Astra5Klub.pl

i rdzewieje

wiesiek3d pisze:i rdzewieje

Miałeś choć jedną Mazdę czy mity powtarzasz

Kolega ma Hondę Accord 2.0 benzyna 13 lat, bezwypadkowa zero rdzy.
Miał Audi A4 z 2.0 TSI ale silnik się rozpadł(przewaga dzięki technice ) i sprzedał.
Kupił Mazdę 6 z 2018 roku w zeszłym roku (w miejsce A4), miał to być niezawodny japończyk i....
Dwuletnie auto od pierwszego właściciela z polskiego salonu, nie trzyma kierunku jazdy na wprost (raz w lewo, raz w prawo).

Miałem , i to nie mity.
Jestem na forum Mazdy ,poczytaj sobie tam wątki.

wiesiek3d pisze:Miałem , i to nie mity.

Kiedy z jakiego rocznika? Bo wiesz VAGi TSI to się rozpadają po 40tys km

Miałem stara i rdzewiała , kumpel ma już 3 Mazdę 6 i też rdzewieją.
Problemem jest to że Mazda posyła auta przez ocean bez konserwacji, zabezpieczają je dopiero w eu.
Mnie się Mazdy podobają ale to inne auta , trzeba pokochać japońce .

To ja z nieco innej beczki.

Nie wiem czy interesowaliście się Volvo, ale w kontekście ostatnich samochodów tej marki z silnikami diesla volvo zrobiło coś ciekawego. W zasadzie śmiesznego.
Otóż, oznaczyli silniki benzynowe jako b3, b4 etc. I jedynego diesla też oznaczyli jako B4. Moc silników b4 benzyna i b4 diesel - identyczna. Jak ktoś pracuje w przemyśle to wie jak to się musiało skończyć.



Mąż mojej kuzynki wczoraj miał odbierać swoje V60 B4 benzyna, ale fabryka wyprodukowała mu B4 diesel i... nie wiedzą co zrobić, bo dopłata wynosi ok. 18 tys. zł, a są już i tak miesiąc po terminie odbioru wyznaczonym w umowie.
Mnie ta sytuacja rozbawiła bardzo (zamówienie na benzynę, a przyjeżdża ropniak i wina lezy po stronie fabryki). Podejrzewam, że wydadzą mu to auto, albo na szybko znajdą odpowiednik wersji, którą zamówił.

Tak czy siak, brawo Volvo

Normalnie nie mieści się w głowie.

W Volvo B na klapie to oznaczenie miękkiej hybrydy, widocznie ktoś uznał że silnik z tym układem benzyna czy diesel nie ma znaczenia dla znaczka ale to trochę od czapy jest jednak. W fabryce posługują się raczej kodem silnika a nie literą na klapie więc błąd z tym silnikiem wynika zapewne z jakiejś pomyłki handlowca przy składaniu zamówienia. W Volvo zarobieni są bardzo.

W cenie xceeda w full wypasie z silnikiem 204KM i skrzynią 7DCT dostanę mokkę GS Line ze 130 KM pierdziawką. Strasznie ceny idą w górę. Szczerze to nie wiem, jaki będzie następny samochód? Niedawno w tej cenie rozważałem insignie GS.

nowy hyundai i30 tez wyglada niezle, zarowno wizualnie, jaki i wyposazeniowo oraz cenowo.

komisarzryba pisze:nowy hyundai i30 tez wyglada niezle, zarowno wizualnie, jaki i wyposazeniowo oraz cenowo.

Mi też się podoba szczególnie wersja N
Tylko środek jak w Lanosie.

Added in 46 seconds:

rah pisze:Strasznie ceny idą w górę.

Ukryta inflacja

ja bym tego lanosem nie nazwal, mi sie nawet podoba. sa normalne guziki ;)

komisarzryba pisze:ja bym tego lanosem nie nazwal, mi sie nawet podoba. sa normalne guziki

Polecam pomacać

jak sie nadarzy okazja, nie omieszkam.

A można omieszkać?

Widzieliscie po ile mozna kupic nowego Passata 1.5 TSI z zeszlego roku.
Ceny na Otomoto zaczynaja sie od 90 tys. Nawet Golfy z tym silnikiem sa drozsze .
Chyba nadchodzi nowy model ze tak scieli ceny.

Design Passata B8 jest z jakiegoś 2012-2013 roku z produkcją od 2014. To już mocno widać. Nawet wzorowany na nim Arteon cierpi na przypadłość zwaną przestarzałym designem

Passat wygląda jak jeżdżący klocek ale wykonany o niebo lepiej od Insigni i wybrałbym raczej paszteta.

wiesiek3d pisze:Passat wygląda jak jeżdżący klocek ale wykonany o niebo lepiej od Insigni i wybrałbym raczej paszteta.

Awaryjność auta też świadczy o jego wykonaniu, a insignia okazała się najmniej awaryjnym autem w swojej klasie.

I tego sie trzymamy

rah pisze:A można omieszkać?

tak, mozna ;)

przykłady:
(1) Omieszkałeś lata, nie masz chleba; omieszkałeś targu, niczego nie dostaniesz.
(2) Płakać będą na ostatnim sądzie, iż już do zbawienia omieszkali.

