W wielu testach piszą,ze jednak jest lepsza reakcja na pedał gazu(ten chwilowy moment).Zapewne jest wrażenie,ze subiektywnie samochód ma większy power i moze ciągnie tak samo ale ten chwilowy moment juz polepsza doznania.
Ja akurat mam samochód zagazowany i dopóki samochód nie przejdzie na gaz to reakcja na pedał gazu jest,że tak powiem spokojna kiedy już przejdzie na gaz to każde nagłe "uderzenie"na pedał gazu skutkuje nagłym szarpnięciem samochodu do przodu tak więc moje subiektywne odczucia są lepsze na gazie o dziwo.Jedynie gdy go bardzo mocno przeciągnę na jakimś biegu to w tych najwyższych rejestrach lepiej wypada minimalnie benzyna ale to jest rzadkość.
Takie miłe szarpnięcie również poczułem w hondzie 1.8 a nawet i 1.4(tyle,że po tym szarpnięciu,poźniej jest dosc wolne przyspieszanie)no i w maździe 2.0.....oczywiscie niestety nie poczułem tego w większości innych benzyn małego litrażu(bo tylko takie miałe przyjemność testować-ekonomia) a w szczególności niestety tych uturbionych czyli czuć wyczuwalną małą zwłokę na szczęście poźniej turbo wynagradza to z nawiązką w wyższych rejestrach obrotów.
Testując akurat astrę 1.4 125 rozpędzilem ją do około 70-80 km/godz i utrzymywałem stałą prędkość a następnie nagle naciskałem na pedał gazu co chwile no i....nic się nie działo dopiero po jakieś chwili samochód zaczynał przyspieszać,tak samo było w 1.0 ecoboost jak zwróciłem uwagę na to,to mi powiedziano,że po kilku dniach kierowca się przyzwyczaja to tego charakteru przyspieszania,moze i tak,nie wiem,jeżdżę swoim około 10 lat i mi się podoba to chwilowe szarpnięcie do przodu....
Ciekawy test i właśnie mowa w 20 minucie o trybie sport:
https://www.youtube.com/watch?v=0ySFY5xHHOc