Strona 4 z 10

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 31 lip 2019, 08:59
autor: daro
Jakoś od dłuższego czasu nie zauważyłem, żeby ktoś w tym temacie ,,Jechał po Oplu...". Idzie wyciągnąć wnioski, że z tymi autami nie jest aż tak źle.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 31 lip 2019, 21:43
autor: Fuks
GordonLameman pisze:Jak widać powtarzanie stereotypów jest bezsensowne, bo fakty zupełnie nie potwierdzają tego wrażenia, które tutaj kilka osób odnosiło (w zakresie BMW).


W każdym stereotypie coś prawdy jest, spytaj właściciela VAGa czy Ople rdzewieją.
A BMW to fajne furki takie M2 Coupe bym przygarnął :)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 31 lip 2019, 22:42
autor: astra
Spytaj właścicieli Opli czy VAG nie oszukuje swoich klientów.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 07:46
autor: remar
Fuks pisze:W każdym stereotypie coś prawdy jest, spytaj właściciela VAGa czy Ople rdzewieją

Jak jestem właścicielem VAGa i nie wiem czy Ople rdzewieją, że niby o co chodzi? Znów coś naYT pokazali?

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 08:44
autor: GordonLameman
Fuks pisze:W każdym stereotypie coś prawdy jest, spytaj właściciela VAGa czy Ople rdzewieją.

Nie za bardzo :)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 09:52
autor: komisarzryba
mysle, ze obecnie paleczke przejela mazda ;)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 10:12
autor: colins
O właśnie. Ostatnio jeden ze znajomych właścicieli Mazdy śmiertelnie się obraził po tym, gdy zwróciłem mu uwagę na to, że nieładnie śmiać się z przywar innych samochodów skoro Mazda rdzewieje już w fabryce. Tylko nie wiem dlaczego to oburzenie skoro nawet na forum Mazdaspeed główne tematy dotyczą korozji, a już hitem, który po długich bojach skończył się akcją serwisową są fabrycznie zardzewiałe stelaże tylnych kanap w Mazdach 3.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 10:40
autor: DawidK
komisarzryba pisze:mysle, ze obecnie paleczke przejela mazda ;)


A to mnie coś chyba ominęło bo nie wiedziałem że kiedyś tą pałeczkę komuś oddała :lol:

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 10:51
autor: komisarzryba
tak mowia… ;)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 01 sie 2019, 10:59
autor: DawidK
Kibicuję tej marce z całego serca i uważam że robią świetne samochody ale w kwestii rdzy nie do obronienia.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 19 sie 2019, 14:44
autor: Andrew
Mnie denerwuje na pewno jazda na wprost mojego Opla. Mam wrażenie, że cały czas muszę minimalnie korygować tor jazdy. To są naprawdę minimalne ruchy kierownicy ale wymuszają większą koncentrację. Wcześniej jeździłem focusem i było dużo lepiej. Ostatnio jechałem krótki odcinek Hyundaiem Elantrą i też było lepiej niż w Astrze. Jak testowałem Astrę przed kupnem jakoś na to nie zwróciłem uwagi ale po paru kkm stało się to irytujące.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 20 sie 2019, 07:52
autor: tomswierk
A ja pojade:
Zrobiłem 44.000km w 20 miesięcy i żałuję wyboru auta.
Było to najtańsze 200KM w kombi z automatem -owszem, ale patrzac z perspektywy czasu moglem dołożyć parę groszy i wybrać inne auto.
Intellilux wymieniany 2 razy- obecnie mam trzeci prawy reflektor, dysze spryskiwaczy się zapychają, lusterko wymienione bo przeskakiwalo przy skladaniu i wszystko wskazuje na to że znów trzeba wymienić bo znów zaczyna się robić to samo, piszczace klocki hamulcowe od 6000km i serwis mi pieprzy że to normalne. (Nie w trakcie hamowania a w trakcie normalnej jazdy....).
Jest to wiele irytujących pierdół które zawsze wiążą się z postawieniem auta na serwis, 15km w jedną stronę, 15 w drugą, oplata za auto zastępcze na powrót do pracy bo kto ma czas siedzieć i czekać aż zrobią.
Nie jestem zadowolony z Astry i nie mogę się doczekać gdy ją oddam.
Nie jestem fanboyem VAGa ale od kilku tygodni mam wzięte Audi A4 w leasing na takich samych zasadach jak Astrę.
Po skrupulatnym przeliczeniu wszystkiego wychodzi mi że za 37% więcej jeżdżę autem które było o 80% droższe...
A powiem Wam że A4 a Astra to niebo a ziemia.
Czas pokaże jak z trwałością A4 bo tu jeszcze za wcześnie żeby oceniać ale śmiem twierdzić że i w tej kwestii będzie sporo lepiej...

