gravity1287 pisze:Ps. Jeszcze mi się przypomniało, że przy skonfigurowaniu Leona i wyliczeniu raty w finansowaniu załatwianym przez dealera wliczone było ubezpieczenie na pierwszy rok oraz 4letnia ochrona gwarancyjna Seat. Przy Astrze należałoby więc doliczyć również koszty ubezpieczenia za pierwszy rok do porównania kosztów zakupu obu aut, albo odjąć od Leona koszt OC/AC za pierwszy rok.
Wstępnie tak też zrobiłem.
Leon wyszedł 112.000. Dają teraz rabat 6000 i dodatkowe 5.000 za zostawienie auta w rozliczeniu. W totalu mam więc 101.000. Od tego odjąć ubezpieczenie 3500 i cena za auto wychodzi 98500 pln.
Astra w wybranej konfiguracji po rabacie wyszła 96000. Plus ubezpieczenie 3500 i mamy 99500 pln. Więc Leon jest tańszy o 1000 pln.
Co do finansowania.
Na wynajem nie ma co liczyć wg mnie. Jeszcze nie te czasy niestety. Zostaje więc gotówka lub kredyt.
Seat dumnie reklamuje 3×0% tylko, że nijak to nie wychodzi z ich kalkulatora...
Przy wartości auta 112.229 pln wplacie wlasnej 30% (33.669 pln) po czterech latach płacenia raty (48×809) i dodaniu ceny wykupu (52.972) wychodzi, że cala ta zabawa kosztowała dodatkowe 13.000 pln.
W oplu zakładając, że zostawiam auto w rozliczeniu Muszę dopłacić jakieś 40.000. Jakbym to wrzucił w kredyt (Getin ma oprocentowanie 5,49%) na cztery, pięć to zabawa kosztuje jakies 10.000 pln.
Mógłbym ściąć ten koszt o połowę dorzucając 20.000 od siebie do oddawanego w rozliczeniu auta, ale średnio mi się to widzi. Biedy nie klepie, ale wolałbym ta kasę zainwestować w wyjazd wakacyjny czy inne uciechy duszy lub ciała
.
Podsumowując. Kwestie finansowe obu tych aut są bardzo zbliżone. Przynajmniej na papierze. W czwartek jestem umówiony w seacie na jazdę próbną. Zobaczę co mają do zaproponowania jeśli chodzi o rabaty i finansowanie. Ofertę finansową opla znam. Kwestia uzyskanego rabatu, ale 15% to raczej max wg mnie.