Astra5Klub.pl

No u mnie wreszcie po 2tys zaczyna spadać.

Trasa Warszawa - Szczecin - Warszawa, spalanie 7,5 przy średniej prędkości 125 km/h

Na kompie w aucie pokazuje 7,9 a w comiesięcznym raporcie który przychodzi na emaila 7,6
Kreatywna księgowość.
Samemu nie chce mi się sprawdzać ile z dystrybutora.

OnStar to lipa, jedynie przydaje się by sprawdzić czy pojazd stoi tam gdzie go zaparkowaliśmy

Sytuacja warta odnotowania.
Przejechane 96.3 km, zatankowane 4.48 l. Komputer pokazał 5.7

Adp89, do drugiego odbicia to akurat 1,5-2 L, więc ...

Zawsze tankuje do drugiego odbicia. Plus zapłaciłem za te 100 km 19.90

U mnie jak w stopce. Klima ciągle włączona i często dokrecam do 5000 obrotów silnik ostatnimi czasy.

U mnie w normalnej eksploatacji 8.2 z dystrybutora.

Komp 6.7, dystrybutor 7,4

Wczoraj jechałem z Leska do Pacanowa i nazad . Wyszło mi jakieś 340 kilometrów. Pierwsze ~35km przed wyjazdem miałem wskazanie 7.5L/100km. Po dojechaniu do miejsca docelowego wskazanie wyniosło 5.4L/100km. Po powrocie do domu wskoczyło na 5.6 bo jednak bardziej mi było śpieszno do domu .
Przy okazji polecam wszystkim dzieciatym forumowiczom Centrum Bajki w Pacanowie (http://centrumbajki.pl/). Sam też poczułem się młodziej, żona też . Przy okazji w całym mieście obchodzili 84. urodziny Koziołka Matołka. Za rok też planuję wizytę.

Mi w mieście komputer pokazuje między 7,0l a 7,2l - jest to średnia z 700km.
Aktualny przebieg 3600 km.
Ostatnio byłem na wycieczce ze znajomymi, trasa Warszawa-Toruń-Warszawa (autostrada) na pokładzie 4 dorosłe osoby, bagażnik zapakowany na full, tempomat na 160, przy wyprzedzaniu momentami do 180. Spalanie 8l. Jestem zadowolony z takiego spalania.
Może kiedyś sprawdzę z dystrybutorem, tylko po co i tak trzeba lać i tak

A ja w weekend zrobiłem trasę Wrocław - Zgorzelec - Wrocław w tym trochę kręcenia się po Zgorzelcu.

I tak odcinek Wrocław - Zgorzelec A4 tempomat 126 km/h co daje 120 wg GPS. Spalanie 5,6:


I całość trasy Wrocław-Zgorzelec-Wrocław, na A4 podobnie jak powyżej + w mieście w miarę możliwości. Spalanie 5,8 wg komputera, wg dystrybutora 6,2:

maccarish pisze:Spalanie 5,8 wg komputera, wg dystrybutora 6,2

Takie spalanie przy takiej średniej? Bardzo dobre. Jechałeś sam na pusto czy z jakimś obciążeniem i pasażerami?

Snoopek pisze:Takie spalanie przy takiej średniej? Bardzo dobre. Jechałeś sam na pusto czy z jakimś obciążeniem i pasażerami?

2 osoby + pies oraz mniej więcej połowa bagażnika zapełniona

maccarish, poniżej 6L/100km, to nie żadne w takim razie osiągnięcie.

SACZI pisze:maccarish, poniżej 6L/100km, to nie żadne w takim razie osiągnięcie.

Nie twierdzę, że to jakieś specjalne osiągnięcie. Realne spalanie możliwe do osiągnięcia przy tym silniku. Moim zdaniem całkiem fajne jak na benzyniaka. 6,2 l realnego spalania w trasie przy takich warunkach żadne eko-drivingi z piłowaniem silnika itp., nawet przy załadowanym samochodzie niech trochę spalanie pójdzie w górę to bardzo przyzwoity wynik.

SACZI pisze:maccarish, poniżej 6L/100km, to nie żadne w takim razie osiągnięcie.

A ja myślę, że przy Jego średniej prędkości jest to bardzo dobry rezultat. Porównaj z moim spalaniem i moją prędkością. Prawda - kolega miał trochę łatwiej jako, że wersja HB i z jedną osobą podczas gdy u mnie ST oraz jechała żona, dwójka dzieci z fotelikami no i jak to z dziećmi trochę klamotów w bagażniku. I wożę pełnowymiarowe koło zapasowe.

Ja też mam spalanie w okolicach 6L o jestem bardzo zadowolony.
Właśnie bez zbytniego nacisku na delikatna jazdę da się to osiągnąć.
W drugiej połowie czerwca szykuje mi się dalszy wyjazd autostradą, to zobaczę jak tam wyjdzie.
Jednak u mnie pogłębia się tendencja do mocnego naciskania gazu ...

