Dylemat. kupić czy wynająć - prośba o porady.

[Ziela]

No właśnie nie. VAT nie ma znaczenia. Czynsz najmu wrzucasz w koszty ale wydatki eksploatacyjne już nie. Musisz prowadzić (w przeciwieństwie do leasingu) ewidencję przebiegu https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-wyna ... lometrowka

Trochę mylisz rodzaje finansowania. Najem długoterminowy w dalszym ciągu jest formą leasingu operacyjnego, więc masz prawo do odliczenia od podatku pit kosztów eksploatacji bez ewidencji.
A co do tematu, zasadniczo dla osoby fizycznej nie ma specjalnych plusów w takim finansowaniu.
Policz całe koszty, w okresie jaki chcesz użytkować samochód, tak dla najmu jak i zwykłego kredytu i bierz co jest tańsze.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

[exvigo]

Doczytaj proszę przepisy kiedy najem długoterminowy spełnia przesłanki leasingu, bo możesz bardzo wtopić mając taką pewność.

[marwisn]

Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Leasing - trzeba wykupić auto.
Wynajem - oddajemy po okresie użytkowania.

[Budus]

Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Leasing - trzeba wykupić auto.
Wynajem - oddajemy po okresie użytkowania.

w wynajmie oddajemy lub wykupujemy

[cypees]

Doczytaj proszę przepisy kiedy najem długoterminowy spełnia przesłanki leasingu, bo możesz bardzo wtopić mając taką pewność.

W przypadku najmu długoterminowego:
*/ czynsz, to koszt w związku z prawem do korzystania z pojazdu, który jest bezpośrednio ujmowany w KUP
*/ opłata serwisowa - jeśli jest zawarta wraz z umowa najmu i jest ściśle z nią związana (a jest) wówczas również zaliczana jest bezpośrednio w KUP. Opłata ma charakter stały, zryczałtowany i nie jest uzależniona od stopnia wykorzystywania pojazdu (patrz wyrok NSA z 3 grudnia 2015 sygn. akt II FSK 2273/13). Dlatego też nie ma absolutnie żadnej potrzeby sporządzania tzw. kilometrówki.

taka też jest konstrukcja ODP.

[toniemy]

Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Leasing - trzeba wykupić auto.
Wynajem - oddajemy po okresie użytkowania.

Moim zdaniem wszystko zależy od konkretnej umowy. Przy leasingu, też nie ma obowiązku wykupu samochodu, a jedynie prawo (możesz ale nie musisz)

[GordonLameman]

Doczytaj proszę przepisy kiedy najem długoterminowy spełnia przesłanki leasingu, bo możesz bardzo wtopić mając taką pewność.

A gdzie niby coś takiego znajdę?

Added in 34 seconds:

Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Leasing - trzeba wykupić auto.
Wynajem - oddajemy po okresie użytkowania.

Nie.

Leasing - możesz wykupić auto, możesz je pozostawić.
Wynajem - możesz wykupić auto, możesz je pozostawić.

[wojo]

No właśnie w życiowych sytuacjach klasyczny automat ma przewagę nad DSG. Wyobraź sobie jedziesz spokojnie za tirem na wysokim biegu i postanawiasz wyprzedzić wciskając mocna gaz, klasyczny automat zwala w dół o 2-3 biegi i przyspiesza a DSG tak nie potrafi bo musi przejść przez wszystkie po kolei co trwa i ten problem tej skrzyni dla mnie jest kluczowy i nie do zaakceptowania. Zmiana o jeden bieg jest w DSG szybsza niż w klasycznym automacie ale o więcej niż jeden na raz to już jest znacznie wolniej. DSG jest do spokojnej jazdy, do limuzyny pokonujacej wiele kilometrów autostradami a nie do auta używanego na polskich podrzędnych drogach czy w mieście.

Ciekawie prawisz.

Muszę to sprawdzić. Leon'a 150KM z DSG i Astrę 150 KM z automatem dostanę u każdego dealera. Zobaczę jak to wygląda na tzw. "żywca".

