Astra5Klub.pl

Lanosy byly nie do zdarcia a i silniki idealne do gazu.

O ile nie zaczął romansować z rdzą

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

marekt pisze:Strach przed jakością Kia?(..) Auta japońskie często są przereklamowane pod tym względem.

Jestem z tego pokolenia motoryzacyjnego, gdzie liczyły się tylko "niemieckie samochody" . Amerykańskich się nie brało "bo to inne klucze, tego nikt nie naprawi". francuskie "daj spokój, ciągle się psujo", a japońskie to już zupełnie nie "bo do tego nie ma części"

Mówili nawet że w japoncach są klejone silniki

krelke pisze:O ile nie zaczął romansować z rdzą

Widziałem więcej Merców zardzewiałych niż Lanosów

Dzis mialem okazje przejechac sie Scala 1.5 dsg,rewelacja,osiagi i praca automatu,bajka a wisienka na torcie tryb sport a juz bez tego wyrywa jak oszalale i nawet ten tablet jest ladnie wkomponowany,ze od razu go polubilem.

adax pisze:Scala 1.5 dsg

Jeśli to DQ381, to spoko ... ale jak to sucha DQ200 to bym kijem nie tknął. Na tej "suchej" DSG zyskały opinie "niezawodnych", a dodatkowo jest ona na max 250NM (czyli tyle, ile Scala 1.5). Trochę szperałem odnośnie DSG - myślę o Kamiq albo T-Roc czy innych jak Stonic/Kona dla żony, ale chyba wezmę manuala w tak małym aucie. Po prostu są one za małe na dobry hydrokinetyk i mają za mało NM (zazwyczaj), by pchać tam lepszą skrzynię dwusprzęgłową - "mokrą" ...

Teraz podobno tylko mokre maja pakowac ale jak rzeczywiscie jest...A jak z awaryjnoscia tych skrzyn "dsg"w koreancach,nic sie nie slyszy,to ta sama konstrukcja?

slyszy sie, poczytaj forum kia ;)

komisarzryba pisze:slyszy sie, poczytaj forum kia

da linka niech, jak ma

Linka nie dam, bo czytałem wątek o skrzyniach w kia jakiś czas temu. Myślę, że google pomoże.

To sa suche czy mokre?
Ps.W ostatnim tescie ceed pokonal nowego leona,silnik,skrzynia,materialy.

Testuje się samochody nowe lub prawie nowe. Gdyby testowali samochody z przebiegiem sto, sto pięćdziesiąt tysięcy, to wyniki byłyby pewnie inne ;)

To juz jest test bezawaryjnosci.
Ceed mieksze plastiki,skrzynia bardziej precyzyjna,silni bardziej elastyczny,ergonomia ulatwiona,Leon wygral tylko predkosc max(215)i zawieszenie ale dlatego,ze adaptacyjne ale tez nie wiem czy w standardzie.

Pewnie i racja ale w Oplu można było (nie wiem jak jest teraz) naprawdę duuuużo urwać na rabatach i ofertach dla danych firm/grup pracowniczych itd. Wtedy cena/jakość rośnie baaaardzo.

PaGo pisze:https://www.auto-swiat.pl/testy/testy-nowych-samochodow/opel-astra-sports-tourer-12-turbo-145-km-mocna-rodzinna-wersja/bvt54zs

Gdyby jeszcze miała 4 cylindry 150KM czy 200KM

adax pisze:To juz jest test bezawaryjnosci.
Ceed mieksze plastiki,skrzynia bardziej precyzyjna,silni bardziej elastyczny,ergonomia ulatwiona,Leon wygral tylko predkosc max(215)i zawieszenie ale dlatego,ze adaptacyjne ale tez nie wiem czy w standardzie.

Moje wrazenia z jazd testowych czesciowow sie pokrywaja. Materialy rzeczywiscie dobra i miękkie, skrzynia precyzyjna, ale zawieszenie hałasuje i jak jedzie sie po wybojach to doś mocno czuć to w kabinie. dodatkowo mało wygodne siedzenia i silnik słabo reagujący na pedał gazu. Astra słabo reguje na gaz bez trybu sport, a Ceed jeszcze gorzej.

Swoje robi nowa homologacja i badanie zużycia paliwa WLTP. Jedno szczęście, że w kia jest tryb sport. Fakt jest taki, że korzystam z przycisku sport, jak ze sprzęgła . No prawie. Ale w mieście na 10 km zmieniam ze 20-30 razy tryb normal na sport. Gdyby nie moc ponad 200KM to robiłbym to jeszcze częściej. W trybie normal to tak, jakby bykowi zacisnąć pętle na jądrach. Boi się szarpnąć więc wszystko zaczyna robić w zwolnionym tempie, potem zaciska zęby i pędzi. W trybie sport wszystko działa, jak u młodego co zamiast na bal szkolny trafił na pokaz striptizu. Start... i już na finiszu .
Nie wiem, czy ceed ma takie same fotele, jak xceed, ale moje są z miękkiej skóry perforowanej i są mega wygodne.
Zawieszenie w xceed z silnikiem 204KM jest raczej sztywne. Porównałbym je do zawieszenia, jakie miałem w astrze 200KM, a może nawet jest sztywniejsze? Ma tam niby jakieś odbojniki hydrauliczne, ale zapewne działają tylko przy dobiciach więc raczej rzadko.
Z drugiej strony w ciasnych zakrętach nie czuć podwyższonego zawieszenia. Może rekompensowane jest to szerszym rozstawem kół?
A co do mocy silnika 1.6 t-gdi to okazuje się, że zamiast mocy 204 KM i momentu 265 Nm, po zmierzeniu na hamowni mają
213KM i 326 Nm, 218KM i 312 Nm i trzeci miał 203,6 KM i 327 Nm. Jak widać fabryka daje sporą nadwyżkę do danych homologacyjnych.

