Astra5Klub.pl

Ładnie:)

Ładnie, potencjał jest. Szkoda że ma to niewiele wspólnego z codziennością

LordDarq pisze:Ładnie, potencjał jest. Szkoda że ma to niewiele wspólnego z codziennością

Dla mnie takie wyjazdy to codzienność

matrixblue pisze:Dla mnie takie wyjazdy to codzienność

Zazdroszczę. Ja w 90% wlokę się po mieście.

LordDarq pisze:Zazdroszczę. Ja w 90% wlokę się po mieście.

I chyba po zakorkowanym Krakowie ?

matrixblue pisze:I chyba po zakorkowanym Krakowie ?

Często tak, choć zdarza się że jeżdżę wcześniej niż korek

Pierwsze 100 i srednie 12 l- dramat....

adax pisze:Pierwsze 100 i srednie 12 l- dramat....

12 to mi pali 2.8 V6 turbo w automacie w Saabie 9-3 cabrio:-)

Tak pokazał komputer.

adax pisze:Tak pokazał komputer.

Komputer i tak zaniża ok 0,5 l. Mam w ST ten silnik i kiedy podjeżdżam zatankować, komp wskazuje ok. 6.5-6.6, a rzeczywistości 7.2-7,3. Tankuję zawsze na tej samej stacji i robię podobne przebiegi po tej samej trasie, więc mam porównanie. Ale 12 to kosmos.

Tak to kosmos będę dalej testować to zobaczymy jak ta dalej będzie podobnie to chyba na rower przesiądę się gdy bedzie ciepło oczywiście ech jazda na instalacji gazowej się skończyła...Czy średnie trzeba kasować czy samo się kasuje po ponownym zatankowaniu?

Ps.Jakie trasy robisz?

adax pisze:Tak to kosmos będę dalej testować to zobaczymy jak ta dalej będzie podobnie to chyba na rower przesiądę się gdy bedzie ciepło oczywiście ech jazda na instalacji gazowej się skończyła...Czy średnie trzeba kasować czy samo się kasuje po ponownym zatankowaniu?

Masz 2 liczniki. Jeden możesz sobie skasować co tankowanie, a drugi zostaw sobie z całkowitym przebiegiem. Mnie średnie spalanie na zimowych oponach 205/55 R 16 przy przebiegu 7322km wskazuje 6,7. W zeszłym tygodniu założyłem letnie 225/40 R 18 i spalanie skoczyło do 6.9 wg kompa. Do tego doszło jeszcze obciążenie silnika klimą, która coraz częściej pracuje.

Codziennie jeżdżę do pracy 50 km w obie strony. 30% trasy to miasto (łapią mnie z reguły 2 skrzyżowania ze światłami), a reszta to drogi powiatowe biegnące w większości przez tereny zabudowane. Jadąc na narty do Włoch z 5 osobami na pokładzie, boksem dachowym i pełnym bagaznikiem, spalanie wyszło mi z dystrybutora coś ok 6,8 przy średniej prędkości ponad 80km/h na dystansie 2240km

Drugie tankowanie i na razie 8.5 jazda spokojna i tylko w mieście,krótkie odcinki...

Zejdzie minimalnie poniżej 8l

Nie jest źle średnia z dystrybutora 7.3,

Moje 1.4 125km po Warszawie jeżdżąc głównie po mieście spala 8,0l. Natomiast jak wpadam na obwodnicę do 120km/h spalanie ok 6,8l. Powyżej 140km/h rośnie pod 8 litrów.

u mnie podobnie

Generalnie na kompie od 6,5 do 7,3. A realnie na tym samym dystrybutorze, do pierwszego odbicia tankowanie z kalkulatorem w dłoni 7,5 litra