Taki test miałem rok temu jak kupowalismy kompakta i wlasnie w zestawieniu była astra AT, Golf 7 DSG oraz Leon DSG

Astra całkowicie odpadła ze wzgledu na skrzynie oraz bolaczki wieku dzieciecego (auto testowe miało problem z asystentem toru jazdy, nie mozna bylo sie polaczyc z ONSTAR, problem z czujnikiem deszczu co troche nas zrazilo do tego auta)

Pozostał Leon i Golf

Seat był sporo tanszy (skrzynia podobnie chodziła jak w vw) ale tez i było widać jednak troche niższą jakość i gorsze wyposażenie (brak np keyless czy DLA) zawieszenie twardsze i brak możliwości wyboru DCC

Wybór padł na golfa, (jeszcze trzeba wziac pod uwage ze w golfie mamy wielowachacz z tyłu a w leonie występuje dopiero od silnika 1.8)
Skrzynia DSG chodzi rewelacyjnie, jedynie ustępuje nowemu 8 biegowemu tiptronic (mam bezpośrednie porównanie w 2 aucie)

Niestety skrzynia w astrze jest zdecydowanie bardziej wolniejsza co nie znaczy ze nie jest komfortowa

Wybaczcie to co napisze ale gdybym mial mozliwosc wyboru to wybrał bym w porownaniu LEON/ASTRA zdecydowanie seata

Astra poczynila ogromny postem wzgledem poprzednich modeli (miałem kiedys astre II w 99r) natomiast troche jednak jej brakuje

Biorac pod uwage 10 stopniową punktacje ASTRA vs LEON osobiście bym tak to ocenił... 7:10

[kuba]

Wybaczcie to co napisze ale gdybym mial mozliwosc wyboru to wybrał bym w porownaniu LEON/ASTRA zdecydowanie seata

Nie musimy nic wybaczać, to Twoje zdanie i dobrze, że się nim dzielisz Jest jedna zasadnicza kwestia, za cenę Astry, nie ma nawet cienia szansy na Leona, w podobnej konfiguracji... i tu jest pies pogrzebany
BTW, wracamy do meritum tematu Marcina!

[wojo]

Wybaczcie to co napisze ale gdybym miał możliwość wyboru to wybrał bym w porownaniu LEON/ASTRA zdecydowanie seata

Nie musimy nic wybaczać, to Twoje zdanie i dobrze, że się nim dzielisz Jest jedna zasadnicza kwestia, za cenę Astry, nie ma nawet cienia szansy na Leona, w podobnej konfiguracji... i tu jest pies pogrzebany
BTW, wracamy do meritum tematu Marcina!

Tu się zgodzę, a że cena w większości przypadków gra największa rolę dlatego też sporo jeździ Opli

[gravity1287]

Jest jedna zasadnicza kwestia, za cenę Astry, nie ma nawet cienia szansy na Leona, w podobnej konfiguracji... i tu jest pies pogrzebany

Wybacz, ale akurat miałem ten przypadek przed zakupem. Skonfigurowałem wstępnie Leona FR Black 1.8 180KM i Astrę 1.5 150KM (był też wstępnie porównywany bez wyceny golf, mazda3, kia ceed, 308 i auris), a oferty jakie dostałem na Astrę i Leona, wliczając cenę auta+upusty/rabaty/gratisowe pakiety i całkowity koszt finansowania wyszły bardzo podobnie przy bardzo zbliżonych konfiguracjach. W Seacie też potrafią dać dobry rabat, tylko trzeba pogadać (a raczej wspomnieć że się słyszało że można dostać rabat). Wybrałem Astrę pomimo podobnej ceny, bo jest wygodniejsza, bardziej komfortowa (miększe zawieszenie w stosunku do leona) i wg mnie ładniejsza w środku i z lepszym wykończeniem - a przecież większość czasu siedzę w aucie a nie gapię się na nie na zewnątrz. Osiągi na papierze podobne, w jeździe subiektywnie Leon szybciej przyspiesza (pomimo porównywalnych osiągów na papierze, oraz odczuwalnie większej turbodziurze). Mimo wszystko drugi raz też bym wziął Astrę, a jedyne co bym zabrał z Leona to półka na telefon z ładowaniem indukcyjnym.

Powracając do tematu - przecież u dealera można poprosić o rozpisanie całkowitych kosztów w więcej niż jednym wariancie finansowania czy nawet w różnych okresach, aby sprawdzić co nam się bardziej opłaca. To nie jest decyzja o zakupie bułek na śniadanie w sklepie, więc warto dopytywać o szczegóły finansowania dealera, a nawet rozejrzeć się za ofertami banków - to nic nie kosztuje a daje nam lepszy pogląd na realne koszty, bo symulację można zrobić na rzeczywistych danych. Skonfigurować wstępnie możesz auto, i na podstawie tej ceny poprosić o rozpisanie finansowania. Sama konfiguracja nie oznacza że musisz od razu zamawiać auto do produkcji.

