Astra5Klub.pl

Hej,

Na wstępie chciałbym powiedzieć, iż wiem, że mamy na forum temat Astra 5 vs inne auto, ale dotyczy on tego co w segmencie C, można znaleźć podobnego w podobnych pieniądzach.

Ja natomiast chciałbym poruszyć temat lepiej wyposażonych Astr 5. Czytając nie raz forum, widzę iż większość z Was zdecydowała się na bardzo dobrze wyposażone warianty Astry 5, w cenach często 80-100 tysięcy. Moje pytanie i rozważania kieruję głównie do tych osób, bo jest to cena w której można mieć auto segmentu D. Co prawda będzie to cena wersji bazowej takiego auta, ale w segmencie D, często wersja bazowa nie odbiega od dobrze doposażonej Astry (np. taki Passat ma czujnik deszczu, dzwiękoszczelną szybę przednią, klimatyzację automatyczną itd), czyli rzeczy za które to w Astrze trzeba dopłacić, co nabudowywuje nam cenę do tego właśnie poziomu (80-100 tysięcy).

Co więc przeważyło, iż posiadając budżet około 90 tys zdecydowaliście się na Astrę 5 z doposażeniem , a nie w tej samej cenie na Passata lub Insignię, która de facto w wersji bazowej jest podobnie wyposażona jak taka Astra?

zasypiam pisze:Co więc przeważyło, iż posiadając budżet około 90 tys zdecydowaliście się na Astrę 5 z doposażeniem , a nie w tej samej cenie na Passata lub Insignię, która de facto w wersji bazowej jest podobnie wyposażona jak taka Astra?

To, że nie ma fizycznej możliwości zakupu Passata / Insigni kombi za kwotę 80 tys, w takiej konfiguracji, w jakiej można kupić Astrę ST za kwotę 80 tys! Temat już kiedyś wałkowany, dlatego nie będę rozwijał.
Przejrzyj cały wątek: astra-5-vs-inne-auto-t30.html , znajdziesz odpowiedzi.

kuba pisze:

zasypiam pisze:Co więc przeważyło, iż posiadając budżet około 90 tys zdecydowaliście się na Astrę 5 z doposażeniem , a nie w tej samej cenie na Passata lub Insignię, która de facto w wersji bazowej jest podobnie wyposażona jak taka Astra?

To, że nie ma fizycznej możliwości zakupu Passata / Insigni kombi za kwotę 80 tys, w takiej konfiguracji, w jakiej można kupić Astrę ST za kwotę 80 tys! Temat już kiedyś wałkowany, dlatego nie będę rozwijał.
Przejrzyj cały wątek: astra-5-vs-inne-auto-t30.html , znajdziesz odpowiedzi.

Wątek czytałem i nie ma tam nic o passacie Raczej jest porównanie do segmentu C meganki, focusa itd..

To prawda, że trochę się różną, ale jednak tak jak napisałem taka wersja podstawowa Passata (cennikowo 93 tys, czyli koło 85 można dostac) wiele się nie różni od takiej Astry za 80 tys (tez ma czujniki deszczu, bez kluczykowe odpalanie, climatronic itd).
Ciekawi mnie co u Was zadecydowało, że jednak wybraliście Astrę? Chodziło o wygląd, bajery typu Intelliluxy, czy o co?

po pierwsze w wyższym segmencie nie dostanie się takiego wyposażenia w tej cenie (np. intellilux, fotele agr, nawigacja), a po drugie nie każdy potrzebuje większego samochodu, żeby wozic powietrze. do tego dochodzą chociażby wyższe koszty utrzymania.

zasypiam pisze:Ciekawi mnie co u Was zadecydowało, że jednak wybraliście Astrę? Chodziło o wygląd, bajery typu Intelliluxy, czy o co?

