Strona 1 z 1

Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 19:55
autor: Fr0g
Cześć.
W końcu trafiła mi się okazja na autko.

Astra Kombi 2016, 1.6 136KM skrzynia AT6 prawie 200tyś km
U żony w firmie chcą się pozbyć astry po pracowniku.
Wszystko robione w ASO, nawet pokolizyjne naprawy (bo takie są).
Mam wgląd do wszystkich faktur (łącznie z paliwowymi).
Sprzęt fajnie wyposażony, brakuje skór, grzania i chłodzenia foteli i AGR, zwykły kluczyk (co wolę)
Pełna książka serwisowa.

Miałem autko na weekend.
Śmiga elegancko, wziąłem z teściem (elektromechanik z ASO Fiat) na podnośnik i szarpaki w tym aso.
Silnik, turbo suchutkie, układ sterowania sztywniutki . Jedyne do czego można się przyczepić to jeden amorek gorzej trzyma (przedni lewy).
Brakuje jakichś pierdółek (roleta bagaznika ma wyrwany jeden zaczep [koszt ok 50zł] , obudowa zamka kluczyka w klamce gdzieś wypadła, przetarty [ostro bo do podłogi] dywanik gumowy od pantofla pracownika.
Z poważniejszych rzeczy co doświadczył Opelek to 2x nowy zderzak przód, nowy błotnik lewy przód, nowe drzwi kierowcy, 3 felgi nowe i nowa klapa bagażnika. Wszystko w ASO, mam wgląd do szkód i nie było tragedii.

Najbardziej mnie zastanawia brak faktur za wymianę oleju w skrzyni (czyżby ASO nie umiało wymienić i nie poleciło wymiany? Dealer Opla na Górnym Śląsku)
Brak też info o rozrządzie, a po odpaleniu przez pierwsze kilka sekund silnik chodzi inaczej niż po minucie.

Gdyby nie fakt, że żona dostała propozycję odkupienia auta za śmieszne pieniądze (22.500zł) to pewnie bym z racji przebiegu odpuścił...
Ale po weekendzie za kierownicą sam nie wiem co myśleć, bo prowadzi się super i takiego auta szukałem.
Rozrząd 3000zł, olej w skrzyni 2000zł(?), serwis klimy bo z niej nie pachnie (1000zł)

Jutro będę się zdzwaniał z kierowcą auta i wypytywał co i jak.

Zmierzając do brzegu chciałem zapytać starszych kolegów "w boju" (ewentualne koleżanki też), czy warto pchać się w sprzęt z takim nalotem?
Docelowo auto dla żony będzie, ale najpierw musi się trochę podszkolić bo odłożyła "lejce" do szafy na kilka lat.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Dzięki z góry za wszystkie komentarze!

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 20:32
autor: GordonLameman
Cena czyni cuda :)

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 20:43
autor: Chorwat
Za tę cenę brać w ciemno. Ja mam nakulane 153kkm w takiej konfiguracji i brak problemów. Fakt jednak, że olej w silniku zmieniam co 15kkm, a w skrzyni na razie raz.
Opel nie zaleca wymiany oleju w skrzyni, dlatego nie widzisz tej faktury. Dla spokoju zmień po zakupie.

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 20:49
autor: Fr0g
Jak bozia da to i zimówki do auta dojadą "w cenie fury"

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 21:46
autor: PaGo
A Klimę wyczyścisz sobie sam:jest instrukcja na forum.
Dawno byly te dzwony?
Obejrzyj czy ruda nie wychodzi i ...bierz.
Oryginalne dywaniki łatwo się przecierają.

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 21:53
autor: GordonLameman
Moje dywaniki były przetarte po dwóch latach.

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 22 lis 2020, 22:16
autor: rah
U mnie w 3 lata drugi dywanik był przetarty. Co do oleju w skrzyni to nie wydawaj na wymianę dynamiczną. Zrób raz grawitacyjnie, coś koło 500 zł i zorientuj się, jak brudny jest olej. Jeśli mocno zużyty to przejedź po wymianie z kilkaset kilometrów i zrób drugi raz grawitacyjnie. Dynamicznie nie polecane do skrzyń z niewymiennym filtrem. Zrobisz wymianę bezpiecznie i zaoszczędzisz na coś innego.
Jeśli taki stan to też bym się przy takiej kwocie nie zastanawiał tylko brał.

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 30 lis 2020, 16:45
autor: Fr0g
Kupiona :D
Niby fakturę wystawią dopiero jutro, ale już w garażu stoi razem z Vivaro .
Jako, że kupiona z pewnego źródła to nie muszę "biegiem" zmieniać oleju w silniku bo wiem co i jak.
Rozjeżdżę się, wsłucham i dopiero powymieniam co trzeba.
Łancuszek rozrządu zaklekocze przez niecałą sekundę po uruchomieniu, także chyba tragedii nie będzie (z tego co wyczytałem to pompa napinacza, tak?), na "śpiących policjantach" skrzypi coś w zawieszeniu, ale na szarpakach i badaniu nic nie było. Ktoś coś podpowie?

Także chciałem się z Wami przywitać "pełną gębą" ;-)

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 30 lis 2020, 16:58
autor: komisarzryba
zawieszenie skrzypi jak jest zimno, normalne.

Re: Czy warto kupić Astrę z 200tyś km AT6?

: 30 lis 2020, 17:08
autor: Fr0g
Dzięki komisarzryba!