Gdybym miał coś dodatkowego przyciskać w trakcie jazdy żeby auto jeździło tak jak chce, to chyba bym je skasował na pierwszym lepszym drzewie, żeby kupić coś innego...
Albo nie rozumiem żartu?

rah pisze:po zmierzeniu na hamowni mają 213KM i 326 Nm, 218KM i 312 Nm i trzeci miał 203,6 KM i 327 Nm.

A za czwartym razem wyjdzie 300 KM czy 100 KM? Te całe hamownie podwoziowe są nic niewarte. Szkoda kasy na te "pomiary".

Ale astry 200KM miały na hamowni dokładnie parametry z homologacji więc coś w tym jest. Zresztą pierwszy z podanych pomiarów to od tunera, który miał zwiększyć moc tego silnika.

Added in 16 minutes 35 seconds:
Re: RE: Re: Astra 5 vs Inne Auto?

Segor pisze:Gdybym miał coś dodatkowego przyciskać w trakcie jazdy żeby auto jeździło tak jak chce, to chyba bym je skasował na pierwszym lepszym drzewie, żeby kupić coś innego...
Albo nie rozumiem żartu?

To ja mam duże wymagania i nie starcza mi czasem to co mam więc kombinuję. Ja nie mam problemu z przyciskaniem czegokolwiek w trakcie jazdy. Czy to S/S, czy Sport, czy system przeciwpoślizgowy,czy auto hold. Robię to automatycznie i w miarę tego, czego w danej chwili oczekuję.

Segor pisze:Gdybym miał coś dodatkowego przyciskać w trakcie jazdy żeby auto jeździło tak jak chce, to chyba bym je skasował na pierwszym lepszym drzewie, żeby kupić coś innego...
Albo nie rozumiem żartu?

To ja mam duże wymagania i nie starcza mi czasem to co mam więc kombinuję. Ja nie mam problemu z przyciskaniem czegokolwiek w trakcie jazdy. Czy to S/S, czy Sport, czy system przeciwpoślizgowy,czy auto hold. Robię to automatycznie i w miarę tego, czego w danej chwili oczekuję.

rah pisze:Ale astry 200KM miały na hamowni dokładnie parametry z homologacji więc coś w tym jest. Zresztą pierwszy z podanych pomiarów to od tunera, który miał zwiększyć moc tego silnika.

Nie rozumiem. Mierzyłeś swoje auto 3 razy, czy 3 różne auta (tego samego typu i z takim samym silnikiem) były mierzone?

3 różne, pierwszy proceed gt i kolejne dwa xceed wszystkie z silnikami 1.6 t-gdi 204 KM. Dwa xceedy na jednej hamowni.

Czy w Xceedzie start stop dziala jak w Ceed .
Pamietam ze po kazdym ruszeniu trzeba było dezaktywowac bo po kazdym zatrzymaniu znowu sie włączał.
Pytałem sprzedawcy czy mozna wyłączyc tak zeby potem znowu sie nie włączał to nie wiedział.

Nic podobnego. Jak w astrze, czyli na początku wyłączę i do wyłączenia silnika jest wyłączone.

Dzis w ramach diagnozy serwisowej,wsiadlem do astry po lifcie i drazek skrzyni biegow jest chyba ciut krotszy ale co z tego jak biegi wchodza mniej precyzyjnie niz w tych z przed liftu a pedal sprzegla napiera z mega duza sila,niepojete dla mnie.Dalej,zobaczylem jak jest w corsie,sprzeglo ok ale skrzynia jak w jakis francuzach ale to pikus do skrzyni w crossland x to po prostu porazka od samochodow vw dzieli przepasc.Wizualnie ladne auta,ale ktore nowe nie sa,ja juz bym generalnie nie kupil opla..
Ps.Usmialem sie z ich broszur,ktore promuja przewage 3 cylindrowych nad 4 cyl w kazdym prawie aspekcie!

Też widziałem tą broszurę, no cóż, marketingowcy musieli z tym przejściem na 3 cylindry coś zrobić i na ile talentu starczyło tak zrobili . Czy te skrzynie to już francuskie? Nie do pojęcia jest jak można przez lata produkować to samo bez poprawienia oczywistych wad. Niedawno miałem okazję poprowadzić Citroena C3, prawie nowe auto a skrzynia jakbym cofnął się w czasie o 20 lat - łyżka w budyniu i brak precyzji.

To tylko potwierdza przypuszczenia, że te 3-cylindrowce, to nie żadne meksykańce, tylko francuzy. Bo nawet skrzynie biegów pracują z typową dla francuskich pojazdów precyzją (której do ideału nieco brakuje).