Dylemat. kupić czy wynająć - prośba o porady.

[Przemek87]

Jeśli byłbym na twoim miejscu to astry juz bym pod uwagę nie brał, ale to moja opinia. A Jeśli chodzi o jazdę testową https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... yZ36p.html

[marwisn]

A Jeśli chodzi o jazdę testową https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... yZ36p.html

Widziałem. To jest manual.

[SACZI]

Przemek87, ja opisałem swoje własne przemyślenia, bo tak się złożyło, że mam podobną sytuację co marwisn.
Jednak jak tak sobie myślę, że samochód to tylko dupowóz, dochodzę do wniosku, że owe kilkanaście tys PLN wolę przeznaczyć np na wypad na narty w Dolomity, niż w finansowe wyniki bezdusznej korporacji, gdy kupię 1.6T 200KM.
Oczywiście jak kogoś stać, nie ma problemu, nich kupuje co mu odpowiada i pasuje.
Ja nie próbuję narzucać nikomu swojej woli, tylko piszę, co myślę.

PS
Wesołych!

[Przemek87]

Ciężko bedzie z automatem, chyba ze ktoś w twojej okolicy ma 200k w automacie.
@Saczi Wesołych

[SACZI]

Jeśli byłbym na twoim miejscu to astry juz bym pod uwagę nie brał, ale to moja opinia. A Jeśli chodzi o jazdę testową https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... yZ36p.html

Ups ...

[marwisn]

Nie chwaląc się mam sporo lepsza ofertę .

Również Wesołych Świąt Panowie !!!

[rah]

Jeździłem testową astrą 150KM z automatem i nie miałem żadnych zastrzeżeń do pracy skrzyni. Kupiłem jednak astrę 200 KM z manualem i teraz z perspektywy czasu żałuję tylko, że to nie automat. Silnik rewelacja i 150 KM się nie umywa. Kilka dni temu jeździłem testową insignią 165KM z AT i wszystko super, nawet start świetny, ale od 50-60-70-80 przyspieszenie dużo słabsze niż w moim, ale pewnie zbliżone do Astry 150KM AT.
Także jeśli stać to wymiana 150 KM na 200KM AT będzie mocno zauważalna. Insignia była tylko 100 kg cięższa od mojej Astry, ale im słabszy silnik tym bardziej trzeba dusić i tym głośniej w środku.

[gravity1287]

Od Astry 1.6 200KM na pewno poczujesz różnice do Leona 1.8 180KM - wg mnie na plus dla Leona jeśli chodzi o "sportowe" osiągi. Niemniej będziesz się męczyć mając mocne auto a chcąc jeździć w miarę przepisowo. W Astrze wylaczasz przyciskiem tryb Sport i możesz się więc, a jak potrzebujesz jechać szybciej to aktywujesz Sport. W Leonie spod każdych świateł, zawsze będziesz miał tryb Sport. Nie wiem jaki jest twój styl jazdy ale ja bym się męczył Leonem w mieście w korkach.
Co do przewagi Astry nad Leonem - Intellilux:) Ja z tylko tego powodu bym jej teraz szybko nie zamienił i szkoda by mi było znowu dokonywać wyboru bo nie chciał bym drugi raz tego samego auta. Ale światła, cena, fotele, wnętrze.. mi to pasuje.

[Slavek]

Nie kupuj. Jak masz dylemat to znaczy że możesz podjąć złą decyzję. A po co ci męczyć się w aucie które nie spełni oczekiwań?

[marwisn]

Nie kupuj. Jak masz dylemat to znaczy że możesz podjąć złą decyzję. A po co ci męczyć się w aucie które nie spełni oczekiwań?

Dylemat tyczy się kupić czy wynająć .

[Slavek]

No w tytule jest kupić czy nie kupić ☺☺

[rah]

W żadnym parametrze leon 180 KM nie jest szybszy od Astry 200 KM.

[marwisn]

W żadnym parametrze leon 180 KM nie jest szybszy od Astry 200 KM.

Tu się bardziej rozchodzi o życiowe sytuacje. Co będzie odczuwalne lepiej przyspieszać. Leon z DSG czy Astra z klasycznym automatem.

Czy teoretycznie mocniejsza Astra nie traci przez to, że ma klasyczny automat.

