konioczynka pisze:Ba nawet przeczytałem i pamiętałem o tym, tylko mi chodziło ogólnie o ekranizacje i klikanie a twoja octavia została wyciągnięta apropo wyglądu aut i skieszkow z lat 90.
"Ekranizacja" (to słowo ma zupełnie inne znaczenie, ale niech będzie) może być zrobiona dobrze i źle. Tak jak i fizyczne przyciski mogą być zrobione dobrze i źle (vel. Astra J i jej przyciskoza).
Cały czas odnosiłem się do konkretnie mojego auta i na jego przykładzie budowałem swoją wypowiedź. Ty piszesz ogólnie, ale popełniasz karygodne błędy logiczne, o których za chwilę.
A ten docinek dotyczący pojazdu to nie wiem co z tym zrobić - śmiać się czy płakać
Nowa Octavia nijak nie wygląda jak auto z lat 90-tych, w porównaniu do trzeciej generacji wygląda jakby była z kosmosu. Ale jasne - nie musi ci się podobać. Niemniej jednak - daruj sobie takie puste i głupie docinki. One więcej mówią o Tobie niż o moim guście
konioczynka pisze:Jak nie umiesz uświadomić sobie niebezpieczeństwa to musisz być bardzo ograniczony w tych kwestiach.
Gdybym ja to napisał to dostałbym 7-dniowego albo 30-dniowego bana. Kolokwialnie mówiąc - zluzuj majty, kolego. Jak chcesz dyskutować to na jakimś sensownym poziomie. Jak nie umiesz - napisz, od razu sobie daruję dalszą polemikę. jak będę chciał żeby mnie ktoś powyzywał od ograniczonych to pójdę na plac zabaw - dzieci się lubią w takie rzeczy bawić.
konioczynka pisze: Spróbuj w gęstym ruchu na autostradzie zmienić coś w nawigacji. Bezpiecznie bo się udalo raz czy dwa? Tyle że przejechałeś 500m na czuja nie patrząc na drogę.
Co ma ten przykład pokazać? Bo kompletnie nie wiem. W gęstym ruchu na autostradzie nie powinieneś obśługiwać ręką nawigacji - nie ważne czy to nawigacja z pokrętłem, fizycznym przyciskiem czy dotykowa.
Poza tym wiesz, jeszcze w Fiacie Bravo miałem obsługę głosową. Teraz przy CarPlay czy AndoidAuto to już w ogóle bajka. jak będę chciał na autostradzie zmienić cel to albo zaczekam na "pustą" drogę, albo wydam polecenie głosowe Siri. Problem rozwiązany
Poza tym - Navi 900 w Astrze K również wymaga obsługi za pomocą ekranu dotykowego. Przyciskami fizycznymi niewiele da się tam zrobić. Czy skoro masz taka możliwość to znaczy, że w "gęstym ruchu na autostradzie" zmieniasz sobie cel na navi900 za pomocą ekrnau dotykowego?
konioczynka pisze:I tu zmierzam do tego ze w takich warunkach nie grzebie sie w navi chyba ze jestes busiarzem ( a bus musi latać i oni zawsze jeżdżą bezpiecznie
)
Zgadzam się, że w takich warunkach się nie grzebie w navi. Obojętnie jakiej. I nigdzie nie napisałem inaczej - kompletnie nie potrafię zrozumieć o co ci chodziło - chyba tylko o to, żeby stworzyć sobie na mój temat chochoła, a potem go bić. No, fajnie, było śmiesznie, ale dyskusji to nie rozwija i do wniosków nie prowadzi
konioczynka pisze: i o ile navi raczej masz ustawione przed jazda lub jakieś zmiany pod koniec to teraz wywołaj sobie masaż albo grzanie dupy. Włączasz podgrzewanie kierownicy na postoju ale po 10min robi sie za gorąco w dłonie i co? Grzebanko podczas jazdy.
Kolego, włączenie grzanych foteli w mojej Octavii jest bezpieczniejsze niż w Astrze K - mogę to zrobić nie odrywają wzroku od drogi, bo dotykam ekranu w jednym miejscu.
