Strona 1 z 3

Docieranie nowej Astry

: 12 cze 2016, 10:14
autor: nook17
Zastanawiam się jak w dzisiejszych czasach właściciele nowych aut podchodzą do sprawy docierania nowo zakupionego wymarzonego samochodu. W instrukcji obsługi nowej Astry w zasadzie nie ma nic na ten temat poza kilkoma zdaniami odnośnie hamulców czy spalania. Więc taki właściciel nie mający pojęcia o sprawach technicznych temat pominie i będzie eksploatował swój nowy samochód od początku jak dotarły. Moje pytanie brzmi jak Wy podeszliscie do tematu. Ja mam zamiar przez pierwsze 2 000 do 3 000 km nie eksploatować auta na 100% i po tym okresie wymienić olej.

Re: Docieranie nowej Astry

: 12 cze 2016, 12:25
autor: Sly
Jako, że miałem z swojej karierze kierowcy niemiły przypadek generalnego remontu auta to zastosuję się do wskazówek które przy odbiorze tego auta dał mi ówczesny mechanik :)
- pierwsze 2 tysiące bez szaleństw, mocnego deptania, szalonego ruszania i wyprzedzania na wariata. Jazda max 120-130 żeby się wszystko poukładało i dobrze wytarło. Po tym przebiegi wymiana oleju i filtra w opcji pełne spuszczenie, a nie wyssanie od góry.
- wolniejsza i spokojniejsza jazda spowoduje, że nie będzie trzeba gwałtowanie hamować i przegrzewać hamulców. Też się dopasują i powinno być dobrze..

Oczywiście można też podejść do sprawy bez tych ceregieli i pozostawić sprawę losowi, ale to już każdy ma indywidualny wybór :)
Teraz sporo się zmieniło w stosunku do aut budowanych wcześniej. Są lepsze oleje, lepsze elementy konstrukcyjne, a wstępne docieranie ma już miejsce w fabryce, więc czy trzeba to robić niech każdy zdecyduje sam :)

Re: Docieranie nowej Astry

: 12 cze 2016, 12:41
autor: Mieszko66
Przy odbiorze Asterki pytałem o sprawę dotarcia i usłyszałem, że autko nie wymaga, żadnych dodatkowych czynności i specjalnego traktowania, a reszta zależy od użytkownika. Podobnie było z pytaniem o wymianę oleju po przejechaniu 2-3 tys. km. Odpowiedź: wizyta serwisowa po roku lub przejechaniu 30 tys. km. Tak więc jest to sprawa indywidualna, a dbałość na pewno Asterce nie zaszkodzi...

Re: Docieranie nowej Astry

: 12 cze 2016, 13:22
autor: nook17
Odpowiednio traktowane auto przez pierwsze 2 - 3 tyś km i wymiana po tym oleju napewno pozytywnie wpłynie na późniejsze osiągi i spalanie.

Re: Docieranie nowej Astry

: 25 lis 2016, 10:01
autor: marcin198787
kuba pisze:Czyli nie "oszczędzasz" silnika na "dotarciu" ;)? Nie powiem żeby pocieszający Twój wynik był :lol:


coś takiego jak dotarcie istnieje? ;)

Re: Docieranie nowej Astry

: 25 lis 2016, 10:03
autor: kuba
Właśnie dlatego piszę w ".." ;) niby nie istnieje, ale większość zaleca żeby przez pierwszy 1000 km dać się elementom ułożyć i nie deptać od razu.
Sam nie mam zdania na ten temat, chcę zasięgnąć opinii tutaj właśnie.

Re: Docieranie nowej Astry

: 25 lis 2016, 10:10
autor: Krzysio321
Są opisane zalecenia dla dynamicznego docierania silnika z wykorzystaniem całego zakresu obrotów, ale to nie jest po prostu tylko wciśnięcie gazu gdzie się da na Maksa.

