[rok 2017] Rabaty na nową Astrę - nowy rok - inne promocje - inne zniżki

[admin]

Pytanie jakie to było 20% - liczy się konkretna oferta...ja jej nie widziałem...bo za szybko zniknęła

[daro]

Jeden taki rabat był i wiemy cóż tam było zawarte. Każda inna zbliżona do poziomu ok 15% jest godna uwagi

[wiesiek3d]

Ja mysle ze 10% juz jest warte uwagi, a wieksze rabaty to negocjacje i negocjacje ,..........

[colins]

No to ja po moich wyliczeniach mam na tę chwilę wynegocjowane 15% rabatu. Wobec tego pojutrze jadę do salonu obgadać szczegóły.

[janbra]

Oczywiście 10% to już fajny rabat jak na zakup prywatny, możliwy do osiągnięcia również w innych markach z pominięciem japońców i koreańców
Natomiast 13,5% jak na firmę i jeszcze leasing to tak standardowo.

[colins]

Sami widzicie, że jestem tu młody stażem na forum, a jednocześnie Astrą zainteresowałem się zaledwie tydzień temu. A mimo to po zaledwie jednej wizycie w salonie i wymianie kilkunastu maili dealer zszedł z ceną o 15% (zakup detaliczny). Pewnie ma znaczenie tutaj fakt, że podsunął mi ofertę samochodu już wyprodukowanego (mam nadzieję, że nie takiego, który spadł z lawety), ale jakie to w sumie ma znaczenie skoro auto jest z tego roku i nadal jest fabrycznie nowe. Zresztą swoje poprzednie też brałem z placu, a służy do dzisiaj nawet lepiej niż niektóre z tych zamawianych dopiero do produkcji (o czym wiem uczestnicząc w forum Nissana) więc ja osobiście nie mam uprzedzeń z tym związanych.

[DigDug]

Wszystko zależy od tego, czy to auto pasuje Ci w 100%, bo jak nastawiałeś się na konkretny kolor i jakąś opcję jak IL, czy okno dachowe i inne, a tego nie ma w aucie z placu, to czy warto korzystać z 2% rabatu więcej (licząc 15% dla z placu i 13% dla tego z produkcji), a mieć auto nie do końca takie jak nam pasuje, to raczej porażka. Wolałbym mieć zamówione pode mnie drożej niż taniej, a nie takie jak chce. No chyba, że planujesz kupić wersje gorszą (niższy poziom wyposażenia), a tu dostajesz więcej za podobną cenę lub z niewielką dopłatą. Wówczas można nawet kolor przeboleć jak jest duży przyrost w stosunku do planowanego zakupu.
No i na koniec, nie chciałbym auta uszkodzonego i naprawionego przez dilera, a raczej chciałbym wiedzieć co robili i samemu zdecydować niż mieć niespodziankę po 4-5 latach i dowiedzieć się przy naprawie własnej obcierki, że "panie, ale to było malowane".

[colins]

