Astra5Klub.pl

grandmaster pisze:w łikend będę robił trasę 800 km. chce to zrobić na 1 baku. czy mi się uda? myślę, że tak. w budzie będę miał 3 osoby + bagaże.

Ja tez przejechalem troche ponad 800 km na jednym baku, koncowka trasy juz z zapalona rezerwa. Normalna jazda, po esce 110- max 130.

ja w trasie jadę max 105kmh. mam ok 50km expres i tam równo 125kmh. myślę, że dam radę spokojnie.

Zazdraszczam wam, takich przebiegów, gdyż przy moich +25KM więcej jak na razie udało mi się oblecieć 748 km na jednym tankowaniu, ale po trasach latałem z prędkościami jak na znakach wg GPS a nie licznika auta

Ja póki co zauważam duża różnicę między prędkością średnią 110km/h, a 140-150km/h. W pierwszym przypadku miałem spalanie 6,0l a w drugim 7,8l. Oczywiście wg. dystrybutora. Szczerze powiedziawszy 800km średnio sobie wyobrażam, chyba, że cały czas Ska albo autostrada i 110 na liczniku.

800 km na baku to spalanie 6 l/100. Do zrobienia

To normalne, że spalanie zaczyna rosnąć znacząco ponieważ opory powietrza rośną.
Czym większa powierzchnia czołowa auto tym gorzej, popatrz na Toyota CHR hybryda, przy 140km/h ma ponad 10L spalanie

Ja bym nie dał rady.. Ostatnie spalanie znów 9,5l :/ Idzie zima, może przestanę jeździć jak bezmyślny narwaniec....

Fuks pisze:To normalne, że spalanie zaczyna rosnąć znacząco ponieważ opory powietrza rośną.
Czym większa powierzchnia czołowa auto tym gorzej, popatrz na Toyota CHR hybryda, przy 140km/h ma ponad 10L spalanie

Wiem, wiem ale jak tak człowiek kula się autostradą 110km/h gdy do przejechania nią 400km to trudno się opanować, żeby nie nadepnąć
W ogól nie wiem jak Wy, ale zauważyłem, że na tempomacie jest jednak większe spalanie.

Panowie... Po to kupuje się auto zeby sprawiało radość z jazdy... Jesli nie pali jak HUMMER i miescimy sie w granicy do 12 litrów... mysle, ze nie ma sie co ograniczac Tylko poprostu jechac Stać nas na nowe auto to i powinno byc nas stac na zalanie mu do baku Oczywiscie czasem mozna sie sprawdzić czy potrafimy obnizyc spalanie... Ale ja nie potrafię sobie odmówić wciśniecia przycisku sport i depnięcia w gaz (jesli mogę oczywiście i nie łamie "zbytnio i rażąco" przepisów ) A czasem za taką frajde pewnie sie i zaplaci dodatkowy "podatek" jak nas np złapie nasz kolega z forum Slavek ... ale coz... Byleby z głową i rozwagą, nie narazając innych, którzy codziennie uskuteczniają ecodriving

Kokodyl pisze:W ogól nie wiem jak Wy, ale zauważyłem, że na tempomacie jest jednak większe spalanie.

To raczej znany fakt Tempomat ma za zadanie utrzymać prędkość za prawie wszelką cenę. Co za tym idzie każda górka to zwiększone spalanie i możliwe zbytnie hamowanie silnikiem.

U mnie 10,3. Dojazd do roboty 5km bez szaleństw z włączonymi ogrzewanymi siedzeniami i kierownicą. Smuteczek.

Mst1 pisze: PS 735 km na tankowaniu ? nieźle ! Ja na razie tylko po mieście śmigam, czasem krótka trasa, najmniejsze spalanie u mnie do tej pory to ok 6L/100km.

Tak, to było jedno tankowanie, a trasa to Brwinów - Giżycko i z powrotem, jazda normalna, bez napinania się żeby jak najmniej spalić.
W poprzednim samochodzie miałem diesla 1.3 95KM i tam miałem spalanie 5,5 l/100km z całkowitego przebiegu 105tys km,
chevrolet do tego stopnia mnie zadziwiał, że jak by się nie jeździło czy to eko, czy to 140-160, czy warszawskie korki to na dystrybutorze i komputerze zawsze było 5,4-5,6.
Naprawdę nie chciał spalić więcej ani mniej

Kokodyl pisze:Wiem, wiem ale jak tak człowiek kula się autostradą 110km/h gdy do przejechania nią 400km to trudno się opanować, żeby nie nadepnąć

Ja się staram trzymać taką prędkość aby czas jazdy za długi nie był.
Przy 100km/h to jest 4h jazdy
przy 133km/h to jest 3h jazdy
Winosek prosty, ekodriving to można robić jak się ma do 1h jazdy a nie 400km drogi.

Fuks pisze:

Kokodyl pisze:Wiem, wiem ale jak tak człowiek kula się autostradą 110km/h gdy do przejechania nią 400km to trudno się opanować, żeby nie nadepnąć

Ja się staram trzymać taką prędkość aby czas jazdy za długi nie był.
Przy 100km/h to jest 4h jazdy
przy 133km/h to jest 3h jazdy
Winosek prosty, ekodriving to można robić jak się ma do 1h jazdy a nie 400km drogi.

