Astra5Klub.pl

Dobry mam do Was pytanie brzmiące: "Czy też tak mieliście na początku?" A mianowicie:
1. przy ruszaniu pod górę (nieistotne czy z hamulcem elektrycznym czy bez) czuje dosłownie stukanie w pedał sprzęgła oraz wydaje mi się że słyszę dźwięki tego, stukania . Nie jest to jakieś super przeszkadzające, ale występuje i raczej nie spotkałem się z tym do tej pory w innym świeżym aucie. Nie występuje przy ruszaniu z płaskiej nawierzchni. Mam nadzieję, że cokolwiek to powoduje wyrobi się i uspokoi
2. działanie kierunkowskazów tzw "autostradowych". Czy one działają w trybie autostradowym od jakiejś prędkości? Raz uda mi się włączyć trzy mignięcia, raz nie zaskakują mimo dokładnie takiego samego ruchu wykonanego przeze mnie.
Poza tym wszystko śmiga jak należy, zaprzyjaźniamy się W wolnej chwili możecie skrobnąć czy występowały u Was podobne ciekawostki Dzięki

1. Stukań na sprzęgle raczej nie słyszę, ale lekkie przeskoki raczej są znane na forum.
2. Hm nigdy nie zdarzyło mi się, że 3 mignięcia nie zadziały nie zależnie od prędkości

Cody667 pisze:Dobry mam do Was pytanie brzmiące: "Czy też tak mieliście na początku?" A mianowicie:

2. działanie kierunkowskazów tzw "autostradowych". Czy one działają w trybie autostradowym od jakiejś prędkości? Raz uda mi się włączyć trzy mignięcia, raz nie zaskakują mimo dokładnie takiego samego ruchu wykonanego przeze mnie.

Działają przy każdej prędkości. Ale jedno mignięcie można osiągnąć m.in. przez nieco dłuższe przytrzymanie wajchy - może czasem za długo trzymasz

Nie działają jak wajchę popchasz za daleko;)

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

No to muszę się pobawić tymi kierunkami i je wyczuć w takim razie Przywykłem do mega lekko działających kierunków w Clio Narzeczonej, tu jednak, chodzą zupełnie inaczej dzięki do tej pory za podpowiedzi. Apropo sprzęgła, owszem czytałem o kangurkach tu i ówdzie ale sęk w tym, że u mnie skoku nie ma. Tylko, stukanie pod górkę

Odnośnie 1 punktu... W końcu ktoś kto potwierdza że nie tylko ja sobie ubzduralem wręcz stukania pod pedałami, zarówno gazu jak i sprzęgła. Czuć tam regularne jakby obracające i uderzające o coś koło robiące przy starcie takie "pupupupupu" Niestety, mam to samo i pomimo 3 prób podejścia do tematu w ASO, zawsze kończyło się stwierdzeniem, że wszystko ok i widocznie ten typ tak ma. Rzeczywiście, pod górkę jest to najbardziej wyczuwalne, mało tego... Ja mam to prawie przy każdym ruszaniu ze świateł. Co dziwne zima jakby mniejsze... Oraz przy odpaleniu auta po nocce nieobecne. Żeby tego nie było trzeba dodać zdecydowanie więcej gazu i wówczas puszczaj z wyczuciem sprzęgło... No nie? Jak ruszysz po górkę szybko i "z butem" aż słychać silnik to tego nie ma. Przynajmniej u mnie. A jak spokojnie to zawsze pupupupupu....

Krzysiec u mnie mam podobne oznaki, tyle że to właśnie nie są jakieś stukania, nie ma żadnych dźwięków, ale za to wyczuwalne w nodze przeskoki na sprzęgle, rzadko bo rzadko, ale zdarza się.

Takie rzężenie przy ruszaniu spokojnym.

Dokładnie, ale jak mówię, zdarza się to rzadko także nic nie zgłaszałem póki co.

Krzysiec pisze:Odnośnie 1 punktu... W końcu ktoś kto potwierdza że nie tylko ja sobie ubzduralem wręcz stukania pod pedałami, zarówno gazu jak i sprzęgła. Czuć tam regularne jakby obracające i uderzające o coś koło robiące przy starcie takie "pupupupupu" Niestety, mam to samo i pomimo 3 prób podejścia do tematu w ASO, zawsze kończyło się stwierdzeniem, że wszystko ok i widocznie ten typ tak ma. Rzeczywiście, pod górkę jest to najbardziej wyczuwalne, mało tego... Ja mam to prawie przy każdym ruszaniu ze świateł. Co dziwne zima jakby mniejsze... Oraz przy odpaleniu auta po nocce nieobecne. Żeby tego nie było trzeba dodać zdecydowanie więcej gazu i wówczas puszczaj z wyczuciem sprzęgło... No nie? Jak ruszysz po górkę szybko i "z butem" aż słychać silnik to tego nie ma. Przynajmniej u mnie. A jak spokojnie to zawsze pupupupupu....

