Kwadrat pisze:W życiu nie pozwoliłbym nalać do baku nie wiadomo czego. Od nowości do każdego tankowania dolewam dodatek Archoil i tak zostanie. Przynajmniej wiem, co to jest .
200HP pisze:Kwadrat pisze:W życiu nie pozwoliłbym nalać do baku nie wiadomo czego. Od nowości do każdego tankowania dolewam dodatek Archoil i tak zostanie. Przynajmniej wiem, co to jest .
Brawo. To jest dobre świadome podejście do tematu.
Też do każdego tankowania dolewam dodatek "Lucas OIL UPPER CYLINDER LUBRICANT FUEL TREATMENT" wychodzi najbardziej ekonomicznie z dostępnych na rodzimym rynku. Archoil też bardzo dobry.
https://lucasoil.com/products/fuel-treatments/lucas-fuel-treatment
Brawo Panowie, mistrzostwo świata "januszostwa"!
Jak pisze Segor, wiecie więcej niż cały R&D Opla na temat ich silników i jakiś tam Arch-coś również wie to lepiej.
To, że napisałem, iż w 2 ASO nie wiedzą dokładnie jak działa ten specyfik, akurat świadczy na plus o doradcach.
Nie próbują wcisnąć kitu Klientowi, tylko przekazują informacje, które mają od Opla.
Nawet jeżeli opisaliby szczegóły, podejrzewam, że nikt nie byłby w stanie doczytać do końca działania, o zrozumieniu nie ma nawet co myśleć.
A więc jeszcze raz "czyści i zabezpiecza".
Pytałem ich raczej o częstsze niż zalecane stosowanie tego "dodatku" w kontekście dodatków Liqui Moly, które zalecają buteleczkę na bak raz na 2000 km (to jest dopiero zdzierstwo)!
Odpowiedź była równie logiczna - to jest chemia, o działaniu decyduje skład chemiczny tego co wlewamy. Środek można mocno skoncentrować i wystarczy 50ml/bak/30 tys km, można zrobić środek na bazie nafty/benzyny i zalecać go raz na 2000km.
Akurat uważam, że gdyby wiadome było działanie dodatku, raz na 10-15 tys km mogę odżałować 50 PLN, nawet między przeglądami.
Mój komentarz - wszelkie dodatki powszechnie dostępne w handlu do wszystkie, są jak suplementy diety.
Po pierwsze mają nie zaszkodzić klientowi, działać nie musi, ale kasa płynąć ma w wiadomym kierunku ...