Astra5Klub.pl

marwisn pisze:Mijałem dzisiaj Seata Leona ST w wersji FR i wygląda zacnie. Zajrzałem sobie na ich stronę i...

Za wersję :
- 1.4 EcoTSI 150 KM (110 kW) 7 -biegowa automatyczna START/STOP DSG
- Pakiet Black (lusterka i folia na dach w kolorze czarnym)
- 18-calowe felgi aluminiowe SEAT Sport Line BLACK w kolorze czarnym
- Skórzane fotele sportowe czarne z pakietem zimowym i podłokietnikiem w drugim rzędzie siedzeń
- Full Link
- Pakiet wspomagania jazdy BASIC ASSISTANT
- Aktywny tempomat (ACC) z systemem kontroli odstępu Front Assist z funkcją awaryjnego hamowania i funkcją ochrony pieszych
- Czujniki parkowania z przodu i z tyłu z Optycznym systemem parkowania
- Pakiet zimowy
- Kamera cofania
- 4 lata Ochrony Gwarancyjnej SEAT
- Full led

U mnie to jakoś 120k wychodzi

Bo to nie był FR tylko Excellence. Sprawdzałem kilka konfiguracji i chyba pomyliłem wersję z wyceną konfiguracji...


Byłem dzisiaj umówiony na jazdę 150KM z DSG w tej budzie, ale się nie wyrobiłem. Drugie podejście w przyszły czwartek.

Jak na życzenie dzisiaj trafiłem na tego FR na mieście pod sklepem. Właściciel chwalił bardzo (chociaż nie wiem czy to obiektywna ocena była ).

Każda sroka swój ogon chwali.
Całkiem niedawno ktoś mnie zapytał na parkingu pod sklepem o Astrę. Wówczas też zataiłem wszelkie zauważone bolączki i aż sam się zdziwiłem jak łatwo przychodzi mi rozwodzenie się nad zaletami tego auta.
Z drugiej strony chyba wiele nie ściemniałem, bo zalet przecież Astra ma więcej niż wad.

Nie szkoda trochę biorąc Seata świateł matrycowych, OnStara i innych bajerów?
Zresztą przy 100k to ja bym o Insigni myślał a nie Astrze :p

No onstar to rewelka, celowo z niego zrezygnowalem.
Leonntez ma ledy.

wiesiek3d pisze:No onstar to rewelka, celowo z niego zrezygnowalem.
Leon też ma ledy.

Z On Star'em się z Tobą zgodzę.

Leon ma LED'y, ale nie matrycowe.

zasypiam pisze:Zresztą przy 100k to ja bym o Insigni myślał a nie Astrze :p

Jakby decydującym czynnikiem miał być stosunek ceny do tego co dostaję to bym Dacie kupił .

colins pisze:Każda sroka swój ogon chwali.
Całkiem niedawno ktoś mnie zapytał na parkingu pod sklepem o Astrę. Wówczas też zataiłem wszelkie zauważone bolączki i aż sam się zdziwiłem jak łatwo przychodzi mi rozwodzenie się nad zaletami tego auta.
Z drugiej strony chyba wiele nie ściemniałem, bo zalet przecież Astra ma więcej niż wad.

A co ma nie chwalić, jak każde auto ma podobne wyposażenie, podobną ilość miejsca, podobną wygodę i generalnie są podobne i poprawne. Jak nie użytkujesz 2 -3 aut jednocześnie, to nie widzisz wad jednego lub zalet tego drugiego. A wzornictwo, czy ogólnie wygląd, to kwestia przyzwyczajenia i upodobań poprzez wieloletnie obcowanie z marką. Stąd nie dziwmy się, że mamy pochlebne opinie od kogoś, kto jeździ mało km i nie wykorzystuje specjalnie możliwości auta, bo nie ma za bardzo jak poznać wady, te wychodzą przez wiele lat obcowania i w specyficznych okolicznościach. Zauważyłem, że ludzie zmieniają zdanie o danej marce, gdy raz, drugi mu stanie na trasie i nie ruszy, albo naprawa nagle kosztuje w tys zł. Wówczas nagle ulubieniec staje się przekleństwem, tyle że albo są to wady wynikające z przebiegu albo właściciel jest za biedny na to auto i to nie ono jest złe, ale on dokonał złego zakupu.

