Tez mam ten dylemat,jaki kompakt i nie jest to wcale taki łatwy wybór!Kasa coś koło 65 tys(nie muszą byc wodotryski).
Civic z wad kontrowersyjne zegary,trochę twardy i jeszcze nadal słabo wyciszony(ale jest juz lepiej)ale największa wada to ilośc miejsca nad głową,gorzej wypada tylko mazda 3(cx 3 za to ogrom).Z zalet to mega zwrotnosc i zwinnośc za sprawą układu kierowniczego i wreszcie dobre audio no i fotele welurowe baaardzo fajniutkie.
Astra 5 piękna z zewnątrz,w srodku nadal piękna,ilośc miejsca nad głową ogromniasta,z wad twarda jak zawsze(jeżdżę astra g i też tak jest)a to na nasze dziury słabo się sprawdza trochę.Silnik 1.4 125 jest przyjemny akustycznie ale jakoś słabawy w dole a to za sprawą turbiny,która się budzi dosc poźno i to jest największa wada astry 5 w moim mniemaniu,nie wiem dlaczego ale astra od zawsze była "zamulona"szkoda,no ale jeszcze raz się przejadę i moze sie przekonam bo ma dużo zalet-kokpit piękny!Aha silnik jest bardzo ekonomiczny zauważyłem,w ostatnim automaniaku też o tym mówili.
Megane nie jeździłem ale z testów wynika,ze ma duzo wad,ciasna i przekombinowany kokpit.
Auris nie jeździłem ale corollą,ten 1.6 archaiczny mimo,ze sprawdzony i niezawodny jest głośny(ciszej o niebo w astrze g) i słabawo sie zbiera.W aurisie chyba tylko ten 1.2 turbo ale środek mnie odrzuca to tak jakby się cofnąć 10 lat wstecz,zero jakies koncepcji,uporządkowania tak jak to jest w niemieckich wozach,no cóż znajdą się tacy,którym to nie będzie przeszkadzać ale nie mi!
Golf 7 wreszcie poprawione silniki(podobno) a przynajmniej rozrząd zmieniony na pasek ekstremalnie wzmocniony ma wytrzymać koło 200 tys kilometrów(zobaczymy jak bedzie ale ponownej wtopy raczej nie będzie).Dynamika silnika 1.4 spoko(nawet podobno 1.2 daje radę).Jest cicho i dynamicznie a także ekonomicznie.Wszystko w tym wozie jest poprawne ale czuję się jakoś lekką ciasnotę,tak jakbym jeżdził polo a to zapewne za sprawą "spłaszczenia"budy wzgledem generacji 6 zapewne chciano poprawić aerodynamikę i przedobrzono!
No i mój faworyt fokus po lifcie,wreszcie kokpit do zaakceptowania,w miarę uporządkowany i elegancki,z zewnątrz paszcza jak u Astona Martina
.Nad głową miejsca jest dośc duzo...z kolejnych zalet to zawieszenie,ten samochód porusza się jak kot,szczególnie po dziurach a zarazem zwinnie.Kolejna zaleta to skrzynia jest po prostu genialna,jak ktoś lubi mieszać w biegach to możne poczuć lekką ekstazę
No i grzana szyba,skórzana kierownica.
Odnośnie silnika 1.6 starej generacji to po prostu muł,gorzej sie zbiera niz w oplu 1.6 100k alternatywą,kontrowersyjny 1.0,który mozna wyśmiać do czasu się przejechania i tu szok auto zbiera się szybko,cicho bez wyczuwalnej turbo dziury(w odróżnieniu od astry niestety).Generalnie silnik wręcz uwielbia wysokie obroty przy tym w ogóle nie jest natarczywy w zadnym zakresie obrotów(dziwne!)moze dlatego,ze rozrząd zalany w oleju albo ekstremalne wyciszenie w tej klasie oczywiście.Odnosnie wytrzymałości,no na razie bez awarii do 150 tys kilometrów,tak więc nie jest to jakiś szał ale jak ktos robi rocznie 10 tys to 15 lat.Alternatywą droższy 1.5 ale mniej sprawdzony i podobno użytkownicy niektórzy narzekają na metaliczny dzwięk.Oba te silniki niestety bardzo paliwożerne z racji swojego temperamentu,nie ma róży bez kolców...Kolejna mniejsza wada to drugi rząd,ciasno no ale kogo to obchodzi.
Macie inne typy?