Chyba nikt by takiego nie chciał, ale nie ma też co z góry zakładać, że każde auto z placu jest po przejściach.
Równie dobrze przygody może mieć przecież takie wiezione specjalnie dla Ciebie wprost z fabryki, bo przecież wypadki chodzą po ludziach (i samochodach). Należy po prostu zachować nieco ostrożności przy odbiorze w każdym przypadku, ale jednocześnie nie zakładać na wyrost, że każdy dealer tylko czyha na to, by nas orżnąć.
Gdybym zdecydował się na tę Astrę z placu, to w moim przypadku dochodzi jeszcze to, o czym sam napisałeś czyli "magnes lepszej wersji" , gdyż planowałem jednak niższą wersję wyposażenia, a tu za niewielką dopłatą mogę dostać sporo lepiej wyposażone auto.
I trzeci aspekt - niby nie spieszy mi się z zakupem, bo obecne auto jeździ i nie potrzebuje żadnego wkładu do końca roku (kiedy trzeba będzie zrobić przegląd, ubezpieczyć itd.), jednak zdaję sobie sprawę z tego, że już w wakacje pojawi się w salonach następca mojego Qashqaia (następca, to może na wyrost napisane, ale będzie spory lifting) więc ceny używek przedliftingowych (w tym mojego) spadną. Wobec tego rozważam sprzedaż mojego już teraz, póki ma jeszcze branie w takiej wersji, w jakiej jest, a przy tym w satysfakcjonującej mnie cenie.
Ostatni aspekt jaki biorę pod uwagę, to ten, że w sierpniu planuję dłuższe wojaże po Europie. W związku z tym mam obawy czy zamawiając teraz Astrę do produkcji, producent zdołałby ją wyprodukować do tego czasu. A z tego co tutaj czytam, to widzę, że może, ale nie musi.
Reasumując, to albo kupię teraz to co mi podsuną, godząc się na jakieś tam ustępstwa (akurat kolor dla mnie jest mało istotny), a za to zyskując jakieś tam bonusy, o których wcześniej nie myślałem. Albo poczekam jednak do jesieni godząc się z tym, że samochód, którym jeżdżę teraz będę musiał sprzedać z większą stratą.
No cóż, życie polega na wyborach i nie zawsze jest tak jakbyśmy sobie wymarzyli, a w przypadku samochodów tym bardziej - nie jest to interes, na którym zarobimy (nie te czasy).

[Mieszko66]

@colins skoro wybierasz się w dłuższą podróż po Europie choćby z tego powodu oraz innych wyjazdów w przyszłości zastanowiłbym się czy jednak nie zdecydować się na ST (jak namawia Cię małżonka). Mam kombi od roku i muszę przyznać, że przy dłuższych wyjazdach nawet w kombi nie jest tak dużo miejsca jak wszystko jest zapakowane. Uwierz mi. Co do rabatu to myślę, że już jesteś na dobrym pułapie cenowym. Jak napisali koledzy powyżej zawalcz jeszcze o jakieś akcesoria. Powodzenia.

[Segor]

HB to auto na dojazdy do sklepu i pracy. Wakacje w HB to żart. No chyba że z trumna na dachu... I ST ma ładniejszy tył

[wiesiek3d]

Eee tam opowiadasz, my kiedyś Fabią z 2 dzieci na wczasy jeździliśmy i to bez trumny.
Co do tyłu to już przegiąłeś

[mar]

ST z tą swoją komiczną chromowaną linią jest zdecydowanie brzydszy od HB.

[daro]

Wkraczanie w kwestie osobistego gustu do niczego nie zmierza. Kończymy tą dyskusję i wracamy do właściwego tematu

[colins]

No właśnie. I tak tym przekomarzaniem nie pomogliście w wyborze.
Natomiast ja po przestudiowaniu całego forum jestem przerażony - uszkodzone tłoki, niedomalowane drzwi, kłopoty z nawigacją, a nawet styropian zamiast zderzaka.
I co ja biedny jutro pocznę w salonie? Chyba ucieknę.

[Krzysiec]

Idź na inne forum i będziesz mial to samo... Niestety dzisiaj nie ma dobrych samochodów... Czy trumna na dachu czy karawan... Każdy ma swój gust... Ale najlepiej od razu z fabryczną dwururką

[colins]

Z innego forum dopiero co przyszedłem , gdzie właśnie jeden z kolegów będzie miał remont albo nawet wymianę silnika w Qashqaiu po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu tysięcy km (na szczęście na gwarancji). Powód - ekstremalnie duże spalanie oleju w silniku 1.2 DIG-T, który nie wiem czy wiecie, ale jest bliźniakiem renówkowego 1.2 TCe i w Renault też często boryka się z tym problemem. Świat schodzi na psy, a producenci mają nas za królików doświadczalnych testując na nas nie do końca sprawdzone konstrukcje.
Jako ciekawostkę napiszę, że do Opla przyciągnęła mnie m.in.bardzo dobra opinia o benzynowych silnikach 1.4 T z wtryskiem wielopunktowym. Byłem więc święcie przekonany, że nowa Astra też jest wyposażona w ten chwalony motor.
Jednak już nie jestem , bo widzę, że i Opel poszedł we wtrysk bezpośredni, w zastosowaniu którego chyba dopiero raczkuje więc w dłuższym rozrachunku może być różnie.
Należy tylko mieć nadzieję, że inżynierowie Opla wyciągnęli lekcję z wpadek konkurencji VAG i w tym przypadku będzie lepiej.
Choć parę tematów, o których wspomniałem wcześniej, a o których pisaliście tutaj na forum, może dawać nieco powodów do obaw.

