Astra 5 vs Inne Auto?

[gravity1287]

Ja miałem aktualną mapę przy odbiorze Astry tzn. ostatnią jaka była wydana. Inna sprawa to to, że Opel nie aktualizuje zbyt często tych map, oraz że trzeba za nie faktycznie sporo zapłacić. Jest jednak alternatywa i można korzystać z AndroidAuto z mapami google czy Yanosikiem, gdzie dodatkowo jest pokazywane natężenie ruchu. Może coś się poprawi w tym temacie po przejęciu przez PSA - w Peugeotach mapy są aktualizowane na bieżąco (podobno) oraz bezpłatnie przez X lat, a do tego w fabrycznej navi jest informacja o korkach a same zmiany potrafią w ciągu 3 dni wprowadzić O.o Byłoby nieźle, gdyby tak samo wprowadzili do Opla.

Co do innego auta, to patrzę i oczom nie wierzę na ile wycenili Octavię http://moto.pl/MotoPL/56,88389,22882085 ... BoxMotoImg

[zasypiam]

Samochód dostaje się wraz z ostatnią wersją która była wydana przez Opla, gdy samochód jest w fabryce. Często są do mapy sprzed 1-2 lat. Ja na prawdę jestem w szoku jak taka mapa jest bardzo nieaktualna. Android Auto to zupełnie inna sprawa, tutaj trzeba każdorazowo podłączać telefon, użerać się z niedziałającą aplikacją, odpowiednimi kabelkami, odpowiednim sofciem w telefonie itd. Do tego z Android Auto nie skorzystasz z On Stara. Właśnie w fabrycznej navi + OnStar jest fajne to że trzaskasz dzwiami, zaczynasz jechać a w międzyczasie konsultant ustala Ci cel i w ogóle nie tracisz czasu na ustawienie navi. W Android Auto musisz najpierw podpiąć telefon, potem odpalić apkę na nim, odpalić na ekranie samochodu, potem sobie ręcznie wszystko ustawić itd, zupełnie inny komfort. Zresztą, to że większość ludzi jeździ na AA, a nie na navi fabrycznej pokazuje jak bardzo jest ona aktualna i użytkowa.
Według mnie należy to podkreślać na każdym kroku bo to wstyd. W innych markach VAGI, Peugoty, Fordy itd standardem jest że dostajesz aktualną navi i sobie ją za darmo aktualizujesz przez X lat. W końcu po to wykłada się za nią parę tysięcy żeby z niej korzystać, a nie plątać się z nieoficjalnym Android Auto (bo Android Auto nie jest oficjalnie dostępny w Polsce).
Co ciekawe po wydaniu tych 700 zł na aktualizacje to mapy uaktyalniają się też do jakiś starych wersji. Na forum Insigni I czytałem, że ludzie którzy wydali w grudniu 2017 te 700 zł na aktualizacje to najpierw w ogóle nie mogli tego zainstalować bo błedami im sypało, a jak już zaktualizowało to dostali mapy z 2016 roku za te 700 zł xD

[Segor]

Faktycznie podpięcie kabla może być problemem, chyba że sobie magnetyczny sprawisz, wtedy nie jest.
No i po podpięciu nic nie musisz robić. Naciskasz przycisk nam kierownicy i mówisz żeby nawigował. Chociaż nawet nie musisz naciskać, bo wystarczy że powiesz "ok google".
Czyli w sumie wygoda użytkowania na identycznym poziomie.

Zgadza się jednak, że z AA bywają problemy, chociaż Navi też potrafi wysiąść, więc i to chyba nie do końca dobry argument.

Tak czy inaczej AA było dla mnie istotnym elementem wyposażenia i jeszcze dostałem go za darmo (niektórzy każą sobie za tą możliwość dodatkowo płacić).

[odl]

W Android Auto musisz najpierw podpiąć telefon, potem odpalić apkę na nim, odpalić na ekranie samochodu, potem sobie ręcznie wszystko ustawić itd, zupełnie inny komfort.