No dokładnie jak piszesz,dopiero jak się użytkuje kilka aut jednocześnie to daje nam pogląd sytuacji,np ja cały czas porównuję do astry g,którą jeździłem az 10 lat no i jest to już dość duży szmat czasu,w tym zrobiłem 7 wyjazdów w góry z Gdańska i za siódmym razem niestety w połowie drogi laweta z powodu pompy wody którą szlag trafił ale paradoksalnie właśnie najbardziej byłem zadowony przez 3 ostatnie lata z tego auta,ponieważ do większości jego atrybutów się przyzwyczaiłem,najgorzej właśnie było na początku...

C.D Czyli zbyt słabe wspomaganie,które drażniło(w manewrach) a które poźniej chwaliłem na autostradowych prędkościach bo nie musiałem wcale się wysilać by utrzymać tor jazdy to dawało takie poczucie stabilności/bezpieczeństwa.
Poźniej zbyt twarde zawieszenie,które było upierdliwe trochę w miescie(zeszłem z 2.2 na 2.0 bara i było git)ale na autostradzie same plusy.
Póżniej długie przełożenia skrzyni(wcześniej lanos-bardzo krótkie)ale za to nie musiałem tak często i szybko wachlować biegami....

Prawda.
A tak w ogóle to już same wrażenia z jazdy mogą być skrajnie różne. Tak więc wszystko to subiektywne oceny Ale jak się je wszystkie zbierze do kupy, odrzuci ekstrema i wyciągnie średnią, to... i tak wychodzi astra
A propos - koledzy - mój właśnie zmierza do mnie z placu pod Poznaniem, wkrótce odbiór u dealera. Proszę doświadczonych o rady, na co szczególnie zwrócić uwagę, żeby nie przesadzić z dociekliwością ale też żeby nie przeoczyć oczywistych wtop.

No przesiadasz się z mocniejszego na słabszy?Przynajmniej tak mi się wydaje.

Cześć.
Minął rok od wyboru samochodu. Pozdrawiam użytkowników Astry i uczestników forum. Zadziornie napiszę, że bardzo chwalę sobie obecnego golfa:
- świetnie się prowadzi na dłuższych trasach,
- jest bardzo wygodny i komfortowy a przy tym sprężysty i stabilny,
- spalanie jest na bardzo dobrym poziomie,
- brak jakichkolwiek problemów, 17k przejechane.

Z ciekawostek była akcja serwisowa z wgrywaniem nowego softu eliminującego błędy z systemem autohold.
Bardzo wygodna i przydatna funkcja - automatyczne zaciąganie i zwalnianie hamulca postojowego.

Jeśli ktoś nadal jest przy wyborze między Astrą a VW to ja polecam Golfa . Drugi raz wybrałbym to samo.
Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok. Szerokości;)

Super dzięki za wpis . Jeżdżę oplem astrą 1.6 turbo ST i w życiu nie zamieniłbym tego samochodu na golfa. Z Noworocznymi pozdrowieniami

A moja żona mówi, że swojej Pandy nie zamieni ani na opla ani na VW .

Ja w życiu nie zamienię cztrolitrowego Land Cruisera na Pandę ☺

Chyba, że Ci jakiś nowy Płaszczak zamieni

Co by nie było, to najważniejsze, żebyśmy byli zadowoleni. Najważniejsza jest nasza subiektywna ocena, bo nic nam z zadowolenia 20 użytkowników, jak nas i tylko nas dane auto będzie wkur......

Trafnych wyborów dla niezdecydowanych, a zadowolenia z aut dla posiadaczy Astr w 2018 roku

Nie pamiętam,czy już wcześniej wstawiałem:

http://www.auto-swiat.pl/testy/kompakto ... 8-i/gk524v

A nie macie wrażenia, ze Astra K jest słabo wyciszona ?

To jest taki paradoks odnośnie wyciszenia,z jednej strony jest bardzo cicho,głównie za sprawą samej charakterystyki brzmienia silnika to nie to co szlifierki od japończyków ale z drugiej strony słychać hałas od strony samych nadkoli,szczególnie gdy jest pora deszczowa albo dużo piasku na skraju drogi oj wtedy słychać ale np jadąc autostradą 140-150 jest naprawdę cichutko a jestem wyczulony pod tym kątem.Pamiętam jak pół roku temu zajechałem swoją 17-letnią astrą g do salonu toyoty i zrobiłem jazdę próbną corollą 1.6 i jadąc stałą prędkością około 80km/h było cicho(nie wiem jak na autostradzie)ale same rozpędzanie bardzo hałaśliwe.Kolega kupił aurisa poprzednią generację i po roku go sprzedał bo na autostradzie był bardzo uprzykrzający,sprzedał i kupił o wiele starsze audi i mówi teraz,ze bajka tak wiec na autostradę nie ma to jak niemiec...