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 20 sie 2019, 10:11
autor: vzduch
@tomswierk, a ja to Ci powiem szczerze, że nie wiem... Ostatnio sporo ludzi z mojego otoczenia miało styczność z nowymi samochodami różnych marek (Volvo, Mazda, BMW, VW) i mam na myśli nowe nowe, a nie 2-3 letnie i nie do końca jestem przekonany, czy faktycznie te samochody 100 000 (tak, około sto tysięcy droższe od Astry) są takie niezawodne... Jedno Volvo V90 XC podczas pierwszego kwartału od odebrania z salonu, w serwisie było co najmniej 2-3 razy i wymieniane były w nim pierdoły, takie jak te, na które czasami narzekacie w AK, jakąś wiązka, lusterko, prosty układ elektroniki sterowania czymś tam... i też samochodu kilka dni nie było.

Po zakupie to można mówić "warto było dołożyć tych kilkanaście tysięcy za spokój i lepsze auto", ale jednak przy kupowaniu to tych kilkanaście tysi się groszem nie nazywa. Z perspektywy prywatnego zakupu, bo nie znam innej.

Wydaje mi się bardziej, że to kwestia szczęścia. A owszem, samochody wykonane z materiałów premium może będą wyglądać i pracować lepiej od przykładowo AK po przejechaniu 300 000 km, ale z kwestią awaryjności to chyba nie do końca tak jest, że Astra zła. A kto słyszał o samochodzie marki premium za milion PLN, z którym nawet autoryzowany serwis sobie nie radził? Klient liczył czas niedostępności samochodu chyba w miesiącach. No chyba że to był fake, czy inny wiral. I jak z tą Aśką za 10% tej ceny? Jeździ? ;)

A wracając do wcześniejszych akapitów, to skoro i tak mam się witać z serwisem i czekać na usuwanie usterek, to chyba lepiej jak zapłaciłem za auto 90k, a nie 190k. Ale może się mylę.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 20 sie 2019, 10:36
autor: Fuks
vzduch pisze:A wracając do wcześniejszych akapitów, to skoro i tak mam się witać z serwisem i czekać na usuwanie usterek, to chyba lepiej jak zapłaciłem za auto 90k, a nie 190k. Ale może się mylę.


Dokładnie tak, jaki to byłby żal gdyby fura za 300 tys stała w serwisie.
Właściciel restauracji gdzie czasem coś zjadam, ma w leasingu Mercedesa GLE i mówi, że auto bardzo fajne ale więcej stało w serwisie niż wszystkie fiaty panda(auta na gaz, dowożą jedzenie) razem wzięte :).

Wychodzę z założenia nie kupuj auta na jakie Cię stać ale takie jakie potrzebujesz.
No chyba, że potrzebujesz pokazać się sąsiadowi :)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 20 sie 2019, 12:56
autor: tomswierk
Poza wieloma drobnymi pierdołami przy przebiegu 35.000km padła przekładnia kierownicza. Złapała luz i została wymieniona na gwarancji.
Wypowiadam się jako użytkownik auta od 20 miesięcy, praktyk a nie teoretyk;
Nie jestem zadowolony z Astry i raczej nie będę jej polecał.
Za relatywnie nie większe pieniądze można wybierać spośród innych aut. Ja do opla nie wrócę.
PS. Mam Mokkę X braną 2 miesiace wczesniej. Robi duzo mniejsze przebiegi, obecnie ok 18.000km i z tym autem problemów nie ma. Mimo wszystko w grudniu 2020 definitywnie kończę przygodę z Astrą.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 20 sie 2019, 22:50
autor: Astroid
Ja mam za mało jeszcze przejechane żebym miał fochy na auto. Podobała mi się Astra najbardziej od pozostałych z tego segmentu, tak samo jak z poprzednim wyborem 15 lat temu. Oglądałem różne marki a najbardziej celowałem w P. 307, następną jazdę miałem Stilo 3D, po jeździe stwierdziłem, to jest to co kupię i zamówiłem. Jak wszedłem na forum autokącika to nic gorszego nie mogłem wybrać, a było na rynku już 2,5 roku jak Astra. Pełno elektroniki, skrzypi, stuka, lecą tuleje i inne przypadłości, tragiczne auto. Myślę sobie to coś dla mnie, a dlaczego ma się psuć i tak było. ASO 2 razy z musu na gwarancji, a następne 13 lat robiłem sam rzeczy eksploatacyjne i 2 awarie, cewka oraz przednie sprężyny. Obym tylko takie same problemy miał z Astrą. A wkurza mnie brak dostępu do elektroniki auta, inaczej nie interesowało by mnie wykupienie dodatkowej gwarancji, a w tym wypadku "nie chcem a muszę".