Nie trzeba odpalać apki na telefonie, a nawigację AA można uruchomić głosowo, wraz z podaniem adresu lub wyszukaniem konkretnego miejsca (najbliższa apteka, Biedronka, czy co tam komu potrzebne.. )

Zgadzam się, że polityka aktualizacji map i w ogóle oprogramowania systemu w oplu jest zła.

[rah]

Ja ustawiam nawigację szybko po wejściu do samochodu w telefonie. Podłączam i w AA mam już ustawiony punkt docelowy.
Przy okazji w Audi kiedyś płacono 1000 zł za aktualizację map. Nie wiem jak teraz.

[marwisn]

W VAG'u aktualizacja nie jest darmowa. Rok kosztuje 349 PLN.

Ja do AA nie mam uwag. Wsiadam, podpinam i działa.

[b3rs]

Za te 700 zł to chyba lepiej by już było kupić sobie TomToma z dożywotnimi aktualizacjami.

[zasypiam]

W VAG'u aktualizacja nie jest darmowa. Rok kosztuje 349 PLN.

VW normalnie w internecie wypuszcza aktualizacje, każdy sobie je zgrywa na kartę SD, podczepia pod auto i za darmo ma świeże mapy co pół roku.*

Segor, dla mnie szukanie telefonu po kieszeni, podpinanie kabla, instalowanie jakiś aplikacji poza sklepem Play które potem się wysypują/zwieszają/pokazują czarne ekrany/nie działają na każdym telefonie to jest problem. Nie po to płacę 3500 zł za navi i ponad tysiąc złotych za ONStar (które bez używania fabrycznej navi staje się praktycznie nieużyteczne) żeby potem podkulić ogon i powiedzieć, że mi to w sumie nie potrzebne bo mam Android Auto.

To tak samo jakbym zamiast ogrzewanych foteli jakbym miał nakładki z allegro za 50 zł na fotel. Niby w tyłek grzeje tak samo, ale to już nie ten sam komfort użytkowania i po coś ludzie kupują ogrzewane fotele za 1000zł.

P.s. Istotne jest też to, że na Android Auto nie pojadę sobie na wycieczkę w okół Europy, bo bym musiał jeszcze sporo pieniędzy dołożyć do pakietu transmisji danych bez którego Google nie pociągnie / Pani na On star nie wyszuka mi stacji itd..

*źródło - https://vw-arteon.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=75

[komisarzryba]

*źródło - https://vw-arteon.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=75

dodam jeszcze jakiś wpis odnośnie nawigacji vw z tego forum ;)
"podczas weekendowego testu nawigacja bardzo słabo działała, znajdywała drogi gruntowe zamiast istniejącej obok S8 której nie wiedzieć dlaczego nie widziała. Ciekaw jestem czy jest lepiej. Dajcie znać jak już ktoś zainstaluje"

[Segor]

@zasypiam, ale ja wcale nie pisze, że masz kulić ogon. Rozumiem zalety wbudowanego navi. Ja nie dopłacałem właśnie dlatego, że jest AA. Nie twierdzę też, że AA jest idealne, ale dla mnie jest po prostu lepsze niż navi i uważam, że to jest kierunek, w który powinni iść producenci. AA może wykorzystać wszystkie dobroci androida: natężenie ruchu, automatyczne sugerowanie tras itp. Największą wadą jest słabe działanie, ale to kwestia czasu jak dopracują to rozwiązanie.
Odnośnie internetu za granicą to zauważ, że też już się zmienia sytuacja.

[Ziela]

A i do dłuższej trasy można się przygotować i w Google mapach pobrać obszary offline.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

[Krzysiec]

Bezapelacyjnie dla mnie AA z Google Maps (a nawet CarPlay jesli Google Maps by obslugiwało - ponoc jest juz mod na JailBreaka) wygrywa. Chociazby przez obsluge glosową. Ja niestety z Oplem fabrycznym nie moge sie nijak dogadac w dodatku ten syntezator mowy... Albo cos źle robie.