[remar]

No właśnie w życiowych sytuacjach klasyczny automat ma przewagę nad DSG. Wyobraź sobie jedziesz spokojnie za tirem na wysokim biegu i postanawiasz wyprzedzić wciskając mocna gaz, klasyczny automat zwala w dół o 2-3 biegi i przyspiesza a DSG tak nie potrafi bo musi przejść przez wszystkie po kolei co trwa i ten problem tej skrzyni dla mnie jest kluczowy i nie do zaakceptowania. Zmiana o jeden bieg jest w DSG szybsza niż w klasycznym automacie ale o więcej niż jeden na raz to już jest znacznie wolniej. DSG jest do spokojnej jazdy, do limuzyny pokonujacej wiele kilometrów autostradami a nie do auta używanego na polskich podrzędnych drogach czy w mieście.

[Segor]

Z tego by wychodziło, że DSG jest do diesele'i, gdzie redukcja o jednym bieg wystarcza. W trybie SPORT redukcja o jeden bieg w AK też powinna wystarczyć. Leon nie ma takiego trybu?

[colins]

W związku z tytułowym pytaniem kupić czy nie kupić, odpowiadam, że nie kupić. Zawsze to mniejsza kolejka w serwisie dla tych co kupili.

[marwisn]

No właśnie w życiowych sytuacjach klasyczny automat ma przewagę nad DSG. Wyobraź sobie jedziesz spokojnie za tirem na wysokim biegu i postanawiasz wyprzedzić wciskając mocna gaz, klasyczny automat zwala w dół o 2-3 biegi i przyspiesza a DSG tak nie potrafi bo musi przejść przez wszystkie po kolei co trwa i ten problem tej skrzyni dla mnie jest kluczowy i nie do zaakceptowania. Zmiana o jeden bieg jest w DSG szybsza niż w klasycznym automacie ale o więcej niż jeden na raz to już jest znacznie wolniej. DSG jest do spokojnej jazdy, do limuzyny pokonujacej wiele kilometrów autostradami a nie do auta używanego na polskich podrzędnych drogach czy w mieście.

Ciekawie prawisz.

Muszę to sprawdzić. Leon'a 150KM z DSG i Astrę 150 KM z automatem dostanę u każdego dealera. Zobaczę jak to wygląda na tzw. "żywca".

[tomswierk]

Mój kalkulator wskazał jednoznacznie: najem długoterminowy.
Po co mam spłacać 100% pojazdu skoro za 3 lata chce go wymienić na inny? Po co mam go nabywać z każdym kolejnym miesiącem? Spłacam spadek wartości i w nosie mam ze to "nie moje auto". Z rzeczy trzeba korzystać - niekoniecznie je posiadać. A za co miesieczna różnice w racie względem tradycyjnego leasingu mam drugie nowe auto w najmie dla rodziców.
Kolejny plus: auto ma 2 lata gwarancji, jak ci przykładowo padnie skrzynia w trzecim roku użytkowania to właściciel auta placi za jej wymianę a nie Ty
Moim zdaniem nie oplaca się kupować aut

[marwisn]

Mój kalkulator wskazał jednoznacznie: najem długoterminowy.
Po co mam spłacać 100% pojazdu skoro za 3 lata chce go wymienić na inny? Po co mam go nabywać z każdym kolejnym miesiącem? Spłacam spadek wartości i w nosie mam ze to "nie moje auto". Z rzeczy trzeba korzystać - niekoniecznie je posiadać. A za co miesieczna różnice w racie względem tradycyjnego leasingu mam drugie nowe auto w najmie dla rodziców.
Kolejny plus: auto ma 2 lata gwarancji, jak ci przykładowo padnie skrzynia w trzecim roku użytkowania to właściciel auta placi za jej wymianę a nie Ty
Moim zdaniem nie oplaca się kupować aut

A możesz wrzucić jakieś wyliczenie na poparcie tej tezy ?

Zerknij na początek tematu. Wrzuciłem tam ofertę leasingu.

I mówimy o osobie fizycznej nie firmie. Oferta jest słaba jak się nie ma własnego interesu.

[DigDug]

No właśnie w życiowych sytuacjach klasyczny automat ma przewagę nad DSG. Wyobraź sobie jedziesz spokojnie za tirem na wysokim biegu i postanawiasz wyprzedzić wciskając mocna gaz, klasyczny automat zwala w dół o 2-3 biegi i przyspiesza a DSG tak nie potrafi bo musi przejść przez wszystkie po kolei co trwa i ten problem tej skrzyni dla mnie jest kluczowy i nie do zaakceptowania. Zmiana o jeden bieg jest w DSG szybsza niż w klasycznym automacie ale o więcej niż jeden na raz to już jest znacznie wolniej. DSG jest do spokojnej jazdy, do limuzyny pokonujacej wiele kilometrów autostradami a nie do auta używanego na polskich podrzędnych drogach czy w mieście.