[pgrad]

... Niestety dzisiaj nie ma dobrych samochodów...

Były...
Są...
i raczej pozostaną...

dobre samochody, które są służbowe

[Krzysiec]

Hehe no tak... O tym segmencie zapomniałem

[admin]

Wracamy do tematu...rozmawiamy o rabatach...

[lary]

Auto zamówione - do zobaczenia za ~3 miesiące na drodze

[Siguni]

Witam

Rozesłałem zapytania do kilku salonów. Zakup na firmę plus leasing.
Od trzech salonów otrzymałem taką samą ofertę. 81 900 to jest rabat 13,5%. Całą konfiguracją zamówienia gdzieś wyżej w postach.

To już jest wszystko co można osiągnąć na początku maja? Jeżeli chodzi o zniżki?



Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

[leo]

Po długich negocjacjach z dealerem:

Oryginalnie:
Enjoy 5-drzwiowy B 1.4 XE, 74kW 100K KM (MT5) 63 800 zł
Kolor: Czerwony - Absolute 2 200 zł
Tapicerka: Taline / Atlantis, Jet Black, materiałowa, czarna 0 zł
Pakiet "Biznes Plus" 3 000 zł
Alloy Wheels, 7.0 J x 16, 5-Twin-Spokes Design, Silver 1 000zł
Dojazdowe koło zapasowe 16 x 4.0 350 zł
Alarm 990 zł
Dywaniki gumowe 225 zł
Mata do bagażnika 415 zł
Chlapacze 274 zł
SUMA: 72 254 zł

CENA PO RABACIE z powyższymi opcjami i akcesoriami: 57 220 zł
Czyli rabat na poziomie 21%

Skorzystałem z rabatów:
- wyprzedaż rocznika (ostatnia faza, i od wczoraj jeszcze dodatkowo spadła cena o 2 000zł)
- Selgros dla osób prywatnych
- porównanie ofert 11 dealerów w okolicy i przedstawienie ich końcowemu Dealerowi

Samochód stoi u dealera i obecnie jest przygotowywany dla mnie.

Edit:
Dodam jeszcze że zakup na osobę prywatną za gotówkę, pierwszy raz u tego dealera oraz pierwszy Opel

[Segor]

Gratulacje!

[kostuch]

Cześć,

skonfigurowałem do zamówienia Opla Astrę HB 1.4 150km w wersji Enjoy + Biznes Plus + kolor metalic + koło zapasowe.

Samochód: 72 800
Kolor: 2200
Biznes Plus: 3000 (3300 po podwyżce)
Koło dojazdowe: 350 (400 po podwyżce)
SUMA: 78 350 (78 700 po podwyżce)

Samochód chcę kupić na os. fizyczną z kartą selgros za gotówkę (lub w finansowaniu o ile łącznie z odsetkami i prowizjami wyjdzie taniej).

W jednym z salonów w Warszawie zaproponowano mi 70 000 przy płatności gotówką i bardzo podobnie przy 50/50.
Daje to ok. 11% rabatu łącznego od ceny "po podwyżkach".
Czy komuś udało się wynegocjować lepsze warunki na podobne auto?
Do jakiego poziomu maksymalnie według was jestem w stanie zejść z ceną?

Dziękuję i pozdrawiam!

[leo]

Ja negocjowałem nowe auto do produkcji w Krakowie (na które ostatecznie się nie zdecydowałem), co prawda HB z silnikiem 1.4 100KM, ale może to posłuży Ci za przykład:

Enjoy + Biznes Plus + dojazdówka

wg cennika: 69 350 zł
po rabacie: 58 900 zł
więc rabat: 15%

Wyślij zapytanie o ofertę do kilku / kilkunastu Dealerów bezpośrednio z ich strony WWW. Będziesz wiedział na co możesz liczyć w swojej okolicy.