Tak czy siak Wrócmy raczej do tematu. Zdaję sobie sprawę, ze porównując rozne auta schodzi sie na bok, niemniej powolutku wracajmy Bo od porównan typu nawigacji jak dobrze pamietam (tylko nie moge zlokalizować) jest inny temat

[daro]

Jest temat "Mapa - update" jakby ktoś szukał

[odl]

P.s. Istotne jest też to, że na Android Auto nie pojadę sobie na wycieczkę w okół Europy, bo bym musiał jeszcze sporo pieniędzy dołożyć do pakietu transmisji danych bez którego Google nie pociągnie / Pani na On star nie wyszuka mi stacji itd..

Nie wiem co to masz za abonament, ale albo jesteś nieświadomy posiadanego pakietu danych w UE od połowy zeszłego roku, albo operator z Ciebie zdziera bezprawnie..

[Krzysiec]

No chyba ze jest sie w PLAY: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Play-d ... 68512.html Ale to nadal nie ten temat

[marwisn]

Porównanie golf vs astra. Oba 150 km.

https://youtu.be/iyBI15OddfE

[Segor]

Jeden manual, drugi DSG, a do tego pomiar z tablic, a nie z GPS. Trochę kiepskie porównanie, tym bardziej, że różnica prawie żadna.

[DigDug]

Witajcie, ja byłem ostatnio w salonach oglądać potencjalnych kandydatów do zakupu. A generalnie to chciałem sprawdzić jak z upustami dla Ateca, Karoq i Tiguana. I ogólnie kiepsko. Dają po 5% i ani rusz.

Za to Leon w 5 drzwiach, 1.4 125KM 6b manual z wszystkimi asystentami, fajne fotele, ledy bo standard, radio 8 cali, w sumie nie ma co dokładać, bo zostaje zbędne navi, szyberdach i hak kosztuje 77 tys zł oczywiście po upustach. Jeździłem nim i powiem wam, że musi być jakiś gift, bo nawet nieźle się zbiera. Jak do miasta i czasem za miasto nawet nieźle.
Jeździło mi się nim lepiej niż Astrą, bo wsiadłem i czułem się jak u siebie, zestrojenie sprzęgła, lekko działająca skrzynia itp. jak w całej grupie VAG, wiec jak w mojej F2.
Co ciekawe skrzynia jest super zestrojona z silnikiem. Bo jak zmieniamy bieg z 3 na 4 przy 60 km/h to zostają nam obroty ok 2000, co daje spokój z ewentualnym gnieceniem silnika. Super sprawa.
Silnik lepiej ciągnie od Astry, tzn idzie od 1500 obr. Ma inną charakterystykę i tyle.
Co do akustyki, to Astrą jeźddziłem jakiś czas temu, ale w Leonie też cicho, w sumie porównywalnie.
Za te pieniądze to polecam Leona.

[Chorwat]

Czy to oznacza, że po dłuuuugich miesiącach wreszcie zdecydowałeś?

[Segor]

Oby

[gravity1287]

@DigDug a jaki silnik Leona wybrałeś i jaką wersję (FR, Excellence czy może Cupra)? ];-> Pamiętaj żeby wybrać to, co Tobie najlepiej pasuje, a nie co polecają inni, bo Ty będziesz tym jeździć i tankować itd.
I pamiętaj też, że Leon nie ma jednej rzeczy, którą ma Astra "w pakiecie", czyli.................. zajebiste forum!^^

[marwisn]

Jak Leon to tylko Xc lub FR. Dla mnie Xc ma z dużo chromu na nadwoziu. Wyjściowo cena ta sama. A jeden i drugi jedzie całkiem fajne.

Navi jest teraz w promocyjnym pakiecie z Seat Sound i czymś tam jeszcze za 999 PLN. A jak jest Navi to, aż się prosi żeby dołożyć wirtualny kokpit.

Minus za brak grzanej kiery. Niby pierdoła, ale dla mnie must have.