Popatrz:
Pasek z przyciskami ekranowymi zaznaczony na czerwono jest na stałe na ekranie - mogę go obsługiwać palcem i jednocześnie patrzeć na drogę, bo jest wysoko ustawiony. To jest bardzo ergonomiczne i bezpieczne rozwiązanie - podobnie jest z temperaturą klimy. Jedyne do czego się trzeba przyzwyczaić to to, że opór w tym miejscu daje ekran, a nie fizyczny "knefel".
Tymczasem w Astrze K, żeby włączyć i skontrolować grzanie dupy musisz oderwać wzrok od drogi i spojrzeć w dół.
Co jest bezpieczniejsze? Oderwanie wzroku od drogi czy jednak jego nie oderwanie? Ja głosuję na opcję numer dwa, ale może ja jakiś ograniczony jestem jak to raczyłeś łaskawie zasugerować nieco wyżej.
konioczynka pisze:„Teoretyczne ryzyko” śmiechłem - a kiedy jest praktyczne ?
Zamiast się śmiać - pomyśl.
Jeśli możesz zmieniać ustawienia w aucie patrząc jednocześnie na drogę, bez odrywania wzroku od niej to rozwiązanie jest bezpieczne - gdy musisz spojrzeć w dół, bok czy środek (poza drogą) to już nie jest bezpieczne. Zatem przyciski na dole, poniżej zwyczajowego wzroku kierowcy są mniej bezpieczne niż te na ekranie umieszczonym na linii wzroku. Do tego dochodzi ergonomia ich wywoływania, ale to odrębna kwestia. Pojawia się też kwestia prawidłowego ustawienia za kółkiem tak, żeby sięgać gdzie trzeba, ale to jest problem który jest aktualny nawet w dużych autach z kneflami. Bodaj w Porsche Panamerze (r. 2015) miałem taki problem, że nie sięgałem do wszystkich przycisków (bez wychylania się do przycisków po prawej stronie środkowej kolumny). Obecnie w Octavii sięgam wszędzie.
Praktyczne ryzyko jest zaś zawsze wtedy, gdy za kierownicą mamy głupka, albo kierowcę, który świadomie lub nieświadomie popełni błąd.
konioczynka pisze:Sory za błędy ale pisze na ZA MAŁYM telefonie
Te błędy nie są spowodowane małym telefonem, ale lenistwem lub brakiem szacunku do czytających, czy też brakiem dbałości o ojczysty język. Niczym więcej.
Added in 54 seconds:pgrad pisze:I patrząc odpowiedź powyżej przyznać muszę że piszący ma sporo racji.
No, nie bardzo
pgrad pisze:Porównam do swojej AK ST i możliwości wykorzystania Ekranu Navi900 do np. popularnego rozbójnika, którego wielu zapewne używa
Niezależnie czy obsługiwana aplikacja na telefonie bardziej przyjazny interfejs (lewa strona przy drzwiach) czy ekran centralny absorbują uwagę, z większym naciskiem na nieintuicyjny interfejs zgłoszeń
Więc widząc po sobie o wiele mniej komfortowo czuję się korzystając z tej nowości na ekranie centralnym niż kątem oka na telefonie wiszącym na szybie na wysokości drogi
uwagę absorbuje również sama Navi900, bo wymaga obsługi dotykowej. na czym polega różnica zatem?
Added in 3 minutes 3 seconds:rah pisze:Właśnie dlatego obecnie ekrany wystają ponad deskę rozdzielczą. Bo wzrok jest na tyle wysoko, że możesz śledzić drogę i zmienić coś na ekranie. Dłubanie na ekranie na wysokości dźwigni zmiany biegów nie daje żadnej szansy na obserwację drogi. Z drugiej strony pozostawienie kilku ważnych fizycznych przycisków, czy pokręteł sprawia, że obsługa jest wielokrotnie szybsza i bezpieczniejsza nawet z wysoko umieszczonym ekranem.
Do wytłuszczonego dodam tylko, że dokładnie o to mi chodziło. Czy to będzie ekran nisko położony, czy fizyczny knefel z ledem - nie ma znaczeni, to po prostu nie daje szansy patrzenia na drogę.
Co do ostatniego zdania się całkowicie zgadzam. Dlatego ergonomia w Octavii wygrywa z tym co zrobiono w Golfie. Podobnie nie podoba mi się to co zrobiono w Mercedesie E, ale z mercedesami to mam problem od dawna z tym panelem dotykowym przy podłokietniku - zawsze coś bezwiednie nacisnę.