Dokładnie tak - o bajery. Dołóż do Passata Ledy, Navi i to co mają nasze Astry - zapłacisz po rabatach ponad 100 tys.
IntelliLux'ów akurat nie nazwałbym bajerem. To są światła, a raczej system oświetlenia, który znacząco podnosi komfort jazdy po zmroku i niepodważalnie wpływa na bezpieczeństwo tejże jazdy. Dodam że np. taki Passat nie posiada systemu Matrix - który ma Astra, ma po prostu reflektory LED działające jak AFL'e z Astry J czy Insigni - a to jest przepaść.

komisarzryba pisze: nie każdy potrzebuje większego samochodu, żeby wozic powietrze. do tego dochodzą chociażby wyższe koszty utrzymania.

A to jest kolejny istotny argument - ja np. u siebie na osiedlu mam tak ciasne parkingi, że taki Passat po miesiącu byłby poobijany drzwiami od góry do dołu.

Mnie nie interesuje segment D bo nie potrzebuję tak dużego samochodu. Jeżdżę głównie po mieście.
Parę lat temu chodził za mną używany Golf GTI więc jak początkowo zacząłem rozglądać się za samochodem nowym i zobaczyłem, że w AK jest dostępny silnik 200 KM to się na niego zdecydowałem.

Za co w takim razie segment D jest tyle droższy? Bo w temacie miejsca to w obecnej Insigni z tyłu jest podobno ciaśniej niż w Astrze..
Swoją drogą ostatnio jak sobie skonfigurowałem taką Astrę jakbym chciał to wyskoczyło mi 98700 bez rabatów

zasypiam pisze:Swoją drogą ostatnio jak sobie skonfigurowałem taką Astrę jakbym chciał to wyskoczyło mi 98700 bez rabatów ;)

slabo skonfigurowales ;)

komisarzryba pisze:slabo skonfigurowales

Denny komentarz...

Ja nie chciałem segmentu D bo jest za duży. I wolę auto z niższego segmentu a lepiej wyposażone niż z wyższego a golasa.

Sent from my MI 5 using Tapatalk

zasypiam pisze:Za co w takim razie segment D jest tyle droższy? Bo w temacie miejsca to w obecnej Insigni z tyłu jest podobno ciaśniej niż w Astrze..
Swoją drogą ostatnio jak sobie skonfigurowałem taką Astrę jakbym chciał to wyskoczyło mi 98700 bez rabatów

Insignia jest po prostu stara. Segment C się powiększył i dogonił małe samochody segmentu B. Popatrz na Optime albo Superba, to jest krążownik a nie samochód.

Ja podobnie jak przedmówcy - kupiłem AK bo przynajmniej 75% czasu spędzam w aucie sam (mimo że mam rodzinę 2+2), jeżdżąc do pracy czy na zakupy. A AK - bo mam wypas jeżeli chodzi o komfort, auto jest wystarczająco pojemne (w środku to aż za bardzo, a bagażnik z racji braku już potrzeby wożenia wózka / łóżeczka wystarcza), i ogólnie nie mam się naprawdę do czego doczepić. Wiadomo że są pierdoły które denerwują (poprzednio miałem Volvo i poziomu wykończenia nie ma co porównywać), ale nie ma co demonizować. Segment D dla mnie ma niewiele więcej do zaoferowania, a cena przy podobnej do AK konfiguracji wzrasta z 90k do przynajmniej 130k. Szkoda kasy jak dla mnie.

Po prostu pragmatyzm przeze mnie przemówił

Z tą wielkością bym nie przesadzał Akurat Astra 5 ST to chyba największy wielkolud z segmentu C! Mamy 4,70m długości, gdzie taki Passat kombi ma 4,76m więc różnicy dużej nie ma. Tak samo z szerokością to 3-4 cm różnicy, więc myślę że mocno niezauważanie.

ST - tak, ale ja mam HB

zasypiam pisze:Z tą wielkością bym nie przesadzał Akurat Astra 5 ST to chyba największy wielkolud z segmentu C! Mamy 4,70m długości, gdzie taki Passat kombi ma 4,76m więc różnicy dużej nie ma. Tak samo z szerokością to 3-4 cm różnicy, więc myślę że mocno niezauważanie.