W tym czasie równiez jechałem przez pół polski nowym golfem(jako pasażer) po i30(II gen.)no i jak do niego wsiadłem i się przejechałem to po prostu dramat(inna galaktyka)w porównaniu do golfa a nawet do astry g była przepaść tak wiec od razu odchorowałem się od niego...

Z tymi nadkolami to prawda (mam pakiet wyciszenie), ale dla mnie robi się już głośno przy 90 km/h... mówię tu o idealnej drodze. Sam silnik 1.4 jest bardzo cichy to fakt.

"dla mnie robi się już głośno przy 90 km/h"-jak jest droga "czysta"to mega cicho,nie wiem kiedy dopiero hałas był dla mnie uciążliwy,chyba wtedy gdy raz przycisnąłem do 160-ciu...
Dla ciekawostki,ojciec ma civic IX i jest podobnie a może nawet gorzej jeśli chodzi o same wyciszenie nadkoli ba i jeszcze do tego dochodzi dzwięk kosiarki

adax pisze:W tym czasie równiez jechałem przez pół polski nowym golfem(jako pasażer) po i30(II gen.)no i jak do niego wsiadłem i się przejechałem to po prostu dramat(inna galaktyka)w porównaniu do golfa a nawet do astry g była przepaść tak wiec od razu odchorowałem się od niego...

Normalne, bo to była II gen. A przepaść jest też pomiędzy nową III gen. a tą którą jechałeś czyli właśnie II gen.

No słyszałem ale co z tego jak nowy i30 1.4 T jest droższy od astry!Ja nie wiem kto da więcej za koreańczyka,który może i jest już na poziomie liderów ale nadal koreańczyk czyli większa strata wartości przy ewentualnej odsprzedaży.

themichals pisze:Z tymi nadkolami to prawda (mam pakiet wyciszenie), ale dla mnie robi się już głośno przy 90 km/h... mówię tu o idealnej drodze. Sam silnik 1.4 jest bardzo cichy to fakt.

Ciekawe jakie masz opony, bo u mnie cicho.
A i nie wieze ze w nowym I30 jest ciszej, nie znam japonca czy koreanca w ktorym jest jak w europejskim aucie.

Ten gość chyba przebija wszystkich marudzących https://www.youtube.com/watch?v=_F1Lje-h2Bc

Byłem dzisiaj w Seacie objeżdzić tego Leon'a i Ibizę.

Leon 150 KM z manualem (nie mają demo z DSG). I powiem, że szału nie ma. Odczucia przyspieszenia porównywalne z moja astrą. Skrzynia dużo bardziej precyzyjna. Bardzo któtkie przełożenia, biegi wchodzą z fajnym klik'iem.

Ibiza 115 KM z DSG (wersja 150 KM nie ma możliwości zestawienia z automatem). Silnik trzy cylindry i litr pojemności. Podczas przyspiesania na 1 i 2 śmiesznie warczy, potem już ok. Zaskakująco żwawy i dynamiczny. Samo DSG na moje jakoś dziwnie zaprogramowane (z lekkim lag'iem). Przy wciśnięciu pedału do podłogi nic sie nie zdzieje przez sekundę i widać jak silnik sie wkręca na obroty. Potem dopiero delikatne szarpnięcie i auto żwawo się rozpędza.

Wygoda jazdy z automatem nie do przecenienia. Niesamowity komfort i wygoda. Kolejne auto jakie by nie było będzie z automatem.

"Skrzynia dużo bardziej precyzyjna. Bardzo któtkie przełożenia, biegi wchodzą z fajnym klik'iem"
Polecam zobaczyć jak NIE działa skrzynia francuska w Opel Grandland

Fuks pisze:Ten gość chyba przebija wszystkich marudzących https://www.youtube.com/watch?v=_F1Lje-h2Bc

niestety wypunktował astrę, pokazał jej słabości do "bulu", nawet brak półki i cd w panelu środkowym dla testującego jest problemem

cd ? w panelu?

Chyba chodzi o to, że w każdym normalnym aucie napęd CD jest w panelu środkowym, a nie w schowku, jak w Astrze (choć chyba mało kto tę opcję już w ogóle wybiera w dobie muzyki mp3 na pendrakach, itp.).