Astra5Klub.pl

Czołem.

Od pewnego czasu rozważam zmianę mojej asterki na mocniejszy egzemplarz. Niby proste. Wybrać konfigurację, zamówić, poczekać i cieszyć się z auta.

Ale... Jak patrzę na swoją dotychczasową historię z autami to żadnym nie jeździłem dłużej niż cztery lata (tak nowymi jak i używanymi). Tak wiem, nie kupuje się nówki by je sprzedać po kilku latach (utrata wartości itd.) .

Przejrzałem sobie oferty finansowe na rynku i dochodzę do wniosku, że opel nie ma sensownych alternatyw dla zakupu za gotówkę lub na kredyt dla klienta indywidualnego.

Toyota, VW, Skoda, Renault mają programy wynajmu długoterminowego pod przeciętnego kowalskiego. Dla opla co najwyżej lesaing operacyjny. Z ciekawości wysłałem zapytanie do masterlease i dostałem takie wyliczenie.



I teraz pytanie do znawców materii. Czy to ma jakikolwiek sens ?? Plusy i minusy tego lub podobnych rozwiązań ??

Chleba z margaryną, jeść nie muszę, ale jako świadomy konsument szukam optymalnego dla siebie (pod kątem finansowym) rozwiązania.

Kombi?

Nie. Koleś się zakręcił .

Bierz coś nowego, ale już nie Astre ...
Nuda po prostu!

A w innych autach to co? Również nuda tylko za inną kasę. Ja bym brał mocniejszą Aśkę gdybym miał możliwość. Dopóki PSA nie przerobiło auta na swoją konserwę

daro, piszesz tak, jakby apokalipsa nastąpiła po przejęciu Opla przez PSA.

Teraz zmian nie ma ale co będzie w niedalekiej przyszłości? Sam silnik np. puretech w Astrze to będzie apokalipsa a co jeszcze się zmieni to jedna wielka niewiadoma

Astra mi pasuje. Do miasta idealna. No i ma rewelacyjny stosunek ceny do tego co dostajemy. 200 KM z automatem i radarem poniżej 100 patyków. Ciężko znaleźć konkurencję.

Jedno jest pewne. Nie będzie już Opla w Oplu, a nawet bardzo prawdopodobne, że zostanie tylko znaczek Opla, a technologia rodem z PSA. Nie mówię, że jest zła. Natomiast ja jestem zły, bo wyraźnie mnie ona prześladuje. Po latach przygód z francuzami uciekłem do Nissana, który jednak okazał się francuskim Renault w opakowaniu Nissana. A teraz Opel też będzie Peugeotem czy innym Citroenem. :O

Skoro w AK został zaakceptowany 1.0 105KM, to dlaczego 1.2 miałby być gorszy (tym bardziej, że to są bdb silniki)?
Problemem może być niesławny 1.6THP, ale wtedy po prostu trzeba będzie go unikać.
Diesle będą lepsze od oplowskich.
Nie będzie dramatu, spokojnie.

Wracając do tematu, to uważam, że na ten sam model z innym silnikiem nie ma sensu - za szybko i różnic będzie niewiele.
marwisn i tak zrobi co będzie uważał za stosowne.

marwisn pisze:Astra mi pasuje. Do miasta idealna. No i ma rewelacyjny stosunek ceny do tego co dostajemy. 200 KM z automatem i radarem poniżej 100 patyków. Ciężko znaleźć konkurencję.

Podpisuję się rękami i nogami...
Przejedź się AT 150 i 200 koni. Ja nie jestem przekonany czy warto dopłacać do dwusety. Może stwierdzisz podobnie. Dorzuć trochę gratów, biały kolor, bicolory i nabieraj A nie myślałeś poważnie nad tym ST ? Z parkowaniem nie ma większego problemu niż HB, tak mi się wydaje. Chyba że Ci się kombiak nie podoba to inna bajka.

Z całym szacunkiem dla stylistów opla, ale ładne kombi wygląda tak :

A co w nim ładnego? Lub ładniejszego od Astry?

Wszystkie opcje typu najem długoterminowy to dla osoby prywatnej są niestety drogie. Spójrz na to wyliczenie powyżej po 3 latach wartość 54tys czyli jakieś 60% wartości auta a odliczając 9600 opłaty wstępnej to wychodzi mniej niż 50% a to już rozbój bo za 50% początkowej wartości sprzedasz 5-6 letnie auto od pierwszego właściciela nie bite. Firmy świadczące te usługi zbyt dużo chcą dla siebie. To wyjście dla osób które nie mają możliwości innego finansowania a muszą czy bardzo chcą nowe auto. Wiem że na zachodzie większość aut jest finansowane w ten sposób ale tam chyba jest to tańsze a i ludzie trochę bogatsi.

marwisn pisze:Z całym szacunkiem dla stylistów opla, ale ładne kombi wygląda tak :

To jednak mamy diametralnie różne gusta, dla mnie to jedno z najbrzydszych kombi Ze względu na to brzydactwo, od razu skreśliłem Seata.