Pamiętaj tym, że jest wielkoludem z zewnątrz. Kufer jak ktoś już wspominał, dość mały na tą wielkość zewnętrzną. A kufer w Passacie czy w Superbie kombi ? Wydaje mi się, że bardziej pakowny.

Moja żona wybrała Astrę. Chciała coś małego, ale 5 drzwiowego. Design Astry jej się spodobal, a mi cena. Jako drugi samochód tj moj, mamy volvo s60, wiec wycieczki, dluzsze trasy Astra spedzi w garazu. Samochodów nie będę porównywał, bo rózni je wiele. Zaczynajac od ceny, kończąc na kolorze

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.
Pytam, bo sam waham się czy kupić dobrze doposażoną Astrę, czy w tych samych pieniądzach podstawową wersję Passata albo Insignię.
Auto pod rodzinę 2+2, ale może za rok-dwa 2+3, stąd tak mocno zależy mi na słusznych wymiarach.

Passat to jednak chyba conajmniej z silnikiem 150km albo 180km. Cena chyba w tych wersjach zaczyna się powyżej 110kPLN. Może mazda 6 skymotion za ponad 102kPLN. Taniej segmentu D o satysfakcjonującej dynamice chyba nie ma. Tylko spekuluję bo sam nie jeździłem choć z samej ciekawości umówię się kiedyś na jazde próbną. Insygnia z kolei to gigantyczna utrata wartości przy odsprzedaży.
W segmencie D kręci mnie znacząco lepsza jakość wykonania niż w segmencie C jednak by cieszyć się z zakupu niezbędny jest chyba wybór auta o wystarczającej dynamice (z odpowiednio dobranym silnikiem).

Różne są podejścia, ja teraz mam 90KM i jest dla mnie to wystarczająca moc. Jeżeli wybiorę Astrę to 105KM, więc też bez szału WIęc Passat w najtańszej wersji by mi w zupełności wystatczał, ale czekam na razie co powie Opel w nowej Insigni.
Właśnie dużej utraty wartości boję się przy Astrze, bo planuję zakup Astry za około 100 tys ceny cennikowej, więc prawie na pewno spadek wartości w pierwszych latach będzie ogromny. Boję się, że cena odsprzedażowa takiego auta po 4-5 latach nie będzie o więcej niż 10 tysięcy wyższa niż bazowej wersji która cennikowo kosztuje 60 tys.. w sumie od tego problemu zaczęły się moje rozważania nad segmentem D.

Poniżej 100k jest Kia Optima z 165km. Całkiem ok samochód. Wyposażenie też niczego sobie mimo, że najniższa wersja. Passat dużo droższy. A Insigni w porównaniu do Astry moim zdaniem nie warto kupować.

Radzę się popatrzyć za tą Kią.


Edyta: A jak masz około 100k i chcesz ogólnie samochód duży to Octavia lub słabo wyposażony Superb. Nie wiem czemu tego nie rozważasz, a to prawie to samo co VW.

zasypiam,
Segment D to samochody o dużej masie własnej. Słaby silnik w takim samochodzie i w dodatku z pasażerami w pełnym komplecie to może być rozczarowanie. Jazda próbna obowiązkowa, choć wątpie by dostępne były samochody testowe w najsłabszych wersjach.

Odnośnie Optimy to tu są dobre informacje:
http://pertyn.com/kia-optima-2016/
Silnik w podstawowej Optimie to parametry nie przekładające się na dobrą dynamikę jazdy.

Octavie odpuściłem, bo w porównaniu z Astrą, wypada wg mnie gorzej, a jest droższa. Do tego chyba tu na forum (albo na innym) czytałem, negatywne opinie odnośnie jazdy z tyłu, a często jeżdżę z dzieciakami. Z C biorę tylko pod uwagę Astrę.

