Ostatnio zdarzyło mi się być w kilku salonach VW (również Skody i Seata), jako pomoc przy zakupie auta.
W Gliwicach Pan sprzedawca chyba bardziej nie chciał sprzedać niż my kupić. Przez godzinę nie dowiedziałem się
praktycznie niczego. Nie ma samochodów z placu, nie można zamówić tego, czy tamtego, nie można sprowadzić samochodu z innego salonu.
Czas oczekiwania na wyprodukowanie: nie wiem, minimum 6 miesięcy, nie gwarantuję, że będzie przed wakacjami.
Oczekując wykonałem telefon do jednego z pobliskich salonów w Rybniku (25 min jazdy A1). Szybko i miło zamówiliśmy samochód, z lepszym wyposażeniem i upustem. Więc da się. Tylko niektórzy sprzedawcy żyją w latach 90.
Aha
Zdecydowano się na VW - nowe Polo Hihgline 1.0 TSI. Brany był pod uwagę Golf 1.0 TSI ale bieda edyszyn (podobna cena).
W Golfach niektóre elementy wyglądają lepiej. Astra ładniejsza.
Pytanie, które mi się nasunęło po wizytach w salonach VW, a właściwie VAG.
Mając do czynienia z Android Auto od przeszło roku nie kupiłbym samochodu bez tego typu "multimediów".
W VW (Seacie) by uruchomić AA, CA, lub Mirror Link trzeba zapłacić od 1050-1500 zł za App Connect i posiadać radio w najwyższej wersji Composition Media. Okazuję się, że nie wszystkie Composition Media są od tego samego producenta (Alpine, Technisat) i nie wszystkie umożliwiają aktywację płatnej usługi App Connect.
Problem dotyczy T-Rock, Golf, Polo. Reszty nie sprawdzałem.
Co gorzej jedne działają iphonami, a z samsungami już nie. Inne nie mają portu USB pod iphone-a. W niektórych działa wszystko, a są takie (Polo 34-38 tydzień 2018), że w ogóle nie można nic zrobić. Ewentualnie zamówić sobie nową jednostkę MIB za 4 czy 6 tysiaków.
Widziałem młodego chłopaka, który sobie kupił nowe polo i miał łzy w oczach, gdy mu powiedziano, że zapomnij o Spotify i Mapach Google.
Pytanie
Dokąd idziesz VW i czy musisz tak ciu..ć cały czas.
Added in 5 minutes 49 seconds:Warto obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=UQeIhb4i-KUtylko od 14 minuty w góre