Added in 21 seconds:

Slavek pisze:A co w nim ładnego? Lub ładniejszego od Astry?

Nic... Tutaj, to dopiero widać brak pomysłu stylistów na wersje kombi Co wielokroć zarzuca się Oplowi.

remar pisze:Wszystkie opcje typu najem długoterminowy to dla osoby prywatnej są niestety drogie. Spójrz na to wyliczenie powyżej po 3 latach wartość 54tys czyli jakieś 60% wartości auta a odliczając 9600 opłaty wstępnej to wychodzi mniej niż 50% a to już rozbój bo za 50% początkowej wartości sprzedasz 5-6 letnie auto od pierwszego właściciela nie bite. Firmy świadczące te usługi zbyt dużo chcą dla siebie. To wyjście dla osób które nie mają możliwości innego finansowania a muszą czy bardzo chcą nowe auto. Wiem że na zachodzie większość aut jest finansowane w ten sposób ale tam chyba jest to tańsze a i ludzie trochę bogatsi.

Zgadzam się z Tobą. Jeszce trochę czasu musi upłynąć zanim oferty najmu będą akceptowalne dla przeciętnego Kowalskiego. A szkoda bo rynek czeka na takie rozwiązania.

kuba pisze:To jednak mamy diametralnie różne gusta, dla mnie to jedno z najbrzydszych kombi Ze względu na to brzydactwo, od razu skreśliłem Seata.

Ciekawe to co piszesz. Astra ma sporo skosów i przełamań na nadwoziu. Podobnie jak Seat.

Slavek pisze:A co w nim ładnego? Lub ładniejszego od Astry?

Wyczuwam wrogość do innych marek .

Nie no, wg.mnie Astra również ładniejsza od tego zaprezentowanego Seata.

To już Megane wygląda lepiej.[IMG]http://i.iplsc.com/renault-megane-grandtour-gt/0005O72OC014H435-C122-F4.jpg
[/IMG]

Jak dla mnie ten Seat wygląda bardzo ciężko. Taki czołg na kołach, jak każdy wehikuł z grupy VAG.
W Astrze dzięki odchudzeniu czuć jednak ten powab i lekkość, a wygięta chromowana listwa w kombi niczym wcięcie w talii u pięknej kobiety dodaje jej tylko seksowności.

marwisn pisze:Wyczuwam wrogość do innych marek .

Ja nawet nie mam kombi to skąd niby miałaby być ta wrogość?

marwisn, właśnie zrozumiałem, dlaczego chcesz zmieniać swoją strzałę na rakietę!
Mamy dokładnie te same konfiguracje (E, B+) i nawet kolor identyczny.
Ja w sierpniu też już oferty na 1.6T sprawdzałem, bo 125 KM zrobiło mi się za mało ...
Ostatecznie mi przeszło, ale z perspektywy czasu uważam, że dopłata 11 tys PLN do 1.6T dynamic względem 1.4T Enjoy jest warta rozważenia.
Zamiana już się nie opłaca i jeżeli się na nią decydować, to przynajmniej po 2-3 latach eksploatacji samochodu.

SACZI pisze:marwisn, właśnie zrozumiałem, dlaczego chcesz zmieniać swoją strzałę na rakietę!
Mamy dokładnie te same konfiguracje (E, B+) i nawet kolor identyczny.
Ja w sierpniu też już oferty na 1.6T sprawdzałem, bo 125 KM zrobiło mi się za mało ...
Ostatecznie mi przeszło, ale z perspektywy czasu uważam, że dopłata 11 tys PLN do 1.6T dynamic względem 1.4T Enjoy jest warta rozważenia.
Zamiana już się nie opłaca i jeżeli się na nią decydować, to przynajmniej po 2-3 latach eksploatacji samochodu.

Jest dokładnie jak piszesz .

Po przesiadce z poprzedniego auta obecna konfiguracja wydawała się ok. Z czasem widzę, że jest dobrze, ale może być lepiej.

Ewentualną zmianę auta planuję na maj 2018. Auto będzie miało wtedy dwa lata . A ja sobie zrobię prezent na czterdziestkę .

marwisn pisze:... A ja sobie zrobię prezent na czterdziestkę .

Równieśnik ...

SACZI pisze:Zamiana już się nie opłaca i jeżeli się na nią decydować, to przynajmniej po 2-3 latach eksploatacji samochodu.

Ja uważam inaczej. Lepiej wcześniej, już teraz zmieniać niż psychicznie męczyć się przez ten czas. Chociaż w tym przypadku nie są to zapewne jakieś wielkie męki i z 1.4 125KM autor tematu da radę pewnie jeszcze pociągnąć ze 2-3 lata Jednak życie nie jest długie i jeśli środki finansowe na to pozwalają to lepiej uciekać i przesiadać się do czegoś lepszego i zacząć się cieszyć ze zmiany na lepsze. A że trzeba dołożyć trochę zł to normalne przecież.