Jeżeli chodzi o Insignię to mam na myśli nową i czekam na premierę.

A jeździłeś ? Na siłę nie będę przekonywał ale radzę zobaczyć.
W ogóle jak napisał Buti wyżej, bez jazdy testowej nie polecam kupować. I tylko z tym silnikiem jaki chcesz kupić.

No może faktycznie powinienem się przejechać Octavią, chociaż wydaje mi się że jest trochę za droga w porównaniu do Astry nie oferując dużo więcej w zamian.

Wychodzi drożej, bo sam o niej myślałem, ale jest jednak nieco większa i ma dużo większy bagażnik. Z tyłu głośno - żona testowała. Co prawda mieliśmy wersję z utwardzonym zawieszeniem, ale mimo wszystko na forum Octavii ludzie też piszą, że z tyłu jest głośno. Wygląd też raczej gorszy, ale co kto lubi.

Octavia jest już niestety nieaktualna, nie mówiąc przestarzała. Droższa na pewno. Poza tym wiele futures'ów z AK w Octavii jest nieosiągalnych (było w momencie mojego zakupu) Niektóre plastiki jeszcze gorsze niż w AK Bagażnik... no zgoda większy, ale czy tylko dla kufra auto kupujemy Tu fajnie Czech opowiada o AK ST i wymienia czego tam Skody nie mają: https://www.youtube.com/watch?v=NXTf0pmLK_0

Segor zależy z czego się przesiadasz i jaki ma tył Octavia. Niestety 1.4 i 1.8 mają inne zawieszenie z tyłu ale faktycznie jest głośniej bo twardsze jest zawieszenie. Może się coś zmieniło po FL, na sto pro będzie miała większy rozstaw tylnej osi. Chociaż moja dziewczyna jechała z tyłu na jeździe testowej, 170-180 było na liczniku i liczyła, że jest z 40 mniej, bo dla niej cicho (droga oczywiście jak stół).

Kuba Octavia przeszła FL, więc nie jest przestarzała. Plastiki gorsze ? Kwestia dyskusji. Nie ma np. tyle tego beznadziejnego Piano Black.
Jeśli chodzi o bajery Astra wygrywa zdecydowanie, w Dynamicu są wszystkie bajery, za które w Octavii trzeba dopłacać. Do tego genialne światła i fotel, a wszystko za trochę mniej pieniędzy.

Jest to naprawdę równy pojedynek. Gdzie oba samochody mają wiele zalet, ale i wady.
Ten Czech wymienił fotel, światła i że droga. No to się na wymieniał.

A nie macie wrażenia że segment D wymiera? Obecne auta kompaktowe są rozmiarów klasy D sprzed kilku lat jeśli chodzi o rozmiar wnętrza, wyposażenie podobne tylko wykończenie w segmencie C trochę gorsze. Dawni klienci segmentu D przesiadają się do SUVów a wiele osób nie widzi sensu zakupu dużego i ciężkiego auta segmentu D o tych samych rozmiarach wnętrza co klasa kompakt za większe pieniądze by otrzymać w zamian gorsze osiągi lub większe spalanie. Jak komuś potrzebny duży bagażnik to można dokupić BOX i te 3-4 razy w roku go wykorzystać. Większy nie zawsze znaczy lepszy - wszystko zależy od potrzeb a ja osobiście wolę auto które lepiej się prowadzi niż takie które ma większy rozmiar.

Chłopaki... dziś specjalnie na potrzeby tegoż wątku pojechałem do salonu Forda na jazdę Mondeo..... wrażenia opiszę potem, bo na razie mało czasu.

Kuba jestem bardzo ciekawy. Nie miałem czasu objechać i odleciało w przebiegach, bo się drugiej połówce wcale nie podobał. Focus bardziej ale znów mniej od Astry i też odpadł. Chociaż najlepiej mi się do tej pory prowadził z klasy C.