabszy silnik jest elastyczniejszy/zrywniejszy "od dołu".
Osobiście, tak jak pisałem gdzieś wyżej, dopiero wersja 1.6 200 KM mogłaby sprawić żebym wysupłał z kieszeni więcej dutków. Jednak wymaga sporo dopłaty więc raczej polecam wersję 125 KM zamiast 150 KM, ale z przyciskiem SPORT, który nawet jeśli nie dodaje rzeczywistej mocy, to dodaje kierowcy całkiem sporo frajdy z jazdy.

[astra]

Wg katalogu przecież widać że od dołu idą tak samo (pomijam te 15Nm), po prostu 150KM ciągnie dłużej tam gdzie 125KM po prostu się kończy. Kwestia elastyczności to raczej wpływ przełożeń skrzyni biegów, przecież są inne w obu wersjach.
Wg mnie kupiłbym teraz AK ST 125KM S&S Dynamic zamiast aktualnego 150KM M6 Enjoy.

[colins]

Niby tak, jednak katalogowo silnik 1.4 125 KM moc maksymalną osiąga już przy 4000 obr./min., natomiast mocniejsza wersja dopiero przy 5000 obr./min.
Oczywiście powiedzieć można, że w silnikach z turbo ważniejszy jest maksymalny moment obrotowy niż moc, jednak ja (i chyba nie tylko ja) w czasie jazd próbnych odniosłem wrażenie, że słabszy silnik zbiera się z dołu przynajmniej tak samo dobrze (jeśli nie lepiej) niż jego mocniejsza odmiana.
Czego by nie mówił o obu, to są to bliźniaczo podobne silniki (stawiam nawet na to, że różnią się jedynie oprogramowaniem) więc nie ma co doszukiwać się znaczących różnic. Osobiście wybrałem słabszą odmianę, a dzięki temu mogłem pozwolić sobie na wyższą wersję wyposażenia czyli właśnie Dynamic, w którym czarna podsufitka oraz przycisk SPORT daje mały powiew luksusu, drażniąc przy tym klasę wyższą.

[astra]

A ten 150KM to przy 4k rpm ma niby mniejszą moc jak ten 125KM?

[adax]

Ja może będę się powtarzał ale potwierdzę słowa @colinsa,lepszym pomysłem jest wziąć 125+Sport zamiast 150 bez(no chyba,że też ze SPORT)...

[colins]

A widziałeś szanowny Astra w ogóle te dane katalogowe? Wg.nich słabsza wersja moc maksymalną osiąga przy niższych obrotach niż mocniejsza.
Natomiast oczywiście jasne jest, że gdy obie wersje już osiągną te swoje maksymalne moce, to słabsza ma wówczas 125 KM, a mocniejsza 150 KM. O ile po drodze gdzieś kilka chabet nie zdechło, bo różnie z tym w praktyce bywa.

[astra]

A wg Ciebie wersja 150KM kiedy osiąga moc 125KM? Wersja 150KM zaczyna się tam gdzie kończy sie wersja 125KM. Czyli obie do 4k rpm ciągną równo i osiągaja tą samą moc. Różnica 15 Nm to S&S. Czasy elastyczności roztrzyga kwestia przełożeń skrzyni biegów. Sport daje kwestie odczucia, czułości pedału gazu, mocy ani momentu nie dodaje.