Przyzwyczajenia a inny pojazd :)
: 12 mar 2017, 15:39
Temat może nie do końca pasuje do tego działu, ale może kilka osób nakieruje na to co wybrać, a czego nie wybrać przy zakupie
Jakoś tak się złożyło, że musiałem na szybko pojechać gdzieś żony autem - Peugeot 207. No i się zaczęło
+ podchodzę do auta, szarpię za klamkę - zamknięte
- uporałem się z tym, że trzeba nacisnąć przycisk na pilocie wsiadam:
+ nie ma guzika START/STOP
- cholera trzeba wyciągnąć kluczyki z kieszeni i przekręcić:
+ uff odpaliłem, pasy zapięte chcę ruszać
- stoi, ręczny zaciągnięty sam się nie zwolnił:
+ ruszam, ale światła się same nie włączyły
- No dobra chyba już wszystko więc jedziemy
Pojechałem sprawa załatwiona wracam do domu, parkuję i zaczyna się od nowa:
- światła same się nie wyłączyły, auto samo się nie zamknęło, alarm sam się nie uzbroił
Niby głupie sprawy ale pisze to, bo uświadomiłem sobie ile nowe auto daje nam możliwości, które ułatwiają nam korzystanie z samochodu
Warto dopłacać za bajery
Jakoś tak się złożyło, że musiałem na szybko pojechać gdzieś żony autem - Peugeot 207. No i się zaczęło
+ podchodzę do auta, szarpię za klamkę - zamknięte
- uporałem się z tym, że trzeba nacisnąć przycisk na pilocie wsiadam:
+ nie ma guzika START/STOP
- cholera trzeba wyciągnąć kluczyki z kieszeni i przekręcić:
+ uff odpaliłem, pasy zapięte chcę ruszać
- stoi, ręczny zaciągnięty sam się nie zwolnił:
+ ruszam, ale światła się same nie włączyły
- No dobra chyba już wszystko więc jedziemy
Pojechałem sprawa załatwiona wracam do domu, parkuję i zaczyna się od nowa:
- światła same się nie wyłączyły, auto samo się nie zamknęło, alarm sam się nie uzbroił
Niby głupie sprawy ale pisze to, bo uświadomiłem sobie ile nowe auto daje nam możliwości, które ułatwiają nam korzystanie z samochodu
Warto dopłacać za bajery