Dokładnie tak. Szczególnie, że długie trasy zazwyczaj robię z dziećmi na pokładzie, więc wolę zostawić na stacji kilka dych więcej, niż słuchać 1-2h dłużej marudzenia

Tryb mieszany, z przewagą tras gdyby liczyć na km...
635km przejechane na baku,
Spalanie wg komputera 6,9l/100
Spalanie z dystrybutora 7,4l/100
Jazda spokojna, najczęściej obroty oscylują ~2tys/min. + okazjonalnie depniecie w podłogę dla przyjemności lub wyprzedzanie
Generalnie auto 125KM uważam wystarczające dla osób, które wcześniej miały słabsze silniki (ja 101KM -diesel, 103KM -benzyna, 115KM -diesel). Jeżdżę bez trybu sport, bo na codzien nie ma gdzie tego poużywać... i bez tego ma odejście bez wciskania w podłogę. Turbo robi robotę. Polecam silnik Jedyne co od poczatku tankuje albo Verve 98 albo 95 na BP, trochę może przesadzam, ale wolę dbać o jednostkę, chciałbym żeby te min. 250tys. km przejechała

Wersja 125KM HB bez Start/Stop manual

mdk198p pisze:chciałbym żeby te min. 250tys. km przejechała

Kto by nie chciał

marzenia, chociaż ponoć marzenia się spełniają

Dystans przejechany: 808,7 km
średnie spalanie wg komputera: 5,5 L
zalane paliwo: 50,209 L
spalanie wg dystrybutora 6,2 (trochę wysokie)
średnia prędkość: 71,7 kmh

trasa Mazury - Lublin
3 dorosłe osoby + bagaże
prędkość w trasie 104kmh. miasto 60kmh, expres (70km) 120kmh

Ciekawostka:
kontrolka paliwa zapaliła się jak miałem do tankowania odległość 120km. Następnie oparła się na pozycji zero i zaczęła migać jak do tankowania miałem jeszcze dystans 30km.

Trochę wysokie? Mój karawan ma średnią z 8000 km grubo ponad 7 l/100 km, a z ostatnich kilkuset to nawet ponad 9. Chyba czas schować dziada do garażu i przeczekać do wiosny kiedy, mam nadzieję, spalanie spadnie.

U mnie średnia z ok 2kkm to 6,1. Zaskoczyło mnie to spalanie u mnie. Liczyłem na 5.8 może dla tego że na długości 400km padał deszcz i było sporo robót drogowych.

Za 2 tygodnie zejdę do 5.8 L z dystrybutora i 5.2 L komputera. Dodam że wyprzedzam normalnie. Nie jestem zamulaczem. Astra h 1.4 paliła mi 7,5 L ....GAZU. było taniej

Ja na prawdę jestem pełen podziwu dla Waszych spalań, typu 5,XX, czy 6,XX l. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak trzeba jechać tym samochodem żeby osiągnąć takie wyniki. Nawet przy spokojnym (jak na mnie) operowaniu gazem oraz unikaniu gwałtownych przyspieszeń i hamowań, auto wciąga co najmniej 7l. Podziwiam...

Wszystko zależy czy jeździmy w typowym mieście,gdzie co kawałek sa światła tak jak u mnie i wtedy spalanie bardzo wysokie czy wystarczy jak wyjadę na 10 minutowy odcinek prostej szybkiej drogi jadąc około 80 km/h na 6-ce i średnie z tego odcinka juz sukcesywnie obniża mi spalanie koło 7 l wychodzi i dalej spada.

kuba pisze:Ja na prawdę jestem pełen podziwu dla Waszych spalań, typu 5,XX, czy 6,XX l. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak trzeba jechać tym samochodem żeby osiągnąć takie wyniki.

to proste, nie uzywajac hamulca ;)

kuba pisze:Ja na prawdę jestem pełen podziwu dla Waszych spalań, typu 5,XX, czy 6,XX l. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak trzeba jechać tym samochodem żeby osiągnąć takie wyniki. Nawet przy spokojnym (jak na mnie) operowaniu gazem oraz unikaniu gwałtownych przyspieszeń i hamowań, auto wciąga co najmniej 7l. Podziwiam...

Też tego nie widzę, jedyna opcja to jazda z po krajówce, tak z 70-80 na godzinę na 6tym biegu, najlepiej z wiatrem

Ja jadąc ze wsi do Wrocławia, na 15km, spokojnie, mogę zejść lekko poniżej 7 z komputera (realnie ponad 7). Wystarczą pierwsze światła i cały misterny plan wp...u...

Ikon pisze:Też tego nie widzę, jedyna opcja to jazda z po krajówce, tak z 70-80 na godzinę na 6tym biegu, najlepiej z wiatrem

potem nagle gaz do dechy, i tłok bye bye ale oszczędnie... co tam.

kuba pisze:

Ikon pisze:Też tego nie widzę, jedyna opcja to jazda z po krajówce, tak z 70-80 na godzinę na 6tym biegu, najlepiej z wiatrem

potem nagle gaz do dechy, i tłok bye bye ale oszczędnie... co tam.

Nie zapominaj o temacie obciążenia skrzyni M32 na piątym i szóstym biegu

Sent from my MHA-L29 using Tapatalk

Trasa Gdynia-Kętrzyn po zakończeniu jazdy na ekranie wyświetla średnią 91.2 km/h i spalanie na poziomie 6 czasami 6.1. Kto przeanalizuje trasę dojdzie do wniosku, że maruderem raczej nie jestem a spalanie jest przyzwoite więc nie wiem co wy robicie tym autom, że tyle palą

6,0 masz komputerowe czy po zalaniu?

Desiderata pisze: nie wiem co wy robicie tym autom, że tyle palą

Dajemy im i sobie przyjemność z jazdy A przy okazji i pierwszy tłok cicho siedzi

grandmaster pisze:6,0 masz komputerowe czy po zalaniu?

komputerowe