Ps. Jeszcze mi się przypomniało, że przy skonfigurowaniu Leona i wyliczeniu raty w finansowaniu załatwianym przez dealera wliczone było ubezpieczenie na pierwszy rok oraz 4letnia ochrona gwarancyjna Seat. Przy Astrze należałoby więc doliczyć również koszty ubezpieczenia za pierwszy rok do porównania kosztów zakupu obu aut, albo odjąć od Leona koszt OC/AC za pierwszy rok.

[Segor]

Nawet jeżeli jakieś auto jest droższe, to w przypadku wynajmu/leasingu różnica może być na tle mała, że może nie warto się nią przejmować. Chyba warto zapłacić 100 zł miesięcznie więcej za auto, które będzie nas w pełnić satysfakcjonować.

[kuba]

Segor, Masz rację, ja kupowałem za gotówkę, wiec dla mnie to była kwestia zasadnicza.

[Segor]

Ja podobnie. I ustaliłem sobie limit budżetu na 80k. I dobrze że dostałem fajny rabat to na ubezpieczenie i zimowy komplet wystarczyło. A pewnie gdybym brał na kredyt to bym wziął 1.6 w automacie i jadł chleb ze smalcem

[kuba]

Ja założyłem na początku limit 70k. na nowe auto. Jeszcze wcześniej 60 na używaną Insignię, stanęło na 81.400 + ubezp, opony, FlexCare, jakieś bzdety, wyszło blisko 90k Tak to jest zakładać sobie budżety

Added in 3 minutes 27 seconds:

jadł chleb ze smalcem

niektórzy za rarytas uznają

[Budus]

A pewnie gdybym brał na kredyt to bym wziął 1.6 w automacie i jadł chleb ze smalcem

co prawda automatu nie mam ale chleba ze smalcem na co dzień nie jadam - chociaż lubię

[marwisn]

Ps. Jeszcze mi się przypomniało, że przy skonfigurowaniu Leona i wyliczeniu raty w finansowaniu załatwianym przez dealera wliczone było ubezpieczenie na pierwszy rok oraz 4letnia ochrona gwarancyjna Seat. Przy Astrze należałoby więc doliczyć również koszty ubezpieczenia za pierwszy rok do porównania kosztów zakupu obu aut, albo odjąć od Leona koszt OC/AC za pierwszy rok.

Wstępnie tak też zrobiłem.

Leon wyszedł 112.000. Dają teraz rabat 6000 i dodatkowe 5.000 za zostawienie auta w rozliczeniu. W totalu mam więc 101.000. Od tego odjąć ubezpieczenie 3500 i cena za auto wychodzi 98500 pln.

Astra w wybranej konfiguracji po rabacie wyszła 96000. Plus ubezpieczenie 3500 i mamy 99500 pln. Więc Leon jest tańszy o 1000 pln.

Co do finansowania.

Na wynajem nie ma co liczyć wg mnie. Jeszcze nie te czasy niestety. Zostaje więc gotówka lub kredyt.

Seat dumnie reklamuje 3×0% tylko, że nijak to nie wychodzi z ich kalkulatora...

Przy wartości auta 112.229 pln wplacie wlasnej 30% (33.669 pln) po czterech latach płacenia raty (48×809) i dodaniu ceny wykupu (52.972) wychodzi, że cala ta zabawa kosztowała dodatkowe 13.000 pln.

W oplu zakładając, że zostawiam auto w rozliczeniu Muszę dopłacić jakieś 40.000. Jakbym to wrzucił w kredyt (Getin ma oprocentowanie 5,49%) na cztery, pięć to zabawa kosztuje jakies 10.000 pln.

Mógłbym ściąć ten koszt o połowę dorzucając 20.000 od siebie do oddawanego w rozliczeniu auta, ale średnio mi się to widzi. Biedy nie klepie, ale wolałbym ta kasę zainwestować w wyjazd wakacyjny czy inne uciechy duszy lub ciała .

Podsumowując. Kwestie finansowe obu tych aut są bardzo zbliżone. Przynajmniej na papierze. W czwartek jestem umówiony w seacie na jazdę próbną. Zobaczę co mają do zaproponowania jeśli chodzi o rabaty i finansowanie. Ofertę finansową opla znam. Kwestia uzyskanego rabatu, ale 15% to raczej max wg mnie.