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 21 sie 2019, 02:16
autor: Inferno
tomswierk pisze:Nie jestem fanboyem VAGa ale od kilku tygodni mam wzięte Audi A4

Od kilku tygodni. Trochę krótko, żeby oceniać. Czytam też fora anglojęzyczne i dominują tam negatywne opinie o niezawodności niemieckich samochodów: BMW, MB i Audi. Panuje przekonanie, że to samochody, które warto trzymać tylko do końca gwarancji, bo potem czeka Cię ruina finansowa. Zobacz, jak mocno te trzy marki tracą na wartości. Jak bym chciał kupić coś niezawodnego szedłbym w Toyotę lub Hondę, bo te marki mają najlepszą opinię.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 21 sie 2019, 06:37
autor: tomswierk
Inferno pisze:
tomswierk pisze:Nie jestem fanboyem VAGa ale od kilku tygodni mam wzięte Audi A4

...Zobacz, jak mocno te trzy marki tracą na wartości...


Co Ty opowiadasz...
Wszystkie auta mam w najem długoterminowy.
Nie wiem czy znasz zasadę działania tego narzędzia finansowego. W wielkim skrocie: splacasz spadek wartości pojazdu.
Jak napisałem za 37% większą ratę uzytkujesz auto o 80% droższe. I znów zabieram głos jako praktyk- wiem ile place, jestem przedsiębiorcą i potrafię to obliczyć. Więc to co napisałeś nie jest prawdą.
Mocno to traci na wartości na przykład Alfa bo za Giulie Veloce warta 211.000 rata wyszła o blisko 60% wyższa niż w 2 tyś tańszym A4...

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 21 sie 2019, 17:34
autor: Inferno
Porównaj spadek wartości Toyoty i BMW, MB lub Audi. Przykładowo 7-letnia Toyota Avensis kosztuje średnio 41 700 zł, a 7-letnie BMW serii 3 kosztuje średnio 48 000 zł. Nowe BMW jest, jak wiadomo, dużo droższe niż nowa Toyota. Biorąc pod uwagę koszty eksploatacji takie jak przeglądy (wysokie w BMW, niskie w Toyocie) i awarie (zwykle nieliczne w przypadku Toyoty, zwykle liczne w przypadku BMW), BMW wyjdzie dużo drożej w eksploatacji, a po 7 latach sprzeda się oba samochody za podobne pieniądze.

Spadek wartości:
https://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzy ... a/avensis/
https://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzy ... w/seria-3/

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 21 sie 2019, 19:58
autor: ToniEja
astra pisze:Spytaj właścicieli Opli czy VAG nie oszukuje swoich klientów.