Sorry, ale chyba nie wiesz co piszesz. Jeździłeś z DSG ?? Przecież ta skrzynia wymiata. Zmiana biegów to ułamek sekundy, chcesz 2 biegi w dół, to szybko klikasz przy kierownicy i masz 2 biegi w dół, a co jest dużo lepsze od zwykłego automatu, to to, że możesz kliknąć dwa w dół i mając włączony tryb sport (wtedy trzyma wysokie obroty) lub w trybie manual, jedziesz chwilę na tym niższym biegu i tuż przed wyprzedzaniem, wtedy dajesz buta i odchodzisz na nim, a jak po chwili dojdziesz do max obrotów, to skrzynia przerzuci cie na bieg wyżej zanim się zorientujesz. Zwykły automat tak nie potrafi, do tego kickdawn w jednym i drugim, to niebo a ziemia. Jedyna wyższość zwykłego automatu nad DSG to trwałość i niższa cena.
Do zwykłej jazdy automat starego typu wystarczy, ale jak zaczynamy jeździć dynamicznie, to odstaje dużo od DSG.

[tomswierk]

marwisn-> każdy powinien indywidualnie przeliczyć sobie co mu bardziej odpowiada. Ja mam działalność i to jest dla mnie najlepsze rozwiązanie. Jestem VATowcem a rata idzie w koszty firmy

DigDug-> nie odbierz mnie źle ale zmień forum. W co drugim poście podniecasz się VAG. Osobiście (może Ci się to nie zmieści w głowie, ale) uważam DSG za skrzynie z ADHD. Totanie do mnie nie przemawia. Nie ma się czym jarać...

Dywagujecie nad innym autem a meritum sprawy zeszło na boczny tor.

[marwisn]

marwisn-> każdy powinien indywidualnie przeliczyć sobie co mu bardziej odpowiada. Ja mam działalność i to jest dla mnie najlepsze rozwiązanie. Jestem VATowcem a rata idzie w koszty firmy

Gdybym był w podobnej sytuacji to by nie było tego tematu. Szukam alternatyw dla zakupu auta przez "typowego kowalskiego". Nie zależy mi by było "moje".

Dywagujecie nad innym autem a meritum sprawy zeszło na boczny tor.

Taki urok tego forum. Przyzwyczaisz się .

[exvigo]

Mnie by się nie chciało prowadzić ewidencji przebiegu przy wynajmie.

[SACZI]

Z tym wynajmem, czy leasingiem dla osób fizycznych nie jest tak kolorowo.
Nie różni się on niczym od kredytu, a już na pewno nie działa to w taki sposób, że po 3 latach oddaje się samochód i bierze nowy.
Sam tak myślałem, ale wyprowadzili z "błędu" podczas szukania ofert.

[marwisn]

Mnie by się nie chciało prowadzić ewidencji przebiegu przy wynajmie.

Ale mało konstruktywny komentarz jednak Ci się chciało napisać. Brawo Ty...

[exvigo]

Hmm. Myślałem że może to mieć znaczenie że przy wynajmie w działalności trzeba prowadzić ewidencję przebiegu, a przy zakupie i leasingu nie trzeba. Dla mnie by to miało znaczenie z punktu widzenia 'dolegliwosci'. Dopiero później zorientowałem się że Tobie chodzi o wynajem konsumencki.
Także baaardzo Cię przepraszam za ten strasznie niekonstruktywny komentarz o poranku.

[tomswierk]

Mnie by się nie chciało prowadzić ewidencji przebiegu przy wynajmie.

Tzw kilometrowke musisz prowadzić tylko w przypadku gdy chcesz odpisywać 100% VAT.
Wowczas możesz używać auto tylko w celach służbowych. Jeżeli używasz auto również prywatnie nie prowadzisz takiej ewidencji i odpisujesz 50% podatku. Nie zależnie czy auto masz w najmie, leasingu, kredycie czy za gotówkę.
Mówimy oczywiście o aucie zarejestrowanym/uzytkowanym przez firmę.

[exvigo]

No właśnie nie. VAT nie ma znaczenia. Czynsz najmu wrzucasz w koszty ale wydatki eksploatacyjne już nie. Musisz prowadzić (w przeciwieństwie do leasingu) ewidencję przebiegu https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-wyna ... lometrowka

[tomswierk]

Koszty eksploatacyjne w najmie?
Jakie?

[exvigo]

Paliwo...