Marcinie dlaczego od razu nie zamówiłeś auta z silnikiem 1.6?

@marwisn
Na Twoim miejscu gdybym chciał zmienić auto to bym wybrał już inne. Może Seat Leon FR? W nim raczej nie będzie Ci brakowało mocy, mają też dobre finansowanie (taniej niż w banku). Wygląd z zewnątrz też fajny, w środku też wygodnie, chociaż Astra wydaje się (jest?) większa w środku.
Albo w ogóle zmień segment? Seat Arona, Opel Grandland X? W 2018 będzie dużo debiutów nowych modeli, więc też obecne powinny potanieć. Do tematu powinieneś podejść tak, jak byś od początku szukał nowego auta, aby nie żałować że wziąłeś to samo, a mogłeś wziąć coś zupełnie innego, co nie znudzi Ci się. Fakt że Astra to nadal dobry wybór, bo ma świeżą stylistykę. Ja na prezent kupiłbym sobie używane cabrio, np BMW Z3 - będzie usprawiedliwienie dlaczego cabrio w Polsce - bo prezent

Albo pogadaj z dealerem na forum, czy nie ma jakiejś atrakcyjnej oferty odkupu i wymiany na mocniejszy silnik? Może jest jakieś wyjście w ten sposób - Ty dostaniesz mocniejszą wersję auta, a dealer klienta na kolejne lata, wiernego marce

mar pisze:...Lepiej wcześniej, już teraz zmieniać niż psychicznie męczyć się przez ten czas...

Wierz mi, z Astrą to nie są żadne męki!
1.4T 125KM z wyposażeniem Enjoy Business+ to nie są żadne męki!
Jeżeli chodzi o wyposażenie, to w 100% jest wystarczające i zadowalające.
Wyższe wersje w moim odczuciu to już zbytek.
Jeżeli chodzi o mnie, to nie brakuje mi niczego, a większość "udogodnień" (czujniki cofania i deszczu, kontrola trakcji) i tak przy każdej jeździe wyłączam, bo mnie denerwują, przeszkadzają i są mi zbędne.
Jedyne czego żałuję, to braku pakietu wyciszenia i felg aluminiowych.
Pierwszego nie da się dołożyć, a drugi, oryginalny element wyposażenia to koszt 3500 PLN względem 1000 PLN dopłaty przy konfigurowaniu samochodu podczas zakupu.
Na drugi koledzy znaleźli sposób:
wyciszenie-baga-nika-astra-v-hb-t983.html
ale mi się najzwyczajniej nie chce.

Przemek87 pisze:Marcinie dlaczego od razu nie zamówiłeś auta z silnikiem 1.6?

Pragmatyzm.
Przeliczyłem wysilenie silnika i wyszło mi, że 1.4T 125KM jest najlepszym kompromisem, a na samym początku mierzyłem w 1.4, 100KM ...
125KM z litra to kosmos dla silnika, a tyle wychodzi dla 1,6T 200KM!
Odezwało się inżynierskie doświadczenie, albo "zboczenie" ...
Z perspektywy czasu, gdy emocje opadły, 1,6T, 200 tys km w zupełności przejedzie, a to resurs aż nadto zadowalający.
Druga sprawa, jeżeli analizuję sposób eksploatacji samochodu, to ten 1.4 100KM byłby w 120% wystarczający.
Ja mam 16 tys km przebiegu w 6 miesięcy. W tym czasie zrobiłem 2 trasy powyżej 200 km, gdzie tyko 1 raz rozpędziłem samochód do 160 km/h.
Reszta to miedzymiastówki z max 120km/h, bo zwyczajnie nie ma gdzie szybciej jechać!
Wobec tego, po co mi 200 KM ... ?

Pośpiechu nie ma bo obecną asterka spisuje się bardzo dobrze.

Z forumowym dealerem jestem w kontakcie. Czekam na oficjalne rabaty na 2018 rok i wtedy będziemy uzgadniać szczegóły.

Opla mam od zawsze i lubię tą markę. VAG'a miałem jednego i szału nie było, ale to było lata temu.

Zerknę bliżej na Leon'a ST i Toyotę CH-R. Z ciekawości .

Celuję w automat i tu VAG'i kuszą skrzynią DSG.

Ale ty nie zamierzasz zmienić auta na mocniejsze tylko Marcin. Odpowiada ci 1.4 125km ok, nic mi do tego.

Przemek87 pisze:Ale ty nie zamierzasz zmienić auta na mocniejsze tylko Marcin. Odpowiada ci 1.4 125km ok, nic mi do tego.

Jestem ciekaw zestawienia Seat'a 150KM z DSG , Astrą 200 KM z klasycznym automatem. Tylko gdzie ja znajdę taką Astrę... U dealerów wszędzie 150KM.