Astra5Klub.pl

Chodziło mi o wnętrze golfa.

rah pisze:No to jeśli chcesz krótszy bierz kia xceed w wersji XL z pakietem premium i silnikiem 204KM i skrzynią 7DCT. Ja jestem mega zadowolony. Wszystko w tym samochodzie jest super. Duży progres do mojej astry

Xceed ma jeszcze problem z wyciszeniem. 170 km/h powoduje nieakceptowalny hałas.

Jeździłem nawet 220 i swobodnie rozmawiałem. Podobnie w astrze z tym, że tam mogłem jechać nawet 240.

Widocznie mamy inne standardy, bo Astra była głośna od 140-150 km/h.

A przy powyżej 200 trzeba było krzyczeć do pasażera obok.

GordonLameman pisze:A przy powyżej 200 trzeba było krzyczeć do pasażera obok.

Powyżej 200 to już nikt nie chce rozmawiać
Tak, komfort w Astrze kończy się przy 120km/h.

Fuks pisze:

GordonLameman pisze:Tak, komfort w Astrze kończy się przy 120km/h.

Chyba Twojej U mnie powyżej 190 robi się głośniej ale nie tak żebym musiał krzyczeć do pasażerki...

Do 190 nie miałem okazji się jeszcze rozpędzić, ale przy 140-150 w środku jest, jak dla mnie oczywiście, przyjemnie i wcale nie hałaśliwie.

Desiderata pisze:

Fuks pisze:

GordonLameman pisze:Tak, komfort w Astrze kończy się przy 120km/h.

Chyba Twojej U mnie powyżej 190 robi się głośniej ale nie tak żebym musiał krzyczeć do pasażerki...

Miałeś do czynienia z autami z segmentu premium?

Bo podejrzewam, że na tym polega różnica w percepcji

Wystarczy Optima albo passat,żeby odczuć dużą różnicę.
W pontonie miałem ciszę w porównaniu do AK,jednak tragedii ,nawet w enjoyu, ni ma.
Przy prędkościach autostradowych swobodnie się rozmawia.

Desiderata pisze:Chyba Twojej U mnie powyżej 190 robi się głośniej ale nie tak żebym musiał krzyczeć do pasażerki...

Komfort to nie tylko cisza. Nie napisałem, że jest źle itd.
Po prostu do 120 jadę jakby luksusowym wozem ale przy tych 190 pewność prowadzenia ma się nijak do wozów premium

Ja nie widzę tragedii. Jadąc 160 Astrą normalnie rozmawiam mimo, że mój słuch idealny nie jest bo ubytek mam. Moja żona, która ma bardzo czuły słuch uważa, że jest lepiej niż w Suzuki, Fabii czy Hondzie. Samochody premium zostawmy może w spokoju. A co do komfortu jazdy to Astra wcale źle nie wygląda.

marcinos pisze:Ja nie widzę tragedii. Jadąc 160 Astrą normalnie rozmawiam mimo, że mój słuch idealny nie jest bo ubytek mam. Moja żona, która ma bardzo czuły słuch uważa, że jest lepiej niż w Suzuki, Fabii czy Hondzie. Samochody premium zostawmy może w spokoju. A co do komfortu jazdy to Astra wcale źle nie wygląda.

Równać lepiej jednak jest do lepszych, a nie do gołych w kwestii wyciszenia Japończyków czy taniej miejskiej Czeszki

Dzis kolo mnie zaparkowal lexus ct 200 (chyba) hb hybrydowy,fajne,zgrabne auto,goscia zagadnalem czy zadowolony.Jest bardzo tym bardziej ze pali mu 4.5-5 ale on jezdzi bardzo eko,kupil z wyprzedarzy pod koniec tamtego roku,co mnie zdziwiło to dal 90 tys.To jak niektorzy dali za swoje astry tyle to ja bym wybral lexusa

Tyle że taki lexus jest goły w porównaniu do astry ;)

komisarzryba pisze:Tyle że taki lexus jest goły w porównaniu do astry

Nie tak do końca…;-)

A jednak ;)

GordonLameman pisze:

Desiderata pisze:

Fuks pisze:

Chyba Twojej U mnie powyżej 190 robi się głośniej ale nie tak żebym musiał krzyczeć do pasażerki...