Re: Docieranie nowej Astry

: 25 lis 2016, 10:50
autor: Segor
Instrukcja mówi tyle o docieraniu:
Docieranie nowego samochodu
Podczas kilku pierwszych podróży nie hamować gwałtownie, o ile nie jest to konieczne. W czasie pierwszej jazdy odparowują olej i wosk pokrywające elementy układu wydechowego. Po zakończeniu pierwszej jazdy pozostawić samochód na jakiś czas na wolnym powietrzu i nie wdychać oparów. W okresie docierania zużycie paliwa i oleju silnikowego może być podwyższone. Ponadto proces oczyszczania filtra cząstek stałych w silniku wysokoprężnym może uruchamiać się częściej. Funkcja Autostop może zostać wyłączona w celu umożliwienia ładowania akumulatora pojazdu.

Re: Docieranie nowej Astry

: 25 lis 2016, 10:58
autor: marcin198787
ja tam nie przesadzam, jeżdzę normalnie czyli jak przeciętny Kowalski, bez wleczenia się i bez szaleństw na autostradzie, max 150 km/h. Olej i filtr wymienię po 2-3 tys. km i kolejny raz już za rok.

Re: Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 21:24
autor: danrok
Hej,

Zastanawiam sie nad tym calym tematem docierania silnika. Mam przejechane 260km jak na razie a w przyszlym tygodniu czeka mnie podroz Wroclaw-Slask i zastanawiam sie czy lepiej wybrac autoatrade, czy stara trase 94. Jak myslicie, ze wzgledu na docieranie lepiej wybrac 94?

Pozdrawiam

Sent from my Redmi Note 3 using Tapatalk

Re: Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 21:31
autor: Krzysiec
Nikt Ci nir kaze przrciez jechac autostrada 200/h ... Wbijaj na autostrade i jedz sobie 100 w sposob spokojny bez naglych zrywow jak tak juz dbasz o dotarcie ;)

Re: Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 21:54
autor: danrok
Ok, dzieki za info. W sumie jeszcze jedna rzecz mnie zastanawiala - czy podczas docierania nie powinno sie zmieniac obrotow? Bo na trasie nawet jak wbije 100/h to obroty stale...

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Re: Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 22:04
autor: Elfiasty
Nie da się spokojnie...
https://youtu.be/5btXoxrgWSg

Re: Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 22:07
autor: Klor
danrok pisze:...czy podczas docierania nie powinno sie zmieniac obrotów?

Powinno się.

Re: Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 22:35
autor: SACZI
marcin198787 pisze:ja tam nie przesadzam, jeżdzę normalnie czyli jak przeciętny Kowalski, bez wleczenia się i bez szaleństw na autostradzie, max 150 km/h. Olej i filtr wymienię po 2-3 tys. km i kolejny raz już za rok.

Jeździć normalnie, bez szaleństw, ale i bez zbytniego zwracania uwagi na delikatną jazdę.
Nie obciążać silnika to wcale nie oznacza nie wkręcać go na wysokie obroty.
Lepiej jechać 80km/h na 3 biegu z 3500 obr/min, niż na 6'ce z 1400.

Każdy podzespół silnika schodzi z linii produkcyjnej z określonymi parametrami technicznymi.
I tak, amortyzatory, elementy gumowe, elementy zawieszenia typu wahacze, plastiki, blachy, układ elektryczny, elektronika i łożyska toczne nie wymagają żadnego etapu wstępnej eksploatacji przygotowawczej.
Elementy jak łożyska ślizgowe, elementy współpracujące na zasadzie tarcia (ślizgowego i tocznego), przekładnie zębate itp pomimo ściśle określonych i kontrolowanych parametrów wierzchniej warstwy materiału, w początkowym okresie eksploatacji wykazują zwiększone zużycie mechaniczne i owe docieranie jest dedykowane właśnie im.

Tylko jak piszą wcześniej, bez przesady z tym docieraniem.
Wkręcenie silnika na 4500 obr/min nie spowoduje jego zatarcia.

