No to mi za seata nie chcieli zejsc ani złotowki, mało tego w wyliczeniuu lakier byl o 20 PLN drozszy niz w cenniku.
dostal bym 5000 tys znizki jakbym oddawal starego ( seata ) i ewentulnie jakbym był trpem, synem ksiedza czy czym takim.
Widocznie na północy PL salony tak maja ze nie daja znizek. W skodzie tez niewiele utargowałem. Choc dzwonilem takze do bednarka w Łodzi i tez nie chcieli dac zadnego Rabatu poza tym co bylo skreslone w cenniku.
Ogolnie Cały koncern WV nie chcial mi dac znizki, ani VW, ani SEAT, ani skoda. A jak w skodzie powiedizalem ze moge zaplacic 4 tys mniej niz w cenniku to facet mi pokazał uzywke, 1 rok Za 74 tys
.
I jeszce jedno 129( po dodaniu wyposazenia) -35 ( wyposazenie)=94?? Za 125 KM?
We wrzescniu jak sie interesowałem Golfem To highline 1.4 - 150 KM kosztował wyjsciowo 84 z kawałkem
.
Dalej twierdze ze to chłyt marketingowy.
Na astrze tez mieli skreslona cene, z tego co pamietam 15 tys. Ale od tego jeszcze przy negocjacajach urwałem pare tys
.
Jak powiedzialem swoja cene tosprzedawca powidział ze jutro oddzwoni.
BTW nie denerwuja was te rabaty pracownicze?
Ja sie czuje dyskryminowany, bo w czym lepszy jest ksiadz, lekarz czy zołnierz?
Nawet teraz jak wchodze w konfigurato r Golfa wersja higline, 5 drzwi, 130 KM to na zakladce dodatkowe wyposazenie mozna sobie kliknac rabat 9 tys ( czyli to jest cos standardowego) i od razu cena wysjciwowa leci na 85300