Na pytanie dlaczego auto z placu nie jest tańsze niż to do produkcji dostałem odpowiedź, że jeden i drugi jest nowy więc cena ta sama .

Nie wiem jakie upusty dają u Was bo w Poznaniu jedyne na co można liczyć to właśnie te 6000 zaoszczędzone na pakiecie z Navi i 5000 za odkup auta. A tego w sumie nie liczę bo wycena jest z dupy i i zjada cały ten rabat odkupowy.

[marwisn]

Zaglądałem na to forum. Sporo tematów w stylu : nowy (niedawno odebrany) Leon puka, stuka, świszczy z turbiny itd.

Rynek astry strasznie psuje właśnie polityka rabatowa opla. Weź pan sto sztuk do floty to sprzedamy za pół darmo. I teraz te pierwsze poflotowe wracają na rynek wtórny mocno zabijając cenę modelu.

[Ziela]

Nie wiem, ale jak wsiadłem do Leona oglądając różne auta, to w środku jest on jakiś taki... tandetny. Oczywiście to moje subiektywne odczucie, ale pomimo świetnego wyposażenia i wyglądu zewnętrznego, nie mógłbym jeździć tym autem. Pod tym względem uważam, że Astra bije Leo.

[wiesiek3d]

Na zewnatrz Leon mnie sie podobal za to w srodku juz nie, pokazalem malzonce a ona a daj se spokoj

[rah]

Jak patrzę na Leona kombi to widzę trumnę. Wolę astrę ST, którą porównują do karawanu

[Krzysiec]

Jak widać proejkty nadwozi mialy te samą geneze Tutaj trumna tu karawan... wynikało by ze trumna wjezdza w karawan co dla karawanu jest korzystniejsze o ile robi to od tyłu Zazwyczaj wina będzie trumny (moje subiektywne zdanie... LEON naprawde z zewnatrz mi sie podoba (jego swiatelka rowniez) - ale środek wole zdecydowanie w Astrze

[Segor]

wynikało by ze trumna wjezdza w karawan co dla karawanu jest korzystniejsze o ile robi to od tyłu

Grubo

[jakoku]

Na zewnatrz Leon mnie sie podobal za to w srodku juz nie, pokazalem malzonce a ona a daj se spokoj

a cena. Różnica pomiedzy autami z 1.4 125 km wynosiła coś koło 4 tyś na korzyść astry.
Jestem po kolnym dniu szukania auta za 40 tyś nowy,ale nie o tym. Jeżdzę raz jeszcz po solonach . Oglądam nissana pulsara, suzuki, kia ceed.
I kolejny raz stwierdzam fakt cena Astry i wyposażenie to jest bardzo dobry wybór. W każdym w.w to 6 tyś więcej., Kia ceed stoi na stalówkach w kwocie takiej samej jak astra i bez wielu elementów wyposażenia jak np. ekran dotykowy.
Dopiero teraz na to zwróciłem uwagę. W kii z tyłu jest ciaśniej, jakby kanapa była krótsza,węższa. Pulsar za 75 tyś. z silnikiem 1.2 115 km. Tutaj kwestia gusta... ale plastiki użyte w nissanie i spasowanie jak dla mnie słabo to wygląda.
Numer jeden w kwocie do 40 tyś .... the winner is Fiat Panda
Edit: Byłem oglądać fiata (no jak mu tam) to coś kosztuje tyle samo co Astra, i te okropne boczki drzwi, konsola centralna, o matko koszmar.

[adax]

"Edit: Byłem oglądać fiata (no jak mu tam) to coś kosztuje tyle samo co Astra, i te okropne boczki drzwi, konsola centralna, o matko koszmar."-Tipo zapewne,znajomy dał o 5 tys więcej ale różnica pod względem jakości jest duża pomiędzy astrą.
Ps.Za te 40 tys kupić nowy i być zadowolony to będzie ciężko,ja bym raczej kupił kilkuletni i mimo,że byłby przechodzony to miałbym konkretny silnik i jakośc a nie jakieś "pandy"itp.