Astra5Klub.pl

Hej,

Dziś miałem ciekawą akcję, wsiadam do auta, odpalam, przerzucam z D na R i słyszę stuk (dość głośny) oraz szarpnięcie budą.
Zrzucam z R na N - to samo.
Zbijam na D (znów ten sam objaw), gaszę, wysiadam i sprawdzam czy jakiś olej nie uciekł czy coś. Czysto.

Wsiadam ponownie, odpalam - skrzynia reaguje już prawidłowo ale za to pali się "check engine".
Powoli ruszam i jadę do roboty - skrzynia pracuje poprawnie aż do końca trasy (kontrolka silnika nie zgasła).

Podjadę to sprawdzić do ASO, ale terminy mają na za tydzień a jeździć trzeba.
Jakieś pomysły?

nie stales czasem na pochylosci? u mnie raz do roku tez na zimno lekko szarpnie, zazwyczaj jak stoje na jakiejś pochylosci.
miales okazje jezdzic czyms starym, z duzym silnikiem i automatem? tam dopiero czuc, ze bieg wszedl ;)

Stałem w garażu, na płaskim.
Coś musiało być na rzeczy skoro check engine mi wskoczył i nie chce zgasnąć

Poza tym to nie było wskoczenie biegu, bo nawet przy wbiciu P to szarpnięcie wystąpiło.
Ewidentnie coś się przyblokowało, pytanie dlaczego.

Masz jeszcze opel assistance? Jeżeli tak to bym zadzwonił na Instagramie, żeby sprawdzili auto, a jeżeli każą odwieźć do ASO/załatwia lawetę to dostaniesz zastępcze.

Segor pisze:Masz jeszcze opel assistance? Jeżeli tak to bym zadzwonił na Instagramie, żeby sprawdzili auto, a jeżeli każą odwieźć do ASO/załatwia lawetę to dostaniesz zastępcze.

Nie mam, auto już po gwarancji.

Segor pisze:Masz jeszcze opel assistance? Jeżeli tak to bym zadzwonił na Instagramie,.

na Instagramie ?

Autokorekta... Miało być OnStarze

Kontrolka silnika zgasła po 24h.
Pewnie jak teraz podjadę do ASO to nic nie zdiagnozują, bo nie ma błędu

Kontrolka po niektórych błędach (o ile nie wystąpią ponownie) potrafi zgasnąć po X uruchomieniach silnika. W historii powinno to zostać.

No to chyba potraktuje to jako jednorazowy błąd, a jak będę na przeglądzie to powiem niech zerkną w logi.
Ktoś wie, jak długi czas historia błędów jest trzymana?

az nie skasują

No to luz, dowiem się na przeglądzie ;P

No i powtórzyło się - kilka spostrzeżeń:
1. Trzęsie budą przy zmianie dowolnego trybu, z P na R, z R na N, z N na D i w drugą stronę.
2. Komputer od razu zapala kontrolkę "check engine"
3. Wyświetlacz pokazujący tryb skrzyni w dolnym prawym rogu pokazuje aktualny wbity tryb ale mruga zamiast wyświetlać ciągle np "R".
4. Wyłączenie silnika i włączenie ponownie pomaga od razu
5. Po tym błędzie zrobiłem ok 15km, nawet przy odpuszczonym gazie przy 100km/h skrzynia nie zapinała lock-upa, co jej się nigdy wcześniej nie zdarzało.

No nic, serwis mnie nie ominie.
Dziwne, bo wygląda mi to na błąd oprogramowania, skoro restart pomaga.

Odczytany błąd skrzyni biegów:
- P0601 - uszkodzenie pamięci ROM sterownika

A bierz automat mówili...

Automat to bajka, w życiu nie wrócę do manuala

Z dwojga złego chyba lepsza (tańsza) awaria elektroniki niż mechaniki skrzyni. Poza tym widocznie miałeś pecha... sporo mamy użytkowników AT i jak dotąd nie mieli problemów. Daj znać, jak pójdzie naprawa i ile grosza trzeba na to wyłożyć.

Proponuje zobaczyć to nagranie
https://youtu.be/v5iYqrJlsas

Jasne, użycia ręcznego na wzniesieniu nikt nie neguje. Temat jednak jest o czym innym.

Na tą chwilę czekam na wizytę w ASO - dopiero za tydzień.
Po szybkim rozpoznaniu wygląda na usterkę sterownika skrzyni biegów - będę reklamował auto mimo że jest już po gwarancji.
Czy ktoś może korzystał z tzw. "goodwill" w oplu?

Kilka nowych faktów:
1. Diagnoza wskazała na uszkodzoną pamięć ROM w sterowniku skrzyni - koszt nowego 6900zł
2. Opel jak chce to może partycypować w kosztach - wywalczyłem udział opla w wysokości 75% jeśli od razu zrobię przegląd

Także sprawa skończy się mam nadzieje pozytywnie, choć teraz w ramach przeglądu pewnie wymienią mi WSZYSTKO co się da

ja zawsze chciałem automat, już chyba nie chce Czemu aso jest takie dobre i łaskawe dokłada się taką kwotą? zapewne ta część kosztuje znacznie mnie i tylko udają debila żeby wypaść dobrze.

PavloAsto pisze:Kilka nowych faktów:
1. Diagnoza wskazała na uszkodzoną pamięć ROM w sterowniku skrzyni - koszt nowego 6900zł
2. Opel jak chce to może partycypować w kosztach - wywalczyłem udział opla w wysokości 75% jeśli od razu zrobię przegląd

Także sprawa skończy się mam nadzieje pozytywnie, choć teraz w ramach przeglądu pewnie wymienią mi WSZYSTKO co się da

Lol, niezły serwer tam stoi

Wysłane z mojego MHA-L29 przy użyciu Tapatalka

Sprawa zakończona, mój udział w naprawie 30% w kwocie 1300zł.
Resztę udało się zrobić w ramach "dobrej woli producenta".

Auto po miesiącu w końcu na chodzie