Strona 2 z 4

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 21 lut 2017, 11:18
autor: Krzysiec
Heh ;) Nic nie wymyslisz, bo ja juz ten temat przerabialem sporo razy :D I tez nic nie wymyslilem ;) Przetapianie dziurek... zszywanie zylką... To wszystko jest zbyt slabe i niestabilne ;) To musi byc zwarta część - zespolona z calym elementem w sposob jednolity :) ---> Nowy wytloczony element :)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 21 lut 2017, 11:24
autor: marwisn
Przerabiałem to samo w Astrze H. Te elementy są zrobione dosłownie jak jednorazowe.

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 21 lut 2017, 11:25
autor: Krzysiec
marwisn pisze:Przerabiałem to samo w Astrze H. Te elementy są zrobione dosłownie jak jednorazowe.


No to wiesz o czym mowie ;) Aczkolwiek nie powinny :/ Co jesli serwis bedzie mial potrzebe dostania sie tam? Bo nie chce mi sie wierzyc ze w procedurze napraw danego elementu jest od razu wymiana calego plastiku deski rozdzielczej (ktora dopiero jest przykrecana a nie przytrzaskiwana)... A Jak ASO uwali zatrzask to na bank liczy na to ze klient nie zauwazy (poki element sie jako tako trzyma).

Nawiasem mowiac wlasnie dzownila do mnie Pani w zwiazku z moja ostatnia wizyta w ASO (badala opinie) - niestety... Nie byla ona zbyt pochlebna. i na 10 dalem 3 (gora 4 punkty) - Bo jakby nie bylo olej wymienili ;) Pytanie czy przy 3000 filtr tez wymienili? Bo w ksiazecce serwisowej nie mam tego zaptaszkowanego. (a zaplacilem za to)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 21 lut 2017, 11:33
autor: EmAjEs
Nie no powiem ci @Krzysiec że masz zacięcie :) to z pewnością czasochłonna i bardzo drobiazgowa robota i aż ci zazdroszczę zacięcia i cierpliwości na prawdę. Ja ostatnio jak instalowałem wideorejestrator chowałem kabel pod słupkiem A i rzeczywiście wyciąga się to dość łatwo ale jakość tych plastików jest na prawde słaba. a już ten maskujący słupek A to porażka porysowałem go paznokciem :) To tak jak @marwisn napisał raz założyć i nie dotykać :) Jeszcze raz wyrazu uznania za twoją robote :)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 21 lut 2017, 11:43
autor: Krzysiec
Panowie, wiekszosc demontowanych elementow byla poprzedzona przezegnaniem sie i jazda! A Wy mnie pytacie czy nie zdecyduje sie Wam zdemontowac , okleic ;) Hehe a potem pretensje sami do siebie ;) Znajac zycie serwisant tez dziala na czuja... Z ta roznica ze w razie W zamawia uszkodzona czesc i wymienia. Ja tej mozliwosci nie mam :( Jakbym mial to by mnie to walilo ;) Niech mi dadza schematy demontazu glebszych czesci i jazda ;) Ale sami sobie odpowiedzcie ile to zabiera czasu ... Roboczogodzina w Aso ok 200zł :D

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 21 lut 2017, 13:04
autor: EmAjEs
Aż ciekawe jestem ile by w ASO zabrała wymiana akumulatora :) ostatnio jak byłem w Krasnym to doradca serwisowy twierdził że akumulator jest w komorze silnika więc tych roboczogodzin by wyszło troche :) hahaha

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 09:23
autor: Krzysiec
Tak mnie naszla taka mysl... Myslicie ze jakby potraktowac te elementy sprayem o okreslonym kolorze (to juz kwestia drugorzedna jakim) to trzymalo by sie to tego ? Bo mysle ze moze w te strone bym poszedl i nie mialbym problemu z oklejeniem uchwytow drzwi. Niestety moje oklejenie z racji tego ze bylo wykonywany w niezbyt sprzyjajacych warunkach (zbyt zimno nawet w garazu) zaczelo po pierwszycb cieplejszych dniach "oddawac" i odlazic od plastikow. Stad intensywnie musze myslec i zdecydowac i tym czy probowac jeszcze raz oklejac (tym rqzem na folii 3m) czy moze zakupic spraya i jazda? Moze ktos bardziej zna soe na lakierach sprayqch i ich kontakcie i zachowanie z tego typu plastikiem jak takie piano black elementy ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 10:13
autor: Shivver
Ja się zastanawiałem jak by się do tego plasti dip zamiast sprayu sprawdził. Może ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat?

Sent from my MI 5 using Tapatalk

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 10:21
autor: Krzysiec
Nawe o czyms takim nie wiedzialem... Kurde chyba sprobuje w te strone pojsc :D pomaluje dla testu jakis element... Zobacze jak sie zachowa i bede wiedzial... Musze tylko dorwac najpierw troche czasu i ten PlastiDip ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 11:12
autor: marwisn
Powinno być ok. Tylko trzeba by zmatowić lekko element jakim bardzo drobnym papierem żeby lepiej trzymało.

To było malowane.

IMG_0246.JPG
IMG_0246.JPG (144.5 KiB) Przejrzano 3639 razy

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 11:14
autor: Krzysiec
Czyzbys malowal na piano black podczas kiedy ja sie go chce pozbyc? ;) :D

Nie ukrywam ze ta guma w sprayu ciekawa... prwie jak folia tyle ze nie trzeba sie bawic w oklejanie ;P I latwo opryskac miejsca ktore trudno okleic :)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 11:16
autor: Segor
Ten plastdip to chyba mało wytrzymały jest:
https://youtu.be/BuVOMBtXUI8?t=7m38s
Chyba, że to właśnie kwestia nieprzygotowania podłoża (pomalowane na śliskim materiale).