Ja sie przekonalem ze VAG oszukuje na cenach.
1. Skoda w zeszlym roku szeroko sie reklamowala ze dajeupusty 10 tys. PLN. W zadnym salonie w ktorym byłem nie slyszeli o takich upustach.
2. Seat na stonir mial cennik, pojechałem do salonu... skonfigurowali mi leona... cena wyzsza niz w oficjalnych cennikach na stronie o prawei 2 tys... nawet lakier był troche drozszy.
3. Pojechałem do VW, pokazali mi golfa:D, cena wyzsza prawie 2 tys niz w cennikach na stronie.
Tak na usprawiedliwienie BMW tez oszukuje.
WNa otomoto jest BMW 1 za 95900 jak wół pisze ze to rozcznik 2019. Napisałem do nich. Dostałem odpowiedz ze nie maja juz tych samochodow maja nowe z rocznika 2019 ( sic!) ale troche drozsze. Ogloszenie oczywiscie nie zdejęte i wisi nadal.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 07:28
autor: tomswierk
Inferno pisze:Porównaj spadek wartości Toyoty i BMW, MB lub Audi. Przykładowo 7-letnia Toyota Avensis kosztuje średnio 41 700 zł, a 7-letnie BMW serii 3 kosztuje średnio 48 000 zł. Nowe BMW jest, jak wiadomo, dużo droższe niż nowa Toyota. Biorąc pod uwagę koszty eksploatacji takie jak przeglądy (wysokie w BMW, niskie w Toyocie) i awarie (zwykle nieliczne w przypadku Toyoty, zwykle liczne w przypadku BMW), BMW wyjdzie dużo drożej w eksploatacji, a po 7 latach sprzeda się oba samochody za podobne pieniądze.

Spadek wartości:
https://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzy ... a/avensis/
https://www.autocentrum.pl/ceny-aut-uzy ... w/seria-3/



Spadek wartości spadkiem wartości ale z calym szacunkiem: TOYOTĄ to ja jeździł nie będę :)
No może po 60tce...

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 08:05
autor: marwisn
tomswierk pisze:Spadek wartości spadkiem wartości ale z calym szacunkiem: TOYOTĄ to ja jeździł nie będę :)
No może po 60tce...


Kto bogatemu zabroni :lol:.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 10:20
autor: vzduch
tomswierk pisze:spadkiem wartości ale z calym szacunkiem: TOYOTĄ to ja jeździł nie będę :)
A Opla kupił :D

Panowie, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma ;)

Re: RE: Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 10:31
autor: Segor
marwisn pisze:
tomswierk pisze:Spadek wartości spadkiem wartości ale z calym szacunkiem: TOYOTĄ to ja jeździł nie będę :)
No może po 60tce...


Kto bogatemu zabroni .
Podobno w najbliższych autach rozpoczyna się kolejny etap jakiegoś tam porozumienia handlowego i nie będzie cła w handlu z Japonią. Ceny Toyoty czy aparatów fotograficznych powinny sporo spaść.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 10:38
autor: marwisn
Na to liczę. W przyszłym roku startuje PS5 :D.

A co do aut. To europejskie marki będą miały jeszcze bardziej pod górkę. Wielu klientów nie kupuje aut ze wschodu tylko dlatego, że sporo droższe. Jak spadną cła i podatki to ta różnica w cenie się zmniejszy.

No i może do tego czasu Toyota ogarnie jak dołożyć AA do swoich aut :lol:.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 14:30
autor: Fuks
tomswierk pisze:Spadek wartości spadkiem wartości ale z calym szacunkiem: TOYOTĄ to ja jeździł nie będę :)
No może po 60tce...

Kolejny stereotyp ? :)

https://www.toyota.pl/new-cars/supra/
Przecież to "premium" kopia BMW.

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 14:49
autor: komisarzryba
Fuks pisze:https://www.toyota.pl/new-cars/supra/
Przecież to "premium" kopia BMW.

jadaca na fali poprzednika, z którym wspolna ma tylko nazwe ;)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 15:17
autor: tomswierk
Nie mam nic do Toyoty poza tym że robi bezpłciowe w moim odczuciu auta a w ich ofercie nie ma (minimum) 200-konnego kombi w automacie.
Po prostu nie ma tam auta dla mnie.
Panowie do brzegu, temat o narzekaniu na OPLA ;)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 15:24
autor: komisarzryba
ja mogę jedynie ponarzekać, ze nie bardzo mam na co narzekac ;)

Re: Jechanie po Oplu czyli, co mnie wkurza

: 22 sie 2019, 15:27
autor: man1utek
Bo Polacy to tylko narzekać potrafią.
Nie ma po co zakładać wątku o tym, co nam się podoba - bo po co? lepiej pozrzędzić i iść się napić albo siedzieć za kierownicą takiego niedoróbstwa z grymasem na twarzy