Astra5Klub.pl

Jezu,ale felerny egzemplarz trafiłeś.

Wymiana siedziska kierowcy, naprawa gwarancyjna /wymiana siedziska/, Szybko i sprawnie w serwisie w Raszynie, załatwione w tydzień, Aż dziwne, brawo TY.

Takie pytanie. Dziś umówiłem się na przegląd po 2 latach oczywiście telefonicznie i pan serwisant podczas rozmowy zapytał mnie czy zgłaszam jakieś usterki. Odpowiedziałem że tak że silnik poszarpuje w zakresie 3 tys obrotów i na moje pytanie czy jest możliwość wgrania nowego oprogramowania silnika powiedział że owszem ale MUSZĘ za to zapłacić.
Co wy na to kolezenstwo powiecie czemu mam płacić.

z tego co sie orientuje to wgranie za darmo aktualizacji jest wtedy gdy serwis stwierdzi usterkę, zaś samo proszę mi wgrać najnowsze aktualizacje sa platne

Jeżeli nie ma problemu jakiegoś konkretnego, to nie musi być obowiązkowa/bezpłatna aktualizacja. Jednak wypadałoby żeby była. Możesz spróbować napisać do centrali z zapytaniem dlaczego tak. Jeżeli centrala nie wykaże chęci naprawy poszarpywania poprzez wgranie softu to nic nie zrobisz...

No ok ale ja mówię że podobno jak piszą na tym forum przy poszarpywaniu wgranie nowego softu pomaga i mówiłem to do serwisanta, więc jak mniemam serwis nie chce usunąć tego problemu poszarpywania

moze nie to ze nie chce ale on jeszcze nie widział twojego auta na oczy a poszarpywanie może miec rożne przyczyny, moze mieli ostatnio z kilka osób które chcąc mieć nowy soft wyskarżało sie na rożne problemy itp, zajedz i pogadaj na zywo przy przegladzie a jak to nie pomoże tzn nic nie naprawią to centrala, tylko pamiętaj zgłosić usterki przy oddawaniu auta i wziąć ksero zgłoszenia.

W lipcu przed wakacjami byłem na wymianie oleju po 20 tys i już wtedy zgłaszałem to jedynym zaleceniem było tankowanie paliwa lepszej jakości i mam na to papier. Więc mają to w systemie a mechanik powiedział poza protokołem że są lekkie wypadania zapłonu ale tego nie napisali na papierze

Jakby ktoć nie wiedział, gdzie najlepszy serwis Opla na podkarpaciu hahah
Choć muszę przyznać, że po zmianie kierownika są odczuwalne zmiany (przynajmniej w podejściu do klienta)
CC: @Saczi

Najlepszy bo jedyny ?

Nie no panie... na Podkarpaciu troche ich jest W Rzeszowie są dwa.

A to przepraszam zwracam honor

mój serwis jest na drugim miejscu w polsce jeśli chodzi o jakość obsługi w 2018 ;P

Krzysiec pisze:Jakby ktoć nie wiedział, gdzie najlepszy serwis Opla na podkarpaciu hahah
Choć muszę przyznać, że po zmianie kierownika są odczuwalne zmiany (przynajmniej w podejściu do klienta)
CC: @Saczi

Oni piszą o salonie, a nie o serwisie ...
Kazimierz to się naprawdę popisał, bo ja do Wrocławia skłonny jechać byłem.

Po moich doświadczeniach z ASO i wpisach wielu z Was sądzę że Opel powinien przyznawać miejsca za serwis od co najwyżej czwartego miejsca. Podium powinno być puste

Byłem na wymianie oleju i badaniu zbieżności gdyż auto mi ściągalo. Po napraiwe wydaje mi się czuć poprawę.

Koszt samego badania 50 zl, a korekta zbieżności 100 zl czyli 150 razem. Nie było opcji skorzystania z gwarancji zdaniem serwisu.

I tak taniej niż w Szer premio w Łodzi
Od 175 .

izusek pisze:Byłem na wymianie oleju i badaniu zbieżności gdyż auto mi ściągalo. Po napraiwe wydaje mi się czuć poprawę.

Koszt samego badania 50 zl, a korekta zbieżności 100 zl czyli 150 razem. Nie było opcji skorzystania z gwarancji zdaniem serwisu.