[gravity1287]

marwisn, u mnie wychodziło podobnie, a nawet finansowo leon wyszedłby mnie taniej (nawet miesięczna rata), a wziąłem "droższą" astrę Biorąc pod uwagę że osiągi Astry 150KM czy 200KM są już całkiem przyzwoite (na polskie drogi osiągi lepsze niż większości aut, więc nie ma problemu z wyprzedzaniem), to nie ma dużej przewagi dla leona, za to Astra ma więcej udogodnień wpływających na komfort. Jak bym chciał mocniejsze auto od Astry, w którym wyraźnie poczuje się różnicę, i którym będziesz mógł poszaleć (oczywiście na torze czy lotnisku) to nie Leona a Cuprę trzeba by brać. Tylko że nie uśmiecha mi się spalanie powyżej 15l/100km czy twarde/sportowe zawieszenie do auta do jazdy na co dzień:)

PS. A jak się zdecydujesz na Leona, to sprawdź też białą FR z czarnym dachem (z szyberdachem) - on ładnie wygląda na żywo, bo takim jeździłem. Tylko z tego co pamiętam jest ciaśniej w nim niż w Astrze.

[rah]

No właśnie. Przecież leon jest zdecydowanie mniejszy od Astry.

[themichals]

Bierz Civica (mówię poważnie). Po co chcesz kupować auto, które już robią od niepamiętnych czasów.

[Ziela]

Bierz Civica (mówię poważnie). Po co chcesz kupować auto, które już robią od niepamiętnych czasów.

Bo civica robią od wczoraj

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

[themichals]

Patrząc na ich ilość na ulicy, to na to wychodzi. Leon jest dostępny już 5 lat. Civic w Polsce od w sumie kilku miesięcy Honda ostatnio trochę zrewidowała swoje cenniki. A z resztą skoro budżet jest na leona za ponad 100 000 zł, to i na najbogatszego civica starczy.

[marwisn]

Dla mnie Civic jest brzydki. Nie trafia do mnie wcale.

Co do budżetu. Wiadomo z gumy nie jest. Czekam na styczeń i propozycję od pana Pawła.

[gravity1287]

A czy jeździłeś już testowo tym Leonem do którego się przymierzasz? Patrzyłeś na modele jakie mają wyjść w 2018r? Na niektóre może warto poczekać jak chcesz zmienić auto? Miej też z tyłu głowy że za 100tys. można kupić też nową insignie (dla mnie była za duża)

[wojo]

Tak patrze sobie i Leon w wersji ST ma ponad 40ltr większy bagażnik niż w astrze

[marwisn]

A czy jeździłeś już testowo tym Leonem do którego się przymierzasz? Patrzyłeś na modele jakie mają wyjść w 2018r? Na niektóre może warto poczekać jak chcesz zmienić auto? Miej też z tyłu głowy że za 100tys. można kupić też nową insignie (dla mnie była za duża)

Będę miał okazję w czwartek.

Co do Insigni. Większość czasu jeżdżę sam po mieście. I często zostawiam Astrę biorąc Pandę żony. Jest porostu wygodniejsza do miasta (gabaryt).

Dlatego jeżeli zmiana auta to na podobne gabarytem lub mniejsze.

[kuba]

Przy dwójce dzieci, rozważasz auto mniejsze niż Astra ? Podziwiam, ja z jednym maluchem jestem na styk zapakowany w ST ( nie uznaję upychania bagaży w kokpicie, takie moje zboczenie, dla mnie od tego jest bagażnik )

[marwisn]

Córka właściwie jest już pełnoletnia. Zmusić ja by gdziekolwiek z nami jechała to wyczyn. Młody ma osiem lat, więc nie wozi ze sobą wielu gratów. I tak od zawsze mam boxa, z którym jeżdżę na wakacje. O innych moich dzieciach nic nie wiem .

[kuba]

To w sumie tak, nie wiem czemu, myślałem że Twój młody jeszcze w foteliku jeździ Generalnie myślałem że dzieciaki młodsze

[marwisn]

Ja tam się dalej czuje jak bym miał 20 lat...

Gdyby dawali do niego DSG to bym brał pod uwagę nawet takie coś. Na miasto piękna sprawa. Zwinne, szybkie i wszędzie się zmieści.

Ibiza FR.JPG (37.74 KiB) Przejrzano 1504 razy