[kostuch]

Leo, a czy możesz napisać mi który salon zaproponował Ci takie warunki (może być na PW, jeżeli publicznie nie można)?

Z góry dziękuję za pomoc! Nie ukrywam, że taki rabat by mnie bardziej niż satysfakcjonował.
Czy miałeś grupę zawodową albo ktoś może potwierdzić, że bez niej taki sam rabat da się wynegocjować?

Pozdrawiam!

[p007]

@leo

jeżeli jest to Astra od Auto Center z Krakowa , to niestety masz sztucznie podbitą cenę i rabat masz na moje oko około 17,5 - 18 % ; rocznik 2016 był o 800 PLN tańszy i ten samochód nie ma fabrycznego alarmu więc pewnie dealer dokłada alarm z swojego serwisu ale to będzie jakaś chińszczyzna za 300 PLN ; tak się składa że kolega w kwietniu był przejazdem w tym salonie , następnie mailował mocno z tym salonem i pokazywał mi oferty - dostał finalnie na poziomie 57000 pln z dywanikami , chlapaczami , matą i listwami progowymi .Cena samego samochodu z opcjami fabrycznymi była na poziomie 69550 pln - mam nawet maila od niego i to sprawdziłem .Zdecydował się w końcu na wersję 1.4 turbo 125 km w Warszawie ale ofertę zapamiętałem bo cena była nawet atrakcyjna ; kupił Enjoya 2016 + Biznes Plus + koło , dostał gratis dywany matę i listwy na progi wszytko za 60500 PLN i to była oferta nie do przebicia.Dostał rabat na działalność gosp. ale to to samo co z kartą selgrosu. Pamiętam że rabatu dostał 19% .

[leo]

Leo, a czy możesz napisać mi który salon zaproponował Ci takie warunki
(...)
Czy miałeś grupę zawodową albo ktoś może potwierdzić, że bez niej taki sam rabat da się wynegocjować?
(...)

Rabat na samochód z roku 2017 dostałem w Euromarket Kraków.
Bez grupy zawodowej, jedynie korzystając z karty Selgros dla osób prywatnych (przystępując też do programu Selgros Partner i dostając naklejkę na karcie), którą wyrobiłem w Selgrosie w ciągu 10 minut.

@leo
jeżeli jest to Astra od Auto Center z Krakowa , to niestety masz sztucznie podbitą cenę i rabat masz na moje oko około 17,5 - 18 % ;
(...)
Dostał rabat na działalność gosp. ale to to samo co z kartą selgrosu. Pamiętam że rabatu dostał 19%

Wygląda na to, że masz rację i cena początkowa była zapewne podbita, aczkolwiek rozpoczynając negocjacje z Dealerami miałem cel (a raczej nadzieję) na uzyskanie 15% rabatu - co udało mi się +/- osiągnąć w innym salonie na samochód wyprodukowany w 2017.

Czy to jest 15%, czy 20% to tak na prawdę bardzo mnie nie rusza, ponieważ miałem określony budżet na samochód i się w nim zmieściłem. I to na tym głównie mi zależało

19% to bardzo przyjemna oferta, zwłaszcza że koszt zakupu 1.4T 125KM jest wyższy niż 1.4 100KM.

[kostuch]

@Leo, dziękuję! odezwę się do nich

@p007 zdradzisz o który salon chodzi? Jakim cudem można wynegocjować taki rabat! :O Rozumiem, że też miał lepsze pole do manewru ze względu na wyprzedaż rocznika i auto z placu - potrafisz ocenić co maksymalnie można ugrać na zamawiane 1.4 150km, enjoy, biznes plus, koło ?

Dziękuję!

[emylpe]

Męczyć, męczyć i szarpać się o każdą złotówkę i przy okazji rozmawiać z wieloma dilerami. U jednego wyszarpiesz 15, drugi da 16, a trzeci podbije i już zaczyna się licytacja