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 12:59
autor: Krzysiec
Zakupiłem PlastiDip'a... Zobaczymy jak sie spisze na Piano Black ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:07
autor: komisarzryba
jeśli chodzi o malowanie plastikow lakierami, to najpierw trzeba element zmatowić, a później zastosować podkład na plastik. dopiero wtedy można malować na kolor. kolor najlepiej później przykryc lakierem bezbarwnym.
jeśli chodzi o gume w aerozolu, to nie polecam malować tych elementow, które sa używane, tzn dotykane, typu uchwyty/klamki. guma latwo się brudzi i nie sposób ja później doczyscic, a i odporna tak jak plastik nie będzie i z czasem będzie się zdrapywac/odchodzić. jeśli już malować, to cztery do sześciu warstw. im więcej warstw, tym później latwiej zerwac, nie będzie się rwac po kawałku, tylko zejdzie na raz/na jedno pociagniecie.
krzysiec --> gdyby plastidip się nie spisal, daj znac na priv.

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:09
autor: Krzysiec
Zobaczymy jak to bedzie wygladac ... Pomaluje narazie elementy ktore nie wymagaja ode mnie duzego nakladu czasu na demontaz (PowerFlex i obwodka pod lewarkiem) Demontaz raczek drzwi wymaga czasu o skupienia zeby nie wylamac nic ;) Napisze o efekcie jak zrobie.

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:10
autor: komisarzryba
uważaj przy montażu po malowaniu, najmniejsze zadrapanie = zrywanie i malowanie od nowa ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:11
autor: Krzysiec
Podobnie jak przy folii :) Mam to juz na uwadze ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:20
autor: komisarzryba
w sumie gume można później przykryc czym, co się nazywa rubber shield, ale osobiście nie stosowałem, choć mam w magazynie.

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:32
autor: Krzysiec
komisarzryba pisze:w sumie gume można później przykryc czym, co się nazywa rubber shield, ale osobiście nie stosowałem, choć mam w magazynie.


komisarz a ty nie masz cos wspolnego z lakiery24 z sieradza ? ;) Tak mi sie skojarzylo jak napisales cos o magazynie i podobnej tematyce itd hehe ;) A zamierzam tam kupic motipa do zaciskow. Ale to juz raczej off topic ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 14 kwie 2017, 13:36
autor: komisarzryba
akurat w lakiery24 nie pracuje, ale można powiedzieć, ze bardzo obok, a raczej naprzeciwko ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 13:26
autor: wojo
widze ze niektórzy chcą sie pozbyć piano black a ja chciałbym miec u siebie :) zastanawiam sie czy nie okleić właśnie czarną folią w połysku ew gdyby ktoś chciał to mogę sie wymienić ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 19:55
autor: Chorwat
Zaprawdę powiadam Ci... nie czyń tego! To iście diaboliczny materiał wynaleziony przez samego szatana we współpracy z producentami delikatnych ściereczek z mikrofibry, aby zwiększyć ich sprzedaż, a nam utrudnić życie ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 20:23
autor: Krzysiec
Jakze iscie prawdziwe są to wypowiedziane przez tego dobrego człowieka słowa... Nie podążaj w tym kierunku! Jest to zla droga... Amen ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 20:38
autor: wojo
Ale jak to... przecież dzięki temu elementowi jest bezwstydnie luksusowa :D

Added in 1 minute 34 seconds:
Chorwat pisze:Zaprawdę powiadam Ci... nie czyń tego! To iście diaboliczny materiał wynaleziony przez samego szatana we współpracy z producentami delikatnych ściereczek z mikrofibry, aby zwiększyć ich sprzedaż, a nam utrudnić życie ;)


:mrgreen:

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 20:43
autor: Krzysiec
Żeby tylko elementy z enjoy były 2 tony ciemniejsze to byłbym pierwszy w kolejce do oddania swoich piano Black... nawet oklejonych ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 21:45
autor: greeegorc
Siedzę w plastikach już 15 lat. Nie wiecie jak trudną jest osiągnąć idealny efekt piano black. Za zaprojektowanie detalu, a później za zrobienie narzędzia do produkcji takich elementów, firmy dużo płacą. Efekt może jest fajny ale tak piszecie rysowanie się takich elementów i widok poodbijanych odcisków palców jest frustrujące.

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 22:15
autor: wojo
Mimo wszystko moim zdaniem piano zdecydowanie lepiej wygląda od serii, gdybym potrafił okleic elementy to bym zaryzykował :)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 22:30
autor: Krzysiec
Spróbuj ;) To naprawdę nic skomplikowanego. Trzeba tylko mieć folie suszarkę i czas ;) No i element do oklejenia. Na początek byle jaki niekoniecznie z astry ;) Trening czyni mistrza ;)

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 09 sty 2018, 22:37
autor: marwisn
Dla mnie wioska na maksa. Tandetnie to wyglądało w Astrze H i nic lepiej nie wygląda w Astrze K.

Zaraz bym to oklejał.

Re: Demontaż elementów "Piano Black"

: 10 sty 2018, 08:06
autor: greeegorc
Krzysiec pisze:Spróbuj ;) To naprawdę nic skomplikowanego. Trzeba tylko mieć folie suszarkę i czas ;) No i element do oklejenia. Na początek byle jaki niekoniecznie z astry ;) Trening czyni mistrza ;)

Myślę, że tutaj potrzebna jest jeszcze cierpliwość. Ja jak przyklejam naklejkę to mi bąble zostają :D . Jak się nam kiedyś uda spiknać to chętnie zobaczę to dzieło ;)