Azali wżdy zawierzyć Ci mam?

nie mi, slownikowi ;)

"Nie wierz nigdy kobiecie",a nie komisarzowi ryba.
Ale...ryba to rodzaj żeński..
Czyli nie wierz nigdy komisarzowi rodzaju żeńskiego?
bez jaj,zmylił nas wszystkich?!

ryba jest rodzaju zenskiego, ale komisarz meskiego. nie podskoczysz ;)

GordonLameman pisze:Design Passata B8 jest z jakiegoś 2012-2013 roku z produkcją od 2014. To już mocno widać. Nawet wzorowany na nim Arteon cierpi na przypadłość zwaną przestarzałym designem

Design to kwestia gustu.
Mnie raczej zainteresowała cena. Nie znalazlem nic tanszego w tej klasie. Wychodzi na to ze Passek stal sie samochodem dla ludu;).
No i porownanie ceny paska do Golfa. Jak sens jest kupowac Golfa jak mozna miec paska taniej? Dodatkowo Pasek lepiej trzyma cene niz Golf.
Jak rozgladalem sie za samochodem byłem w salonie VW. Wycenili mi GOLF i wycenili Passata. Pamietam ze budzetu na Passata nie mialem. Wzaiłem bieda edytion + czujniki i kamera cofania + lakier metalik... wyszło ponad 100 K PLN.
Wychodzi na to ze Passat przeczy tezie ze samochdy drozeja.

ToniEja pisze:Jak sens jest kupowac Golfa jak mozna miec paska taniej?

taki, ze nie kazdy potrzebuje pasata.

ToniEja pisze:Design to kwestia gustu.
Mnie raczej zainteresowała cena. Nie znalazlem nic tanszego w tej klasie. Wychodzi na to ze Passek stal sie samochodem dla ludu;).
No i porownanie ceny paska do Golfa. Jak sens jest kupowac Golfa jak mozna miec paska taniej? Dodatkowo Pasek lepiej trzyma cene niz Golf.
Jak rozgladalem sie za samochodem byłem w salonie VW. Wycenili mi GOLF i wycenili Passata. Pamietam ze budzetu na Passata nie mialem. Wzaiłem bieda edytion + czujniki i kamera cofania + lakier metalik... wyszło ponad 100 K PLN.
Wychodzi na to ze Passat przeczy tezie ze samochdy drozeja.

Drożeją nowe auta - nowe modele, a nie te które są u schyłku życia.

Starszy model Octavii tez nie podrożał tylko potaniał i można go było dość tanio kupić jeszcze w połowie ubiegłego roku.

Teraz Passat przejął tą pałeczkę.


Ja zupełnie nie dziwie się, że stary model jest tani. Technologicznie tam będzie przepaść.
Ja bym się na tego Passata nie zdecydował, bo lubię nowinki technologiczne i fajny, nowy design.

Taa i wszelkie bolaczki wieku dzieciecego.

Obawiałem się tego, że prędzej czy później wrócą zachwyty nad BMW i zastanawiam się trochę z czego to wynika, wieku ? Ostatnie strony tego wątku to VW oraz BMW czyli dwa najbardziej nie lubiane przeze mnie samochody, bez względu o jakim modelu mowa. Mnie się też BMW kojarzy ( chyba całkiem słusznie ) z pryszczatym małolatem z czapką z daszkiem, który może jeździć trupem, byle tylko miał znaczek BMW. nie wiem skąd ta fascynacja ale ok, może ja już za stary jestem ? Mając do wydania konkretną kasę nigdy nie kupiłbym BMW, wolałbym ze stajni Mercedesa, z drugiej strony nigdy nie chcę zbytnio przepłacać za samochód i staram się nie przekraczać kwoty 100 tys. zł. Nawet było mnie stać na droższe ale wolałem nawet ostatnio Astrę z której jestem zadowolony a skłaniałem się ku Francuzikowi. Następne moje auto to będzie prawdopodobnie Japończyk, Francuz lub Włoch a ja lubię każdy kolejny samochód posiadać z innym znaczkiem i nie jestem przywiązany do żadnej marki. Zresztą, głowił się będę za dwa lata kiedy minie leasing Astry ale z doświadczenia wiem, że czas leci wszystko. Może swój nawyk wziąłem od pewnego Niemca, który kiedyś mi mówił, że stać go ( niemiecki biznesmen ) na większość samochodów ale bierze samochody za nie wygórowaną kwotę na 3-4 lata bo po tym czasie i tak będzie zmieniał a te drogie wozidło już będzie technologicznie przestarzałe. Jak powiedział - to ma 4 koła i to też, jadę, załatwiam sprawy i odstawiam samochód, ważne aby był sprawny i nigdy nie zawodził. Kumpela marzyła o Q7, wreszcie takiego nabyła ze swoim facetem i to Q7 praktycznie cały czas w serwisie stoi, nie wiem co jest nie tak a ja nawet lubię Audi. W każdym razie cały czas coś go trapi a serwis sobie nie radzi z tymi problemami.