Docieranie nowej Astry

: 09 kwie 2017, 22:36
autor: Krzysiec
Informacje na temat docierania naszych silnikow sa rozbiezne... Jedni mowia zeby dociearac a inni ze one juz dotarte... Ja poprostu jezdzilem... Bez wyzwan na swiatlach itp ale normalnie jezdzilem wiec czy autostrada czy inna trasa... Wybrac te ktora normalnie bys wybral i jechac

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 07:30
autor: marwisn
Ja wszystkie nowe auta przez pierwsze dwa tysiące traktuję ulgowo (nie dokręcam do 5-6 tysięcy). Oleju nie wymieniam.

Ponieważ to któreś tam nowe auto, a problemów nigdy nie było więc zakładam, że metoda jest ok.

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 08:07
autor: danrok
Dzięki za odpowiedzi :) widzę, że każdy ma inne podejście do docierania. Ja na razie staram się nie żyłować samochodu, ale jeździć normalnie, bo po mieście. Teraz tylko ta trasa mnie czeka i zacząłem się zastanawiać. Z drugiej strony są ludzie na forum którzy odbierają auta i jadą pierwszą trasę 1kkm autostradą od razu :)

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 09:04
autor: Mati
danrok pisze:Ok, dzieki za info. W sumie jeszcze jedna rzecz mnie zastanawiala - czy podczas docierania nie powinno sie zmieniac obrotow? Bo na trasie nawet jak wbije 100/h to obroty stale...

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka


Już nie ma czegoś takiego jak docieranie bo silniki są dotarte przez fabrykę ale silnik musi się ułożyć:)
W przypadku motocykla jak kupiłem nowy z salonu to sprzedawca jak i wielu innych użytkowników powiedziało mi żebym przez pierwszy tysiąc kilometrów zmieniał prędkość obrotową silnika aż prawie do odcięcia bo jak zamulę sprzęt to będzie słabszy i tak też zrobiłem przez pierwszy tysiąc szaleństwo i zmiana oleju:) ale w przypadku samochodu przez pierwsze 3k km starałem się jeździć do 3-3,5 k obrotów i starałem się unikać autostrad żeby nie zamulić auta. Później przed zmianą oleju było trochę dynamiczniejszej jazdy i wymiana po której już użytkuję auto normalnie:)

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 09:56
autor: Gral48
Ja każdy nowy samochód przez pierwsze 2tkm staram się utrzymywać na "wyższych" obrotach, czyli na niższym biegu niż "podpowiada" komputer. Oczywiście w tym okresie nie jadę na maxa (205 km/h??), tylko max 120/140.
Mój zaprzyjaźniony mechanik mówi, ze samochód "przyzwyczaja" się ( układa ) do jazdy właściciela, i jak będziesz na początku jeździł jak zazwyczaj "emeryt", to potem ten samochód już tak będzie się zachowywał.
Wniosek. Jeździmy normalnie, nie szalejemy, na zimnym nie dajemy od razu "gaz do dechy ", po dłuższej jeździe dajmy silnikowi czas na wystygnięcie ( zostawiamy go na wolnych obrotach 1 do 2 min i potem dopiero wyłączamy ),a przy okazji przedłużamy żywotność turbiny.
Wymiana oleju po tych 2tkm na pewno nie zaszkodzi, chociaż nie jest obowiązkowa. I to na tyle.

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 10:41
autor: danrok
A to o układaniu pod kierowce też słyszałem :) nawet jak auto zmienia właściciela, też część usterek wychodzi właśnie z powodu innego stylu jazdy.

Jakie obroty max trzymacie? Ja staram się 3,5 tyś nie przekraczać.

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 11:46
autor: emylpe
Nie zazdroszczę osobie, która kupiła auto po wypożyczalni, które ja docierałem. Chociaż może ma żyłkę do szybszej jazdy.
Dostałem na liczniku z 38km, oddawałem z ponad 1kk. Większość na autostradzie, 190-200km, do czerwonego pola przy przyśpieszaniu. Także polecam zawsze uważać na demówki, flotówki czy z wypożyczalni. Z zewnątrz może ładnie wyglądaj, często małe przebiegi ale za to jakie ;).

