remar pisze:2 razy przymierzałem się do francuskiego auta.
Miałem podobnie. O ile nowe Peugoty i Citroeny zupełnie nie przekonują (zbyt futurystyczna stylistyka, szczególnie wnętrza) to jestem zauroczony zewnętrzną stylistyką nowych Renault. Talisman to mistrzostwo, ale bardziej stać mnie było na Megane. Więc oglądałem Megane. Ok, w środku trochę dziwna stylistyka. Sprzedawca z Renault był jakiś spięty i średnio kontaktowy więc sama jazda próbna też była "dziwna". Ale "na szczęście" mam w rodzinie fanatyków Renault, którzy na początku roku kupili Megane w wersji Dynamic. I dopiero wtedy mnie te auto rozczarowało - strasznie jak dla mnie "zamulony" silnik (a niby 150KM...), bardzo nerwowo się prowadzi i trzeszczące plastiki (rezonujące słupki w Astrze to pikuś ). I czułem się w tym aucie bardzo ciasno...
Nadal uważam, że z zewnątrz Megane jest ładnym autem. Ale dobrze,że go nie kupiłem