U mnie spalanie z pierwszych 4000 km wynosi 6,13 l/ 100 km z dystrybutora. Komputer pokazuje 6,4 l/ 100 km.
Trasa 60 % Miasto 40 %

matrixblue, to co piszesz to chyba pryma aprilis

Ja mam 7l z 3.5k km wg dystrybutora. Zgodnie z nomenklaturą klubową styl jazdy dziadkowy. Klima cały czas pracuje, suszenie lusterek ogrzewaniem, poranne odszranianie szyby, postój jak jestem w aucie zawsze z włączonym silnikiem dla klimy (a postoje nawet do godziny, żonaci zrozumieją ). Moim zdaniem da się zbić do 6l.
Moją średnią zawyża jeden dalszy wyjazd 800km (tam i powót) z jazdą 150-180km/h przez połowę trasy i średnim zużyciem 9l.

Standardowe struktury 16" napompowane na 3.0, opony Michelin Crossclimate.
Codzienne dojazdy autostradą, aczkolwiek bywa zakorkowana i wychodzi 1/3 drogi z prędkością 0-50km/h.

U mnie wygląda tak,tankuję i właczam średnie i jadąc same tylko krótkie odcinki po mieście to wychodzi 10-11 i jeśli nie zrobię żadnego dłuższego odcinka to takie zostaje.Kolejne tankowanie i znowu średnie nastawiam i robię odcinek autostradą 30 km w jedną i drugą(mam taką trasę 3-4 razy na miesiąc)i jadąc nie na tempomacie(lubię czuć pedał gazu pod nogą i sobie przyspieszać albo zwalniać kiedy sobie zechcę a nie jak emeryt)prędkość srednia 120-140 i czy przyspieszam energicznie ze 100 do 140 to cały czas oscyluje koło 7 litrów...

Przy podawaniu spalania warto napisać jaki rozmiar opon macie. Zmieniłem z 16" na 17" i o ile na 16 mogłem spokojnie zejść do wartości 7 L w miesięcznym przebiegu 1200 km, +- 700 km trasa 500 km miasto i maksymalne spalanienie, które widziałem to było 7.4. Teraz średnie jest około 7.4 a przez moment zrobiło się nawet 8.

Adp89 masz rację. Rozmiar kół, styl jazdy i rodzaj dróg, a także używanie klimy czy ogrzewania. Im bliżej warunków laboratoryjnych (stała prędkość ok. setki, sam kierowca, powyłączana elektryka jak w Apollo 13, bagażnik wypełniony balonami z helem), tym bliższe zużycie danym Opla.
Zgaduję, że najbliższy miesiąc to najlepszy czas na eko-rekordy. Już bez ogrzewania i rozmrażania, a jeszcze klima się nie napracuje

Nie rozumiem tego tematu. Jak ktoś chce mieć spalanie na poziomie 2L/100 to kupuje motorynkę.
Silnik, szczególnie nowy spali tyle ile przejedziesz i jak przejedziesz.! Licytowanie się komu i ile to....
Kiedyś , znajomy chwalił się, ze jemu palił Fiat 125 4,5 litra. Jak się potem okazała, to co z górki to na luz!!!! Tak tez można, i wtedy nasza Astra spali 3,5 L.

Mnie z górki pali 0.00 Gorzej w drugą stronę

Gral48 pisze:Tak tez można, i wtedy nasza Astra spali 3,5 L.

W wątku do 150KM umieściłem foto gdzie Astra na obwodnicy spaliła 3,7 L jadać 70km/h
Żeby nie było spalanie od początku mam 6,7.

co do podania spalania to przydałaby się informacja odnośnie jaka jest średnia prędkość

Dużo to nie powie w przypadku większego przebiegu. Jeden jeździ cały czas 100km/h, inny pół w korkach a pół autostradą 150km/h, a średnia będzie taka sama.
Lepiej po prostu napisać jaki styl jazdy i jakie warunki.
Swoją drogą ostatnio cieplej, do tego jeżdżę poza godzinami szczytu, więc płynna jazda. Efekt: 6,7 (dystrybutor, 6,2 komputer) na ostatnim tankowaniu.