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 16:34
autor: SACZI
Gral48 pisze:...
Mój zaprzyjaźniony mechanik mówi, ze samochód "przyzwyczaja" się ( układa ) do jazdy właściciela, i jak będziesz na początku jeździł jak zazwyczaj "emeryt", to potem ten samochód już tak będzie się zachowywał. ...

To chyba ten mechanik jest emerytem!
Jak to niby wytłumaczyć w naukowy lub inżynierski sposób?
Że niby oprogramowanie sterowników uczy się stylu jazdy kierowcy? - chyba jeszcze nie jest tak zaawansowane i rozbudowane.

Natomiast "naukowo" idzie wytłumaczyć fakt, że po "PSJ", intensywna trasa (kilkaset km) daje jakby "głębszy oddech" silnikowi.
Spowodowane jest/może być to faktem, że takie kilkaset km dużego obciążenia silnika powoduje "usunięcie" złogów z układu dolotowego, "przepalenie" nagarów w komorze spalania, porządne dopalenie dpf, ...
I od razu - dotyczy silników z większym przebiegiem, na pewno nie nowych.


PS
Jadę na jazdę próbną Asterką ;)

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 17:38
autor: Gral48
NAUKOWO tego nie wytłumaczysz. Ale jak np. pierwszy właściciel cały czas jeździł max.1500 obr, a potem Ty wskoczysz na ten samochód i wyciskasz ile mu fabryka dała, a nawet więcej, to jak myślisz co się może stać? Być może jest to związane z ilościami szybko odkładającego się nagaru, prawdopodobnie nie będzie też to dotyczyło silników z turbo, ale wiadomo że KAŻDY silnik lubi wyższe obroty a nie turlanie się na 6-tce przy 60 km/h.

quote I od razu - dotyczy silników z większym przebiegiem, na pewno nie nowych.unquote

No właśnie, chodzi o styl jazdy silnikiem NOWYM, o b.małym przebiegu

Re: Docieranie nowej Astry

: 10 kwie 2017, 18:44
autor: SACZI
Gral48 pisze:NAUKOWO tego nie wytłumaczysz. Ale jak np. pierwszy właściciel cały czas jeździł max.1500 obr, a potem Ty wskoczysz na ten samochód i wyciskasz ile mu fabryka dała, a nawet więcej, to jak myślisz co się może stać? ...

Turbina i panewki do "regeneracji".
Pierwszy właściciel samochód wymieni między 80, a 120kkm i to jest przebieg, gdzie te elementy pięknie się zużyją.
A jak do tego dołożymy 30kkm między wymianami oleju ...

Re: Docieranie nowej Astry

: 17 maja 2017, 21:37
autor: Fuks

Re: Docieranie nowej Astry

: 18 maja 2017, 06:41
autor: kruszyn
u mnie zbliza sie 3k km, umowiona wizyta w serwisie na wymiane oleju ;)
ogolnie raczej spokojna jazda, pierwsze 500km zgodnie z przepisami ;) pozniej troche szybciej ale wmiare dynamicznie mimo wszystko
teraz zmiana oleju i normalne uzytkowanie

Re: Docieranie nowej Astry

: 18 maja 2017, 10:02
autor: ememel
Z tym przyzwyczajaniem się samochodu to pojechaliscie po bandzie ;-)

Re: Docieranie nowej Astry

: 26 maja 2017, 18:01
autor: Miki777
ememel pisze:Z tym przyzwyczajaniem się samochodu to pojechaliscie po bandzie ;-)

Po 10k km zaczyna machać klapą na widok właściciela :D

Re: Docieranie nowej Astry

: 26 maja 2017, 19:28
autor: Desiderata
Silnik to nie jajko, pierwsze kilometry (200) nie cisnąć w opór, serwisować a będzie służył bardzo długo i bezawaryjnie.