Miałeś do czynienia z autami z segmentu premium?

Bo podejrzewam, że na tym polega różnica w percepcji

Czasami jeżdżę s90 i nie będę porównywał jednego do drugiego bo to nie na sensu

Generalnie jak już kiedyś wspominałem nie widzę sensu wydawania takiej kasy na samochody jak np moi bracia (ale oni prowadzą firmy wiec powiedzmy, ma to ekonomiczne uzasadnienie).

Jak zabieram czasami cayenne to tez jest olbrzymia różnica w porównaniu do s90.

A ciekaw jestem jakie są koszty serwisu Lexusa.

marcinos pisze:A ciekaw jestem jakie są koszty serwisu Lexusa.

Zdecydowanie niższe niż w Audi. Wymiana tarcz i klocków w ES na podobnym poziomie co w peugeocie 5008. Co i tak w porównaniu do opla wydaje się drogo.

DawidK pisze:

marcinos pisze:A ciekaw jestem jakie są koszty serwisu Lexusa.

Zdecydowanie niższe niż w Audi. Wymiana tarcz i klocków w ES na podobnym poziomie co w peugeocie 5008. Co i tak w porównaniu do opla wydaje się drogo.

Akurat klocki i tarcze to w hybrydzie chyba nie problem. Schodzą dużo wolniej niż w tradycyjnym aucie.

Ale ma to tylko wpływ na interwał a nie na samą cenę materiałów i robocizny. Podałem taki przykład bo znam z życia. Przegląd roczny z olejem w lexusie jeśli dobrze pamiętam to coś koło 1200zł (robiony w ASO toyoty), w peugeocie 5008 chyba około 900zł a w oplu astrze poniżej 600 ale podaję z pamięci więc nie brać tego za pewnik.
Dla porównania Audi Q7 wymiana klocków i tarcz po 80kkm (w niespełna rocznym aucie) kosztowało 8000zł. Niedługo przegląd więc poznam pewnie cenę bo użytkownik mocno sfrustrowany więc na pewno się pochwali.

Dzisiaj byłem w serwisie. Przy okazji przyjrzałem się bliżej francuskiej wersji Mokki.
Wołam więc wyższego 176 cm. Siadaj z tyłu - mało miejsca nad głową. Siadaj z przodu - jakoś się umieścił, gorzej z wysiadaniem. Na czworaka wręcz. Po chwili wsiadł do Insignii i wysiadł jak człowiek. Wniosek: crossover to jednak cały czas "oszustwo" przez małe "o".

Jakby wsiadł do xsedesa to by się poczuł jak człowiek, a nie jak gąsienica. A mokka to wyższa corsa więc bez szału. W grandlandzie byłoby my w porządku.

Pojawił się nowy ds4. Wygląda nieźle, ma normalne silniki, ale całość zabija cena.

Dla mnie trochę zbyt "kosmiczny"w środku.
Aspiracje premium to cena też...

Added in 9 minutes 40 seconds:
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,27326722,elantra-n-czyli-koreanski-sedan-na-dopalaczach.html
Jest groźnie.

Sedan... niee.. ;)
juz lepiej i30 n performance z tym samym silnikiem.

Byłem dziś pojeździć octavią. 1.0 etsi dsg. Muszę z ciężkim sercem przyznać, że po mieście jedzie to to chyba lepiej niż moja astra ;)
Ciągnie nieźle, silnik gaśnie i odpala w czasie jazdy niezauważalnie. Niestety była to bieda wersja, więc w sumie z bajerów była tylko klimatyzacja ;)
Jeszcze jestem umówiony na golfa, 1.5 etsi dsg, ale dopiero za miesiąc.

To ty masz astrę 100KM?

No właśnie nie ;)
Zaskoczony jestem jak ten litr w skodzie jedzie.
Drugie zaskoczenie jak malutki jest wyświetlacz przed kierowcą w enyaqu. Jak niezaduzy telefon.

komisarzryba pisze:Jeszcze jestem umówiony na golfa, 1.5 etsi dsg, ale dopiero za miesiąc.

Ja czekam już 6,5 miesiąca na wyprodukowanie