SACZI pisze:Jednak u mnie pogłębia się tendencja do mocnego naciskania gazu ...

Bo to przyjemne jest

Pierwsze 8000 km. Średnie spalanie 6,11 l/ 100 km ( z komputera wyszło 5,7 l).
Do baku podczas jednego tankowania weszło ponad 55 litrów paliwa.

matrixblue pisze:Do baku podczas jednego tankowania weszło ponad 55 litrów paliwa.

Tak z ciekawości, pamiętasz może ile przejechałeś wtedy od zapalenia się rezerwy? I ile przejechałeś od wyświetlenia nieusuwalnego ostrzeżenia o konieczności zatankowania?

matrixblue pisze:Do baku podczas jednego tankowania weszło ponad 55 litrów paliwa.

Nie, że Ci nie wierzę czy coś, ale ja bym unikał tej stacji na przyszłość

Hmm, ostatnio turlałem się po warszawie, zasięgu pokazywało mi się już tylko 21 km i żebrak bardzo szybko migał, jak wjeżdżałem na stację to chyba nawet zaczął piszczeć. Weszło 48,67 l. Komunikat o tankowaniu, na stałe na wyświetlaczu. Standardowo, po zapaleniu żebraka, wchodzi 42-45 l.

Ikon pisze:

matrixblue pisze:Do baku podczas jednego tankowania weszło ponad 55 litrów paliwa.

Tak z ciekawości, pamiętasz może ile przejechałeś wtedy od zapalenia się rezerwy? I ile przejechałeś od wyświetlenia nieusuwalnego ostrzeżenia o konieczności zatankowania?

Koledze pomyliło się pewnie o 10 litrów Rezerwa zapala się jak do baku wchodzi 43-44 litry. Pojemność zbiornika to 48 l. Wątpię, żeby kolega dał radę w przewody i układ odpowietrzający wlać 7 litrów. A nawet jeżeli by mu się udało, to byłoby to skrajnie nierozsądne...

No u mnie jak ostrzeżenie świeci się na stałe to wchodzi 48-49 litrów (do drugiego odbicia, czyli mała dolewka po pierwszym). Zakładam ze coś tam jeszcze można dolać jak się wysuszy bak. W instrukcji, w sekcji "dane techniczne, pojemność zbiornika paliwa" napisali "Ilość paliwa do uzupełnienia: 48l". Ale całkowitej wprost nie podali.

Wiadomo, że każdy samochód pod tym względem jest "idiotoodporny" żeby ludzie masowo nie stawali na poboczu bez paliwa. Dlatego, jeżeli rzeczywiście tyle zalał to może być rekord i ciekawi mnie ile przejechał na zasięgu "0"

Ikon pisze:ciekawi mnie ile przejechał na zasięgu "0"

W roku pańskim A.D. 2004 byliśmy w piątkę w USA i jechaliśmy z Los Angeles do Las Vegas Chryslerem Voyagerem. Paliwo się kończyło i trzeba było zatankować. A stacji ani widu ani słychu.
I tak jechaliśmy na głębokiej rezerwie, komputer wskazał 0 a my dalej. I tak przez przynajmniej 20-30 kilometrów na zerze (mogło być i więcej, ale głowy nie dam). Klima, światła, radio off. Full economy mode . I się udało. Także podejrzewam, że na 0 można jednak trochę jechać, ale ja się już nie odważę.

Kiedyś za to w cieniasie zabrakło mi paliwa 800 metrów od stacji, ale miałem szczęście bo akurat zatrzymałem się pod domem wujka koleżanki z podstawówki .

Ikon pisze:Tak z ciekawości, pamiętasz może ile przejechałeś wtedy od zapalenia się rezerwy? I ile przejechałeś od wyświetlenia nieusuwalnego ostrzeżenia o konieczności zatankowania?

130 kilometrów od zapalenia się rezerwy na trasie przy 90 km/h. Ok 30 km

Added in 1 minute 14 seconds:

Segor pisze: Wątpię, żeby kolega dał radę w przewody i układ odpowietrzający wlać 7 litrów. A nawet jeżeli by mu się udało, to byłoby to skrajnie nierozsądne...

Od pierwszego wybicia do pełna pod korek wychodzi ok 6,5 litra.

Gdy wskazówka leży na zerze to rzeczywiście można jeszcze przejechać około 50 km?

adax pisze:Gdy wskazówka leży na zerze to rzeczywiście można jeszcze przejechać około 50 km?

Mi się udało ok 30 km ( sytuacja awaryjna). Samochód się nie dławił i nie było żadnych problemów. Myślę że spokojnie jeszcze 20 km można by zrobić.