Nie rozumiem takiego podejscia serwisu...a przyczyną co było wtedy?

Mówiłem im, że słyszałem o sytuacji, że było to robione z gwarancji(komuś chyba z forum się udało). Przyczyna mówili, że może być różne ciśnienie, jeżdżenie po dziurach albo krawężnikach.

A ja tylko szybkie pytanie, zwłaszcza do kolegi @remar

Który serwis ASO w Łodzi taki zły? Bo nie wyłapałem żebyś napisał, ale może jestem ślepy.

Dzięki!

Bsp poZnalem w czasach daewoo:dlatego teraz nie miałem odwagi tam zajechać.
MozE to był błąd? Bo...
trax Na pewno do djupy...

@Dideq, w Łodzi mamy dwa ASO Opla, w jednym stwierdzono padnięcie wysprzęglika i wyceniono naprawę na ponad 3tys pomimo że mam przedłużoną gwarancję ale niby to nie podlega , zabraliśmy auto do drugiego ASO bo tam gwarancja została uznana ale po wymianie w krótkim czasie Astra stanęła na skrzyżowaniu i wymagała interwencji pana od lawety bo pedał został w podłodze - ASO zapomniało o kalibracji sprzęgła po wymianie wysprzęglika (wersja oficjalna), w obu przypadkach naprawy auto zastępcze za 100zł doba pomimo że gwarancja i ponowna naprawa z winy ASO. Wybierz więc sobie które ASO wygrało konkurs na to gorsze , według mnie oba to lipa.

Ale jedni naprawili w ramach gwarancji. Wolę to i postać na środku skrzyżowania niż bulić za to 3k.

Laweta na koszt gwaranta?

W sumie racja, może się czepiam niesłusznie, ktoś mnie chciał wykiwać na 3 tysie ale co tam, może potrzebował kupić nerkę dla żony, a niesolidna naprawa to mi tylko na dobre wyszła - w dzisiejszym zabieganym życiu taki postój na skrzyżowaniu w oczekiwaniu na lawetę to darmowa godzinka na wyciszenie i przemyślenie swojego marnego żywota, taki bonus od ASO. A płatne auto zastępcze nawet po spierniczonej naprawie zmniejszyło wagę mojego portfela, lepiej dla kręgosłupa bo po co nosić tyle ciężkiej kasy Chyba kwiaty zaniosę do ASO.

Czy ASO nie powinno mieć jasnych wytycznych co do napraw gwarancyjych?
Jak to możliwe,że w ASO x dana część podlega gwarancji,a w ASO y już nie?
Dla mnie to są jaja.
Skoro ASO x podejmuje naprawę gwarancyjną to o jest pewne,że otrzyma kasę od Opla,prawda?
Jaja i tyle.
"Wy tu macie niezły burdel,siostry."

To samo dotyczy aut zastępczych, wielu z Was pisało że dostaje auto za darmo, nawet na taką samą awarię jak u nas a mnie się nie udało dwukrotnie. I po tym wszystkim telefon od miłej pani z ASO - niech pan pamięta jak przyjdzie ankieta to interesuje nas tylko najwyższa ocena za tą naprawę...

remar pisze:... I po tym wszystkim telefon od miłej pani z ASO - niech pan pamięta jak przyjdzie ankieta to interesuje nas tylko najwyższa ocena za tą naprawę...

NO to pewnie dasz 12/10 punktów ?

remar pisze:W sumie racja, może się czepiam niesłusznie, ktoś mnie chciał wykiwać na 3 tysie ale co tam, może potrzebował kupić nerkę dla żony, a niesolidna naprawa to mi tylko na dobre wyszła - w dzisiejszym zabieganym życiu taki postój na skrzyżowaniu w oczekiwaniu na lawetę to darmowa godzinka na wyciszenie i przemyślenie swojego marnego żywota, taki bonus od ASO. A płatne auto zastępcze nawet po spierniczonej naprawie zmniejszyło wagę mojego portfela, lepiej dla kręgosłupa bo po co nosić tyle ciężkiej kasy Chyba kwiaty zaniosę do ASO.

A wiesz że nadal nie podałeś które co zrobiło/czego nie zrobiło? Jak się obawiasz to podaj na PW.

Chyba nie ma czego się obawiać, tylko od razu jechać do Zduńskiej