Dokładnie jest Krzysiec tak jak piszesz - jakby obracające się i uderzające o coś koło. Jak mówię, jest o tyle wkurzające, że kiedy występuję od razu myślę, że coś się chrzani. Natomiast nie zauważyłem żeby miało jakikolwiek wpływ na samo ruszanie. O dziwo, u mnie problem znany na forum i dotyczący szarpiącego sprzęgła nie występuje. Biegi przełączam bez szarpnięć. Co prawda jeżdżę jeszcze jak dziadek bo mam ledwo wykręcone 350km i na razie delikatnie traktuje Asterkę

Natomiast pitusmetallica uważam, że to jest to samo co u mnie. Też można tak to opisać.

Cóż... Lepiej nie będzie To najbardziej irytująca mnie rzecz w tym aucie... Odbiera mi przyjemność ruszania tym autem... Bo jak już sunie to sunie Zawsze jak dodaje gazu i puszczam sprzęgło to się wkur...zam że to rzezi a ASO nic z tym nie zrobi

Hm aż tak często się to u was zdarza? Bo u mnie naprawdę tylko od czasu do czasu, więc na szczęście aż tak nie przeszkadza.

Jeździsz cały czas na SPORT? Czy okazyjnie?

Okazyjnie, bardzo

U mnie sporadycznie. Ale jest. Na początku myślałem, że im większa górka z której ruszam, tym bardziej jest to odczuwalne. Ale moja teoria legła w gruzach niezależnie od wysokości górki, rzężenie wyczuwalne jest prawie tak samo. Ale ogólnie, jestem zadowolony mimo tej dziwnej sprawy sprzęgłowej, przesiadłem się z A6 i bałem się że będzie mi ciasno, ale jest naprawdę bardzo bardzo dobrze. Za kierownicą czuje się komfortowo.

Ale serio serio okazyjnie? Bo właśnie tak mi się wydajr, że jak czasem zapomnę włączyć sport to tego tak często nie mam...

Swego czasu jeździłem częściej na Sport, obecnie naprawdę rzadko, bo dla żony za dużo szarpie Także włączam jak naprawdę chcę poszaleć i jadę sam. Ale czy wtedy częściej czy rzadziej to czuć niestety ci nie powiem :/

To w takim razie wyłączam sport i potestuje... Bo może tutaj jest pies pogrzebany jeśli chodzi o częstotliwość występowania tego zjawiska stukania, pukania, rzężenia...

Tu się z Wami nie porównam bo nie mam tego magicznego guzika

No dlatego pobnie jak pitus doświadczasz tego sporadycznie... Ja wylacze na jakiś czas sport i sprawdzę

No to może akurat coś w tym jest, chociaż Cody667 pisze, że Sport nie ma, a jednak czasem występuje.

No tak jak u Ciebie, bo piszesz że nie jeździsz na sport... i pojawia się to sporadycznie. Kolega nie ma sport i też ma to sporadycznie Ja śmigam na sport nawet jak po bułki 500 metrów czasem podjeżdżam i mam to praktycznie przy każdym ruszeniu a pod górkę to już zawsze.

Krzysiec pisze:(...)Ja wylacze na jakiś czas sport i sprawdzę

Może będzie lepiej, jak nie włączysz?

Panie u mnie nie wiem jak... Ale zaraz po zapłonie sport już się świeci ... Teraz to ja go muszę wyłączać a nie nie włączać
Nawet nie koduje kiedy go odpalam

Co do punktu pierwszego ja mam podobnie, że przy ruszaniu mam jakby takie chrobotanie wyczuwalne jedyne na sprzęgle. Zdarza się to częściej niż rzadziej, nie słyszę tego, jedynie wyczuwam to na stopie, a i zapomniałbym dodać występuje to niezależnie od nachylenia terenu. Niestety nie posiadam przycisku sport

Stety niestety, jest na więcej... Takze panowie... Wychodzi na to że TTTM... W demowce dilera było to samo jak sprawdziłem. Więc pewnie nic z tym nie zrobimy. Ale wkur..za niemiłosiernie

Krzysiec pisze:Stety niestety, jest na więcej... Takze panowie... Wychodzi na to że TTTM... W demowce dilera było to samo jak sprawdziłem. Więc pewnie nic z tym nie zrobimy. Ale wkur..za niemiłosiernie

Bardziej denerwuje chyba jedynka->(kangur)-> dwójka Co do demówki przypomniało mi się teraz, że kangura chyba tam nie uświadczyłem tyle, że była to wersja 150km ze sportem, tak odbiegając od tematu.