Astra5Klub.pl

Witam,

Przepraszam, że swój pierwszy post zacznę od prośby o pomoc ale jako laik motoryzacyjny stoję właśnie przed zakupem (a właściwie przejęciem leasingu mobilnego) Astry kombi z RM 2017 z silnikiem B14XFT (tak wskazuje po rozkodawniu VINu). Przebieg to dokładnie 20tys km, wersja Elite, skrzynia automatyczna, wspomaganie parkowania. Ogólnie model mocno doposażony.

Na co powinienem przede wszystkim zwrócić uwagę w trakcie oglądania samochodu?

Naczytałem się na forum o wadzie konstrukcyjnej silnika oraz padających tłokach (t-oki-w-silnikach-1-4-turbo-uszkodzenia-hyde-park-t1346.html) i teraz jestem pełen obaw, natomiast część osób pisze, że dotyczy to rocznika modelowego 2016, czy w 2017 RM też występują takie problemy?

Czy znając VIN jestem w stanie sprawdzić historię auta w serwisie?

z tego co się orientuje Opel udostępnia dane tylko właścicielowi - ale zawsze to można jakoś obejść

Pękające tłoki występowało w rocznikach 15/16 z tego co pamietam, ale w 100% nie jetsem pewien.

Podobno w przerwie w 2016 problem wyeliminowano. Ja mam 16.5 i w sumie głęboko w to wierze. W 2017 zmienił się olej, była akcja kastrująca silnik i teraz jeszcze co 2 lata wlewają jakiś dodatek czyszczący. O wszystkich powyższych pojawiały się domysły, że to właśnie aby zapobiegać problemowi z tłokiem. Jeśli jest w tym ziarno prawdy to akcji zaradczych było już sporo.

Zawsze możesz poczytać dokładnie o problemie - użytkownicy pisali w jakich zakresach obrotów i na jakich biegach występował. Wziąć na jeździe próbnej depnąć gaz w odpowiednich warunkach i nasłuchiwać strzelania spod maski.

Poza tym to raczej żadnych poważnych mankamentów i ja nie narzekam. Rdzewiejące końcówki uszczelek w drzwiach - mi wymienili 3 z 4.
Hałasująca klima - wielu nic nie slyszy i im nie przeszkadza. Grzechotanie w slupkach na dziurach - mi nie przeszkadza.

Mimo tego, ze mnie ta klima denerwuje i troche mialem zgrzytow z serwisem z okazji uszczelek, to... chyba bym to auto polecal

Przebieg 20tys, wiec nie masz się o co martwic, co miało się zepsuć to już się zdarzyło, teraz samochód jest już "dotarty", więc tylko jazda i regularny serwis. Jak cena atrakcyjna ….ja bym się nie namyślał, oczywiście miernik w rękę i sprawdzić czy nie miała jakichś przygód.